Mazda3 2.0 Pb, 2004, (otomoto: 6003317755), 17.000 zł, Mikołów.

Tutaj zadajemy pytania na temat opinii o konkretnych egzemplarzach.

Postprzez mazdosan » 10 lut 2016, 14:42

Dzień dobry,
szukam swojego pierwszego auta i trafiłem na Mazdę 3 w hatchbacku. Moja wiedza jest na pewno mniejsza od Waszej, więc proszę o pomoc. Warto? W sobotę jestem umówiony na oględziny. Co dokładnie sprawdzić poza progami, nadkolami (rdza)? Dowiedziałem się, że auto sprowadzone z Austrii. Numeru VIN nie chcą podać (tłumaczyli się, że można na jego podstawie dorobić kluczyk <co?>), ale jak przyjadę, to mogę spisać VIN.

http://otomoto.pl/oferta/mazda-3-2-0-mz ... yhjbJ.html
Początkujący
 
Od: 10 lut 2016, 14:33
Posty: 5
Auto: Póki co brak

Postprzez widmo82 » 10 lut 2016, 15:08

mazdosan napisał(a):Numeru VIN nie chcą podać (tłumaczyli się, że można na jego podstawie dorobić kluczyk ), ale jak przyjadę, to mogę spisać VIN.


Haha pierwszy raz słysze taki wykręt :) Już ktoś jedzie kraść im auto :) Wygodniej chyba wziąć handlarza na jazdę testową i wysadzić gdzieś w lesie :) Są spore szanse, że po tym numerze w DSR u Marianka nic nie będzie. Zbyt stare auto.

Nie wiem jak blisko masz do tego auta, ale ja na Twoim miejscu poprosiłbym o zdjęcie wewnętrznej krawędzi drzwi tylnych od zamka w dół oraz nadkoli jak i komory silnika.
Zapytaj czy był malowany/lakierowany i co pokazuje mu jego miernik. Nie wierz, że go nie ma :)
Ma książkę serwisową, ale do jakiego przebiegu była prowadzona i kiedy jest ostatni wpis to nie wiadomo.
Jak już będziesz na miejscu to nie wsiadaj za kierownice jesli nie zobaczysz opłaconego/ważnego OC.
Wiesz co on tam zakleił na klapie bagażnika?
PS: Na Śląsku jest sporo ludzi z naszego forum, weź butelkę w kieszeń i poproś kogoś o wspólne oględziny :)
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3601 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez mazdosan » 10 lut 2016, 15:16

Dzięki za odpowiedź.

Nie wiem jak blisko masz do tego auta (...)


Ze 30 kilosów będzie. Wysłałem dodatkowe zapytanie o elementy, które podałeś.

Jak już będziesz na miejscu to nie wsiadaj za kierownice jesli nie zobaczysz opłaconego/ważnego OC.


Jak to się ma do:

Możliwość powrotu samochodem na kołach do domu po wykupieniu ubezpieczenia (do uzgodnienia przed zakupem).


Wiesz co on tam zakleił na klapie bagażnika?


Pojęcia nie mam <co?>

Na oględziny jadę z wujkiem, ma ponadprzeciętną wiedzę ogólną.
Początkujący
 
Od: 10 lut 2016, 14:33
Posty: 5
Auto: Póki co brak

Postprzez dicon » 10 lut 2016, 15:22

Podejrzana sprawa z tym VINem. Naklejka niekoniecznie coś musi zakrywać. Martwi mnie też wyjechana gałka z regulacji głośności, przy tak zadbanym wnętrzu?
Chętnie bym pomógł, niestety jutro wyjeżdżam :(
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2014, 20:57
Posty: 209 (4/6)
Skąd: Rybnik
Auto: Mazda 3 BK Top '05, 2.0 MZR (LF)

Fiat Punto 55 SX, 96'

Postprzez mazdosan » 10 lut 2016, 15:25

Proszę przyjechać na miejsce. Sprzedajemy auta a nie zajmujemy się robieniem zdjęć. Nie mamy na to czasu.


Cóż... <oczy>
Początkujący
 
Od: 10 lut 2016, 14:33
Posty: 5
Auto: Póki co brak

Postprzez dadan » 10 lut 2016, 15:48

Masz 30 km to jedź i oceń samemu. Albo wypytaj o wszystko przez telefon od rdzy, po mikrony i dokładne wpisy w książce – wtedy stwierdz czy warto jechać. Handlarze są wyczuleni na gości typu:

1) chce vin (chociaż tutaj to walą ścieme)
2) chce zdjęcia
3) 100 pytań do

a jak dostanie to wszystko, to jednak stwierdza że kolor mu nie pasuje. Sory, ale dużo jest takich ludzi, którym: wyślesz VIN, zdjęcia, na koniec przyślą kogoś na oględziny, a potem nawet nie raczą zadzwonić że jednak odpuszczają.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 13:23
Posty: 664 (0/15)
Skąd: Gdynia
Auto: TA KL

Postprzez mazdosan » 10 lut 2016, 16:00

@dadan
Po części jestem w stanie go zrozumieć. Ale on nie wie jaki mam dystans do pokonania. Komu on łaskę robi? On musi sprzedać, ja mogę kupić. Tak czy siak podjadę, chociaż jestem sceptycznie nastawiony ze względu na sposób kontaktu.
Początkujący
 
Od: 10 lut 2016, 14:33
Posty: 5
Auto: Póki co brak

Postprzez dadan » 10 lut 2016, 16:14

Nie chce go bronić, nie o to mi tutaj chodzi. Numer VIN powinien podać bez łaski z automatu. Po prostu zdażają się tacy klienci, z którymi nie chce się mieć nic do czynienia i nie chodzi mi o VIN czy zdjęcia tylko są tacy co robią to chyba dla funu, bo inaczej nie moge tego wytłumaczyć. Niektórzy faceci przy zakupie auta są gorsi niż baby.

Ale to nie o tym wątek, jedź tam i nic nie mów, że dzwoniłeś wcześniej, wjedź z bomby. Zrób oględziny pod kątem rdzy, posprawdzaj papiery czy mają książke i popatrz na te wpisy. Potem dalej będziesz myślał, spytaj czy mają kanał, bo kolega miał z austrii samochód i był bardzo pordzewiały :)

Samochodem niezarejestrowanym nie można się poruszać (a te obecnie nie jest nigdzie zarejestrowane) nawet z pseudo OC na blachy austriackie.
Forumowicz
 
Od: 1 kwi 2008, 13:23
Posty: 664 (0/15)
Skąd: Gdynia
Auto: TA KL

Postprzez e-tomek » 10 lut 2016, 17:22

O tablicach trochę czytałem w AŚ:
http://www.auto-swiat.pl/prawo/uwaga-fa ... lice/s4xqn
w Uwaga Pirat była też kiedyś akcja, że zatrzymali kogoś na "włoskich", oczywiście zakaz dalszej jazdy, mandat, i coś tam mówili, że ubezpieczalnia mogłaby się również wypiąć ... z tym, że gdzieś jeszcze czytałem, że ludzie przeważnie tak robią, bo alternatywą jest dużo załatwiania i jeżdżenie po same tablice do urzędu, później z tablicami do handlarza ... a jak oddalony daleko to ludziom się nie chce. No i w grę wchodzi również wypożyczenie lawety w celu transportu kupionego samochodu ... dlatego ludzie ryzykują jazdę na tych tablicach, niestety – tak to zrobione, że jak masz daleko do handlarza, to nic przyjemnego zarejestrowanie.

Jako ciekawostkę podam, że w Danii więksi handlarze, stacje kontroli pojazdów (praktycznie co 10km jest taki punkt, jest kilkaset takich punktów), mają prawo nadawać tablice rejestracyjne, cała procedura trwa parę minut i wyjeżdżasz zarejestrowanym i ubezpieczonym samochodem.
A jak kupujesz od osoby prywatnej to przerejestrować można przez internet – na miejscu, przy transakcji, trwa to 5 minut i wszystko załatwione, blachy zostają te same, po tygodniu przychodzi pocztą dowód rejestracyjny, koszt tej procedury to w przeliczeniu – 200zł, sprzedający może spać spokojnie. A generalnie to 3 tygodnie można jeździć na tablicach poprzednika, ale praktycznie każdy chce teraz przerejestrowywać na miejscu. Bardzo mi się te rozwiązania podobają.
Pamiętam jak kiedyś w PL 3 godziny stałem w urzędzie za tablicami.
Forumowicz
 
Od: 8 gru 2012, 17:03
Posty: 1213 (2/27)
Auto: Mazda 6 2018

Postprzez widmo82 » 10 lut 2016, 21:59

Nie wiesz o co chodzi z tym OC i możliwością powrotu? Chodzi o to, że możesz wsiąść za kierownicę i pojechać na jazde testową podczas której stwierdzisz, że jednak go nie kupujesz, ale zanim zatrzymasz się to zatrzyma cię policja i dostaniesz mandat za prowadzenie auta bez OC. Nie pamiętam dokładnie ale jakieś 3.5tyś. Co innego jak decydujesz się na zakup auta i kupujesz OC za jego pośrednictwem na 30dni.
Nie dygaj, że masz 30km. To mało. Każda kolejna oglądnięta mazda to kolejne bezcenne doświadczenie do porównania z każdą kolejną następną.
Ważne: nie jarać się! Lepiej kupować dłużej niż szybko i skarbonkę. Jak pokazuje nasz dział, jak sprzedawca nie ma czasu dla klienta to przeważnie auto nie jest warte zakupu.
Moderator "3BK" -Paweł
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 26 paź 2008, 10:23
Posty: 3601 (81/142)
Skąd: Radom
Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008

Postprzez mazdosan » 10 lut 2016, 22:10

Przed chwilą otrzymałem informację, że sprzedane. Szkoda, bo autentycznie model podoba mi się. No nic, dziękuję za wszelkie rady i szukam dalej...
Początkujący
 
Od: 10 lut 2016, 14:33
Posty: 5
Auto: Póki co brak

Postprzez talk_about85 » 10 lut 2016, 23:25

Az sie czlowiekowi smiac chce :P Jak czytalem ten temat pare godzin temu mysle sobie ze ten samochod jak nie zostal zarezerwowany do soboty to go raczej juz nie zobaczysz a Ty przed chwila piszesz ze sprzedany. Takie egzemplarze jesli nie sa w gorszym stanie niz sredni i przede wszystkim nie zjedzone przez rdze sprzedaja sie maksymalnie w 3 dni a bywa ze i w parenascie godzin. Pisze to na przyszlosc. Ludzie nie umawiajcie sie na ogledziny za dzien czy 5 a moze i tydzien. Jak ktos ma niedaleko tak do 50 km a po wstepnym rozeznaniu sprawy jest nadzieja ze dane auto jest godne zakupu to piszcie usprawiedliwienie do szkoly/bierzcie L4/albo urlop na żądanie i jedzcie ogladac :D.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2010, 23:59
Posty: 1123 (0/12)
Skąd: Gorlice
Auto: Mazda3 BK HB 1.6 MZ-CD 2007

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 7 gości

Moderator

Moderatorzy Moto