szanowne grono!
kupujacemu na bieżaco odpowiadalem na jego zapytanie
a tu dopero po znalezieniu wątku dzięki koledze D. za co mu dziękuje, opisuje stan rzeczy:
uprzednio opisane wtryski osobiscie pakowalem w te germanskie gazety m.in. w celu jak najlepszego zabezpieczenia ich w drodze np. przed upadkiem jak i przed intruzami, owinełem wielokrotnie w gazety i worki foliowe.
kartonik byl bardzo solidny posklejany tasmami i "streczem" a po podaniu przez kolege zostal na drugi dzien wyslany bezposrednio z PL. na oczekiwany adres.
kompletnie zaskoczony otrzymalem po jakims czasie info od adresata, ze otrzymal je kpl. rozkecone.
wg. opisu, paczke byla nienaruszona przez poczte itp.
SORRY,
ale wiem co osobiscie i jak pakowalem . ponadto jestem pewny, ze same w drodze np. poprzez wibracje i inne czynniki jak zmiany temperatur się nie rozkręcily.
pozwole wiecej tematu nie rozwijac, bo jestem tak napompowany emocjonalnie, ze moge tu zetrzec sie z negatywnie regulaminem forum i niepotrzebnie otrzymac przygne lub jakiego bana przy dalszych komentarzach.
P.S.
prosciej byloby je zareklamowac i uzyskac bezproblemowa wymianę lub zwrot kasy, ale w stanie takim, w jakim je wyslalem.
teraz raczej nikt mnie nie przymusi do tego, a te wpisy kolegi potwierdzają moje zdanie na ten temat.
ubolewam z tego powodu, ale w balona nie lubię być robiony.
kazdy kto ma pojecie, wie że wtryski są bardzo solidnie skręcone.
P.S.
BARDZO mnie ciekawi kto i po co je rozkęrcił!
(!)chyba juz wiem!
wtryski zaznaczylem roznymi kolorowymi farbkami na grzybku , ponadto koncowki byly w miare czyste
a na fotce widac to:
pozdrawiam w podobny sposob jak "pokrzywdzony" kolega/autor postu.
Enduro