Strona 5 z 7

Re: Wyjaśnianie sprawy: pawelsz vs Enduro

PostNapisane: 18 wrz 2014, 22:11
przez pawelsz
Wyjasniona bedzie jak przyjedzie sprawny wtryskiwacz.

PostNapisane: 18 wrz 2014, 23:26
przez Enduro
radar88 napisał(a):...
.... Sprzedający zawsze się może pomylić i okazać się że czegoś nie dojrzał i się pomylił, ...

ja nie popelnilem ZADNEJ pomylki, wiem co osobiscie pakowalem, a kazdy kto ma pojecie wie,
ze nie jest latwo wtrysk rozkrecic.
nie ma mowy, ze czegos nie dojrzalem.
partner konfliktu twierdzi, ze paczka nie byla otwierana,
ale z powodu jego uporczywosci i faktow potwierdzonych przez T., ze to nie on jest raczej winny
temu zamieszaniu, coraz mocniej przypuszczam, ze ktos po drodze np. w rekach poczty pl. ,
zrobil psikusa i mu sie to BARDZO mocno udalo. :|

jesli bylyby te wtryski chocby poluzowane, to przy pakowaniu wyczulbym, ze jest cos nie tak.
ponadto pochodzily one z silnika/dawcy z powypadkowego auta.
NIE moge tego przetrafic, gdzie kto i jak ...i dlaczego <glupek2>
obecnie intensywnie oczekuje zwrotu tego magicznego wtrysku!
jestem pewien, ze od mnie wyszlo solidnie i rzetelnie.
tego zdania nie zmienie.
a w przyszlym tygodniu wg. ugody itp. przed wyslaniem wtrysku przesylanego na zamiane do poszkodowanego, zamieszcze fotki z detalami .

pozdr.
E

PostNapisane: 19 wrz 2014, 12:29
przez Grzyby
Enduro napisał(a):przed wyslaniem wtrysku przesylanego na zamiane do poszkodowanego, zamieszcze fotki z detalami

Tak dla zepsucia atmosfery i szydery (ze zdjęć jako gwarancji) – jak zagwarantujesz, że to co wyślesz będzie tym samym co na fotkach? :)
Przecież zapakować i wysłać można identycznie oznaczoną, niesprawną część.
Więc dla kupującego zdjęcia części przed wysyłką to ... żadna gwarancja.

Jedynym sposobem jaki ja widzę (zabezpieczenia kupującego), to nagranie takiego filmiku jak zrobił to tadziol (z otwierania paczki). Aczkolwiek zajeżdża mi to już lekką paranoją.
Chociaż kwoty są niemałe a gwarancji kupujący nie ma żadnej.


Enduro napisał(a):pochodzily one z silnika/dawcy z powypadkowego auta

Sorry że drążę ale bardzo mnie to zaciekawiło.
A jaką masz pewność, że były sprawne skoro to z rozbitka? Przecież któryś mógł niedomagać.
Sprawdzasz je w jakiś sposób?

P.S. Żeby nie było że się czepiam, po prostu mnie to ciekawi.
Sam kilka razy kupiłem graty od Enduro i byłem zadowolony.

PostNapisane: 19 wrz 2014, 14:31
przez Enduro
Grzyby napisał(a):.....
A jaką masz pewność, że były sprawne skoro to z rozbitka? Przecież któryś mógł niedomagać.
Sprawdzasz je w jakiś sposób?

P.S. Żeby nie było że się czepiam, po prostu mnie to ciekawi.
Sam kilka razy kupiłem graty od Enduro i byłem zadowolony.

tak, masz racje, ale jesli auto dojechalo na miejsce wypadku to na logike silnik chodzil. <jupi>
pewnie, ze istnieje opcja, ze ktos przydzwonil celowo w drzewo, bo silnik sie konczyl i rzucil tym samym ten problem na barki ubezpieczalni.
a poniewaz nie mam mozliwosci sprawdzenia wtryskow (kiedys sprawdzalem w Boschu, ale te kosztowne testy byly bezsensowne) zawsze biore pod uwage zwrot/wymiane.
Sam kilka razy kupiłem graty od Enduro i byłem zadowolony.

takich zadowolonych na forum jest, wg. mojej listy, ok. 60, ktorym to niejednokrotnie zalatwialem tez nowe czesci z ASO z moim ok. 15% rabatem, bez jakiegokolwiek zysku!

pozdr.
E

Re: Wyjaśnianie sprawy: pawelsz vs Enduro

PostNapisane: 19 wrz 2014, 18:03
przez pawelsz
Czyli mam rozumiec ze sprzedajesz czesci nie sprawdziwszy ich i jedynie zakladajac ze samochod dojechal na miejsce wypadku to byl sprawny i wszystkie czesci w nim sa dalej sprawne? No to teraz sie nie dziwie jakiej jakosci dostalem wtryskiwacz. I az sie boje jaki teraz dostane....

Re: Odp: Wyjaśnianie sprawy: pawelsz vs Enduro

PostNapisane: 19 wrz 2014, 18:13
przez jacobs
pawelsz napisał(a):Czyli mam rozumiec ze sprzedajesz czesci nie sprawdziwszy ich i jedynie zakladajac ze samochod dojechal na miejsce wypadku to byl sprawny i wszystkie czesci w nim sa dalej sprawne? No to teraz sie nie dziwie jakiej jakosci dostalem wtryskiwacz. I az sie boje jaki teraz dostane....

Przepraszam, że wtrącę się w temat. Czy uważasz, że każdy sprzedający używane części z rozbitków, najpierw montuje je do swojego samochodu i testuje? Albo wysyła do rzeczoznawcy na ekspertyzę?

Moim zdaniem w przypadku używanych części samochodowych zawsze trzeba założyć, że mogą mieć wady. Dlatego ważna jest tu rzetelność sprzedawcy, który w takim wypadku część wymieni.

Re: Wyjaśnianie sprawy: pawelsz vs Enduro

PostNapisane: 19 wrz 2014, 18:44
przez Marianek
Szczeze nie ma co już bić piany. Części używane zawsze są rożnej jakości, raz lepsze raz gorsze.
Moim zdaniem wielki plus dla Enduro ze wymieni ten wtrysk bo nie musiał tak po prawdzie.
Wielu sprzedawców części używanych nawet tego nie bierze pod uwagę, kupujący bierze cześć w ciemno.
Żaden z nich nie sprawdza jakości tych części i czy działają bo nie ma to ekonomicznego uzasadnienia.

Re: Wyjaśnianie sprawy: pawelsz vs Enduro

PostNapisane: 19 wrz 2014, 20:49
przez tadziol
wielu sprzedawców daje też gwarancje rozruchowe 7,14,30 dni....
ale jeżeli część dociera w stanie uniemożliwiającym natychmiastowy montaż i próbę ?
chyba nie sądzisz,że pawelsz go rozkręcił,przecież :
Marianek napisał(a):nie ma to ekonomicznego uzasadnienia.


Marianek napisał(a):Moim zdaniem wielki plus dla Enduro ze wymieni ten wtrysk bo nie musiał tak po prawdzie.

plus za uczciwe podejście do sprawy ?
nie musiał ? a gdybyś to Ty był na miejscu kupującego (nie życzę oczywiście),twierdziłbyś tak samo ?

Marianek napisał(a):Szczeze nie ma co już bić piany.

i tu się z Tobą zgadzam całkowicie <spoko>

PostNapisane: 19 wrz 2014, 22:09
przez Enduro
tadziol napisał(a):wielu sprzedawców daje też gwarancje rozruchowe 7,14,30 dni....
ale jeżeli część dociera w stanie uniemożliwiającym natychmiastowy montaż i próbę ?
chyba nie sądzisz,że pawelsz go rozkręcił,przecież :
Marianek napisał(a):nie ma to ekonomicznego uzasadnienia.
...

znam wiele historii zakupu z gwarancją,ale do bramy.
i nikt tu raczej nie stwierdzil, ze poszkodowany P. go sam rozkręcił <glupek2>
w obecnej sytuacji pozostaje niestey niewyjaśnioną zagadką w jakim celu ktoś je rozkręcił, bo nie jest to w jakikolwiek sposób uzasadnione abym ja te magiczne wtryski w takim stanie wysłał, bo wg. opisu jeden jest abs. dobry/sprawny, bo
...nie ma to ekonomicznego uzasadnienia.
<spoko> :|

pozdr.
E

Re: Wyjaśnianie sprawy: pawelsz vs Enduro

PostNapisane: 19 wrz 2014, 22:29
przez Neonixos666
Raz miałem zawór SPV, wsadziłem go do swojej mazdy odpaliłem, przejechałem się po czym stwierdziłem iż zawór jest sprawny. Po wysłaniu okazało się że zawór cieknie ( ja niczego nie stwierdziłem) dogadałem się że oddam mu kasę a on mi przyśle zawór (sprawdziłem, nie był rozkręcany). Morał z tego taki że nawet gdyby Enduro sprawdził wtryskiwacze to i tak nie uniknął by takiej sytuacji. Brawo dla Enduro za dobre podejście do sprawy, myślę że będzie jeszcze wiele zadowolonych osób z zakupów u niego.

Re: Wyjaśnianie sprawy: pawelsz vs Enduro

PostNapisane: 19 wrz 2014, 22:54
przez bartes76
tak mi przyszło na myśl, czytając o sprawie..
w obecnej sytuacji pozostaje niestey niewyjaśnioną zagadką w jakim celu ktoś je rozkręcił

może warto pójśc w tym kierunku w próbie wyjaśnienia:
a po podaniu przez kolege zostal na drugi dzien wyslany bezposrednio z PL

PostNapisane: 19 wrz 2014, 23:28
przez Marianek
tadziol napisał(a):wielu sprzedawców daje też gwarancje rozruchowe 7,14,30 dni....

Tadziol wiesz gdzie sobie możesz te ich gwarancje wsadzić? Cześć używana nie ma żadnej gwarancji.

tadziol napisał(a):chyba nie sądzisz,że pawelsz go rozkręcił,przecież :

Szczerze mógł otworzyć przesyłkę przy odbiorze i zgłosić niezgodność itd, Albo zapewnić sobie żeby przesyłka przyszła z taka możliwością. Inaczej zawsze będzie słowo przeciw słowu.

tadziol napisał(a): a gdybyś to Ty był na miejscu kupującego (nie życzę oczywiście),twierdziłbyś tak samo ?

Wiem jaki miał ból jak dostał ten wtrysk i szczerze mu współczuje. Ale zapewnił bym sobie minimum bezpieczeństwa przesyłki, co robię od prawie zawsze. W innym wypadku mógł bym sam siebie po pupie kopać za swoja głupotę jak większość tych użytkowników co wpisuje osoby na czarna listę.

Tadziol dla Ciebie szacunek za chęć rozwiązania sprawy a kupującym na przyszłość więcej rozsądku.

PostNapisane: 20 wrz 2014, 01:12
przez Grzyby
Marianek napisał(a):
tadziol napisał(a):wielu sprzedawców daje też gwarancje rozruchowe 7,14,30 dni....

Tadziol wiesz gdzie sobie możesz te ich gwarancje wsadzić? Cześć używana nie ma żadnej gwarancji.

Wybacz, dwa razy miałem sytuację że używana część szwankowała. I w ciągu tygodnia bezproblemowo została wymieniona. Ostatnio kupilem maglownice do Kangoo i okazalo sie ze cieknie. Dostalem zwrot kasy bo drugiej nie mieli. Zakupy u zupełnie obcych, wręcz przypadkowych osób.
Więc nie pisz proszę że ktoś robi łaskę. Jezeli komuś zależy na dobrym imieniu, robi to "z automatu".
Ja np. w przypadku uszkodzenia towaru nie spuszczam klienta ze to wina poczty/kuriera i nie czekam na zwrot przesylki tylko najpóźniej następnego dnia wysyłam paczke ponownie.

Re: Wyjaśnianie sprawy: pawelsz vs Enduro

PostNapisane: 20 wrz 2014, 13:58
przez Marianek
Grzybu ale takich sprzedawców jak Ty i Twoje przykłady są jak na lekarstwo :) Większość niestety spuszcza na drzewo i robi łaskę ze wymieni, albo dopisuje do tego taka otoczkę powinniśmy mu stopy całować ze zgodził się wymienić.

PostNapisane: 20 wrz 2014, 17:28
przez Enduro
jest jeszcze druga strona medalu. <czytaj>
mam kolege ktory zawodowo handluje uzywanymi czesciami przez allegro i wielokrotnie opowiadal mi o wyrachowanych oszustach, wymianiajacy masowo wszystko co zakupili, oczywiscie na inne uszkodzone podzespoly mimo zaznaczen i oznaczec itp.
rekordzista wymienil u innego kolegi w warsztacie silnik po czym narzekal na wszystko co mozliwe, uzyskal wymiane silnika na zasadzie dla swietego spokoju a po kolejnych stekaniach prawie kpl. zwrot kasy no a po uplywie prawie roku zameldowal sie z kolejnymi niesnaskami, co do silnika oczywiscie,
ktore byly abs. bezsensowne
P.S.
ja kiedys sprzedalem przez Ebay´a w Niemczech orginalnemu Niemcowi o imieniu Herman, uzywanego pilota do zamka centralnego do 626 GF, ktory przed wyslaniem otworzylem, oczyscilem, odnowilem lutowane miejsca mocowania baterii i wymianilem baterie na abs. nową.
po otrzymaniu reklamacyjnej przeszlki z pilotem, stwierdzilem , ze srodek (kpl. plytka) zostal zamieniony na inny oczywiscie uszkodzony i do tego niekompletny. <spoko>
oczywiscie gosc nic ode mnie nie uzyskal zamiennie, choc bardzo zalowalem, ze mielem zbyt niewiele kart w rekach, aby zrobic mu sprawe karną...

pozostawiam te fakty bez komentarza i nie maja one nic wspolnego z tym konfliktem czy tym watkiem.

pozdr.
E

PostNapisane: 20 wrz 2014, 20:58
przez tadziol
tadziol napisał(a):wielu sprzedawców daje też gwarancje rozruchowe 7,14,30 dni....
Marianek napisał(a):Tadziol wiesz gdzie sobie możesz te ich gwarancje wsadzić? Cześć używana nie ma żadnej gwarancji.

wszystko zależy od sprzedającego i jego uczciwości oraz chęci.
kiedyś kupiłem przetwornicę do GG,przyszła pobraniowo,kasę zapłaciłem,sprawdzam i <dupa> ,nie działa.dzwonię do sprzedawcy i melduję o fakcie.gość miał jeszcze jedną,wysłał tego samego dnia,zepsutą odebrał kurier na jego koszt a kasę zwrócił na konto.
owszem,trafić można też na takich co piszą o gwarancji rozruchowej,a potem Cię zleją....
reasumując : każdy z Was Panowie ma trochę racji,ale niestety tak ten świat skonstruowany.... <faja>

PostNapisane: 21 wrz 2014, 10:30
przez radar88
Enduro nie pisałem konkretnie w Twoim imieniu, sam również sprzedaję różne graty i 2x miałem zwrot przez moją nieuwagę i niedopatrzenie, nie było żadnego problemu ze zwrotem ponieważ tak należy postępować, lecz nie mówię też o tym że ludzie są cwani i próbują na każdym możliwym kroku (nie wszyscy) zrobić przekręt i wyrolować sprzedającego jak to tylko możliwe, wiem bo sam miałem taką sytuację, kiedy sprzedawałem lampy do BA Boscha ver. UK, napisałem do gościa że lampy są z UK i należy je dostosować do warunków EU. Ok ok biorę...po kilku dniach gość napisał do mnie że go wyrolowałem i że jestem oszustem, ponieważ lampy są z UK i natychmiast chce zwrotu pieniędzy. Odparłem że go uprzedziłem o tym i opisałem co i jak, odpisał że nic mu nie napisałem, po czym skopiowałem całą naszą rozmowę m@ilową, po czym stwierdził że nie doczytał.

Więc nikogo nie osądzam, proste jest to że sprzedawca się będzie bronił jeżeli już miał niemiłe doświadczenie i tak samo będzie się bronił kupujący. Dobrze że sprawa rozwiązała się w pozytywie i wszystko się wyjaśniło, nie ma co z góry wieszać na sobie psów ;)

Pozdrawiam

PostNapisane: 21 wrz 2014, 10:38
przez Enduro
tak, masz racje i rozumiem twoje intencje.
ale podkreslam jeszcze raz i tego stanowiska nie zmienie, uparcie twierdze, ze nie popelnilem bledu, czy omylki i na 100% nie spakowalm rozkreconych wtryskow (tymbardziej nie ma to sensu, jesli jeden jest abs. sprawny!) logiki tu brak i to mnie najbardziej gryzie.
w tygodniu pokaze zawartosc paczki na forum, a szwagier w ok. srody wysle wtrysk na oczekiwany adres "poszkodowanego" , oczywiscie mocno zapakowany i w solidnym neutralnym opakowaniu

pozdr.E

PostNapisane: 22 wrz 2014, 09:12
przez noxes
Wiecie co, ja wam powiem, że wszystko jest możliwe, aby poczta/kurier zajrzeli do paczki.
Kupujący też różne wałki potrafią robić. Min podmieniają moje części na swoje podrbiając znaki lub w ogóle tlumaczac, że ich nie było/pościerały się. Część działa celowo, a część z nudów poprostu.
Ostatnio kupiłem przetwornice mały być sprawne, a nie są. Zwrotu nie mogę dokonać bo elektroniczne części mogłem sam popsuć... bez sensu.

Co do Waszej sprawy nie jest możliwe, aby wtryski same się rozkręciły, nawet jakby były poluzowane.

Nie wierzę też aby Enduro wysłał celowo popsute wtryski. Przecież taka sprawa stawia go w złej sytuacji i pozbawia go zysku.

PostNapisane: 22 wrz 2014, 14:31
przez Enduro
noxes napisał(a):....
Nie wierzę też aby Enduro wysłał celowo popsute wtryski. Przecież taka sprawa stawia go w złej sytuacji i pozbawia go zysku.

i to mnie najbardziej wkur..ia.
poki co wymieniem wtrysk,
trzymam emocje na wodzy , nie podnosze glosu i czekam

E.