Mazda3 BK 2.0 LF '05 Black Mica
Wydaje mi się, że jest to Kintaro, górna połowa, która jest teraz w macie była w kolorze nadwozia (tak jak u Ciebie przed malowaniem). Okazję mam na myśli ponieważ dałem za niego mniej, niż niektórzy chcą za samą jego dokładkę
- Od: 11 sie 2015, 16:38
- Posty: 329 (7/4)
- Skąd: Katowice
- Auto: Mazda 3 2.0 BK 2005
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Czyli dobrze myślałem. Wygląda ładnie
Szkoda, że wnętrze mps'a takie drogie...
Szkoda, że wnętrze mps'a takie drogie...
- Od: 22 lip 2014, 11:58
- Posty: 1034
- Skąd: Zgierz / Warszawa
- Auto: Mazda 3 Kintaro
expell napisał(a):Teraz tylko muszę ogarnąć jakąś większą końcówkę,
Chyba chciałeś powiedzieć spoiler Co tam w sprawie tabletu coś zdziałałeś?
To jak ze zderzakiem, poluje aż ktoś będzie sprzedawać za pół darmo, lub aż ktoś wyświadczy forum przysługę i udostępni swój spoiler do tfbtuning na pomiary.
Tabletu się pozbyłem, rozglądam się za ori windą ale aktualnie na allegro jest jedna za jedyne 750zł Mam też podgląd na ebay ale tam też nie ma ciekawych ofert. Już nawet jeden znajomy mi się za tym w Holandii rozgląda i też nic
Tabletu się pozbyłem, rozglądam się za ori windą ale aktualnie na allegro jest jedna za jedyne 750zł Mam też podgląd na ebay ale tam też nie ma ciekawych ofert. Już nawet jeden znajomy mi się za tym w Holandii rozgląda i też nic
- Od: 11 sie 2015, 16:38
- Posty: 329 (7/4)
- Skąd: Katowice
- Auto: Mazda 3 2.0 BK 2005
Update:
W czwartek miałem trochę czasu i podszedłem do tematu wymiany amortyzatorów (KYB) i tylnej tulei (Febi) w drugim wahaczu ponieważ tłukło się już tak że pogłaśnianie muzyki nie działało Standardowo musiało wyjść w trakcie pracy "to coś" i rozbieraniu mcphersona rozsypało mi się łożysko (przy drugim amortyzatorze, a co!). Dopiero dziś miałem czas żeby się tym zająć więc wpadły obie nowe poduszki i łożyska amortyzatora (Febi). Takiej ciszy jeszcze chyba w tym aucie nie miałem .
Tak jak wspomniałem wcześniej końcówka wydechu która walała mi się po mieszkaniu wpadła na auto i pasuje idealnie
W czwartek miałem trochę czasu i podszedłem do tematu wymiany amortyzatorów (KYB) i tylnej tulei (Febi) w drugim wahaczu ponieważ tłukło się już tak że pogłaśnianie muzyki nie działało Standardowo musiało wyjść w trakcie pracy "to coś" i rozbieraniu mcphersona rozsypało mi się łożysko (przy drugim amortyzatorze, a co!). Dopiero dziś miałem czas żeby się tym zająć więc wpadły obie nowe poduszki i łożyska amortyzatora (Febi). Takiej ciszy jeszcze chyba w tym aucie nie miałem .
Tak jak wspomniałem wcześniej końcówka wydechu która walała mi się po mieszkaniu wpadła na auto i pasuje idealnie
- Od: 11 sie 2015, 16:38
- Posty: 329 (7/4)
- Skąd: Katowice
- Auto: Mazda 3 2.0 BK 2005
Prawie kwartał od ostatniego wpisu, bo w sumie nie ma o czym pisać Tankuję i jeżdżę, na święta dostałem kamerkę Navitel R600, a jakiś czas temu z Aliexpress przypłynęła do mnie paczuszka z z uchwytem na telefon do napędu CD, ponieważ mając xcarlinka szpara pozostaje niewykorzystana Dwa dodatkowe gniazdka mam zamontowane pod osłoną nawiewów centralnych, do których wpięta jest ładowarka kamery i ładowarka do uchwytu więc absolutnie żadne kable nie walają mi się po wnętrzu. Wpadły również żarówki Osram Nightbreaker Unlimited, świecą fajnie, jednak spodziewałem się bardziej białej barwy światła po nich.
Kilka dni temu gdy przez Śląsk przeszła fala mrozów po -28 stopni Madziula po dwóch dniach bez przejażdżki nie chciała współpracować, wyciągnąłem zmarznięty akumulator i zachowałem się jak człowiek zabierając go do domu . Co ciekawe napięcie miał odpowiednie (12.5V), lecz był tak skuty mrozem, że chyba przez to nie chciała odpalić, godzinka pod prostownikiem na niskim amperażu, odtajał i odpalił bez problemu po porządnym wyczyszczeniu klem i mocnym ich dokręceniu.
Korzystając dziś z pierwszego dnia o plusowej temperaturze od naprawdę dawna postanowiłem w końcu odwiedzić myjnię, bo soli tyle co było na aucie, to chyba nawet w mieszkaniu nie mam
Myjnia jest świeżo otwarta i reklamuje się jako "Pierwsza na Śląsku myjnia bezdotykowa 24h z systemem aktywnej piany" więc wypadało to sprawdzić jak się ta aktywna piana sprawuje
Efekt naprawdę porządny, porównując do myjni zaraz obok mnie, na której jest do dyspozycji szczotka z pianą, gdzie zawsze po skończeniu mycia auto dalej jest brudne tutaj można było spokojnie zrobić test białej rękawiczki
No i jeszcze jakieś dwie randomowe fotki z racji umycia:
Kilka dni temu gdy przez Śląsk przeszła fala mrozów po -28 stopni Madziula po dwóch dniach bez przejażdżki nie chciała współpracować, wyciągnąłem zmarznięty akumulator i zachowałem się jak człowiek zabierając go do domu . Co ciekawe napięcie miał odpowiednie (12.5V), lecz był tak skuty mrozem, że chyba przez to nie chciała odpalić, godzinka pod prostownikiem na niskim amperażu, odtajał i odpalił bez problemu po porządnym wyczyszczeniu klem i mocnym ich dokręceniu.
Korzystając dziś z pierwszego dnia o plusowej temperaturze od naprawdę dawna postanowiłem w końcu odwiedzić myjnię, bo soli tyle co było na aucie, to chyba nawet w mieszkaniu nie mam
Myjnia jest świeżo otwarta i reklamuje się jako "Pierwsza na Śląsku myjnia bezdotykowa 24h z systemem aktywnej piany" więc wypadało to sprawdzić jak się ta aktywna piana sprawuje
Efekt naprawdę porządny, porównując do myjni zaraz obok mnie, na której jest do dyspozycji szczotka z pianą, gdzie zawsze po skończeniu mycia auto dalej jest brudne tutaj można było spokojnie zrobić test białej rękawiczki
No i jeszcze jakieś dwie randomowe fotki z racji umycia:
- Od: 11 sie 2015, 16:38
- Posty: 329 (7/4)
- Skąd: Katowice
- Auto: Mazda 3 2.0 BK 2005
Gdzie ta myjnia jest dokładnie?
Też jestem ze Śląska przy się namiar na dobrą myjnię z porządną pianą aktywną
Też jestem ze Śląska przy się namiar na dobrą myjnię z porządną pianą aktywną
- Od: 26 wrz 2013, 18:56
- Posty: 69 (2/0)
- Skąd: Gliwice
- Auto: Była:
Mazda 6 GH 2,5l 170KM L5-VD
Katowice, ulica Lotnisko 40 (obok Muchowca i CH 3 stawy).
To super dojazd, wpadnę na A4 i będę w moment Musze wypróbować jak się zrobi cieplej! Dzięki za info!
- Od: 26 wrz 2013, 18:56
- Posty: 69 (2/0)
- Skąd: Gliwice
- Auto: Była:
Mazda 6 GH 2,5l 170KM L5-VD
Nic się u mnie w sumie nie dzieje ciekawego ale znowu minęły prawie 2 miesiące to warto wspomnieć
Koła dalej zimowe, ponieważ jak była ostatnio trochę lepsza aura przez kilka dni to tylko pomyślałem o zmianie i na następny dzień było załamanie pogody
Wymieniałem dziś filtry kabinowy, powietrza i te od Lepszego Pałeru, projektant umiejscowienia filtra kabinowego powinien zostać skrócony o głowę 40min zabawy i po drodze zastanawiałem się, czy już czasami za dużo nie rozebrałem Odpiąłem całą skrzynkę bezpieczników i na szczęście nic nie wariowało po złożeniu wszystkiego do kupy. Olej na początku przyszłego tygodnia.
Czekam też na jakąś pogodę porządną, bo chcę rozebrać pokrętła z climatronika, wymienić spalone żarówki od regulacji świateł itd i przy okazji chyba wyczyszczę czujnik temperatury żeby nie buczał
Ostatnio też ktoś mi zwędził z Allegro z przed nosa przednią lampę za 20zł :/
Koła dalej zimowe, ponieważ jak była ostatnio trochę lepsza aura przez kilka dni to tylko pomyślałem o zmianie i na następny dzień było załamanie pogody
Wymieniałem dziś filtry kabinowy, powietrza i te od Lepszego Pałeru, projektant umiejscowienia filtra kabinowego powinien zostać skrócony o głowę 40min zabawy i po drodze zastanawiałem się, czy już czasami za dużo nie rozebrałem Odpiąłem całą skrzynkę bezpieczników i na szczęście nic nie wariowało po złożeniu wszystkiego do kupy. Olej na początku przyszłego tygodnia.
Czekam też na jakąś pogodę porządną, bo chcę rozebrać pokrętła z climatronika, wymienić spalone żarówki od regulacji świateł itd i przy okazji chyba wyczyszczę czujnik temperatury żeby nie buczał
Ostatnio też ktoś mi zwędził z Allegro z przed nosa przednią lampę za 20zł :/
- Od: 11 sie 2015, 16:38
- Posty: 329 (7/4)
- Skąd: Katowice
- Auto: Mazda 3 2.0 BK 2005
Wpadły letnie kółka, auto umyte ręcznie i nawoskowane S99 Luxury Gloss, pozbyłem się też własnoręcznie rudej z jedynych rantów drzwi, w których ona występowała, niestety wyszło na to, że ktoś już tam był przede mną i jak widać nie zabezpieczył tego do porządku, przez co ruda wróciła . Biję się w pierś, ponieważ trochę tą naprawę przetrzymałem, przez co trzeba było ingerować również z zewnątrz, ale doszedłem do wniosku, że drzwi mogą być nie do odratowania, więc spróbuję to ogarnąć samemu Sporo się z bratem nauczyliśmy, więc teraz możemy pomalować te drzwi jeszcze raz, tym razem tak, żeby nie było widać odcięcia Póki co się nimi chwalić nie będę
A korzystając, że była ładna pogoda i auto też świeżo po myciu namówiłem znajomego na małą sesyjkę, enjoy
A korzystając, że była ładna pogoda i auto też świeżo po myciu namówiłem znajomego na małą sesyjkę, enjoy
- Od: 11 sie 2015, 16:38
- Posty: 329 (7/4)
- Skąd: Katowice
- Auto: Mazda 3 2.0 BK 2005
jakie fotoszopy a tak poważnie to bardzo fajne malowanie światłem szkoda że nie zrobiłeś tego wcześniej i nie ma jakiejś fotki w konkursie następnym razem się popraw
Kurcze, teraz to przespałem ponad kwartał z tematem
skompletowana
A z przodu wrzuciłem HIDy 5000K bo Nightbreaker nie wytrzymał nawet pół roku Zastanawiam się nad ściągnięciem z Ali tych kierunkowskazów z funkcją dziennych. I zaczynam powoli poszukiwanie nakładek progowych skoro lota już jest
skompletowana
A z przodu wrzuciłem HIDy 5000K bo Nightbreaker nie wytrzymał nawet pół roku Zastanawiam się nad ściągnięciem z Ali tych kierunkowskazów z funkcją dziennych. I zaczynam powoli poszukiwanie nakładek progowych skoro lota już jest
- Od: 11 sie 2015, 16:38
- Posty: 329 (7/4)
- Skąd: Katowice
- Auto: Mazda 3 2.0 BK 2005
Update
Trochę ponad miesiąc temu (o matko, zapomniałem się pochwalić ) zrobiłem sobie porządne mycie, glinkowanie, odtłuszczanie i woskowanie lakieru (glinka ValetPRO Orange, wosk Soft99 Kiwami Extreme Gloss). Efekt naprawdę super, wosk dociera się całkiem łatwo, spodziewałem się, że będzie ciężej).
Zdjęcia pod koniec prac, z telefonu, z lekko trzęsącymi się rekami po robocie
Moje hamulce z przodu prosiły się już jakiś czas na wymianę, co prawda od zewnętrznej mięsa na klockach było jeszcze całkiem sporo a i tarcza nie miała jakiegoś specjalnego zużycia to wciskając hamulec było czuć, że nie jest to hamowanie jakie powinien zapewniać 300mm hebel. Po zdjęciu tarczy (co nie było wcale takie łatwe bo warstwa rdzy na którą się ona zaspawała była szokująca, nie wiem z czego były założone poprzednie tarcze ale nie wyglądało to za dobrze) okazało się że tylny klocek zbiera tylko około 30% powierzchni po której powinien pracować . Jako że już byłem w tym miejscu i ostatnio coś mi stukało na dziurach do wymiany poszły również końcówki drążków, jeden z nich miał luzy (był w wersji z zawleczką więc nie jestem pewny czy czasami nie był jeszcze fabryczny). Wpadły Lemfordery, o dziwo zaskoczył mnie fakt, że nie dali nowych nakrętek kontrujących do zestawu , a rozruszanie starych nie należało do najprostszych czynności.
Niestety nie rozwiązało to problemu stukania, a mnie powoli kończą się pomysły. Na pewno mam do wymiany jeszcze tylną poduszkę pod silnikiem/skrzynią jednak to nie ona chyba powoduje to stukanie, z rzeczy nie wymienianych z przodu zostały mi jeszcze gumy na stabilizatorze ale jak patrzę na dostęp do śrub... Masakra. Jakiej firmy brać tą tylną poduszkę, może mi ktoś coś polecić?
Z rzeczy nie mechanicznych
Przyleciał do mnie od 'my friendów' zestaw DRL w kierunkowskazy, w sumie mam już go w aucie tylko nie wykonałem jeszcze instalacji pod dzienne, pogoda nie pozwala
A tak wygląda Kiwami po miesiącu, poranna rosa:
Trochę ponad miesiąc temu (o matko, zapomniałem się pochwalić ) zrobiłem sobie porządne mycie, glinkowanie, odtłuszczanie i woskowanie lakieru (glinka ValetPRO Orange, wosk Soft99 Kiwami Extreme Gloss). Efekt naprawdę super, wosk dociera się całkiem łatwo, spodziewałem się, że będzie ciężej).
Zdjęcia pod koniec prac, z telefonu, z lekko trzęsącymi się rekami po robocie
Moje hamulce z przodu prosiły się już jakiś czas na wymianę, co prawda od zewnętrznej mięsa na klockach było jeszcze całkiem sporo a i tarcza nie miała jakiegoś specjalnego zużycia to wciskając hamulec było czuć, że nie jest to hamowanie jakie powinien zapewniać 300mm hebel. Po zdjęciu tarczy (co nie było wcale takie łatwe bo warstwa rdzy na którą się ona zaspawała była szokująca, nie wiem z czego były założone poprzednie tarcze ale nie wyglądało to za dobrze) okazało się że tylny klocek zbiera tylko około 30% powierzchni po której powinien pracować . Jako że już byłem w tym miejscu i ostatnio coś mi stukało na dziurach do wymiany poszły również końcówki drążków, jeden z nich miał luzy (był w wersji z zawleczką więc nie jestem pewny czy czasami nie był jeszcze fabryczny). Wpadły Lemfordery, o dziwo zaskoczył mnie fakt, że nie dali nowych nakrętek kontrujących do zestawu , a rozruszanie starych nie należało do najprostszych czynności.
Niestety nie rozwiązało to problemu stukania, a mnie powoli kończą się pomysły. Na pewno mam do wymiany jeszcze tylną poduszkę pod silnikiem/skrzynią jednak to nie ona chyba powoduje to stukanie, z rzeczy nie wymienianych z przodu zostały mi jeszcze gumy na stabilizatorze ale jak patrzę na dostęp do śrub... Masakra. Jakiej firmy brać tą tylną poduszkę, może mi ktoś coś polecić?
Z rzeczy nie mechanicznych
Przyleciał do mnie od 'my friendów' zestaw DRL w kierunkowskazy, w sumie mam już go w aucie tylko nie wykonałem jeszcze instalacji pod dzienne, pogoda nie pozwala
A tak wygląda Kiwami po miesiącu, poranna rosa:
- Od: 11 sie 2015, 16:38
- Posty: 329 (7/4)
- Skąd: Katowice
- Auto: Mazda 3 2.0 BK 2005
Gruby update Po poduszkę, uderzyłbym do naszych klubowych partnerów od części. Wydaje mi się, że tam będzie najpewniej z jakością towaru. Ze stukami jest tak, że nawet jak wymienisz wszystko co Ci przychodzi do głowy, to nie ma gwarancji, że wyeliminujesz stuki. Mimo wszystko powodzenia
- Od: 27 lip 2014, 20:41
- Posty: 975 (17/34)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda3 BK Y6 2006 140KM/330Nm Winning Blue
Skąd dobiegają Ci te stuki i w jakich okolicznościach ? W sensie jak np przejeżdżasz przez nierówności czy uskoki ? Sprawdź amory i ich mocowania a szczególnie łożyska i gumy. Możesz sprawdzić także właśnie gumy na stabilizatorach jak i same łączniki bo dają podobny dźwięk stukania. Końcówki chyba słychać przy skręcie ale nie jestem pewien bo jeszcze ich nigdy nie wymieniałem w żadnym aucie. Ja u siebie wymieniłem pół zawiechy zanim dotarłem co mi stukało na szczęście skończyło się sukcesem i stukała mi guma służąca do tłumienia drgań na wahaczu Wymieniłem sworznie. tuleje i dalej napierdalało oszaleć można było
Krystek07 napisał(a):Sprawdź amory i ich mocowania a szczególnie łożyska i gumy.
Wszystkie 3 rzeczy wymieniłem 10k km temu Generalnie własnie ostatnią rzeczą do wymiany zostały te nieszczęsne gumy na stabie ale naprawdę nie za bardzo widzę możliwość podejścia tam z kluczami, a tak samo nie mam za bardzo jak wsadzić jakiegoś pręta żeby sprawdzić jak w niej wyglądają luzy Najchętniej włożyłbym tam od razu poliuretan.
Krystek07 napisał(a):Skąd dobiegają Ci te stuki i w jakich okolicznościach?
Dziury, studzienki, generalnie jak wpada jedno koło bo na przykład progi zwalniające raczej nie powodują tego dźwięku, dlatego obstawiam te gumy na stabilizatorze.
Krystek07 napisał(a):stukała mi guma służąca do tłumienia drgań na wahaczu
O której gumie na wahaczu mówisz? Tylne mam też wymienione, tam zostały mi obie przednie ale jak je sprawdzałem to są sztywne
- Od: 11 sie 2015, 16:38
- Posty: 329 (7/4)
- Skąd: Katowice
- Auto: Mazda 3 2.0 BK 2005
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości