Wpadłem odkopać swój temat.
W czerwonej ostatnio niewiele się dzieje. Z miesiąc temu, korzystając z pobytu na działce, wygłuszyłem do końca bagażnik i słupki C. Jeszcze muszę pianką wykleić, bo na razie wpadły tylko maty.
Różnica kolosalna – przy 140 w aucie jest bardzo komfortowo. Szybciej rzadko kiedy jeżdżę, więc mnie to nie interesuje. Fotki zrobię przy okazji wyklejania pianką.
Poza tym już za bardzo nie mam pomysłów na kolejne mody. Na 100% wpadnie jeszcze obszycie kiery, mieszka, ręcznego i podłokietnika w tym roku, a tak to będzie tylko eksploatacja.
Teraz męczymy roadstera i gdzie się tylko da śmigamy mx'em, więc czerwona odpoczywa.
Jazda bez dachu – coś pięknego
Prowadzenie tego gokarta to też inna bajka. Myślałem, że M3 jeździ dobrze, ale MX to nowa liga