Dla dobrego podejścia zdejmowałem każde koło...
Tył to prościzna... montaż tylko do błotnika i zderzaka ( sam plastik tak jak wcześniej pisałem )
Tylko chlapacze lekko poskracałem by lepiej pasowały do załamania linii karoserii
Z przodem było więcej zabawy właśnie z uwagi na to co inni pisali

Chlapacz przytwierdziłem w sumie w 5 punktach, nacinając go odpowiednio i pakując w miejsca, którymi mogłaby dostawać się woda silikon sanitarny
Takie coś:
Pomimo moich zabiegów to i tak sądzę, że woda będzie się tam dostawać... Więc jak będę zmieniać koła na zimowe to jeszcze raz zdejmę chlapacze i przesmaruje te miejsca środkiem do konserwacji profili...

W sumie to chlapacze wcale nie rzucają się tak bardzo w oczy...
cdn.