Mi wystarczyło około 30 minut ale musiałem 2 x wracać się do domu... raz po grzechotkę ( bo śrubki były zapieczone ), raz po nóż do przecięcia uszczelki...
Więc:
1/ zestaw składa się z:
2/górny uchwyt wkręciłem w miejscu górnej śruby trzymającej maskę
3/ dolny uchwyt wkręcam w miejsce śrubki trzymającej blachę ( śrubkę zastępuje tą dodaną do zestawu )
Jak na powyższym zdjęciu widać uchwyt mocujemy do blachy, która ma kształt rynienki
– by wypoziomować ( wyrównać ) uchwyt podłożyłem kilka podkładek:
4/ z siłwonikiem mamy coś takiego
Jak widać uszczelkę należy przeciąć- by siłownik mógł się swobodnie chować w szczelinie
– inaczej będzie maska odstawać
5/ finalnie tak to wygląda
Z góry zaznaczam, że jest mi wstyd za ten syf ( kurzu, brudu, piachu ) spod maski
tak jakby ktoś chciał się o to przyczepić