ROZDZIAŁ PIERWSZY – "Jesteś moja"!
Stało się – drżącą ręką wziąłem do ręki długopis i zamaszystym ruchem złożyłem swój podpis w lewym dolnym rogu dokumentu. "Jesteś moja!" – pomyślałem. Po czterech latach rozmyślań i wątpliwości spełniłem swoje mini-marzenie. "Następne pewnie będzie już Porsche" – powiedziałem sam do siebie, ale natychmiast zganiłem się za to faux-pas. Jeszcze się na mnie obrazi i na dzień dobry odmówi posłuszeństwa.
Usiadłem za kierownicą, napawając się zapachem skórzanych siedzeń i świeżością wnętrza. Ustawiłem fotel i lusterka, przekręciłem kluczyk. Silnik natychmiast ożył i przywitał mnie basowym pomrukiem z podwójnego wydechu oraz charakterystycznym cykaniem spod maski. Powoli wyjechałem za bramę posesji i ruszyłem w drogę powrotną do domu.
Wyjeżdżając na drogę krajową, postanowiłem ją odrobinkę przycisnąć. Odważniej nacisnąłem pedał gazu, lecz, ku memu zdziwieniu, reakcja silnika była mało zdecydowana. Już zaczynałem się zastanawiać, czy aby wszystko jest ok, gdy tymczasem wskazówka obrotomierza dotarła w okolicę 3 tysięcy obrotów i przez chwilę zabrakło mi tchu. Szybko puściłem pedał gazu, wydostałem się z objęć fotela, w którym przez moment zakleszczyło mnie gwałtowne przyspieszenie i odetchnąłem głęboko. "Jeszcze!" – pomyślałem i ponownie wdepnąłem gaz. Maksymalne przyspieszenie przez wszystkie sześć biegów powyżej 3 tysięcy obrotów powaliło mnie na kolana i wypompowało powietrze z płuc. Wiedziałem, że wkrótce przyzwyczaję się do tej mocy i zapragnę więcej, ale jednocześnie czułem, że to będzie długodystansowy związek.
I właśnie tak, około 4 miesięcy temu stałem się posiadaczem mazdy 6 MPS. Niebawem napiszę coś więcej o wrażeniach z jazdy, zrobionych oraz planowanych modyfikacjach, zamieszczę też pełną wideorecenzję, która jest w przygotowaniu. Tymczasem zostawiam Cię czytelniku tego wątku z krótkim filmem, który nagrałem, gdy kilka dni temu pojechałem umyć mój nabytek.
MPS "na sucho" (przed modyfikacjami):
- moc: 260 KM @ 5500 rpm
- maksymalny moment obrotowy: 380 Nm @ 3000 – 5000 rpm
- rok produkcji: 2006
- przebieg przy zakupie: 98 tysięcy km
- wyposażenie: wszystko, co wsadzali wtedy do mazdy 6 bez czujnika deszczu oraz zmierzchu
Wprowadzone modyfikacje:
- program by DISITUNE (301 KM, 430 Nm)
- obniżone zawieszenie (Eibach Pro Kit)
- Short Ram Intake K&N Typhoon + stożek K&N
- Turbo inlet Cobb
- Rozpórka Górny-Sport
- EGR delete kit
- downpipe z katalizatorem sportowym high-flow (SSG) zamiast seryjnych katów + bandaże termiczne
- przelotowy układ wydechowy 3'' do rozgałęzienia, potem 2,75''
- dwa customowe tłumiki końcowe niemieckiej firmy Performance Exhaust (PE-EX)
- większy i wydajniejszy intercooler
- turbina K04 po regeneracji (nowe łożyska, uszczelnienia, odrzutniki oleju, talerz zimnej części, koło kompresji oraz wirnik turbiny) by SSG
- restryktor oleju by SSG
- fabryczna navi zastąpiona tabletem lenovo wpiętym w samochodowe audio oraz złącze OBD2
Planowane modyfikacje:
- osłona termiczna stożka
- aftermarketowy BPV
- grubszy stabilizator na tylnej osi
Główne naprawy:
- kompletny rozrząd (łańcuch, napinacz, ślizgi)
- nowy wariator
- turbina po kompletnej regeneracji (nowe łożyska, uszczelnienia, odrzutniki oleju, talerz zimnej części, koło kompresji oraz wirnik turbiny) + restryktor oleju by SSG
- rolka kompresora klimatyzacji
- filtry oraz płyny
- tylne hamulce (tarcze oraz klocki + odświeżone zaciski)
- standardowy olej zastąpiony Motulem 300V Racing 5W40
Gry męczy człowieka twórczość:
Torque Pro:
Zamiast fabrycznej nawigacji, w którą wyposażona była mazda, włożyłem tablet, który podpięty jest to systemu audio oraz, dzięki adapterowi OBD2 z bluetooth, do komputera samochodu. Wygląda to mniej więcej, jak na filmiku poniżej (nakręcony telefonem, więc jakość nienajlepsza, ale jeśli będzie zainteresowanie, przygotuję coś lepszego):
Zauważyliście zapewne, że reakcja Torque'a jest troszkę opóźniona na tym filmiku – to to jest jakiś problem z rejestracją audio / wideo przez mój telefon komórkowy (dźwięk rozmija się z obrazem), w rzeczywistości opóźnienie jest minimalne.
Jeśli jest ktoś zainteresowany, jak wsadzić tablet zamiast navi do mazdy 6, dajcie znać
Zdjęcia zrobione na początku roku, kilka dni po zakupie:
Majówka z MPS'em
Dziś z okazji 1 Maja umyłem Mazdę i zrobiłem jej kilka fotek – autko niestety bez wosku, gdyż nie było czasu, ale i tak wygląda całkiem nieźle.
Muskularna sylwetka, nieco podniesiona krawędź maski prężąca się do aparatu, dolne listwy na drzwiach bocznych poszerzające optycznie nadwozie:
Masywny zderzak, dwa potężne wydechy, delikatny spojler, który spaja całość i nadaje szyk:
Troszkę wnętrza, bez awangardy, ale miło i przyjemnie, nie chce się wysiadać:
ROZDZIAŁ DRUGI: KILKA MODYFIKACJI
Podobno najlepszą modyfikacją w mpsie jest downpipe, który pozwala sprężarce oddychć pełną piersią. Mod nie wymaga zmian w oprogramowaniu, ponieważ obydwie sondy lambda zostają, są jedynie nieco przesunięte. Wobec tego przy okazji wizyty w warszawskim SSG, podczas której wymieniłem rozrząd, wariator i kilka innych komponentów, z mazdy usunięte zostały oryginalne, potwornie restrykcyjne katalizatory, a zastąpił je downpipe z katalizatorem sportowym high-flow (made by SSG).
Poniżej downpipe ze sportowym katem, całość owinięta bandażem termicznym:
Powyższa modyfikacja wraz z przelotowym układem wydechowym (3") oraz końcowymi tłumikami niemieckiej firmy Performance Exhaust (PE-EX) dała bardzo odczuwalny efekt podczas przyspieszania, choć nie ukrywam, że zrobiło się głośniej. Tak to wygląda razem (podwozie brudne od soli):
Już podczas wstawiania downpipe'a panowie z SSG zwrócili mi uwagę, że moja turbina ma już spore luzy i wkrótce zacznie spalać olej. Już miesiąc później ich przepowiednia stała się faktem, wobec czego zdecydowałem się na zakup profesjonalnie zregenerowanej turbiny od SSG. Regeneracja polegała na wstawieniu nowych łożysk, uszczelnień, odrzutników oleju, talerza zimnej części, koła kompresji oraz wirnika turbiny. Do tego podszedł restyktor oleju (made by SSG), a przy okazji wymieniłem olej na Motul 300V Racing 5W40 (index 40 zgodnie z zaleceniami z forum mps).
Poniżej nowa / zregenerowana turbina przed montażem. Co ciekawe, okazała się tak wydajna, że bez programu dmucha 1.3 bara (peak boost), a więc powyżej serii (ma to pewnie związek z konfiguracją samochodu, a w szczególności z wydechem):
3.03.2017
Dziś pod maską zagościł dolot K&N Typhoon. Oryginalnie przeznaczony do mazdy 3 mps, musiał zostać odrobinę przedłużony, żeby pasował do szóstki. Efekt zasysanego powietrza jest super! Kolejnym krokiem będzie odseparowanie stożka od komory silnika, prawdopodobnie będę próbował wykonać taką osłonę samodzielnie :–)
7.06.2017 – program by DISITUNE
W końcu stało się – mps dostał swój pierwszy program od DISITUNE. Udało się bezpiecznie "wykrzesać" 301 KM oraz 430 Nm. Jestem zadowolony :–)