Mazda6 GH L5-VE '08 2.5 TOP by Weelkoo – Eibach / 19" 9RR + 18" Work / 2x Lip / Sebring / Folia

[Yoki]

Mega fota, ślij ją w świat

[sebas101]

Też jestem pod wrażeniem.

[wumpscut]

Nie no, ściągam majty przez głowę, jaram się jak iskra na świecy – po tylu świetnych fotkach od Ciebie nadal jesteś w stanie sprawić, że prostuję się na krześle i wpatruję się w ekran jak zaczarowany.

[Weelkoo]

Mega fota, ślij ją w świat

Też jestem pod wrażeniem.

Nie no, ściągam majty przez głowę, jaram się jak iskra na świecy – po tylu świetnych fotkach od Ciebie nadal jesteś w stanie sprawić, że prostuję się na krześle i wpatruję się w ekran jak zaczarowany.

Dzięki, cieszy mnie, że moje prace się Wam podobają

[Weelkoo]

Mała foto-aktualizacja po majówce W tym roku weekend majowy zaplanowaliśmy z rodzinką z myślą o atrakcyjnych terenach do przejażdżek autem i tak wylądowaliśmy w Alpach Austriackich na kilka jak się okazało słonecznych i bardzo ciepłych dni. Niestety nie udało nam się po raz 4 zaliczyć Grossglocknerstrasse – jak się okazało była jeszcze zamknięta. Łącznie pokonaliśmy niemal 1900 km, na dystansie którym 6'tka spaliła średnio 8,1l z czego jestem bardzo zadowolony, zważywszy na fakt, że w drodze do nie była oszczędzana a na miejscu liczne przełęcze pokonywaliśmy raczej dynamicznie Najlepiej prezentował się jednak odcinek powrotny z Saalfelden do granicy z Czechami w Poysdorf pokonany jazdą spokojną (co nie znaczy emerycką ) – ok. 200 km drogami krajowymi (praktycznie większość czasu tempomat na 100~110, trochę wyprzedania po trasie), niespełna 300 km autostradami (tempomat a 130~140 licznikowe) i jakieś 10km w korku w Wiedniu – średnia na tym dystansie ~500km według tankowania do pełna – 7,06 l

Przywiozłem oczywiście sporo fotek, w tym kilka auta – wrzucam wybrane


Na przełęczy między Bischofshofen a Saalfelden






W Saalfelden, przed naszą miejscówką






Różne, z GH brata i przypadkową CX-5




Nocne

I kilka bez auta

Widok z tarasu popołudniu...


...i o poranku





Nocą


Droga do Eisriesenwelt



Eisriesenwelt

Dwa ostatnie to Eisriesenwelt – Świat Lodowych Olbrzymów, największa na świecie lodowa
jaskinia położona na wysokości ~1700m. Równie zjawiskowa jest droga do niej wykuta w skałach nad przepaścią widoczna na jednym ze zdjęć – polecam gorąco odwiedzić!

[KMBak]

Piękne miejsce i zdjęcia.

[leni]

Marcin zdjęcia rewelacja, jak zawsze, do tego te miejsce, naprawdę superrrr

[rafałmazda]

no i na pół roku konkursów zdjęć narobił – bana mu! jak zwykle fotki

[macvas]

Ja tu widzę naprzód ze trzy kalendarze klubowe wypełnione
Kosmos

[chmielu_KL]

Piękne zdjęcia. Sam się kiedyś za to brałem, ale efekt był mocno słaby ;(

[em_dzej]

AloHa

Fajne miejscówki i kadry

[twardy103]

Niestety nie udało nam się po raz 4 zaliczyć Grossglocknerstrasse – jak się okazało była jeszcze zamknięta. Łącznie pokonaliśmy niemal 1900 km, na dystansie którym 6'tka spaliła średnio 8,1l z czego jestem bardzo zadowolony, zważywszy na fakt, że w drodze do nie była oszczędzana a na miejscu liczne przełęcze pokonywaliśmy raczej dynamicznie Najlepiej prezentował się jednak odcinek powrotny z Saalfelden do granicy z Czechami w Poysdorf pokonany jazdą spokojną (co nie znaczy emerycką ) – ok. 200 km drogami krajowymi (praktycznie większość czasu tempomat na 100~110, trochę wyprzedania po trasie), niespełna 300 km autostradami (tempomat a 130~140 licznikowe) i jakieś 10km w korku w Wiedniu – średnia na tym dystansie ~500km według tankowania do pełna – 7,06 l

Zdjęcia bez komentarza, bo już wszystko zostało powiedziane, piękna Mazda, piękne widoki i jest
Jeśli chodzi o spalanie to jestem w szoku. Przed zakupem swojej 3, zastanawiałem się nad 6 2.5 ale odpuściłem po pierwsze z racji za dużych gabarytów jednak (jeszcze ) a po drugie z powodu spalania.
Jak teraz patrzę na Twoje wyniki, są niewiele wyższe na trasie niż w mojej 3.

Jeśli chodzi o Grossglocknerstrasse to też nie było mi jeszcze dane, miałem jedno podejście ale też była zamknięta

[Weelkoo]

Jeśli chodzi o Grossglocknerstrasse to też nie było mi jeszcze dane, miałem jedno podejście ale też była zamknięta

ja już 3 razy zaliczyłem ale GH jeszcze nie byłem i stąd plan na kolejną wizytę – spróbuję jeszcze może w okresie letnim albo na jesieni, bo w przyszłym roku już raczej nie będzie możliwości

[KMBak]

bo w przyszłym roku już raczej nie będzie możliwości

Wilczęta w drodze. Albo auto sprzedajesz...

[Weelkoo]

potomek jest jeden i starczy 3 lata stukną, jest plan na zmianę także wyjazd byłby już czym innym

[em_dzej]

także wyjazd byłby już czym innym

Zawsze można rowerem

[twardy103]

potomek jest jeden i starczy 3 lata stukną, jest plan na zmianę także wyjazd byłby już czym innym

Ze stajni Mazdy czy co innego? Ciekawe ile czasu będziesz sprzedawał

[zemoj]

Fotki mega kosa
Szacun

[Weelkoo]

Ze stajni Mazdy czy co innego? Ciekawe ile czasu będziesz sprzedawał

Coś innego, choć Mazda zostanie pewno w rezerwie ale jako wybór pewnych kompromisów. Zobaczymy jak będzie rynek wyglądał

[wumpscut]

Wow, ale fajnie Byłem Byłem na Hochalpenstrasse dwa razy, przejechałem całą, przepiękne miejsce Mazdą jeszcze nie, ale Mondkiem. Wspaniałe widoki. Byłem w Heiligenblut – nawet uskuteczniłem tam porządną trekkingową wycieczkę

Co do zdjęć, nie napiszę nic, bo brak słów

P.S. Poysdorf to moja trasa do Wiednia (mam tam rodzinę), więc post jakiś taki "znajomy" mi się zdał