Mazda6 GY RF-7J 2007 by KOZUB

GL / GJ / GH / GG / GY

Postprzez Danmazda » 5 maja 2015, 16:59

Kozub napisał(a):obluzowany spryskiwacz reflektora,

Podejrzewam że plastik który trzyma spryskiwacz od strony wewnętrznej jest połamany lub sam spryskiwacz w miejscu wkręta.
Obrazek
Daniel
Avatar użytkownika
Koordynator Regionów
Przedstawiciel Mazowsza
 
Od: 21 paź 2009, 20:04
Posty: 6380 (52/239)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok

Postprzez makmarc » 5 maja 2015, 17:00

Maluj cały bo połatasz auto, a masz jasny kolor
makmarc
 

Postprzez NIEBO! » 5 maja 2015, 20:46

Skoro Pani się chce dogadać to weź pod uwagę wszystkie minusy tej całej akcji i odpowiednio Panią wyceń. Nie musi być od razu na miejscu ... prawda Krzysiu? :)

A tak serio to nie będziesz miał przez kilka dni zderzaka, bez zderzaka jeździć nie możesz więc nie masz auta. Generalnie przysługuje Ci zastępcze itp itd. Więc sam oceń na ile to wszystko wyceniasz bo pomalowanie elementu to jedno, ale dochodzi do tego cała "otoczka" czyli właśnie połamany spryskiwacz... być może przy demontażu jakaś spinka pęknie ... niby 2zł, ale z przesyłką już 10 itd. i wydaje się że w 300zł się zamknie, a może i 1000 nie starczyć jeśli chodzi o "straty", bo i lakiernika musisz znaleźć dobrego, a to może coś spie..., a to będzie do niego trzeba trochę dojechać.. i wrócić... i znów odebrać z kimś auto... nie będę Ci pisał czarnych scenariuszy, bo kiedyś też trafiłem na takiego co to niby się chciał dogadać. Ale człowiek uczy się niestety na własnych błędach, więc duś Panią ile wlezie – takie moje zdanie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2013, 22:47
Posty: 685 (4/8)
Skąd: Poznań
Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Jest skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 2.3l 16V 166KM SportWagon 220V :)

Postprzez maranello » 5 maja 2015, 21:32

Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze to z doświadczenia odradzam ,,dogadywanie się". Pani nie jest Ci w stanie zapłacić tyle ile zapłaci Ci ubezpieczyciel a jeśli nawet to tak naprawdę o czym pisali już poprzednicy nie wiesz ile wyniesie Cię cała naprawa. Ja na Twoim miejscu ciągnął bym kasę z pani ubezpieczenia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2014, 22:50
Posty: 123 (2/0)
Skąd: Głowno
Auto: Mazda 6
Silnik: 2,3
Rok prod.:2007

Postprzez em_dzej » 5 maja 2015, 21:37

maranello napisał(a):Ja na Twoim miejscu ciągnął bym kasę z pani ubezpieczenia.

No nie inaczej, z drugiej strony wierzysz że Pani wybecaluje Ci "tysiaka" czy wiecej , dla niej to pewnie przecierka za 2 stófki :(
Obrazek
MACIEK
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2013, 11:27
Posty: 2259 (88/29)
Skąd: SZY
Auto: Mazda 6 GY RF-7J '07 GEJSZA by em_dzej

Postprzez maranello » 5 maja 2015, 21:42

Pewnie, że na więcej nie masz od niej co liczyć, a chciała się dogadać żebyś nie wzywał na miejsce Policji bo jeszcze by mandat dostała i punkty
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 lis 2014, 22:50
Posty: 123 (2/0)
Skąd: Głowno
Auto: Mazda 6
Silnik: 2,3
Rok prod.:2007

Postprzez Kozub » 12 maja 2015, 09:49

Witam panowie:)
Jeżeli chodzi o policję, to i tak to właśnie ona znalazła Panią, bo samochód znalazłem po nr rejestracyjnych, który ktoś zapisał na kartce i włożył mi za wycieraczkę. Mandatu ani punktów by nie dostała, bo wszystko zdarzyło się poza drogą publiczną a w samochodzie nikogo nie było. Z tego co mówiła to chciała się dogadać bo samochód zarejestrowany na nią i na jej ojca i nie chce zniżek ojcu psuć – w sumie rozumiem jej podejście. A jeżeli chodzi o całą sprawę to już się z Panią dogadałem na 4 stówki :) Biedna młoda studentka, a ja mam dobre serduszko :). Jeżeli chodzi o sam zderzak to chciałem malować cały, lakiernika sprawdzonego przez znajomych i wycenę już mam ale coś mnie tknęło i spróbowałem po umyciu to zapastować. Efekt całej akcji to 3 widoczne ryski, które pozostały. Zrobię zdjęcie i wrzucę tutaj jeszcze poglądowo. I teraz się zastanawiam czy jednak tego tak nie zostawić, bo malowanie to jednak malowanie i przy sprzedaży autka mogą ludzie marudzić znając naszych rodzimych klientów – znawców hehe. A tak cały lakier w oryginale, i wiem, że na plastiku nikt nie pomierzy, ale zawsze zostaje niepewność, że wyjdzie inny odcień, bo lakier już nie nówka przecież. Na razie się zastanawiam. A co do spryskiwacza to okazało się, że obluzował się tylko więc już jest na swoim miejscu :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 wrz 2013, 13:59
Posty: 110
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Mazda 6 GY1, 2.0. MZR-CD 143 KM, 2007.

Wcześniej – Mazda 323F BJ, 2.0. DTID, 16V, 2003.

Postprzez Kozub » 15 maja 2015, 14:44

Tak jak mówiłem poniżej zdjęcie jak wygląda przecierka po zastosowaniu pasty lekkościernej. Spróbuję to jeszcze zapastować i przemalować tylko te głębsze rysy. Jeżeli efekt będzie niezbyt ładny to wtedy pomaluję cały zderzak, chociaż wolałbym tego nie robić i zostawić cały lakier w oryginale.

Co do innych rzeczy zrobionych w Madzi, to właśnie odebrałem ją od mechanika, który wymienił mi uszczelki tłoczków hamulcowych z przodu, bo przy malowaniu zacisków okazało się, że są już dosyć mocno zmęczone, a guma straciła już swoje właściwości. Wolałem wymienić teraz niż później narażać się na korozję i zapieczenie tych elementów hamulców. Zestaw naprawczy to 20 zł więc koszt śmieszny, a autko teraz może hamować bez przeszkód :)

Na drugim zdjęciu zaciski pomalowane ale już ubrudzone przy robocie. Trzeba je będzie jeszcze wyczyścić :)
Załączniki
20150515_142718[1].jpg
20150515_142829[1].jpg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 wrz 2013, 13:59
Posty: 110
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Mazda 6 GY1, 2.0. MZR-CD 143 KM, 2007.

Wcześniej – Mazda 323F BJ, 2.0. DTID, 16V, 2003.

Postprzez em_dzej » 15 maja 2015, 14:51

AloHa

Jeśli o mnie chodzi to spoko , zaciapkaj delikatnie te czarne rysy i tyle
Obrazek
MACIEK
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2013, 11:27
Posty: 2259 (88/29)
Skąd: SZY
Auto: Mazda 6 GY RF-7J '07 GEJSZA by em_dzej

Postprzez pablo33 » 15 maja 2015, 14:58

Kozub napisał(a):Jeżeli efekt będzie niezbyt ładny to wtedy pomaluję cały zderzak, chociaż wolałbym tego nie robić i zostawić cały lakier w oryginale.


Ja bym tego nie ruszał, jest <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lut 2012, 01:16
Posty: 655 (3/4)
Skąd: Janow Lubelski
Auto: Mazda 6 GY 2.0 147 km Exclusive, 2006r. LPG Stag 300 Premium
Czarna Śliwka

Postprzez Kozub » 15 maja 2015, 15:01

Plan jest taki, jak napisał em_dzej – zobaczymy jaki będzie efekt. Trochę tej wiosny mało czasu więc Madzie jeszcze czeka dokładne mycie, pastowanie, czyszczenie i konserwacja skóry, itd. itp. Myślę, że na początku czerwca będę mógł się pochwalić efektem końcowym przygotowań do sezonu letniego :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 wrz 2013, 13:59
Posty: 110
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Mazda 6 GY1, 2.0. MZR-CD 143 KM, 2007.

Wcześniej – Mazda 323F BJ, 2.0. DTID, 16V, 2003.

Postprzez pablo33 » 15 maja 2015, 15:03

Kozub napisał(a):Myślę, że na początku czerwca będę mógł się pochwalić efektem końcowym przygotowań do sezonu letniego


Czekamy na fotki :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lut 2012, 01:16
Posty: 655 (3/4)
Skąd: Janow Lubelski
Auto: Mazda 6 GY 2.0 147 km Exclusive, 2006r. LPG Stag 300 Premium
Czarna Śliwka

Postprzez Kozub » 16 maja 2015, 20:36

Dzisiaj było mycie i pastowanko :) a przy okazji to odwiedził mnie dziadek, który śmiga BJ'ką :)

Ostatnie zdjęcie to przecierka po pastowaniu.
Załączniki
20150516_123454[1].jpg
20150516_162728[1].jpg
20150516_162807[1].jpg
20150516_163154[1].jpg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 wrz 2013, 13:59
Posty: 110
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Mazda 6 GY1, 2.0. MZR-CD 143 KM, 2007.

Wcześniej – Mazda 323F BJ, 2.0. DTID, 16V, 2003.

Postprzez Kozub » 27 cze 2015, 11:47

Witam!
Niestety w mojej Madzi pojawił się mały problem – mianowicie spaliła mi się żarówka podświetlająca środkowe "pokrętło na panelu" (ustawienia nawiewu). Z tego co poczytałem tutaj na forum i innych stronach rozumiem, że nie mam innego wyjścia jak zdemontować cały panel ... i tutaj pojawia się moje pytanie – czy muszę zacząć demontaż od tej części gdzie jest dźwignia zmiany biegów itd, czy mogę zdemontować tylko jego górną część. Z tego co przeczytałem należy odkręcić 2 śrubki w popielniczce i jest jeszcze 6 zatrzasków. Czy ktoś z was już to demontował i wie gdzie najlepiej podważyć panel, żeby te zatrzaski się nie połamały i nie trzeszczało później po złożeniu? I jeszcze jedno pytanie odnośnie żarówki. W necie piszą, że jest specyficzna i trudno dostępna. Ktoś zna jej symbol, ew. ma jej fotkę? Najpierw bym poszukał i kupił, a dopiero później zabierał się za rozmontowywanie tego, ale chciałbym mieć pewność, że kupuję odpowiednią, a ja jak nie zobaczę to nie wierzę hehe :) Dzięki z góry za odpowiedzi :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 wrz 2013, 13:59
Posty: 110
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Mazda 6 GY1, 2.0. MZR-CD 143 KM, 2007.

Wcześniej – Mazda 323F BJ, 2.0. DTID, 16V, 2003.

Postprzez plbubu » 27 cze 2015, 13:36

Żarówki są specyficzne, bo jak dobierzesz w elektronicznym jakąś z wąskami to może się w niedługim czasie przepalić i raczej stare kapturki nie będą pasować.

Co do wyciągnięcia panelu klimy to najpierw energicznie do góry "wyrywasz" osłonę z miejscem na kubki. później tak samo postępujesz z popielniczką. Tam odkręcasz 2 górne śrubki po czym ściągasz schowek pasażera i tam przy tyle radia zauważysz śrubkę na klucz 10, ją odkręcasz i ciągniesz do siebie cały panel z radiem i sterowaniem klimy.

Najlepiej do wymiany żarówki poodpinać wszystkie kostki i wyciągnąć całkiem ten panel.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2008, 18:51
Posty: 133 (1/1)
Skąd: Niemcy-Nersingen / Tarnów
Auto: 6 2.0 147KM 2007r PB+LPG

Postprzez maselek » 27 cze 2015, 14:19

Jak już zdejmiesz panel zmieniaj od razu wszystkie bo będzie różnica. Jest ich tam 5szt.

---> http://www.tme.eu/pl/details/l3208/zrod ... e/goobay/#
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 kwi 2008, 20:51
Posty: 523 (1/2)
Skąd: E£K
Auto: M6' GH 2.0 Pb

Postprzez Kozub » 30 cze 2015, 12:44

Kurcze, taka pierdółka, a tyle roboty z tym. Trzeba będzie poczekać na jakieś wolne, bo nie będę jeździł z porozbieranym autem, a czuję, że w 2 godziny się ze wszystkim nie wyrobię. :(


Dzięki wszystkim za odpowiedzi :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 wrz 2013, 13:59
Posty: 110
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Mazda 6 GY1, 2.0. MZR-CD 143 KM, 2007.

Wcześniej – Mazda 323F BJ, 2.0. DTID, 16V, 2003.

Postprzez makmarc » 30 cze 2015, 16:02

Sam demontaż i montaż jest wbrew pozorom prosty, potem chwila żeby je wymienić, jak na pierwszy raz licz ok 3godz :–)
makmarc
 

Postprzez Kozub » 6 sie 2015, 19:32

Panie i Panowie!
Żaróweczka wymieniona, wszystko było o wiele prostsze niż myślałem i gdybym wiedział, że tak sprawnie pójdzie to zabrałbym się za to o wiele wcześniej.

Żarówkę kupiłem nieco inną, mniejszą ale świeci dokładnie tak samo jak reszta. Przy okazji wymieniłem jeszcze żarówkę podświetlenia popielniczki, bo nawet nie wiedziałem, że tam jest podświetlenie:)

Całość demontażu, ponownego montażu, wymiany żarówek i przy okazji wyczyszczenia tego co się ukazało jak ściągnąłem panel zajęła mi około 45 minut, więc nawet nie zdążyłem piwka przy tym wypić :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 wrz 2013, 13:59
Posty: 110
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Mazda 6 GY1, 2.0. MZR-CD 143 KM, 2007.

Wcześniej – Mazda 323F BJ, 2.0. DTID, 16V, 2003.

Postprzez rafałmazda » 6 sie 2015, 19:36

<spoko>
Kozub napisał(a):nawet nie zdążyłem piwka przy tym wypić

:( wymień jeszcze raz hahaha
Bayerische Motoren Werke ;)
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 1 mar 2012, 19:49
Posty: 4579 (57/137)
Skąd: Płock
Auto: Jest
E39

Była:

A6 C6 3.0 TDI '09
Mazda3 BK LF
Mazda6 GG RF-5C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości

Moderator

Moderatorzy Nasze Mazdy