Mazda6 GY L3 '06 by NIEBO!™ 2,3l 166KM SportWagon 220V LPG
co do poliuretanu z Olkusza...
w zeszłym roku wymieniałem w swoim civicu tylne zawieszenie i zastanawiałem się nad poliuretanem.
Wiekszość osób pisała, że strasznie skrzypi zawieszenie
ale może tu będzie inaczej
w zeszłym roku wymieniałem w swoim civicu tylne zawieszenie i zastanawiałem się nad poliuretanem.
Wiekszość osób pisała, że strasznie skrzypi zawieszenie
ale może tu będzie inaczej
- Od: 8 maja 2015, 22:51
- Posty: 8
- Skąd: EPA
- Auto: była Honda Civic 6gen :)
JEST Mazdunia 6 2006r 2.0 147 kucy + LPG
Czytałem o nim (o Olkuszu) i:
1. Powinno wymienić się całe zawieszenie na to
2. Jest twardziej
3. Jest wytrzymalsze
4. Jak się kończy to skrzypi
5. Jak się kończy to nie ma, że jeszcze rok pojeżdżę bo polecą inne elementy
1. Powinno wymienić się całe zawieszenie na to
2. Jest twardziej
3. Jest wytrzymalsze
4. Jak się kończy to skrzypi
5. Jak się kończy to nie ma, że jeszcze rok pojeżdżę bo polecą inne elementy
https://www.facebook.com/BippuPoland
https://www.facebook.com/LS4HVIP/
Wsparcie przy wyszukaniu oraz pomoc przy sprowadzeniu części z Japonii
https://www.facebook.com/LS4HVIP/
Wsparcie przy wyszukaniu oraz pomoc przy sprowadzeniu części z Japonii
-
Tomek grupa rozwoju forum
- Od: 11 kwi 2008, 15:18
- Posty: 1813 (55/50)
- Skąd: Olsztyn/Szczytno/obecnie Łódź
- Auto: Lexus LS400 4.0 V8 1998
Mazda6 GG LF`06 2.0 156,5KM@6676RPM 196,3Nm@4218RPM Noblessgrau
była Mazda Xedos 9 TA KL 2001 AT
była Mazda 323f 2.0 V6 BA
była Mazda 323f 1.6 BG
Też miałem problem z ta klamką, ona jest taka sama jak w GG/GY. Wcale nie trzeba tego rozbierać, chyba że pękła Wam sprężynka. Mi nie odbijała, WD40 wystarczyło popsikać do środka, i po problemie.
-
Daniel
- Od: 21 paź 2009, 20:04
- Posty: 6380 (52/239)
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 163km/191Nm 2007 rok
Mazda 626 GE FP 1,8 90 km 1996 rok
Opel Omega 2,6 V6 180 km 2002 rok
Dokładnie, odchyl klamkę tyle na ile się da i wpsikaj tam wd-40 albo innego smarowidła w sprayu ( ja używałem "wurth") nadmiar który wypłynie powycieraj i gitara. Po paru dniach możesz zabieg powtórzyć gdyby wciąż się przycinała.
Chyba będę musiał przekopać swój wątek i poodświeżać trochę brakujące fotki, bo dużo ludzi dopytuje o różne rzeczy, których byłem prekursorem <skromniś>. Piszę też w swoim wątku "po latach", żeby koledze nie robić śmietnika z wątku... co radzicie?
Remontować w końcu smarożercę czy pod młotek?
Remontować w końcu smarożercę czy pod młotek?
- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 685 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Jest skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 2.3l 16V 166KM SportWagon 220V :)
NIEBO! napisał(a):Remontować w końcu smarożercę czy pod młotek?
remontować!!
jakbyś miał jakieś pytania, to dawaj
ja robiłem jakiś 50kkm temu i jest ok
-
www.czelej.net
- Od: 4 lut 2008, 02:41
- Posty: 2350 (22/37)
- Skąd: Mark k. Warszawy/Podlasie
- Auto: GH '10 L5 125KW
CR '08 LF 107KW
zemoj napisał(a):Aż tak chlipie?
Chyba aż tak Obecne święta Wielkanocne. Trasa Poznań Gdynia ~2,5l
Trasa Gdynia Poznań ~2l
Około, bo te nasze bagnety od Forda są beznadziejne Czyli na trasie 800km zużył 4l. Jak pisałem u kolegi w wątku na mieście tak tragicznie nie jest ~1litr na 1000km czyli "w normie", ale na trasach jest tragedia. Najgorsza jest świadomość zę to tylko i wyłacznie wina poprzednika Chyba zrobię ten remont tylko jeśli możecie to doradźcie gdzie... żeby nie uwalić generalnie bezawaryjnego auta – czy przy tym trzeba wymieniać rozrząd? Łańcuch itd? Czy dobrze mi to potem ustawią? Kurde mam stracha. Teraz na zimnym go odpaliłem i czego nigdy nie robię dodałem gazu pod 5kRPM (nie wiem czy nawet przy zdrowym silniku tak by nie było) ale zrobiła się niebieska chmura której nigdy nie widziałem jak za syrenką na jedynce ...
PLaster jak możesz to napisz jak najwięcej szczegółów jeśli możesz – co wymieniali, za ile, czy tylko pierścienie? Czy może coś więcej? Czy też robiłeś rozrząd od razu z łańcuchem, bo niektórzy pisali że bezobsługowy łańcuch też często jest w agonalnym stanie, czy wymieniali PCV, jak długo docierałeś, czy dolewasz cokolwiek czy nic między wymianami, czy olej czyściutki itp itd... Ja nadal bym tak jeździł, ale jednak po 4 latach "męczarni" zużycie teraz wzrosło dwukrotnie, więc chyba jednak będzie remoncik, bo po co ładować się w "nowsze" auto, które wcale nie powiedziane, że będzie lepsze a może okazać się gorsze Przyzwyczaiłem się, że to jest "wszystkomające" czyli navi, kamera, grzane siedzenia, automatyczne światła dzienne, ksenony czujnik deszczu, hak który będzie mi się niedługo przydawał, gaz itd (widać w 1 poście)... jakbym chciał odmłodzić auto do powiedzmy auta 5 letniego to za to wszystko pewnie z 50kzł trzeba by położyć, a raz że tyle nie mam, a dwa ze zaraz też się może okazać ze to jakiś przeszczepiany truposz...a co najmniej jakieś mody , konserwacje itd będą do zrobienia, a tu już to wszystko mam... I to są właśnie te dylematy... No chyba żeby trafić od jakiegoś maniaka z forum pewny egzemplarz, ale to bym musiał naprawdę nieźle trafić ... np od KMB albo "makwarc"'a
Generalnie chciałbym się cieszyć jak silnikiem 1,3 z civica, który po 200000 nie brał grama ale czy cena remontu jest tego warta... czekam na wszelkie rady.
Już wiem, że PLaster robił remont w GG/GY i jest zadowolony. Ktoś jeszcze przerabiał ten temat? Zwłaszcza jakiś właściciel L3 polift?
P.S. Śmieszne jest to, że zużycie oleju nadrobili w polifcie większą miską olejową
- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 685 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Jest skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 2.3l 16V 166KM SportWagon 220V :)
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości