Mazda6 GY RF-5C '05 MZR-CD – BlueNight
-
Maciek
- Od: 17 sie 2013, 20:33
- Posty: 2292 (24/111)
- Skąd: Białystok / Wysokie Mazowieckie
- Auto: JEST
Mazda6 GJ Sky-G 2.5 '14 SkyPassion
BYŁA
Mazda3 1.6 BK MZ-CD '05
Mandey napisał(a):założył Contitech'a zamiast oryginalnego
akurat Contitech nie jest zły, bo jest jakoś dodatkowo wzmacniany u siebie też go miałem. Tyle tylko że po 60tys przydałoby się wymienić (żeby mieć pewność że nie strzeli). Co do samej sytuacji bardzo współczuję
macvas napisał(a):Jak bardzo kolizyjny jest rozrząd w RF'ie
niestety bardzo tłoki mocno zaczynają się lubić z zaworami, a reszta sama leci. Tak więc raczej generalka czeka
Conti niestety bardzo zły ..... wzmacniane są jedynie gates seria xs,ale i to nie gwarantuje trwałości.
Jedynie ori potrafi wytrzymać 120 kkm przelotu a nawet więcej.
Osobiście mam założony używany pasek z Rf5c do Rf4f. Celowo i z premedytacją. Na razie śmiga.
Jedynie ori potrafi wytrzymać 120 kkm przelotu a nawet więcej.
Osobiście mam założony używany pasek z Rf5c do Rf4f. Celowo i z premedytacją. Na razie śmiga.
rafalmazda6 napisał(a):akurat Contitech nie jest zły
rafalmazda6 napisał(a):Tyle tylko że po 60tys przydałoby się wymienić (żeby mieć pewność że nie strzeli).
Chyba tylko z głupoty można polecić pasek, który dla pewności trzeba zmienić wcześniej niż zaleca producent bo może się urwać.
tadziol napisał(a):Jedynie ori potrafi wytrzymać 120 kkm przelotu a nawet więcej.
Dokładnie tak. Wiele razy na forum opisywane i lepiej dołożyć do oryginału bo jak widać Contitech, lub inny zamiennik, to tylko pozorna oszczędność.
- Od: 7 kwi 2014, 13:44
- Posty: 3181 (148/189)
- Auto: Jest: Grey Fūjin '03
Było: Mazda6 Tamura '07
Mr_Bartek napisał(a):dla pewności trzeba zmienić wcześniej niż zaleca producent
powszechnie krąży opinia, że zamiennik wytrzymuje połowę tego, co oryginał a w RF-5C nie ma co liczyć że "jakoś to będzie", bo rozrząd przenosi duże naprężenia
Mandey a tak czysto z ciekawości – gdzieś w jakąś książkę serwisową czy coś ten "mechanik" wpisał kiedy następnym razem masz wymienić rozrząd? Bo mi na Contitech'u napisali że po 60 tys
to też zależy od jazdy i eksploatacji auta... na 60 tysięcy masz gwarancję trzeba patrzeć też na datę produkcji paska, bo nie które leżą i leżą na magazynie. Warto jednak dopłacić te 100 zł i mieć spokój nie na 60 a na 120tyś km wniosek na 100% się opłaca brać ORG
Nie wiem tadziol co Ty widzisz złego w tych contitech. Ja sam mam juz nie mało 50kkm na rozrzadzie, pasek w idealnym stanie tylko rolki powoli mowią .
A te 60kkm przeciez jest umowne, jedni latają na trasie i robi sie te 60kkm dosc szybko i takie realne dla osprzetu , a inni tłuką sie miejsko i tez robia 60kkm a rzeczywistosc jest taka ,ze osprzet ma tak jakby z 80-90kkm przelatane.. Sory nie osprzet tyylko elementy rorzadu. Takze styl i krecenie silnika, nie kazdy jezdzi jak ksiażka pisze , jedni krecą do 3krmp maksymalnie do 3.5krmp a inna ciagle wyzej . Ja osobiscie uwazam ,ze juz u siebie powinienm zmienic rozrzadu bo własnie biorąc pod uwage styl jazdy na miejscu i własnie to ,ze jezdze na miejscu pewnie dlatego elementy rozrzadu , rolki i napinacz sie wypociły ze smaru, niby przelatanie ok 50kkm a jest ściarany jakby mial ze 70kkm. I jakby nie były te paski wzmacniane nie jeden jezdziłby, pfff sory , stałby na poboczu z zaworami w tłokach
A to co sie kupi to juz indywdualnie od portfla i co sie chce mieć Osobiscie teraz pojde w OE bo nie jest wcale duzo drożej i ma sie jednak wiekszą pewnosc ,ze sie to nie rozleci wczesniej lub zaraz po zrobieniu odpowiednich kkm .
A te 60kkm przeciez jest umowne, jedni latają na trasie i robi sie te 60kkm dosc szybko i takie realne dla osprzetu , a inni tłuką sie miejsko i tez robia 60kkm a rzeczywistosc jest taka ,ze osprzet ma tak jakby z 80-90kkm przelatane.. Sory nie osprzet tyylko elementy rorzadu. Takze styl i krecenie silnika, nie kazdy jezdzi jak ksiażka pisze , jedni krecą do 3krmp maksymalnie do 3.5krmp a inna ciagle wyzej . Ja osobiscie uwazam ,ze juz u siebie powinienm zmienic rozrzadu bo własnie biorąc pod uwage styl jazdy na miejscu i własnie to ,ze jezdze na miejscu pewnie dlatego elementy rozrzadu , rolki i napinacz sie wypociły ze smaru, niby przelatanie ok 50kkm a jest ściarany jakby mial ze 70kkm. I jakby nie były te paski wzmacniane nie jeden jezdziłby, pfff sory , stałby na poboczu z zaworami w tłokach
A to co sie kupi to juz indywdualnie od portfla i co sie chce mieć Osobiscie teraz pojde w OE bo nie jest wcale duzo drożej i ma sie jednak wiekszą pewnosc ,ze sie to nie rozleci wczesniej lub zaraz po zrobieniu odpowiednich kkm .
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
rafalmazda6 napisał(a):Mandey a tak czysto z ciekawości – gdzieś w jakąś książkę serwisową czy coś ten "mechanik" wpisał kiedy następnym razem masz wymienić rozrząd? Bo mi na Contitech'u napisali że po 60 tys
Coś Ty, nic nie napisał. Tylko tyle, że przy takim przebiegu wymieniony kompletny rozrząd, nic poza. Nawet się nie przyznał, że wsadził jakiś chłam... A mi do głowy nie przyszło, żeby sprawdzić, czy założył oryginalny, czy nie.
No nic... Trzeba się będzie uśmiechnąć do Tadziola, wywinąć portfel na lewo i to ogarnąć.
A optymistycznie podchodząc do tego, po takiej naprawie, będę miał znów silnik nówkę
rafał88 napisał(a):Nie wiem tadziol co Ty widzisz złego w tych contitech.
W sumie z punktu widzenia warsztatu usługowego to są mi "na rękę" .
Natomiast w trosce o dobro pojazdu klienta nigdy nie założę do Mazdy w dieslu niczego innego jak ori.
@Rafał88 czy ja dobrze widzę,że jeździsz BA Z5 ? No to możesz sobie zakładać co tam chcesz,nawet Stomil czy Unimil jeśli tylko produkują. Jak się przesiądziesz na kolizyjny,drogi w naprawie silnik serii RF..... to ciekawe czy też będziesz taki pewny tego paska.
Zresztą możesz poczytać :
viewtopic.php?f=465&t=97091
viewtopic.php?f=410&t=36318
Ja tez pomalu przymierzam się do wymiany rozrządu bo juz na nim 90 tys przejezdzilem
I tylko porządne rzeczy tam wsadze bo wiem ze nie warto oszczędzać
Nie chciałbym mieć też takiej sytuacji
Powodzenia
I tylko porządne rzeczy tam wsadze bo wiem ze nie warto oszczędzać
Nie chciałbym mieć też takiej sytuacji
Powodzenia
Nightfallówna
tadziol napisał(a):rafał88 napisał(a):Nie wiem tadziol co Ty widzisz złego w tych contitech.
W sumie z punktu widzenia warsztatu usługowego to są mi "na rękę" .
Natomiast w trosce o dobro pojazdu klienta nigdy nie założę do Mazdy w dieslu niczego innego jak ori.
@Rafał88 czy ja dobrze widzę,że jeździsz BA Z5 ? No to możesz sobie zakładać co tam chcesz,nawet Stomil czy Unimil jeśli tylko produkują. Jak się przesiądziesz na kolizyjny,drogi w naprawie silnik serii RF..... to ciekawe czy też będziesz taki pewny tego paska.
Zresztą możesz poczytać :
viewtopic.php?f=465&t=97091
viewtopic.php?f=410&t=36318
W zyciu nie kupie auto z traktorem pod maska Z5 nie Z5 co to za roznica?? W jednym i drugim silnik pasek ma co robic ciagajać wałki jeszcze przy przeskokach z 2krmp do 5krmp. A ze rozrzady sie rozlatują to wina czasami gratów ale tez nie umiejętnosć mechanika , robisz w tym to co Ci bede mowił
Dobrze poczytam sobie
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
rafał88 napisał(a):Z5 nie Z5 co to za roznica??
Bardzo duża. W Twoim Z5 pasek rozrządu nie musi pokonać oporu jaki stawia pompa wysokiego ciśnienia i na dodatek pompa wspomagania napędzana z wałka rozrządu. A takie rzeczy akurat funkcjonują w RF5C.
Poza tym Z5 jest bezkolizyjny,więc jak pas pierdyknie to szkód nie czyni.
Nooo ale i sam pasek jest znacznie szerszy do takich silnik niz to jest w włąsnie tak prostych silnikach PB
Noo to sie zgadza, ale na drogach jeżdza auta nie tylko z Z5 ,zreszta ktorych juz coraz mniej i teraz zdecydowana wiekszosc silnikow jest kolizyjna
Tak czy inaczej sam mowie ,ze pojde teraz w OE bo przejezdzilem u siebie w poprzedniej jednostce w ciul bez zmiany rozrzadu i tak szczerze mowiac nie wiem ile mogl mieć ten rozrzad ale 140kkm mial na bank i jednak lepiej pojsc w OE.
Noo to sie zgadza, ale na drogach jeżdza auta nie tylko z Z5 ,zreszta ktorych juz coraz mniej i teraz zdecydowana wiekszosc silnikow jest kolizyjna
Tak czy inaczej sam mowie ,ze pojde teraz w OE bo przejezdzilem u siebie w poprzedniej jednostce w ciul bez zmiany rozrzadu i tak szczerze mowiac nie wiem ile mogl mieć ten rozrzad ale 140kkm mial na bank i jednak lepiej pojsc w OE.
- Od: 8 mar 2010, 19:20
- Posty: 7406 (216/46)
- Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
- Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium
Madzia już w domu, cała i zdrowa
Na szczęście obyło się bez konieczności wymiany całego silnika. Teraz już można oficjalnie potwierdzić, że felerny pasek był Contitech'a... Jego przebieg: niecałe 90 000 km. Dodatkowo, jak się okazało poprzedni mechanik podczas wymiany kompletnego rozrządu zostawił napinacz, który jak się okazało był jeszcze fabryczny, także dopiero teraz został wymieniony. Pompa wody oczywiście też założona jakaś byle jaka...
Tak więc, patrzcie na ręce tym domorosłym mechanikom...
Reasumując, co zostało zrobione:
Dźwigienek poleciało aż 5, bo jak wspominałem, pasek puścił na autostradzie przy ok. 110 km/h.
Aktualny przebieg: 273 765 km
P.S. Madzie na nogi postawił oczywiście Tadziol, który odwalił kawał solidnej roboty
Dziękuję
Na szczęście obyło się bez konieczności wymiany całego silnika. Teraz już można oficjalnie potwierdzić, że felerny pasek był Contitech'a... Jego przebieg: niecałe 90 000 km. Dodatkowo, jak się okazało poprzedni mechanik podczas wymiany kompletnego rozrządu zostawił napinacz, który jak się okazało był jeszcze fabryczny, także dopiero teraz został wymieniony. Pompa wody oczywiście też założona jakaś byle jaka...
Tak więc, patrzcie na ręce tym domorosłym mechanikom...
Reasumując, co zostało zrobione:
- – demontaż i montaż głowicy silnika;
– wymiana rozrządu i pompy wody;
– planowanie głowicy;
– mycie i sprawdzenie szczelności zaworów;
– wymiana paska wielorowkowego;
– wymiana oleju Mazda Dexelia 5W-30;
– wymiana uszkodzonych dźwigni zaworów (5 szt.).
Dźwigienek poleciało aż 5, bo jak wspominałem, pasek puścił na autostradzie przy ok. 110 km/h.
Aktualny przebieg: 273 765 km
P.S. Madzie na nogi postawił oczywiście Tadziol, który odwalił kawał solidnej roboty
Dziękuję
No to super ze autko ogarniete inż obeszło się bez najgorszego
Z tego co rozmawiałem z moimi mechanikami na temat pasków od rozrzadu i rozrządu to mówili że się powinno wymieniać każdy co 60 tys bez względu na to czy to Contitech czy inna firma.
Bo może pojeździć 65 tys a może ponad 100 wiec reguły na to nie znajdziesz
Z tego co rozmawiałem z moimi mechanikami na temat pasków od rozrzadu i rozrządu to mówili że się powinno wymieniać każdy co 60 tys bez względu na to czy to Contitech czy inna firma.
Bo może pojeździć 65 tys a może ponad 100 wiec reguły na to nie znajdziesz
Nightfallówna
Podobnie jak u mnie Też poszedł pasek. Wymiana dźwigni zaworów, rozrząd + podkladka pod napinacz bo mechanik gadał że trochę luźnawy pasek. Dalej smiga. Pasek strzelił przy ok.130km/h
Witam Was po raz kolejny
Co u Madzi... No cóż, w zasadzie nic, jeździ jak szalona Po ostatnich przygodach z rozrządem, żadnych innych problemów. Wymieniony jedynie został przedni prawy dolny wahacz.
Cóż mogę jeszcze powiedzieć... Przyszedł czas na zmiany, i zaczynam szukać dla Niej nowego właściciela
Nie wystawiam jej nigdzie jak na razie. Chciałbym żeby pozostała wśród Nas. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany proszę o kontakt na PW, telefonicznie: 531-873-020, bądź tutaj, jeżeli ktoś się nie wstydzi
Generalnie wszystko o Niej możecie znaleźć w tym temacie. Na każde dodatkowe pytanie odpowiem z przyjemnością, wrzucę, bądź prześlę zdjęcia... Generalnie dla Was wszystko Jedyny mankament, jaki aktualnie ma to, jak się z pewnością spodziewacie – ruda, która wymaga ogarnięcia na nadkolach z tyłu i progach.
Większość rzeczy, które posiada można znaleźć na początku tematu, w pierwszym poście. Gdyby ktoś był zainteresowany, prowadzę również swoje statystyki dla każdego pojazdu jaki mam (bądź miałem). Wszystkie dostępne są tutaj.
Co jeszcze... Jeżdżę nią już ponad sześć lat i nie dam sobie powiedzieć o tym samochodzie złego słowa. Jedyną rzeczą, która jest uciążliwa, ale z którą się oczywiście liczyłem to największa bolączka wszystkich Mazd. Tak... ruda...
Oprócz różnego rodzaju napraw, czy modyfikacji wykonywanych przeze mnie, w zasadzie od pierwszego roku, Madzią opiekował się również Tadziol, co za oficjalnie bardzo dziękuję.
Madzia mieszka w Chorzowie. Także zainteresowanych serdecznie zapraszam.
Co u Madzi... No cóż, w zasadzie nic, jeździ jak szalona Po ostatnich przygodach z rozrządem, żadnych innych problemów. Wymieniony jedynie został przedni prawy dolny wahacz.
Cóż mogę jeszcze powiedzieć... Przyszedł czas na zmiany, i zaczynam szukać dla Niej nowego właściciela
Nie wystawiam jej nigdzie jak na razie. Chciałbym żeby pozostała wśród Nas. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany proszę o kontakt na PW, telefonicznie: 531-873-020, bądź tutaj, jeżeli ktoś się nie wstydzi
Generalnie wszystko o Niej możecie znaleźć w tym temacie. Na każde dodatkowe pytanie odpowiem z przyjemnością, wrzucę, bądź prześlę zdjęcia... Generalnie dla Was wszystko Jedyny mankament, jaki aktualnie ma to, jak się z pewnością spodziewacie – ruda, która wymaga ogarnięcia na nadkolach z tyłu i progach.
Większość rzeczy, które posiada można znaleźć na początku tematu, w pierwszym poście. Gdyby ktoś był zainteresowany, prowadzę również swoje statystyki dla każdego pojazdu jaki mam (bądź miałem). Wszystkie dostępne są tutaj.
Co jeszcze... Jeżdżę nią już ponad sześć lat i nie dam sobie powiedzieć o tym samochodzie złego słowa. Jedyną rzeczą, która jest uciążliwa, ale z którą się oczywiście liczyłem to największa bolączka wszystkich Mazd. Tak... ruda...
Oprócz różnego rodzaju napraw, czy modyfikacji wykonywanych przeze mnie, w zasadzie od pierwszego roku, Madzią opiekował się również Tadziol, co za oficjalnie bardzo dziękuję.
Madzia mieszka w Chorzowie. Także zainteresowanych serdecznie zapraszam.
I to już... Madzia sprzedana
Ale trafiła w dobre ręce i zostaje w klubie
To był wspaniały czas jeździć z nią wszędzie Zawiozła nas w wiele wspaniałych miejsc. Przeszliśmy wiele przygód, czasem upadków, ale i tak każdemu kto zapyta polecę ten model!
Jeżeli nowy właściciel się ujawni, to zawsze można kontynuować temat
Pozdrawiam Was wszystkich
Ale trafiła w dobre ręce i zostaje w klubie
To był wspaniały czas jeździć z nią wszędzie Zawiozła nas w wiele wspaniałych miejsc. Przeszliśmy wiele przygód, czasem upadków, ale i tak każdemu kto zapyta polecę ten model!
Jeżeli nowy właściciel się ujawni, to zawsze można kontynuować temat
Pozdrawiam Was wszystkich
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości