Szanowni Klubowicze,
Jestem przedstawicielem firmy Forte w Polsce. Obserwuję rozwój zainteresowania naszymi produktami na forum Mazdy. Pracujemy wierni zasadzie, że właściwie użyty produkt daje 100% skuteczność. Stad czytam posty dotyczące naszego sposobu serwisowania aut. Nasze produkty są trudno dostępne, nie można ich kupić tak po prostu w sklepie, ponieważ dostarczamy je tylko warsztatom samochodowym i ludziom przeszkolonym. Na tym forum to Ogień i Jaksa. To osoby o dużej wiedzy technicznej, posiadający informacje o naszej metodologii stosowania produktów. Można im zaufać nie tylko, jeżeli chodzi o biznes.
Na Forum pojawiła się koleżanka, która chce również sprzedawać. Nie jest to osoba przeszkolona. Nie mogę ocenić jej wiedzy technicznej, ale mogę ocenić jej podejście do zasad biznesowych. Dla mnie działalność tej osoby jest działalnością nie zgodną z prawem. W przeszłości w Polsce mieliśmy już takich okazyjnych sprzedawców oferujących produkty Forte nieprzeznaczone na Polski rynek. Sprzedawały produkty, które zostały "pozyskane" z rynku brytyjskiego. Juz nie sprzedają.
Forte Polska jako legalny importer, posiadający licencję producenta, Fote International sprzedaje te produkty z powszechnie przyjętymi na całym świecie regułami i cenami. Nie muszę nikomu chyba udowadniać, że znam wszystkie ceny włącznie z tymi, za które kupujemy produkty jako importer. Jak to możliwe, że ta "uczciwa niewiasta", sprzedaje produkty w cenie dużo poniżej cen zakupu warsztatów samochodowych?
Wydaje mi się, że nawet nie spekulując, jakie jest jej źródło zaopatrzenia, można podejrzewać najgorsze. Nie chcę nikogo oczerniać, bo nikogo nie złapałem za rękę, jednak fakty są nieubłagane. Niedawno pojawił się na Allegro, jakiś miłośnik naszych produktów i również zaproponował ceny dumpingowe. Jednak w jego przypadku była to po prostu niewiedza, że sprzedając produkty z rynku brytyjskiego w Polsce, łamie międzynarodowe umowy. Podobno niewiedza nie tłumaczy, jednak ta osoba sprzedawała produkty z lekko niższą ceną niż cena zakupu przez warsztaty, co wskazywało na "legalność" źródła. Źródło to już wyschło, zadbali o to koledzy z Wysp Brytyjskich.
W przypadku naszej bohaterki jest inaczej. Chciałbym zadać wszystkim pytanie, czy kupilibyście oryginalnego Rolexa od faceta, który oferuje go na parkingu pod supermarketem, za połowę ceny
?? Może niektórzy tak, ale nie wierzę, że większość z Was by to zrobiła.
Kończąc dywagacje, powiem tak, jeżeli nie chcecie kupować produktów podobnych do Rolexa spod supermarketu, poproście sprzedawcę o uwiarygodnienie źródła zakupu.
Nasza Bizneswoman, jeżeli chce nadal sprzedawać na tym forum, niech w jakiś sposób uwiarygodni źródło. Życzę jej sukcesów.
Roman Gradkowski
Country Manager
Forte Polska