Kask i rękawice na tor (użytek sporadyczny) – prośba pomoc w zakupie.

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez gracjan87 » 19 lis 2016, 20:05

Cześć,

Za rok mam zamiar pościgać się na zlocie w Poznaniu i chciałem kupić sobie kask i rękawice co budżetowego polecacie do użytku raz może 2 razy w roku :)

Pozdr
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2013, 13:00
Posty: 424 (6/2)
Auto: Mazda 6 GJ 2.0 Machine Grey

Postprzez Płomień » 13 sie 2017, 15:09

Odkopuję temat, może kiedyś komuś się przyda.

Kask na tor to wbrew pozorom nie trudna decyzja. Najpierw musisz wiedzieć parę rzeczy i odpowiedzieć sobię na dwa pytania.
Jak często będziesz jeździł?
Jak bardzo zależy Ci na Twojej głowie?

Po pierwsze, różnica między dobrym a tanim kaskiem. Firmy typu HJC, Shark, Caberg, Shoei wydają kosmiczne pieniądze na testowanie, rozwój i badania. Jeśli dobrze pamiętam Shoei co 10 kask niszczy w testach, aby mieć pewność że nie sprzedadzą wadliwego towaru. Niszczą 10% swojej produkcji tylko po to żeby lepiej chronić głowę klienta. To daje do myślenia.
Kiepskie kaski typu LS2 są wykonane z gorszych materiałów, wkład energochłonny (tzw. steropian) jest gorzej rozplanowany, a sama skorupa rozbija się w inny sposób. Widziałem jeden kask LS2 po glebie motocykla na poznaniu, i nie życzyłbym nikomu.
O tanich kaskach uniwersalnych za 50zł w markecie nawet nie wspomnę. Po prostu nie. O ile na skuterku lepiej jest mieć taki badziew niż nic, to w samochodzie zrobi Ci więcej krzywdy niż pożytku.
Ergo, lepiej jest kupić dobry kask używany, niż nowy badziew. Lepiej dać 200zł za używanego Sharka, niż 250zł na nowy LS2.

Drugie co musisz wiedzieć, to kaski do sportów motocyklowych i samochodowych są wykonane inaczej. Pełnią inną funkcję, więc są zbudowane w inny sposób. Dlaczego więc tak dużo napisałem w odniesieniu motocyklowych? Bo temat jest dużo lepiej rozpracowany, i towaru jest dużo więcej tak na rynku pierwotnym jak i wtórnym. Kaski rajdowe są drogie, ciężko będzie Ci kupić dobry produkt "ze średniej półki".
Co jednak przemawia za kaskami samochodowymi, zazwyczaj są otwarte, zazwyczaj zapewniają odrobinę lepszą widoczność i słabiej tłumią dźwięki dzięki czemu słyszysz co się dzieje z samochodem, a czasem nawet usłyszysz pilota, co w kasku motocyklowym nie jest takie oczywiste. Nie muszą być też odporne na ścieranie, ale za to lepiej zachowują kształt, w razie gdyby dach samochodu miał Ci spaść na głowę.

Jak już zdecydujesz się na konkretną półkę cenową, to nie spiesz się z szukaniem. Sprawa równorzędnie ważna z jakością, to dobre spasowanie. Kask źle spasowany nie wytłumi przeciążeń wynikłych z uderzenia (nieważne czy głowy o asfalt, czy samochodu o drzewo). Każdy produkt nadający się do użytku ma rozplanowane strefy zgniotu, strefy buforowe i stopień odkształcenia. W źle dopasowanym kasku cały wysiłek inżynierów idzie wpiździec. Jak dopasować kask znajdziesz w internecie, i tak już się za dużo rozpisałem.

Temat z rękawicami jest dużo prostszy. Jeśli w samochodzie mają pełnić funkcję ochronną to wydasz na nie miliony monet. Jeśli nie masz zamiaru, albo monet, to dopasowujesz rękawice do kierownicy. Mówi się że najlepsze są zamszowe rękawice do zamszowej kierownicy, ale to też zestaw który kosztuje, i wymaga zmiany kółka. W samochodzie na 98% masz kierownicę skórzaną, więc szukasz skórzanych rękawic. Powinny być miękkie od strony chwytu, żebyś czuł cokolwiek pod palcami. Tutaj może być problem z rękawicami motocyklowymi, po pierwsze dlatego że są grube, po drugie dlatego że są ocieplane i izolowane, więc po 2 minutach jazdy ręce zaczynają w nich pływać. Masz dwie opcje, albo kupić tanie rękawice sportowe, które wytrzymają parędziesiąt przejazdów, albo kupić zwykłe skórzane, ale nie ocieplane. Będzie Ci w nich ciepło, ale przynajmniej nie zapocisz kierownicy. Pamiętaj tylko że też muszą być dobrze spasowane, żeby ręka nie przesuwała się wewnątrz rękawicy.

Ja jeżdżę w zestawie kask Caberg motocyklowy, który kupiłem jak jeszcze miłowałem dwa koła bardziej niż Mazdę. Dałem za niego prawie 1000zł, ale mam spokój że nawet w samochodzie moja głowa jest bezpieczna.
Raczej nie korzystam z rękawic, jak już to z lekkich motocyklowych. Wystarczy pomiędzy przejazdami wycisnąć je z potu i jest git. <spoko>
Avatar użytkownika
Klubowicz
CUP 2018 miejsce 1
 
Od: 13 lis 2014, 17:47
Posty: 1120 (25/84)
Skąd: Łódź / Kowary
Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości

Moderator

Moderatorzy Moto