Klucze dynamometryczne
Kupiłem i chwale sobie klucz YATO 0760 1/2 42-210 Nm od allegrowicza jerzy371
Do auta najlepiej mieć dwa klucze mniejszy 3/8 10-80Nm i większy na zakres 42-210Nm
Koła dokręcasz 90-120Nm
Cała reszta momentów znajduje się w manualu.
Do auta najlepiej mieć dwa klucze mniejszy 3/8 10-80Nm i większy na zakres 42-210Nm
Koła dokręcasz 90-120Nm
Cała reszta momentów znajduje się w manualu.
Pioteq25 napisał(a):Kupiłem i chwale sobie klucz YATO 0760 1/2 42-210 Nm od allegrowicza jerzy371
Do auta najlepiej mieć dwa klucze mniejszy 3/8 10-80Nm i większy na zakres 42-210Nm
tez je ogladalem , dzieki za wskazowke
Pioteq25 napisał(a):Koła dokręcasz 90-120Nm
Cała reszta momentów znajduje się w manualu.
juz znalazlem , ale podziekowal
- Od: 29 maja 2005, 23:38
- Posty: 1137
- Skąd: WLKP
- Auto: rozne
Witam,
Nie istnieje jeszcze chyba żaden temat, w którym mowa byłaby o kluczach dynamometrycznych. Aż dziwne, bo w wielu wypadkach trudno się bez niego obyć. No chyba, że ktoś ma rękę, której naprawdę ufa i oko, które nie jeden gwint widziało Wtedy nie wnikam. Ja jednak jestem zwolennikiem twierdzenia, że bez narzędzi nie ma pracy i wolę w takie cacko swój warsztat wyposażyć.
Jako, że nie jestem mechanikiem z zawodu i a klucz dynamometryczny nie jest potrzebny mi na co dzień, nie widzę sensu w inwestowaniu w najdroższy i najlepszy sprzęt. Chciałbym kupić jednak coś co nie rozpadnie się po dokręceniu pierwszej śruby i posłuży kilka lat. Dlatego z radą uciekam się do Was
Biorę pod uwagę rozmiar 3/8". Czy któryś z poniższych jest warty jakiejkolwiek uwagi?
1) http://allegro.pl/klucz-dynamometryczny ... 53073.html
a może nie będzie potrzebny mi aż tak duży zakres i lepiej zaopatrzyć się w coś takiego?
2) http://allegro.pl/klucz-dynamometryczny ... 58053.html
lub
3) http://allegro.pl/mocny-klucz-dynamomet ... 40109.html
Domyślam się, że im większy zakres momentu siły, którego możemy używać, tym mniejsza precyzja jego ustawiania?
A może ktoś jeszcze poleci coś w rozsądnej cenie?
Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam
Nie istnieje jeszcze chyba żaden temat, w którym mowa byłaby o kluczach dynamometrycznych. Aż dziwne, bo w wielu wypadkach trudno się bez niego obyć. No chyba, że ktoś ma rękę, której naprawdę ufa i oko, które nie jeden gwint widziało Wtedy nie wnikam. Ja jednak jestem zwolennikiem twierdzenia, że bez narzędzi nie ma pracy i wolę w takie cacko swój warsztat wyposażyć.
Jako, że nie jestem mechanikiem z zawodu i a klucz dynamometryczny nie jest potrzebny mi na co dzień, nie widzę sensu w inwestowaniu w najdroższy i najlepszy sprzęt. Chciałbym kupić jednak coś co nie rozpadnie się po dokręceniu pierwszej śruby i posłuży kilka lat. Dlatego z radą uciekam się do Was
Biorę pod uwagę rozmiar 3/8". Czy któryś z poniższych jest warty jakiejkolwiek uwagi?
1) http://allegro.pl/klucz-dynamometryczny ... 53073.html
a może nie będzie potrzebny mi aż tak duży zakres i lepiej zaopatrzyć się w coś takiego?
2) http://allegro.pl/klucz-dynamometryczny ... 58053.html
lub
3) http://allegro.pl/mocny-klucz-dynamomet ... 40109.html
Domyślam się, że im większy zakres momentu siły, którego możemy używać, tym mniejsza precyzja jego ustawiania?
A może ktoś jeszcze poleci coś w rozsądnej cenie?
Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam
- Od: 21 sie 2011, 22:46
- Posty: 30
- Skąd: Piaseczno
- Auto: '97 626 GF
1.8/90KM
Jeżeli nie jest on Ci potrzebny zawodowo, to sądzę że wystarczy Ci klucz tego typu;
http://allegro.pl/klucz-dynamometryczny-wychylny-1-2-i2023003417.html
Jest wystarczający do prostych napraw.
http://allegro.pl/klucz-dynamometryczny-wychylny-1-2-i2023003417.html
Jest wystarczający do prostych napraw.
Faktycznie, bez klucza dynamometrycznego ciężko się obejść. Obecnie coraz więcej elementów robionych jest z aluminium podatnego na zerwania gwintów, a także coraz więcej śrub jest tak dobieranych, że podczas dokręcania następuje ich płynięcie – trzeba więc dokręcać je dokładnie takim momentem jak opisuje w fabrycznych manual'ach producent. Przy okazji warto pamiętać, że jeśli manual mówi o wymianie śrub podczas naprawy, to trzeba to zrobić.
Dobre narzędzia niestety są drogie, ale zainwestować można także w tańszy klucz. W jednym i drugim przypadku (w drugim od pierwszego użycia) warto skonstruować sobie prostą przekładnię z ciężarkiem do sprawdzania stanu kalibracji lub użyć do tego bezpośrednio rękojeści klucza na sztywno zamocowanej śrubie. Ewentualnie można używać drugiego klucza, ale nie jest to pewna metoda.
Większość elementów w samochodzie wymaga momentów od 20 do 100 Nm, ale np. mocowanie koła zamachowego w Wanklu to 400-500 Nm, elementy zawieszenia około 150 Nm, miska olejowa 10 Nm. W przypadku tych tańszych kluczy nie do końca wierzę w ich zakres (10-200), bo w "profesjonalnych" częściej spotyka się granice 5-30, 20-100 i 40-200 Nm.
Dobre narzędzia niestety są drogie, ale zainwestować można także w tańszy klucz. W jednym i drugim przypadku (w drugim od pierwszego użycia) warto skonstruować sobie prostą przekładnię z ciężarkiem do sprawdzania stanu kalibracji lub użyć do tego bezpośrednio rękojeści klucza na sztywno zamocowanej śrubie. Ewentualnie można używać drugiego klucza, ale nie jest to pewna metoda.
Większość elementów w samochodzie wymaga momentów od 20 do 100 Nm, ale np. mocowanie koła zamachowego w Wanklu to 400-500 Nm, elementy zawieszenia około 150 Nm, miska olejowa 10 Nm. W przypadku tych tańszych kluczy nie do końca wierzę w ich zakres (10-200), bo w "profesjonalnych" częściej spotyka się granice 5-30, 20-100 i 40-200 Nm.
the right man in the wrong place...
W przypadku tych tańszych kluczy nie do końca wierzę w ich zakres (10-200), bo w "profesjonalnych" częściej spotyka się granice 5-30, 20-100 i 40-200 Nm.
Tak, zauważyłem to oglądając 'nieco' droższe klucze Ale czy kupując taki tańszy klucz (bez ściemniania – dosyć poważnie zastanawiam się nad kupieniem tego z pierwszego linka) może zdarzyć się sytuacja, że ustawiając na kluczu wartość momentu siły na poziomie np. 25Nm będziemy faktycznie dokręcali śrubę używając 35Nm bądź też np. 15Nm? A może błędy te nie są na tyle duże, aby szczególnie się nimi przejmować?
Pytam, ponieważ nie chciałbym się znaleźć w sytuacji, w której nie dość, że wydałbym pieniądze na klucz, z powodu jego niedokładności uszkodziłbym elementy, z którymi bym pracował. Nie jest to zbyt fajna sytuacja
Wiem, że teoretycznie najlepiej byłoby kupić kilka kluczy o różnych zakresach porządnej firmy (jak chociażby sprawdzona przeze mnie Neo), ale nie wiem czy jest to opłacalne z racji tego, że używałbym ich raczej sporadycznie. A jeżeli nie widać (znaczącej) różnicy... to po co przepłacać?
- Od: 21 sie 2011, 22:46
- Posty: 30
- Skąd: Piaseczno
- Auto: '97 626 GF
1.8/90KM
Spokojnie możesz kupić tańszy klucz, pamiętaj tylko, żeby sprawdzić go przed użyciem – ostatecznie wystarczy do tego śruba w imadle i ciężarek powieszony na rączce klucza.
Mam jednak wątpliwości, co do precyzji i powtarzalności klucza 10-200 Nm za 100 złotych. Takiego raczej bym nie kupił – na pewno nie liczyłbym na prawidłowe nastawy i działanie przy początku jego skali.
Pamiętaj też, żeby klucz po każdym użyciu "luzować".
Mam jednak wątpliwości, co do precyzji i powtarzalności klucza 10-200 Nm za 100 złotych. Takiego raczej bym nie kupił – na pewno nie liczyłbym na prawidłowe nastawy i działanie przy początku jego skali.
Pamiętaj też, żeby klucz po każdym użyciu "luzować".
the right man in the wrong place...
Po przeanalizowaniu serwisówki dochodzę do wniosku, że największe zastosowanie będzie miał klucz o zakresie momentu siły 20-110Nm. Z mniejszymi momentami jeszcze jakoś w miarę na wyczucie można sobie poradzić, większych na razie nie będę potrzebował. Choć plan jest taki, żeby w miarę upływu czasu i przypływu gotówki inwestować w kolejne klucze
Na pierwszy ogień pójdzie firma YATO. Na forum znajdują się praktycznie same pozytywne opinie na temat jakości ich sprzętu. Mam nadzieję, że i klucz mnie nie zawiedzie
Na pierwszy ogień pójdzie firma YATO. Na forum znajdują się praktycznie same pozytywne opinie na temat jakości ich sprzętu. Mam nadzieję, że i klucz mnie nie zawiedzie
- Od: 21 sie 2011, 22:46
- Posty: 30
- Skąd: Piaseczno
- Auto: '97 626 GF
1.8/90KM
A ja ,dołączając się do dyskusji,myślę sobie tak...
Jeśli nie jesteś mechanikiem i nie znasz się za bardzo(jak pisałeś),to kup sobie zestaw porządnych kluczy z grzechotkami itp.do podstawowych,prostych napraw auta.
Takie rzeczy jak:rozrząd,uszczelki pod głowicą i inne,wymagające dynamometryki,zostaw fachowcom.
Bo nie raz, jak chce się zaoszczędzić,to różnie bywa...
Jeśli nie jesteś mechanikiem i nie znasz się za bardzo(jak pisałeś),to kup sobie zestaw porządnych kluczy z grzechotkami itp.do podstawowych,prostych napraw auta.
Takie rzeczy jak:rozrząd,uszczelki pod głowicą i inne,wymagające dynamometryki,zostaw fachowcom.
Bo nie raz, jak chce się zaoszczędzić,to różnie bywa...
Pisząc, że nie jestem mechanikiem miałem na myśli to, że mechanika nie jest moim źródłem utrzymania, nie jest moją pracą ani zawodem Dlatego właśnie nie mogę pozwolić sobie na wywalanie ogromnych sum pieniędzy na narzędzia, bo nie mam z tego dochodu i niejako koszta, które bym poniósł nie zwrócą mi się.
Nigdzie nie napisałem, że nie mam zielonego pojęcia o mechanice Gdyby faktycznie tak było w żadnym wypadku nie zabierałbym się za poważniejsze naprawy i nie inwestował w takie zabawki jak to, o której jest temat
Nigdzie nie napisałem, że nie mam zielonego pojęcia o mechanice Gdyby faktycznie tak było w żadnym wypadku nie zabierałbym się za poważniejsze naprawy i nie inwestował w takie zabawki jak to, o której jest temat
- Od: 21 sie 2011, 22:46
- Posty: 30
- Skąd: Piaseczno
- Auto: '97 626 GF
1.8/90KM
Takie klucze sprawdzaliśmy/porównywaliśmy w naszej firmie na stanowisku laboratoryjnym (Schatz'a). Naprawdę nie są gorsze od kluczy profi. Pamiętaj tylko aby po zakończeniu pracy "spuścić" sprężynę (wartość na rączce na min.), tak aby niepotrzebnie jej nie odkształcać.
Polecam klucze dynamometryczne firmy PROXXON.
Linki są stare ale kluczem Yato chyba 40-210 oraz małym 3/8" BAS 5-25 zrobiłęm remont silnika B6. Silnik działa do dziś, klucze potem sprzedałem po dobrej cenie gdyż nie chcę więcej robić remontów silnika. I tak naprawdę to tego Yato szkoda bo dzwignię miał dużą (chyba ok 75cm). Do każdego klucza była dołączona metryczka, zerwałem tylko jedną śrubę dokręcającą miskę olejową ale była chyba jakaś trefna bo się to powtórzyło dwa razy.
Do zestawu "małego majsterkowicza" polecam klucze płaskie oczkowe z grzechotką, 8, 10 i 12 starczą.
Do zestawu "małego majsterkowicza" polecam klucze płaskie oczkowe z grzechotką, 8, 10 i 12 starczą.
Nie dokazuj, miła nie dokazuj...
http://www.youtube.com/watch?v=eP5wNDeGqLk&feature=related
Link do kilku dokumentów na temat Xedosa:
https://docs.google.com/folder/d/0B_CZcjbKtd0KblBqRVpPcEVxaE0/edit
http://www.youtube.com/watch?v=eP5wNDeGqLk&feature=related
Link do kilku dokumentów na temat Xedosa:
https://docs.google.com/folder/d/0B_CZcjbKtd0KblBqRVpPcEVxaE0/edit
Jeśli mogę polecić jakiś klucz dynamometryczny, to czasem pojawiają się używane Gedore lub Rahsol na allegro. Z nowym certyfikatem kalibracji itd. Za 200-400zł w przedziale 40-200 NM.
Sam mam taki, gedore tylko 5-50nm. Kupiłem używany z certyfikatem i mogę powiedzieć jedno, sprawdzałem go, parametry trzyma już drugi rok. Nie wygląda tak tandetnie jak yato, wszystko chodzi płynnie, no i jest gedore.
To nie jest narzędzie, które kupuje się na rok i które może się mylić. Mój kolega Yatowskim kluczem powyrywał szpilki od klawiatury w Dafie. Na szczęście były tak zaprojektowane, że jakby jakiś imbecyl ciągnął na chama, to sama szpilka się wyciągała, nie gwint w głowicy.
Klucz przekłamywał 40Nm.
Yato robi dużo dobrych narzędzi. Np grzechotki, całe metalowe, nie te z gumą. Te z gumą szybko się poddają. Nasadki też są w miarę. Klucze płaskie są też dobre.
Klucze płasko oczkowe z grzechotką są gówniane, źle powyginane, no i nie widać jaki rozmiar klucza jest.
Tak samo klucze do rurek ham i paliwowych.
P.S Do profesjonalnych zastosowań polecam klucze dynamometryczne Stahlwille Manoskop, bez sprężyny. Tutaj możemy zostawić klucz na 200NM i nigdy nie luzować.
Sam takowy posiadam, jak coś mogę wrzucić fotki.
Sam mam taki, gedore tylko 5-50nm. Kupiłem używany z certyfikatem i mogę powiedzieć jedno, sprawdzałem go, parametry trzyma już drugi rok. Nie wygląda tak tandetnie jak yato, wszystko chodzi płynnie, no i jest gedore.
To nie jest narzędzie, które kupuje się na rok i które może się mylić. Mój kolega Yatowskim kluczem powyrywał szpilki od klawiatury w Dafie. Na szczęście były tak zaprojektowane, że jakby jakiś imbecyl ciągnął na chama, to sama szpilka się wyciągała, nie gwint w głowicy.
Klucz przekłamywał 40Nm.
Yato robi dużo dobrych narzędzi. Np grzechotki, całe metalowe, nie te z gumą. Te z gumą szybko się poddają. Nasadki też są w miarę. Klucze płaskie są też dobre.
Klucze płasko oczkowe z grzechotką są gówniane, źle powyginane, no i nie widać jaki rozmiar klucza jest.
Tak samo klucze do rurek ham i paliwowych.
P.S Do profesjonalnych zastosowań polecam klucze dynamometryczne Stahlwille Manoskop, bez sprężyny. Tutaj możemy zostawić klucz na 200NM i nigdy nie luzować.
Sam takowy posiadam, jak coś mogę wrzucić fotki.
- Od: 18 sty 2012, 02:11
- Posty: 11
- Skąd: Kalisz
- Auto: Mazda 323f Bj, 1,5 1999
Zdecydowanie polecam Proxxona, ceny w okolicach 200-400 zł brutto.
Każdy klucz jest kalibrowany przed wysyłką i ma swój unikalny certyfikat kalibracji. Kalibracja powinna być robiona co rok i kosztuje w serwisie dystrybutora około 35-45 zł. brutto.
Klucze Proxxon mają dwie skale – zgrubną i precyzyjną, co pozwala idealnie ustawić siłę dokręcania. W końcu to sprzęt pomiarowy.
Poszukajcie na Allegro i ceneo.pl, jest tam cała masa ofert z polską gwarancją.
Pzdr!
Każdy klucz jest kalibrowany przed wysyłką i ma swój unikalny certyfikat kalibracji. Kalibracja powinna być robiona co rok i kosztuje w serwisie dystrybutora około 35-45 zł. brutto.
Klucze Proxxon mają dwie skale – zgrubną i precyzyjną, co pozwala idealnie ustawić siłę dokręcania. W końcu to sprzęt pomiarowy.
Poszukajcie na Allegro i ceneo.pl, jest tam cała masa ofert z polską gwarancją.
Pzdr!
masato dobrze gada, temat już przeterminowany, ale Gedore, Rahsol a ostatecznie Stahlwille (droogii) ale nie ma sobie równych, nie ma sprężyny, wiec nie trzeba pamiętać o zwolnieniu blokady sprężyny do min. zakresu.
Jeśli nie mamy kasy na dobre klucze dynamometryczne, to tym bardziej szkoda kasy na tanie klucze typu Yato, Neo etc. Lepiej pożyczyć klucz od kogoś kto zawodowo się tym zajmuje i zapłacić mu choćby 20zl. i mieć pewność tego co ustawimy zanim zabierzemy sie za robotę.
W myśl zasady co tanie to drogie
Jeśli nie mamy kasy na dobre klucze dynamometryczne, to tym bardziej szkoda kasy na tanie klucze typu Yato, Neo etc. Lepiej pożyczyć klucz od kogoś kto zawodowo się tym zajmuje i zapłacić mu choćby 20zl. i mieć pewność tego co ustawimy zanim zabierzemy sie za robotę.
W myśl zasady co tanie to drogie
- Od: 9 sty 2014, 11:43
- Posty: 30
- Skąd: Polkowice - Legnica
- Auto: M6 2.0 SW benzin LF + Toyota T22 1.8 7AFE
Szukam klucza dynamometrycznego. Zastosowanie głównie do zmiany kół. Wolałbym uniknąć nadmiernego wydatku. Gdyby ktoś mógł polecić jakiś produkt godny uwagi, zarówno na naszym rodzimym rynku jak i u "majfrenda" to będę wdzięczny
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3600 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Pawel mam dobra rade. Zakup zwykly rozsuwany klucz do kol i daruj sobie dynamometryczny. Dokrecaj z wyczuciem na "zlozonym" kluczu i starczy. Dynamometryczny przydaje sie do bardziej precyzyjnych rzeczy.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki