przez Globy » 25 sty 2010, 23:28
Panowie, nikt z nazwiskiem nie rzuci czegoś takiego w eter. Wymagałoby to tysięcy kilometrów testów, a wiecie, że jedne lobby (producentów) nie lubi się z innymi lobby (paliwo i chemia). Benzyny do common raila dolewa wiele osób, co do SkyDD i DPF – ja bym zaryzykował, gdybym musiał jeździć, ale najlepiej odstawić samochód na kilka dni. Nie sądzę jednak, żeby taki SkyDD szkodził, skoro można lać Forte i inne ulepszacze.
W myślach załamuję ręce nad ludźmi, którzy oczekują, że przy -30 stopniach Celsjusza ich samochód odpali jak ta lala i będzie jeździć jak latem. Dziś nawet służbowe, nowiutkie Polo z benzynowym silnikiem 1.4 ledwo zakręciło i wydało z siebie taką arię dźwięków, że... Kto ma ciepły garaż, ten się cieszy, ale z ciepłego garażu w domu do ciepłego garażu w pracy – taki luksus ma niewielu.
A tutaj wpada jak burza kilkanaście osób dziennie, nikt nawet nie spojrzy na listę tematów i każdy "nie odpala, nie odpala, padła pompa, padło wszystko". W pierwszej kolejności padło paliwo, a i pewności nie ma, że te dodatki zaaplikowane na mrozie zadziałają! Wystawcie za okno szklankę ropy i zobaczcie rano, na czym pracuje Wasz diesel.