Madzia jest moim pierwszym własnym wozidełkiem którą kupiłem za ciężko zarobione pieniażki
Kupiona zupełnie przypadkowo, bo nigdy nie rozglądałem się za tym autkiem, no ale wujek ( z tego miejsca chciałbym mu podziękować) poinformowała mnie ze takowe autko znajduje się w komisie koło jego mieszkania. Pojechałem, oglądnąłem, usiadłem, przejechałem się kupiłem i pokochałem. mimo jak się okazało miała wiele do ukrycia przede mną, ale o tym później.
Więc tak do za oferowania miała:
-centralny zamek
-immobilizer
-el.szyby
-el.lusterka
-el.szyberdach
-podgrzewane lusterka
-wspomaganie
-regulacja wysokości kierownicy
-regulacja wysokości fotela kierowcy
-światła przeciwmgielne przód
Naprawy i modyfikacje:
-wymieniony rozrząd
– wymiana oleju na Valvoline MAXLIFE SAE 10W-40
wraz z uszczelnieniem miski silikonem dirko i wymiana filtra oleju
– uszczelniony szyber dach i przy okazji przeczyszczony i nasmarowany
– wymienione szczęki z tyłu i pomalowane bębny na niebiesko
– wymienione łączniki stabilizatora tył z firmy TRW
– wymieniony wysprzęglik również TRW
– wymienione świece na BOSCHA
– zmienione kabelki na jakieś japońskie
– przeczyszczona przepustnica, przy okazji wyczyszczony i zaślepiony zawór EGR (
– wymiana przegubów zewnętrznych po obu stronach
– wymiana sworzni po obu stronach
– wyspawana podłoga, zakonserwowana
