Honda Civic VIII 1.8 '07 sedan – z nadzieją ku słońcu – sterowanie "z kierownicy" . 2023r

Postprzez Neonixos666 » 9 cze 2023, 18:14

zadra napisał(a):sam nie zrobisz, to nikt Ci nie zrobi..


Co raz częściej tego doświadczam że jak sam coś zrobisz to przynajmniej jest tak jak chcesz a nie tak jak chce mechanik.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez zadra » 19 cze 2023, 17:59

Zrobiłem konwersję na wyższy poziom :D
Denerwowało mnie ciągłe sięganie do "kręcioła" głosnosci radia.
W czasie jazdy córka co chwilę "tata podgłoś" jak jakaś nowość na fali leci a po chwili chcesz rozmawiać, to znowu szukasz kręciołka, żeby lekko ściszyć i tak co kilka minut- do znudzenia..
Jak sobie poradzić?

Ano kupić od brata Chinczyka małego "chu...jka" pod kierownicę <lol>

Chinczyk wymyślił, że będzie ten "dzyndzel" klejony na dwustronnej taśmie, co nie przypadło mi do gustu, dlatego u mnie dodatkowo przykręcony jest na 3 wkręty a miejsce w osłonie kierownicy wzmocnione plastik podkładką wykrojoną z nakrętki od mleka – ważne, że czerwona.. hahaha

Przewód rozciąłem i dołożyłem gniazdko i wtyczkę na skręcanym połączeniu, żeby w potrzebie można było osłonę kierownicy zdemontować i odjąć bez cięcia kabelków.
Połączenie banalne- jeden przewód sygnałowy, drugi masowy..
Nie obyło się bez bałaganu z kokpitem – trzeba oczywiście "rwać" kokpit żeby kable key1 namierzyć, ale czy to pierwszy (albo ostatni) raz ?

Koszt konwersji znikomy – pindel z chin kupiony za 15złociszy z przesyłką.
Spełnia podstawowe wymagania.
Wysterowuje podgłoszenie, wyciszenie, zmianę fali radia, przejście do panelu rozmowy telefonicznej, inicjowanie połączenia z ostatnim numerem, rozłączenie po rozmowie, funkcję "mute-off&on", wywołanie nawigacji oraz funkcji głosowych googla (jeśli jest sieć na aucie).
Również wyjście do pierwotnego menu udało mi się zaprogramować.

Funkcji programowalnych z panelu stacji jest znacznie więcej, ale kto by to później spamiętał jak już człowiek czasami cofa się z auta do domu sprawdzić czy drzwi kluczem zamknięte <lol>

Na zdjęciach widzę, że kiera wymagałaby odrobinę troski, bo po tych 240tys km powycierana jak grzbiet na słoniu, ale wsiadając do auta tego nie widzę..

Dołożenie "pindola" i uruchomienie go uważam za duży sukces , muszę się teraz przyzwyczaić do obsługi lewą ręką, bo po prawej stronie osłony nie było odpowiednio dużo miejsca..

Działa podobnie jak fabryczne wynalazki w citroenach i renówkach z początku milenium, choć ma trochę mniej funkcji niż francuzy, ale czego oczekiwać za cenę lepszego browarka..

Mamy zatem już wersję hondy oczko wyższą.. <spoko>
Załączniki
20230619_173236.jpg
tak sie to robiło ..
20230619_173527.jpg
tak wygląda jak juz w
montowałem osłonę kierownicy.
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez zadra » 30 cze 2023, 06:56

Wczoraj kolejny raz odwiedziłem wulkanizację.

Dziwne to było, bo podejrzewałem nieszczelność od kilku dni, ale jakoś na początku tłumaczyłem sobie, raz, że stoi na kamieniu, krawężniku itp, zatem wygląda inaczej niż reszta a w tym czasie powoli powietrze uciekało.
Kolejną ciekawostką jest też to jak ubytek powietrza w jednym kole wpływa na spalanie.
Po wtorkowym zatankowaniu do pełna średnia spalania wyniosła na początku 6,4l gdzie "standardowo" przez pierwsze 150km utrzymywałem wartości poniżej 6,0 litra. :)
Wczoraj jednak na prostym parkingu po robocie dokładniej się przyjrzałem i nie miałem już wątpliwości.
Kilometr dalej na stacji paliw podjechałem pod kompresor.
Początkowe 0,8 bara troszkę mnie zdziwiło, bo nie wyglądało aż tak źle..

Oczywiście po napompowaniu prosto pod wulkanizację na szybką naprawę.

Ciekawostką w tej całej historii jest fakt, że wszystkie wykonane do tej pory naprawy opon (na zestawie letnim) dokonane były zawsze na tej samej oponie zamontowanej na lewym tyle i zawsze było jakieś ciało obce.
2x gwoździk a wczoraj usunięto wkręt do metalu.. :|

Ten wkręcik to nawet chyba wiem skąd pochodzi.. zapytam brata czy coś mu zginęło.. :>
Ze względu na przebieg powoli staje się "trudnosperzedajnym autem" ale rozglądając się na rynku używanych aut na razie nie znajduję alternatywy innej niż to samo tylko młodsze.
Nie zdecyduję się na wymianę dla komfortu – zyskałbym co najwyżej SRS, bo inne elementy komfortu na których mi zależało sobie podokładałem.

Jeszcze te 3.. 4 latka poużywam a dalej to się zobaczy może przyjdzie czas na odrobinę wyższe autko, aby wsiadać "w górę" a nie wsiadać do auta "w dół" .
Cóż – latka lecą; życie.. nikt nie staje się młodszy.. <płacze>

Najbliższe kilka ciepłych miesięcy powinno pozwolić mi na spokojną wymianę płynu chłodzącego z płukaniem wodą demi, trochę pracy przy zaplanowanym łataniu drobnych przecieków z węży przy reduktorze i wymianie uszczelki pod zaworem i-vtec, bo zaczęła się lekko pocić.
Zobaczymy na ile znajdę czasu bo musiałbym sobie na 3 dni auto odstawić na te prace.

sprzątająca ostatnio w bagażniku sprawdziłem jak się sprawdza wykonanie we wrześniu ubiegłego roku uszczelnienie wlotów we wnękach bagażnika.

Okazuje się, że jednak sylikon to nie "to-tamto", daje radę- w końcu w bagażniku jest sucho pomimo iż w ostatnim czasie opadów u nas nie brakowało.

Rok temu miałem tam grząskie bagienko, nie było i pływającej wody, ale blotko na samym dnie wnęki było.

Teraz mam suchutko.
Wszystko jest ok, no może jak będzie chwila to sobie umyję wnęki, żeby nie straszyły..
Załączniki
20230629_201522.jpg
20230629_201316.jpg
Ostatnio edytowano 26 wrz 2023, 09:34 przez zadra, łącznie edytowano 1 raz
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez zadra » 16 lip 2023, 13:57

Mamy za sobą kolejny przegląd.
Zadziwiające, ale oryginalne zawieszenie daje nadal radę, prócz amortyzatorów, łączników i twardych sprężyn z tyłu nic nie wymieniłem..
Wszystkie gumy, wahacze, tuleje nadal w oryginale przy 250 302km od wyjazdu z fabryki i wszystko na polskich drogach.

Zwyczajowo wkleję dla siebie wydruk z kontroli zawieszenia.. <ok>
Załączniki
20230716_133718.jpg
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Damian68 » 17 lip 2023, 06:58

Stara dobra szkoła produkcji aut. Miałem Mazdę z 1992 roku i też zawiecha była oryginał przy przebiegu 240 tys i jeszcze kolega ją po mnie katował jako wóz roboczy. Stara dobra szkoła. Teraz to jeżdżące smartfony <rotfl> zrobione z makaronu
MAZDA SIĘ NIE PSUJE TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lis 2014, 16:26
Posty: 1440 (6/36)
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 3 2,0 LF 2004 Sedan
Ford CMax 2014 2,0 Diesel 163 KM
była
Mazda 323FBJ 1,6 16V2002
Mazda 5 2,0 Diesel Sport 2006
był
Opel Astra 1.8 16V

Postprzez zadra » 16 sie 2023, 23:43

U mnie nie oryginał, wszak wymieniłem już 4 amortyzatory i tylne sprężyny, a jeśli dobrze pamiętam, to chyba i ze dwa łączniki stabilizatora.. Może nawet trochę na wyrost to zrobiłem żeby mieć spokój wiedząc że mam nowe części w zawiasie..
Jednak patrząc że zaniedługo pęknie pierwsza setka odkąd jeżdżę to i tak chyba niewiele musiałem robić. :)

Ostatnio martwił mnie nieoczekiwany wzrost spalania.
Średnio dochodzilem do 8,6 lpg na setkę (i tak nie dużo, ale .... ) .
Teraz zaczyna spadać do normalnego poziomu w okolice 7,5 litra..
Nic nie robiłem, nic nie grzebalem i nie regulowałem.
Najprawdopodobniej te 5 zbiorników przejechałem szybciej, częściej przez miasto i z notoryczną klimatyzacją, bo mimo 2krotnej naprawy opony (zawsze ta sama lewa-tylna) i chwilowej jeździe z obniżonym cisnieniem w tym kole to po naprawie spalanie wciąż nie spadało..

Przestałem się spieszyć, spalanie wraca do normy..
To chyba przez motocykl.. ostatnio mniej jeździłem moto więc stabilizuje mi się jazda autem a gdy częściej na motor siadam, to i samochodem trochę mocniej poganiam, tak jakbym "odkrecał manetkę " .. <lol>
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez zadra » 20 paź 2023, 23:57

Jak ten czas szybko leci.
już 20 październik, za chwilę będziemy opony na zimowe zmieniać, ale najpierw i przede wszystkim trzeba zadbać o silnik.

Mimo bardzo słabej pogody, w padający deszczu zmieniałem dziś olej silnikowy wraz z filtrami oleju i powietrza.
Dawno takiej pogody nie trafiłem, ale nie chciałem czekać, bo może nie będzie już ładnej okazji na pracę.
Nawet koła po deskach najazdowe się slizgały tak, że nie dało rady zbyt wysoko się wdrapać.
Na szczęście to co pojechałem wystarczylo.
Zestaw taki sam jak zwykle, ostatnia już wymiana z zakip8onych komponentów 2..3 lata temu.
W przyszłym roku muszę znowu kup8c z 5 baniek oleju i filtrów komplety żeby wystarczyło na dłużej, tym razem filtr powietrza wykonał dobrą robotę.

Mała refleksja..
Honda jest ze mną już 103 tyś km, a jeszcze w tym roku zamknę 100tys km na lpg.
Czas umyka, kilometry lecą..

Kilka zdjęć:
Załączniki
20231020_234802.jpg
20231020_235245.jpg
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez zadra » 4 lis 2023, 07:32

sezon zimowy rozpoczęty.
2dni temu założyłem kpl kół zimowych (nokian WRD 3) na stalowych felgach.
Będzie trochę głośniej..
To może być ich ostatni sezon, bo pojawiają się delikatne spekania gumy na powierzchni z których nokiany zasłynęły na forach internetowych.

Auto sprawuje się dobrze.
miałem okazję przetestować w ubiegły tydzień spalanie wynikające ze stylu jazdy.
Szybkie przemieszczanie się bez klimatyzacji, ale z prędkościami autostradowymi a czasami ponad limitem wg GPS na odcinku 270km (powrót normalna jazda do prędkości dozwolonych) robi średnią blisko 8,8litra gazu.
Jazda spokojna, podmiejska nieśpieszna to wynik 7,1literka. no
Moje "wysokie" spalanie jest całkowicie akceptowalne, natomiast niskie pozytywnie wręcz zaskakujące. <spoko>
Mamy "na blacie" 259000km i cały czas rośnie..
Załączniki
20231027_180916.jpg
20231102_122010_004.jpg
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez zadra » 18 gru 2023, 20:04

Dziś wleciał nowy pasek osprzętu.
Chyba się starzeję, bo wymiana zatruła mi przedpołudnie. Zamiast kilkunastu, kilkudziesięciu minut zajęła mi ze 2h.
A to klucz do napinacza nie chciał wejść, a to nie ma jak mu przedłużki założyć a siła potrzebna, albo pasek wywija się a ręką nie dojdziesz bo i za ciasno i za głęboko..
Przyznam, że chciałem iść na skróty i robiłem z góry, bez podnoszenia auta, zdejmowania koła i plastików..
No nie było łatwo, miło i przyjemnie, ale te lekko ponad 2m paska udało się w końcu do obiadu zainstalować..

Uff. :|
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez MrShaleck » 19 gru 2023, 09:28

Z mojego doświadczenia wynika, że im bardziej chce się iść na skróty tym dłużej to trwa przy autach <lol>
Za 1 razem w zafirze 1.9 cdti robilem rozrzad chyba 3 godziny. Pierwszy w życiu. Za 2 tygodnie musiałem robić go znowu to zajęło 30 minut <lol>
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Marcin
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2011, 21:56
Posty: 2520 (10/38)
Skąd: PRAUST
Auto: Lexus GS450h
Mazda 626 Coupe F2T
Roweł Graveł
Roweł Emtebeł

Postprzez Neonixos666 » 19 gru 2023, 18:59

MrShaleck napisał(a):Z mojego doświadczenia wynika, że im bardziej chce się iść na skróty tym dłużej to trwa przy autach <lol>
Za 1 razem w zafirze 1.9 cdti robilem rozrzad chyba 3 godziny. Pierwszy w życiu. Za 2 tygodnie musiałem robić go znowu to zajęło 30 minut <lol>


Ja tak miałem z hamulcami jak pierwszy raz ogarniałem, jedna strona 2 godziny a druga 30 minut.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez zadra » 19 gru 2023, 20:39

MrShaleck napisał(a):robilem rozrzad

Neonixos666 napisał(a):Ja tak miałem z hamulcami

Ja tu Panowie o pasku alternatora a Wy mi z poważnymi naprawami .. <lol>
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez Neonixos666 » 19 gru 2023, 21:15

zadra napisał(a):Ja tu Panowie o pasku alternatora a Wy mi z poważnymi naprawami ..


W maździe pamiętam jeszcze było po staremu dwa paski klinowe chyba marki Bando. Wymiana była bajeczna, alternator był napinaczem, miejsca było full rach ciach i po sprawie. W Renacie nawet bym się nie zabierał bez 3 godzin i zaopatrzenia w odpowiednie napije. :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez zadra » 20 gru 2023, 00:27

Neonixos666 napisał(a): dwa paski klinowe chyba marki Bando

Tak, bando na "cienkim" klinie.. Ale to dawno było..
Przespałem jesień (brak czasu) a teraz goni mnie cień awarii.
Dziś hondzia odpaliła "od strzała" ale na gazie gdy rano z roboty ruszałem.
To samo na nockę- odpalałem 2x, bo od razu na lpg i się przydławiła..
Wniosek : znowu czujnik temperatury reduktora padł, tym razem jako "przerwa w obwodzie" czyli rezystancji nieskończoności..

Miałem jesienią wymieniać płyn chłodzące, przy okazji w inne miejsce reduktor przenieść żeby bardziej dostępny był, luzy zaworowe przy okazji zdejmowania podszybia, jakieś uszczelki bo zaczyna pocic się na brokach i brakło czasu.
Teraz powoli dolewamy płynu, bo drobna nieszczelność, silnik od oliwy lekko upaćkany, bo lekka nieszczelność a dodatkowo reduktor do wyrwania bo czujnik wysiadł..

Cóż..
Na razie będę odpalał w "trybie ręcznym " – zostawiłem na parkingu przełączonego na Pb, jutro tak odpalę a po kilometrze (jak nie zapomnę) przejdę z palucha na lpg..
To tak samo jak w "dużym fiecie kiedyś miełem"... <lol>
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez MrShaleck » 20 gru 2023, 23:07

Nie mam pojęcia dlaczego przeczytałem, że robiłeś rozrząd <lol> Przepracowany jestem chyba ostatnio.
W maździe to pamiętam jak się certoliłem w 626 GD 2.2 żeby alternator wyjąć. Auto na podnośniku oryginalnym, na piasku przy płocie pod domem i chyba dołem go wyciągałem miedzy maglem a półosią... :D
Teraz to się staram wcale pod auto nie wchodzić, a już nigdy bez kobyłek i testu trzęsienia autem :D Kilka lat temu znajomego przygniotło auto pod domem i od tamtej pory mam opór.
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Marcin
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2011, 21:56
Posty: 2520 (10/38)
Skąd: PRAUST
Auto: Lexus GS450h
Mazda 626 Coupe F2T
Roweł Graveł
Roweł Emtebeł

Postprzez zadra » 21 gru 2023, 20:31

MrShaleck napisał(a):nigdy bez kobyłek i testu trzęsienia autem

kiedyś też mi spadło z podnośnika(nie pamiętam które auto). Na szczęście nie leżałem pod nim, a byłem obok majstrowałem przy kole..
Zawsze podkładam zdemontowane koło na płask po podwoziem.
Może niewiele, ale byłaby szansa wziąć oddech i wzywać pomocy, gdyby była obsuwa.. <oczy>

Latka lecą i też mi się już nie chce czołgać pod auto, zwłaszcza gdy muszę co chwilę wyłazić po jakiś kolejny klucz czy śrubokręt..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez MrShaleck » 21 gru 2023, 22:18

Ja kiedyś kumplowi co kładł się i heble kombinował w 323F podszedłem i wrzuciłem koło pod próg. Minęło może 30 sekund i podnośnik wpadł z podłoga do auta i zatrzymało się na kole.
W E39 podnosiłem u ojca w garażu na krzywej podłodze obie strony i mi zjechał podnośnik – oparł się o ścianę i auto ocalało.
Astra G wyglądająca na zdrową złamała się na progu i wpadło do auta :D
Nigdy więcej :D
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Marcin
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2011, 21:56
Posty: 2520 (10/38)
Skąd: PRAUST
Auto: Lexus GS450h
Mazda 626 Coupe F2T
Roweł Graveł
Roweł Emtebeł

Postprzez Neonixos666 » 21 gru 2023, 22:52

ale szkudne te podnośniki robią dziury w sprawnych autach :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez MrShaleck » 21 gru 2023, 23:18

Neonixos666 napisał(a):ale szkudne te podnośniki robią dziury w sprawnych autach :P


Tak tak, 323F BA z dziurami w drzwiach na wylot... :D
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Marcin
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2011, 21:56
Posty: 2520 (10/38)
Skąd: PRAUST
Auto: Lexus GS450h
Mazda 626 Coupe F2T
Roweł Graveł
Roweł Emtebeł

Postprzez Neonixos666 » 21 gru 2023, 23:22

Z doświadczenia wiem że te zwykłe podnośniki trapezowe nie lubią być mocno rozkręcone w górę, warto jak to jest możliwe to podłożyć pod niego deski by najniższa jego pozycja była od razu początkiem podnoszenia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości

Moderator

Moderatorzy Nasze Mazdy