Strona 2 z 4

PostNapisane: 3 cze 2016, 22:10
przez slisman
Dzięki <spoko>

No fajnie gada skubany! A LPG wstawione, już po regulacji (w serwisie mostu i oleju były probelmy – jak się okazało warsztat jeden kabelek źle podłączył). Wszystko śmiga fajnie, jutro zobaczymy jak spalanie na trasie :)

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 6 cze 2016, 12:30
przez slisman
Wczoraj pokonana traska łącznie 700 km. Do 120 km/h naprawdę komfortowo, później tylko trochę szumi i nosi jak jest mocny wiatr. Czyli jest dobrze, lepiej niż się spodziewałem.

Spalanie gazu (trasa 100-140 km/h, z przewagą 110 km/h) wyszło 16l/100 l, czyli bardzo fajnie (25 zł/100 km). Aż chyba szkoda dawać większe i agresywniejsze opony ;p

PostNapisane: 6 cze 2016, 16:48
przez MrShaleck
Zmień opis bo ktoś pomyśli, że TDi zagazowales haha :D

PostNapisane: 25 cze 2016, 19:36
przez slisman
Zmienione :D


A z nowości...generalnie nic nowego, poza tym, że auto jeździło i jeździło i mi nagle chyba coś w skrzyni sypnęło się :P Więc będziem remontować.

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 27 cze 2016, 07:47
przez PeKa
Remont AT nie należy do najtańszych. W Explo podobnie?

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 27 cze 2016, 10:31
przez slisman
Dokładnie, taki urok tej zabawy :P

W EXach największy problem to słaba dostępność fachowców, którzy tego nie POPSUJĄ (byłem blisko ostrzeżenia za przeklinanie, aż się sam zreflektowałem i poprawiłem!). Bo same części np. zestaw naprawczy nie są jakieś drogie, ale robocizna wypycha naprawę w stronę gór złota :D

Ogólnie podejrzenie (w porozumieniu z czarodziejem od EXowych skrzyń z forum) padło na pęknięte koło zamachowe. Wtedy do wymiany + regeneracja konwertera i nowa panewka konwertera. Jeśli to to, to wówczas mogę zamknąć się w normalnej cenie :)

PostNapisane: 27 cze 2016, 18:15
przez MrShaleck
To jest Mazdaspeed: Klątwa automatycznej skrzyni :D

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 27 cze 2016, 23:15
przez Dominator
Po prostu skrzynia fordowska jest bardzo delikatna, wiem coś o tym, posiadam bardzo podobna jeśli nie blizniacza ;) szit :]

PostNapisane: 28 cze 2016, 12:21
przez JohnnyB
slisman napisał(a):normalnej cenie :)


A jak to normalna cena ?
4 k PLN czy bliżej 10 k PLN ? :)

Pamiętam ze kiedyś wymieniałem dwumasę i sprzęgło i jakieś łożysko w skrzyni i wycena wyszła jakieś 4k PLN. Po zmianie na koło jendomasowe zamknąłem się w 2,5kPLN.
Zatem jak dla mnie regeneracja skrzyni AT a manuala z dwumasą – czyli prawie każde aktualne auto. To zbliżony koszt *.


* są oczywiscie uprzywilejowani użytkownicy skrzyn AT gdzie regeenracja zaczyna się od 6kPLN :D

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 28 cze 2016, 14:19
przez slisman
Dominator napisał(a):posiadam bardzo podobna jeśli nie blizniacza


Ta jest 5R55E, ponoć już w miarę trwała. Tylko koło zamachowe jest delikatne z blachy, podczas gdy nawet w maluchu było żeliwne odlewane :P

JohnnyB napisał(a):A jak to normalna cena ?
4 k PLN czy bliżej 10 k PLN ?


Jeśli diagnoza się potwierdzi i nie pochrupało niczego dalej w skrzyni to koło zamachowe ~150 zł, regeneracja konwertera 700 zł, panewka 100 zł, olej i filtr 300 zł i dochodzi do tego robocizna (tutaj tragedii nie będzie, zaprzyjaźniony mechanik).

Natomiast jeśli coś więcej pochrupało się ... to zestaw naprawczy skrzyni kosztuje 220 EUR (ale mam nadzieję, że potrzebny nie będzie, skrzynia dalej płynnie zmienia biegi).

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 28 cze 2016, 17:00
przez Neonixos666
Ile przejechałeś od zakupu?

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 28 cze 2016, 17:10
przez slisman
5000 km około

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 20 lip 2016, 07:55
przez PeKa
Wiadomo co ze skrzynią?

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 20 lip 2016, 08:52
przez slisman
W naprawie. Pod koniec tygodnia powinna być u mnie <serduszka>
I nie jest to koło zamachowe, a jakiś ślizg w planetarce. Przy naprawie gościu dodatkowo zmodyfikuje płytę sterującą (takie fajne zestawy z USA).

A ja bez auta muszę jeździć rowerem wszędzie...nie zaszkodzi, ale już tęsknię! :P

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 26 lip 2016, 09:50
przez slisman
Mały update – winne się okazało łożysko kosza forward w planetarce (nie wiedzieć czemu rozsypało się). Jego części uszkodziły też taśmę wstecznego. Przy okazji wpadł też mod płyty sterującej.

No i w końcu zaraz montaż. Całość się przesunęła, bo skrzynia przeleżała tydzień w magazynie kuriera i trzeba było interweniować...

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 26 lip 2016, 10:50
przez PeKa
Ależ to trwa! Nadal pomykasz tylko rowerem? Kiedy lift? :D

PostNapisane: 27 lip 2016, 12:18
przez slisman
Hehehee no jak mi się już nie chcę to ganiam superbem :P

A lift...jak odbiorę auto i chyba chce od razu dłuższe amory kupić do lifta ;) Ale na ten moment czekam na odbiór, reszta wyjdzie w praniu, zobaczymy jak koszty remontu całościowe.

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 27 lip 2016, 13:46
przez PeKa
Trzymam kciuki za całość. Strasznie mi się podobają zliftowane terenówki. Te wszystkie Toyki śmigające po Islandii <serduszka>

PostNapisane: 5 sie 2016, 12:18
przez MrShaleck
No i gdzie ten Explorer mistrzu? Jakieś awaryjne auto kupiłeś, chyba nie muszę Ci mówić, co powinieneś kupić? <rotfl>

Czekam na Exa mocno, robimy spot Automatów?

Re: Ford Explorer 4.0 V6 '00 SOHC

PostNapisane: 5 sie 2016, 18:51
przez slisman
roxygenium napisał(a):No i gdzie ten Explorer mistrzu? Jakieś awaryjne auto kupiłeś, chyba nie muszę Ci mówić, co powinieneś kupić? <rotfl>

Czekam na Exa mocno, robimy spot Automatów?


Skoro się upominacie, to czas na małą aktualizację :P Chciałem to zrobić po odebraniu auta, ale stawiacie mnie pod ścianą.

No awaryjne to auto, awaryjne...nie to co schaby :D Albo skody... :P

Przygoda z automatem już prawie zakończona...Skrzynia naprawiona przez specjalistę z forum EXa. No i już dotarła do warsztatu w 3mieście. Podejrzewam, że w poniedziałek jeśli nie będzie poślizgów to rozpocznie się montaż skrzyni.

A tymczasem dzisiaj przyszły do mnie inne graty, które lecą do wymiany (krzyżaki, simering wału korbowego, pasek wielorowkowy). Uszczelkę pomiędzy skrzynią a reduktorem ostatecznie zamówiłem w firmie w okolicy robiącej uszczelki i za 25 zł mi wycieli piękną uszczelkę.

Co dalej? Cieszyć się autem, bo trochę już to trwa i w międzyczasie się nabiegałem (życiówkę nawet na 10 km poniżej 50 min machnąłem, tj 47 min) i najeździłem na rowerze :D

No i Peka...lift oczywiście, aczkolwiek terminu tutaj nie znam, muszę pokompletować graty takie jak amorki oraz wieszaki do resorów (czekają na mnie wyspawane przez forumowego kolegę). No i muszę przedłużyć łączniki stabilizatora, po po lifcie bez tej operacji co paręset km się wybijają :P

Co do większych kół – z tym czekam na lifta, potem będę dobierać, ale pewnie 32 cale. No i to samo z felgami – wpadną czarne z ujemnym ET, ale to narazie odległa wizja (odległa = po wakacjach).

W foto dzisiejsza paczuszka oraz EX II, który stał się niedawno moją inspiracją:)