Citroen C5 Break I RFN '04 "Hydrofor"

[brii]

Im młodsze jednostki silnikowe, tym większe zapotrzebowanie na oliwę mają. Nie wnikam dlaczego, trza lać i już. I o ile nie leje oleju tyle co LPG, to trzeba to zaakceptować

Mam styczność z nowymi samochodami i ewidentnie widać, że branie oleju zależy od sposobu traktowania i zalanego oleju. Jeśli silnik nie był przepałowany to oleju brać nie będzie, podczas gdy drugi egzemplarz którym "opiekował się" ignorant będzie brał oliwę.

Bo to są luźne spasy żeby zredukować tarcie w silniku

Luźne spasowanie które mogłoby na to wpłynąć jest dzisiaj spotykane tylko w naprawdę mocno wysilonych jednostkach, w typowych cywilnych nie odgrywa to znaczącej roli. Tarcie w silniku dobrze redukuje olej o konsystencji wody, zmniejszanie oporów w rozrządzie i przerzucanie napędu osprzętu na elektrykę.

[Gib]

Dobra przejechałem się tymi drogami co nimi musi codziennie poruszać się Peka i może C5 to nie jest taki głupi pomysł VB jest na nie za twarda

[PeKa]

Się nie działo nic... aż tu nagle, wczoraj, z zaskoczenia, znany dobrze użytkownikom PSA Antipollution Fault. No szlag! Oczywiście Check i Service cały czas, poza choinka objawów brak. Odpala, przyspiesza itd.
Dziś polazłem do auta,odpalam, błędu brak

[kamilq05]

Też mi się świeci. Tylko, że mi jakoś od 10k km i też nic się nie zmieniło w charakterystyce jazdy. U mnie może to być z powodu nieco rozjechanych map benzyny i gazu. Ale ogólnie ten błąd jest wieloznaczeniowy i ponoć może wyskoczyć przy słabej jakości paliwa, dużej wilgotności powietrza, albo nawet przy złym samopoczuciu buddyjskich mnichów himalajskich
Ot ten typ tak ma. W końcu typowy francuz. Tak bardzo się psuje, i tyle ma problemów z elektroniką. Nie to co czcigodny passat 1.9 TDI

[PeKa]

U mnie już nic się nie świeci. Wzięło się zaświeciło i zgasło. Później jeszcze tylko raz zaświecił się sam "Service" bez żadnego komunikatu. Przyczyną był czujnik zużycia klocka. Wycleciał sobie z zacisku i ooo.

Co do oleju, wczoraj sprawdzałem poziom po 3kkm od wymiany, dolałem 0.4L. Jak wspominałem kapkę się poci, więc szacuję zużycie 100ml na 1000km

Z nowości, to... opłaciłem nowe OC

[PeKa]

Dziś spotkała mnie niemiła przygoda. W pewnym momencie, stojąc na światłach autem zaczęło szarpać. Przy ruszaniu ze świateł zgasł. Odpaliłem, więcej gazu i zaczął jechać, ale poszarpując. Przy wyższych obrotach mniej, ale także odczuwalnie. Wracając do domu to samo, plus wywaliło Antipolution. Szarpało co raz bardziej. W drodze powrotnej zaobserwowałem, że przy większym obciążeniu (np. klima) szarpie bardziej. Na gazie także troszkę bardziej to czuć, ale na PB problem występuje także. W drodze w zaprzyjaźnione miejsce wywaliło Catalytic Converter Fault i szarpanie i dławienie nasiliło się jeszcze bardziej. Auto jedzie jakby na 3 cylindrach. Po podłączeniu pod Delphi wywaliło wypadanie zapłonu. Sprawdziliśmy świece, są suche, białe, wyglądają ok. Sprawdziliśmy iskrę, na każdym cylindrze jest. Na cewce zapłonowej, na jednej z fajek, widać jedno małe przypalenie. Niestety, taki test nie jest w 100% miarodajny jeśli chodzi o sprawność cewki, a w sieci wyczytać można różne rzeczy. Od Katalizatora, przez cewkę, po brak kompresji. Osobiście chciałbym i życzyłbym sobie by była to cewka – ku temu się skłaniam.

[Gib]

Pogoda taka że wszystkie problemy z zapłonem auta będą uwidocznione, Tam są cewki na świecach? Czy cewka i kable z fajkami. Dyskoteki pod maską nie widać?

[PeKa]

Zespół cewek, czyli listwa z fajkami, podobnie jak w Schabie. Nie ma dyskoteki, ale... to jest zabudowane, więc może być dyskoteka wewnątrz.

[zadra]

Najpierw wymień świece(jeśli nie wymieniłeś do tej pory) jesli nie pomoże, to cewka do podmianki.
Może jakiś banał; typu przetarty kabelek, albo coś w tym stylu..
Gdzieś wyczytałem o gościu który w swojej cewce odkrył(pod blaszanymi obejmami) jakieś niezabezpieczone "ścieżki" czy inne "druty".
Zalał to klejem epoksydowym i problemy znikły..
Na razie głębiej bym nie gmerał, bo silnik należy do trwałych i odpornych;

[PeKa]

Pisałem,że świece sprawdzałem jako pierwsze Suche i białe. Posta z "regeneracją cewki" czytałem, bodaj w Pugu 407. Większość osób, która miała taki problem także stawia od razu na cewkę, tym bardziej, że jak jest mokro, to problem się nasila. Miałem jutro podmieniać cewkę od kumpla z C4 Picasso 1.8, bo jest taka sama, ale... dostać się tam do niej, wywalać podszybie itd. – nie chce mi się. U mnie to 2 minuty roboty, a tam... Miarka się przebrała, jutro kupuję nową. Najwyżej zostanę z cewką.

[PeKa]

Problem zażegnany, cewka wymieniona na nową

[PeKa]

Wczoraj wracając z pracy usłyszałem spod maski dziwne dzwięki, jakbym kamienie jakieś mielił. Otworzyłem maskę i oczom mym ukazał się poszarpany pasek wieloklinowy. Wyskoczył na jednym kole o jeden rowek i go pościnało. Wiele nie myśląc zakupiłem nowy, Dayco i wieczorem wymieniłem. 1.5 godzinki na spokojnie i po robocie Dlaczego wyskoczył? Nie wiem. Luzów na kolach pasowych nie znalazłem. Być może skończył się napinacz. Poobserwuje zachowanie paska teraz i zobaczymy.

[zadra]

U mnie przy wymianie rozrządu paska wielorowkowego nie wymieniałem, natomiast jedna z rolek już dogorywała, więc musiała wylecieć.
Być może w Twoim po napięciu paska napinaczem jedna z rolek przyciera się; byłoby widać na zewnętrznej stronie paska, że jest "ześlizgany" .
Kwestia obserwacji i szybkiej reakcji.

[PeKa]

Citro zaliczył kilka dni temu małą awarię. Problem udało się zażegnać kosztem 0.80PLN i chwili roboty. Padł nawiew. Dostałem się do opornicy, ta miała zimne luty plus nadtopioną wtyczkę. Polutowałem na nowo opornicę, wtyczkę wywaliłem, założyłem jeden konektor żeński (pozostałych 5, org. z wtyczki, nie trzeba było zmieniać), zaizolowałem końcówki i podłączyłem. Chodzi, aż miło

Dziś podczas wymiany żarówki kierunku, rozbiłem starą wewnątrz klosza... Shit!

[piwo]

niezle cyrki. normalnie jak u mnie w c2jce. widac taka jakosc. trzeba wymieniac ladowac w autko i bedzie sie jezdzic przez kolejne pare tys km.
tez mialem problem z wentylatorem i tez mialem popalana wtyczke. tez mialem blad Antipollution Fault ktory pojawil mi sie jak mialem malo paliwa w baku. szarpania mialem tez ale u mnie same te fajki na swiece mialy przebicie do masy. wymiana fajek zalatwila wszelkei poszarpywania. odnosnie klosza ja zalatwilem tylna lampe jak puknelem w nia lekko bo mi zarowka nie swiecila. pekniecie na cala lampe. jakosc cytryn jest po prostu boska. co chwile cos. niestety to nie mazda i to widac na kazdym kroku. nawet przednie klosze mi sie potopily od zarowek. jakas masakra.

[Gib]

coś ty tam włożył 200W?

[PeKa]

Piwo, nie przesadzałbym No, jeśli chodzi o hydrofora. Ta żarówka to zwyczajny pośpiech w ciemności i na zimnie. Jeden zły ruch i pękło. Brak nawiewu w C5, to znany temat. Nawet gdybym miał wymienić opornicę i wtyczkę na nowe, to koszt zamyka się w 120PLN z wysyłką. Moim zdaniem dramat żaden. A to, że sobie lubi walnąć jakimś Antypollution... "Większość użytkowników Citroena C5 doskonale zna błąd ANTIPOLLUTION FAULT, który zdaniem ekspertów odpowiada za… wszytko. Komputer potrafi wywalić „AF” z powodu księżyca w pełni albo PSM partnerki – najczęściej auto jedzie jak wcześniej wkurzając rozbłyskującą kombinacją CHECK ENGINE + SERVICE."

[piwo]

ale ja nie przesadzam. po prostu te usterki nigdy nie powinny miec miejsca choc wiem np ze w sluzbowych skodach fabiach ktore maja po pare lat firmowy mechanik samochodowy w wiekszosci tych aut juz prawie cale wiazki elektryczne musial powymieniac bo gnily i robily zwarcia. no ale jednak do jakosci mazd to daleka droga citroenom. to ze czesci sa tanie nawet jakby za darmo je rozdawali nie zmienia sytuacji ze trzeba na czas awarii poswiecic auto mechanikowi. czyli stac w korkach by do neigo zajechac, zaplacic mu, szukac transportu zastepczego powrotnego od niego a potem do pracy. cala ta procedura jest 10 razy drozsza niz sam ksozt czesci. wiec tani koszt czesci wcale nie zalatwia sprawy. wolalbym jakby czesci byly 10 razy drozsze ale psuly sie 10razy mniej.

[PeKa]

Nie będę twierdził, że przesadzasz, bo piszesz o swoim C2. Ja natomiast wielkich problemów nie mam, odpukać. Nie uważam by cewka i opornica wymagająca ingerencji raz na 12 lat była wielkim problemem, pomijając już koszty. Co więcej, sporo z usterek ogarnąć może większość z nas pod domem. Każde auto ma swoje plusy i minusy. Na chwile obecną wybieram komunikaty cytryny niż blacharkę co rok w Maździe.

[PeKa]

Zaraz Piwo napisze, że ostatnio mówiłem coś innego

Ale, uprzedzając go, nadal twierdzę, że dramatu nie ma, ale...
Od jakiegoś czasu po odpaleniu (normalnie odpala), na zimnym silniku auto strasznie się telepie, gdy ruszam, wrzucam II, motor się przydusza i po chwili odżywa. No, chyba, że zgaśnie, to wtedy kręcę i kręcę i po dłuższym kręceniu odpala. Na ciepłym brak zjawisk. No, może czasami odrobinkę czuć jakąś większą wibrację na jałowym, ale trzeba się na tym skupić, by to poczuć. Wczoraj wywaliło najbardziej znane hasło w C5 – przedstawiać, raczej nie muszę. Sądzę, że AF powiązany jest z problemem, ale nie mam pomysłu, co może dawać takie objawy