Citroen C5 Break I RFN '04 "Hydrofor"
PeKa napisał(a):Do zdjęć auto jest w dole
Tak musisz jeździć bo fajnie to wygląda
Ładna 17 nie jest zła a jak dobierzesz odpowiednie ET to dystans nie potrzebny.
Tak się nie da, ta pozycja umozliwia "jazdę" do 10km/h. Pewnie da się to obejść, ale jest za nisko, a i nie do takiej jazdy skonstruowano to zawieszenie Raz się zapomniałem i przywaliłem podłogą przejeżdżając przez moja bramę
Dystans trzeba będzie tak czy siak, żeby to miało ręce i nogi. Tylne koła są bardziej wewnątrz niż przednie
Dystans trzeba będzie tak czy siak, żeby to miało ręce i nogi. Tylne koła są bardziej wewnątrz niż przednie
Michelin TZ Ale 17 cali to do Ciebie deczko chyba mało (a to jest max). No i cena 400EUR za sztukę
Wczoraj wleciał wosk koloryzujący, troszkę zatuszował rysy, po czym oczywiście spadł deszcz (foto konwką)
Wczoraj wleciał wosk koloryzujący, troszkę zatuszował rysy, po czym oczywiście spadł deszcz (foto konwką)
PeKa napisał(a):Michelin TZ Ale 17 cali to do Ciebie deczko chyba mało (a to jest max). No i cena 400EUR za sztukę
Hehehe, do mnie oczywiście nie, po prostu mnie zafascynował wzór bieżnika
A cena rzeczywiście zwala z nóg :O
Jakieś plany na koło są?
Plany są na tyle odległe, że nawet nic jeszcze nie oglądałem. Najchętniej to bym wrzucił 18" z wersji Carlsson, ale raz, że 18 cali to chyba za dużo, a dwa znaleźć je, a jak już się znajdą to zapłacić za nie to kosmos
Jak Twój EW10J4 zachowuje się przy "starcie spod świateł"? ma lekkiego laga, czy idzie od samego dołu?
U mnie troszkę laguje i zastanawiam się, czy nie zająć się EGR'em, ale nie jestem pewien jakie skutki(elektronicznie) to za sobą pociągnie..
U mnie troszkę laguje i zastanawiam się, czy nie zająć się EGR'em, ale nie jestem pewien jakie skutki(elektronicznie) to za sobą pociągnie..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
No to znaczy,że tak musi być
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Potwierdzam. U mnie też jakoś od 3-3,5k obrotów dopiero czuć, że chce iść. No silnik benzynowy bez doładowania to i nie ma się co dziwić, że trzeba zredukować i podkręcić pod wyższe obroty.
bardziej to że to 16 zaworowy silnik,
8 zawodowe lepiej szły z dołu, ale nie miały góry
Wysłane z mojego m2 przy użyciu Tapatalka
8 zawodowe lepiej szły z dołu, ale nie miały góry
Wysłane z mojego m2 przy użyciu Tapatalka
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
Może inaczej, nie czuje, by czegoś brakowało z dołu, biorąc pod uwagę jaki to silnik, jednak coś się zaczyna dziać dopiero od 3k RPM. W piątek zrobiłem 500km i dzisiaj także i zaskakuje mnie elastyczność powyżej 120km/h.
No nic, od kwietnia pyknęło dziś 10kkm z Hydroforem, czas zamawiać olej i filtr
Spalanie daje radę. Przy stałych prędkościach między 150/170 12.2 LPG.
No nic, od kwietnia pyknęło dziś 10kkm z Hydroforem, czas zamawiać olej i filtr
Spalanie daje radę. Przy stałych prędkościach między 150/170 12.2 LPG.
A jak wrażenia słuchowe przy prędkościach większych niż 110? Bo u mnie to już powyżej tej prędkości zaczyna być głośno. Już pomijając spalanie, to brakuje 6 biegu, żeby było po prostu ciszej.
kamilq05 napisał(a):A jak wrażenia słuchowe przy prędkościach większych niż 110? Bo u mnie to już powyżej tej prędkości zaczyna być głośno. Już pomijając spalanie, to brakuje 6 biegu, żeby było po prostu ciszej.
Nawet jak na 5b skrzynie, to uważam, że nie ma się co czepiać spalania. Jest ok. W trasie nie autostradowej do 9l LPG jest dla mnie bardzo dobrym wynikiem. Fakt, 6 bieg byłby mega i było by także ciszej. Owszem, powyżej 100km/h zaczyna być słychać to i owo, jednak nie ma tez co przesadzać, auto zaczęto produkować w 2000r., czyli w tej chwili ma już konstrukcyjnie 16 lat. Tak czy siak, jest zdecydowanie ciszej niż w GW
potwierdzam, zakupiłem przez wzgląd na mniejszy hałas niż w poprzedniej 323bJ.
Znacznie milszy dźwięk silnika przy znacznie wyższej prędkości; co ciekawe – prędkości nie okupione drastycznie wyższym spalaniem.
Przy prędkościach do 110km/h średnio 8,5l lpg
powyżej w granicach do 9,5l lpg
Poznań z klimą i szybszą reakcją na gaz 10l lpg/100km.
Wyniki porównywalne ze spalaniem poprzedniczki z silnikiem 1600 ccm i godne pozazdroszczenia, elastycznośc równiez na plus.
Jedynymi minusami są zawieszenie(słabsze czucie drogi) oraz układ kierowniczy – mniej precyzyjny i bardziej gumowaty. Poza tym zawieszenie znacznie bardziej skomplikowane niż w maździe(peugeot 407).
Znacznie milszy dźwięk silnika przy znacznie wyższej prędkości; co ciekawe – prędkości nie okupione drastycznie wyższym spalaniem.
Przy prędkościach do 110km/h średnio 8,5l lpg
powyżej w granicach do 9,5l lpg
Poznań z klimą i szybszą reakcją na gaz 10l lpg/100km.
Wyniki porównywalne ze spalaniem poprzedniczki z silnikiem 1600 ccm i godne pozazdroszczenia, elastycznośc równiez na plus.
Jedynymi minusami są zawieszenie(słabsze czucie drogi) oraz układ kierowniczy – mniej precyzyjny i bardziej gumowaty. Poza tym zawieszenie znacznie bardziej skomplikowane niż w maździe(peugeot 407).
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Jak jest w 407 to nie powiem. Ale odnośnie hydrozawiasu nie powiem żeby był dużo bardziej skomplikowany. Na pewno jest inaczej. Barierą może być to, że nie każdy się podejmie i raczej dla własnego dobra znaleźć speców od hydro. A koszty serwisowania (o ile nie trafimy na gości, co sądzą, że jak znają hydro, to można kasować jak za zboże) są porównywalne ze zwykłym zawieszeniem.
Z czuciem to drogi to tak samo w C5 jak i w 407 na to wskazuje. Jest gumowato na zakrętach. Lecz można po czasie się przyzwyczaić. Ale Alleluja za tryb sport, który potrafi z rozlazłego dziada, zrobić w miarę precyzyjny bolid (w dość dużym uproszczeniu), który lepiej reaguje na nagłe ruchy kierownicą, jak i pokonywane zakręty od Mazdy MPV, Peugeota 207 czy Mazdy 626 GE (bo tymi miałem okazję jeździć). Bez trybu sport, wiadomo. Ma być wygodnie i w zasadzie jest. W końcu chyba nie kupuje się takiego samochodu, żeby prowadził się jak gokart, tylko żeby było wygodnie. Tak zestroili te zawieszenie, żeby tak było. Ja ze swojego jestem zadowolony. 407 jechałem dosłownie kilka km. Rodzice znajomego odwozili mnie kiedyś do domu, żeby z buta w nocy nie lecieć przez las. Ale z tego co pamiętam odczucia były typowo jak we francuskim samochodzie. Dość miękko. Mają też Xantię i jadąc nią, naprawdę czuć co to komfort. Jednak im dalej w las poszli z hydro, tym gorzej. Kolejne generacje C5 to już nie to co Xantia czy XM, którym również dane mi było kiedyś przewieźć
Co do hałasu to nie mam porównania ani do BJ ani do GF. Do MPV nie będę porównywał, bo to diesel, a GE już nie pamiętam jak była wyciszona prawdę mówiąc. W każdym razie powyżej 120 już mi się ciężko jedzie dłużej niż parę minut, bo dla mnie jednak dźwiękiem ten silnik nie zachwyca. Do tej prędkości, gdy silnik można trzymać poniżej 3,5k obrotów, to rzeczywiście nie ma powodów do narzekania.
Z czuciem to drogi to tak samo w C5 jak i w 407 na to wskazuje. Jest gumowato na zakrętach. Lecz można po czasie się przyzwyczaić. Ale Alleluja za tryb sport, który potrafi z rozlazłego dziada, zrobić w miarę precyzyjny bolid (w dość dużym uproszczeniu), który lepiej reaguje na nagłe ruchy kierownicą, jak i pokonywane zakręty od Mazdy MPV, Peugeota 207 czy Mazdy 626 GE (bo tymi miałem okazję jeździć). Bez trybu sport, wiadomo. Ma być wygodnie i w zasadzie jest. W końcu chyba nie kupuje się takiego samochodu, żeby prowadził się jak gokart, tylko żeby było wygodnie. Tak zestroili te zawieszenie, żeby tak było. Ja ze swojego jestem zadowolony. 407 jechałem dosłownie kilka km. Rodzice znajomego odwozili mnie kiedyś do domu, żeby z buta w nocy nie lecieć przez las. Ale z tego co pamiętam odczucia były typowo jak we francuskim samochodzie. Dość miękko. Mają też Xantię i jadąc nią, naprawdę czuć co to komfort. Jednak im dalej w las poszli z hydro, tym gorzej. Kolejne generacje C5 to już nie to co Xantia czy XM, którym również dane mi było kiedyś przewieźć
Co do hałasu to nie mam porównania ani do BJ ani do GF. Do MPV nie będę porównywał, bo to diesel, a GE już nie pamiętam jak była wyciszona prawdę mówiąc. W każdym razie powyżej 120 już mi się ciężko jedzie dłużej niż parę minut, bo dla mnie jednak dźwiękiem ten silnik nie zachwyca. Do tej prędkości, gdy silnik można trzymać poniżej 3,5k obrotów, to rzeczywiście nie ma powodów do narzekania.
Do zawieszenia można się szybko przyzwyczaić. Tak samo do jego komfortu. Gdy wsiadłem pierwszy raz, pomyślałem – "jak wygodnie, płynie po dziurach". W miarę upływu czasu zachwyt mija, ale wystarczy przesiąść się z hydro od razu do konwencjonalnego zawieszenia. Zrobiłem tak kilka razy, do samochodów różnych segmentów. Boże... co za taczki.
Jasne, że to nie gokart i przy gwałtownych ruchach kierownica buja jak kutrem rybackim, ale przycisk SPORT załatwia temat doskonale, gdy chcemy więcej precyzji i mniej bujania. Od kwietnia używałem tego trybu kilka razy, nie cisnąć jakoś bardziej, niż bez niego. W ubiegły weekend miałem okazję przejechać się klasycznym odcinkiem Rajdu Świdnickiego Jodłownik – Srebrna Góra. Pierwsze co zrobiłem, to wciśniecie SPORT'a. Auto zaczyna się serio bardzo słuchać kierowcy, ale robi się na tyle twardo, że nie miałem odwagi ciąć pobocza (gdzie w GW nie było to żadnym problemem). Odcinek przejechałbym pewnie znacznie szybciej (twardszy zawias na Sporcie, lepszy hamulec), jednak nie znam jeszcze limitu C5tki. (Żebyście nie myśleli, że staram się z C5 i to w dodatku w kombi zrobić rajdówkę Nie, nie staram się. Większość czasu podróżuje z rodziną, ale gdy jadę sam i nadarza się ku temu okazja, to nie mam skrupułów, by poczuć choć namiastkę sportu, który kocham.)
Co do cen przy serwisie zawiasu, to większość opinii jest jakaś z kosmosu. Wszystkie gumy, łączniki, sworzni itp. w cenach jak do każdego innego auta. Sfery? Nawet jeśli ma się ich 6 (Sport ma 6, zwykły 4), to koszt ich wymiany to 750PLN na oś, czyli tak na prawdę cena dwóch amortyzatorów ze sprężynami i wymiana.
Zadra, lekką nogę masz Ale zgadzam się z Twoimi wynikami. Są osiągalne. Mi jednak trasa autostradowa daje wynik 12.2l, z tym, że stała prędkość 150/160 w porywach do 180. Bardzo dobry wynik, moim zdaniem.
Reasumując, uważam moje posunięcie ze zmianą GW na C5 nadal za słuszne i nie żałuję tej decyzji.
Nic to, olej trzeba zmienić, fanty już czekają. Wczoraj wlazłem pod auto by tego dokonać, jednak zapomniałem, że potrzebny kwadratowy klucz, a nie pożyczyłem go. Mają Ci Francuzi fantazję
Jasne, że to nie gokart i przy gwałtownych ruchach kierownica buja jak kutrem rybackim, ale przycisk SPORT załatwia temat doskonale, gdy chcemy więcej precyzji i mniej bujania. Od kwietnia używałem tego trybu kilka razy, nie cisnąć jakoś bardziej, niż bez niego. W ubiegły weekend miałem okazję przejechać się klasycznym odcinkiem Rajdu Świdnickiego Jodłownik – Srebrna Góra. Pierwsze co zrobiłem, to wciśniecie SPORT'a. Auto zaczyna się serio bardzo słuchać kierowcy, ale robi się na tyle twardo, że nie miałem odwagi ciąć pobocza (gdzie w GW nie było to żadnym problemem). Odcinek przejechałbym pewnie znacznie szybciej (twardszy zawias na Sporcie, lepszy hamulec), jednak nie znam jeszcze limitu C5tki. (Żebyście nie myśleli, że staram się z C5 i to w dodatku w kombi zrobić rajdówkę Nie, nie staram się. Większość czasu podróżuje z rodziną, ale gdy jadę sam i nadarza się ku temu okazja, to nie mam skrupułów, by poczuć choć namiastkę sportu, który kocham.)
Co do cen przy serwisie zawiasu, to większość opinii jest jakaś z kosmosu. Wszystkie gumy, łączniki, sworzni itp. w cenach jak do każdego innego auta. Sfery? Nawet jeśli ma się ich 6 (Sport ma 6, zwykły 4), to koszt ich wymiany to 750PLN na oś, czyli tak na prawdę cena dwóch amortyzatorów ze sprężynami i wymiana.
Zadra, lekką nogę masz Ale zgadzam się z Twoimi wynikami. Są osiągalne. Mi jednak trasa autostradowa daje wynik 12.2l, z tym, że stała prędkość 150/160 w porywach do 180. Bardzo dobry wynik, moim zdaniem.
Reasumując, uważam moje posunięcie ze zmianą GW na C5 nadal za słuszne i nie żałuję tej decyzji.
Nic to, olej trzeba zmienić, fanty już czekają. Wczoraj wlazłem pod auto by tego dokonać, jednak zapomniałem, że potrzebny kwadratowy klucz, a nie pożyczyłem go. Mają Ci Francuzi fantazję
PeKa napisał(a):potrzebny kwadratowy klucz
Wykręć klamkę od okna, powinien pasować
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości