Klub MazdaSpeed

Bart0n napisał(a):Pisałeś wyżej o zakodowaniu akumulatora. O co chodzi?

Tam jest tak zwany "sterownik zarządzania energią". Który decyduje gdzie ma iść ile prądu, co odciąć jeśli go brakuje itp. Po każdej zmianie aku trzeba go zaprogramować do konkretnego akumulatora.

Dokładnie tak jesli nie zakodujemy akumulatora to w ciagu pol roku bedzie do wymiany

Nadszedł czas na usunięcie DPFa i wgranie chipa. PO dpfie została jedynie puszka, żeby na przeglądzie się nie czepiali Do tego wpadł program na 270 km i 550 nm, odpycha się zacnie Jak znajdę chwilę to wstawie wykres.

A chmura przy bucie za Tobą nieziemska?

No i tu Cie zdziwię dymu za mną nie ma

O patrz, to dobrze. Ekolodzy się nie przyczepią
Często gęsto jest tak, że po usunięciu DPF przy bucie idzie chmura dymu i kiepsko to wygląda..

Dpf jak dpf , po chipie dopiero widac chmurę. Ale to zalezy jak wystroja silnik, ja w lusterku nie widzę nic nawet przy ostrym przyspieszaniu

kiedy gwint ?

Jakos pod koniec miesiąca, moze na świeta wymienię

Chmura jest jak jest za bogato, a tak pozatym to chmura jest jak DPF jest bo wtedy raz na jakiś czas się przepala i zasuwa sadza, jak nie ma sadza jest cały czas ale w małych ilościach.

Małe spy foto Gwint przy samej górze, względem serii 5 cm niżej.

Wyjmij płytki z bagażnika.

Ostatnio troche się działo. Gwint juz na swoim miejscu, przod troche wyzej stoi na zdjeciach ale specjalnie tak wyregulowalem, jak ulozy sie wszystko to wyrownam, pozostało mi jechac jedynie na zbieznosc.

Z racji, że zrobiłem już 10 tyś wymieniłem olej, oczywiście 5W30 Motula do tego filtr oleju, paliwa, kabinowe Manna.

I to koniec dobrych informacji Podczas ostatnich deszczy zauważyłem wysiadając z auta strugę wody, odkręciłem fotel, odgiąłem tapicerke a tam 4 cm wody... Łącznie w środku było wiadro wody, powód? Zapchany kanaliki odprowadzające wode na podszybiu. Kanały zostały przepchane, lałem wodą z dobre 10 min, wszedzie sucho... Trzeba poczekac do pierwszych deszczy.

rclmati napisał(a): Podczas ostatnich deszczy zauważyłem wysiadając z auta strugę wody, odkręciłem fotel, odgiąłem tapicerke a tam 4 cm wody... Łącznie w środku było wiadro wody, powód? Zapchany kanaliki odprowadzające wode na podszybiu. Kanały zostały przepchane

Słuchaj, z doświadczenia zdobytego w Superbie I (niezbyt przyjemnego doświadczenia:P) powiem, że dobrze zwrócić uwagę na to czemu ten odpływ się zapycha. Ja musiałem się pozbyć korka gumowego-przelotki , która się zapychała przy pierwszym liściu. Temat znany także w passacie b5 i audi a6 c5 (nie wiem jak to się ma do c6). Świetnie to obrazuje ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=DRxFlfzWhr8

No i poza wilgocią problem z instalacją się może zrobić. Więc najlepiej być pewnym, że zalewanie wnętrza nie wróci.

Wiem, wiem o tym. Czytałem o tym troche Usunalem juz jest, poza tym raz na pol roku inspekcja czystosci kanalow sie przyda

To dobrze, lepiej dmuchać na zimne
Szczerze mówiąc, to jestem zaskoczony, że w C6 jeszcze ten problem występuje. Mi trochę snu z powiem spędził, bo pojawiły się problemy z modułem komfortu (a więc i oświetlenie wnętrza, centralny).

Ale oby już więcej nie zalewało. Ja zawsze na myjni sprawdzałem czy mi nie zachodzi woda

W passatach i C5 to nagminny problem, w C6 jest podobnie choć chyba w troszke mniejszym stopniu. Ja mialem w wodzie moduł od telefonu, którego popsucie potrafi doprowadzic do wymiany calego MMI. Wszystko wysuszyłem dokładnie i nie mam problemow z elektryka, cale szczescie

Pora zaktualizować temat Właśnie na liczniku pokazała się 2 z przodu, obecny przebieg to 200300 km, czyli przez rok zrobiłem jakieś 12 tyś km, niewiele nawet biorąc pod uwagę fakt, że auto od przez prawie cztery miesiące stało w warsztacie.

Ostatnimi czasy zrobiłem geometrie, wymieniłem klocki TRW na tyle, czujnik cofania i wyczyściłem przepustnice. Było na ściankach pełno sadzy, po wyczyszczeniu zniknęły mi błędy o min przepływie na egr, dzisiaj błąd znowu wrócił. Muszę przeczyścić cały układ aż do egru, byc moze to pomoze.

Nie da się tego jakoś odłączyć? Jakie spalanie na tych 12k?

Nie liczę dokładnie, w miescie 12,5 – 13,5. Na trasie ok 7,5 , ostatnio w 5 osob jechałem do Warszawy 6,9 spalanie. Przy 270 km nie ma tragedii