Klub MazdaSpeed

Mój "pierwszy raz":


i nauka zmiany biegów pod okiem PLastra:


Patrząc na wcześniej wrzucony, trzeci przejazd, progres jak na mnie miałem niesamowity. Coraz bardziej żałuję, że nie udało mi się wjechać na tor chociaż jeden raz więcej. Po przesunięciu mety tak, żeby wyszło kółko po pustym torze, wygląda, że miałem czas rzędu ~2:01.

Jeszcze będzie okazja i na rewanż też

Przewód paliwowy zdrutowany po mojemu:





Dałem wężyk gumowy w zbrojeniu, ale chyba przy najbliższej okazji wymienię to na PTFE.

A było tak:


Na zjeździe z sesji poczułem smród palącej się organicznej okładziny. Otworzyłem maskę, myśląc, że to hamulce lub raczej sprzęgło, ale okazało się, że zaczynało tlić się wygłuszenie podłużnicy. Moment później pojawił się płomień. W całym tym nieszczęściu, szczęśliwie wszystko wydarzyło się już w depo, więc akcja gaśnicza była błyskawiczna. Podziękowania dla Rafała za gaśnicę, bo 1-kilogramowa to zdecydowania za mało, nawet do tak małego pożaru.


Po zdjęciu nadkola i zderzaka udało się odkryć sprawcę zamieszania. Był nim kompresor klimatyzacji, który stanął podczas jazdy. Rozgrzany pasek osprzętu w końcu strzelił i najprawdopodobniej uszkodził przewód paliwowy, z którego trysnęło na wygłuszenie.


Dziękuję Wszystkim za pomoc przy dogaszaniu i ożywaniu samochodu. Najgłębsze ukłony za poświęcenie dla Szyny i ravo, oraz Onyxa, PLastra, Speeda, Trolixa, Szkodnika, Bartosza i wielu innych osób, których wszystkich nie potrafię wymienić. Ściskam serdecznie całą ekipę, która poszukiwała pasujących części i rozstawiła namiot specjalnie po to, aby osłonić nas przed deszczem.


Dzięki paskowi z hurtowni, sprężarce z dziupli, rurce i cybantom od nieznanego mi donatora (dzięki!), kilka minut przed siedemnastą samochód udało się uruchomić :).

Kurcze... Blisko było nieszczęścia. Naprawdę blisko.

Ale super, że dobrze się skończyło.

No i mimo, że Żelazko to zapindala jak ta lala!

O jakie ładne czerwone buty.

Zostaw jak jest bo jest lepiej niż oryginalny przewód. Ja bym tego nie ruszał.

Jeździłem już tym autem wcześniej i na lewym i na prawym, ale w Poznaniu na tej oponie, z tym hamulcem i ogarniętym kierownikiem robiło niesamowitą robotę
Szczerze i oficjalnie zazdroszczę

Fajne określenie z tym żelazkiem. Ale tak serio to bardzo dobry samochód

Zarejestrowałem się, by ci napisać, ze jestem pod wielkim wrażeniem. Świetna robota. Od Kwietnia poczyniłeś jakieś modyfikacje? A może masz nowe zapisy z torów?katalog księgowych

Paweł Ty ich przyciagasz?

ravo napisał(a):Paweł Ty ich przyciagasz?

Pytasz tak, jakby Ciebie nie przyciągał

Przeze mnie przemawia czysta zazdrość

ravo napisał(a):Przeze mnie przemawia czysta zazdrość

No mnie tego nie musisz tłumaczyć.

Aż nie wytrzymałem i wczoraj poglaskalem i Pawła i Reno :–)

Czerwone buty najlepsze he he e ale sprzęt, też dobry

Widzę że dalej. Chłopaki odczepic mi się proszę:–)

mam troche wiecej niz jeden post ale sie spytam:
jedziesz?
http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewt ... 52&t=21443

Widzę grube zmiany z samochodami

Boi się konfrontacji ze mną

bedzie nowsza meganka rs?

Jeśli reno, to raczej Espace.