Toyota Celica T230 1ZZ-FE '03 1,8 VVTi
Fajnie wyszła komora silnika w połączeniu bieli i czerwieni.
Widziałbym tam jeszcze wkomponowane japońskie wschodzące słońce na pokrywie silnika
Widziałbym tam jeszcze wkomponowane japońskie wschodzące słońce na pokrywie silnika
-
z kropką nad z
- Od: 4 sty 2010, 22:12
- Posty: 3195 (146/240)
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Jest: MX-5 NC 2.5 + M5 CR
Było: MX-3 B6-D, 626 GF FS, 6 GY L3, Lancer CX_3A, 323F BA Z5, Maxima A32 VQ30, Logo, Ave T22 2.0
Taki plan mialem na masce od srodka... w tym sezonie wymienie jeszcze sprzeglo mam nadzieje ze Xed bedzie sluzyl pomocna reka z nim robota idzie w mig, w przeciwnym razie bede meczyl sie sam w czwartek.
Dzis odebralem odchudzone kolo zamachowe na 4.4kg serie bede wazyl po wyjeciu.
Przemo, dziekuje za spotkanie i opinie;) z Magda stwierdzilismy ze teraz my was odwiedzimy;)
Dzis odebralem odchudzone kolo zamachowe na 4.4kg serie bede wazyl po wyjeciu.
Przemo, dziekuje za spotkanie i opinie;) z Magda stwierdzilismy ze teraz my was odwiedzimy;)
Prawdziwy samochód jest jak Piękna Kobieta!!
To taki, który jest wymagający w prowadzeniu,
ciasny, spala niewyobrażalną ilość benzyny,
jego utrzymanie kosztuje worek pieniędzy,
mruczy do ucha za każdym muśnięciem gazu, ma swoje kaprysy, ale wystarczy jedno spojrzenie na jego felgi/światełka/maskę i już mu się wszystko wybacza.
To taki, który jest wymagający w prowadzeniu,
ciasny, spala niewyobrażalną ilość benzyny,
jego utrzymanie kosztuje worek pieniędzy,
mruczy do ucha za każdym muśnięciem gazu, ma swoje kaprysy, ale wystarczy jedno spojrzenie na jego felgi/światełka/maskę i już mu się wszystko wybacza.
Juz jestem ciekaw efektu
Prawdziwy samochód jest jak Piękna Kobieta!!
To taki, który jest wymagający w prowadzeniu,
ciasny, spala niewyobrażalną ilość benzyny,
jego utrzymanie kosztuje worek pieniędzy,
mruczy do ucha za każdym muśnięciem gazu, ma swoje kaprysy, ale wystarczy jedno spojrzenie na jego felgi/światełka/maskę i już mu się wszystko wybacza.
To taki, który jest wymagający w prowadzeniu,
ciasny, spala niewyobrażalną ilość benzyny,
jego utrzymanie kosztuje worek pieniędzy,
mruczy do ucha za każdym muśnięciem gazu, ma swoje kaprysy, ale wystarczy jedno spojrzenie na jego felgi/światełka/maskę i już mu się wszystko wybacza.
Auto juz w trakcie skladania nowe sprzeglo plus lekki zamach, do tego poprawka kosmetyczna pod maska
Prawdziwy samochód jest jak Piękna Kobieta!!
To taki, który jest wymagający w prowadzeniu,
ciasny, spala niewyobrażalną ilość benzyny,
jego utrzymanie kosztuje worek pieniędzy,
mruczy do ucha za każdym muśnięciem gazu, ma swoje kaprysy, ale wystarczy jedno spojrzenie na jego felgi/światełka/maskę i już mu się wszystko wybacza.
To taki, który jest wymagający w prowadzeniu,
ciasny, spala niewyobrażalną ilość benzyny,
jego utrzymanie kosztuje worek pieniędzy,
mruczy do ucha za każdym muśnięciem gazu, ma swoje kaprysy, ale wystarczy jedno spojrzenie na jego felgi/światełka/maskę i już mu się wszystko wybacza.
Na zdjęciach podobało mi się to auto.
Jednak na zlocie dobrze się przyjrzałem i auto podoba mi się jeszcze bardziej Jest mega, kolor i lotka idealnie pasują do tego auta. Felgi na ogromny +. No i ten zawias
Co istotne auto bardzo dobrze podaje, było widać na końcu po oponach
Gratuluję postępu po przesiadce z 323F bo dla mnie jest postęp, efka robiła gnój ale Celica nadrabia wyglądem i rocznikiem. Gratki.
P.S jak będziesz sprzedawał daj znać
Jednak na zlocie dobrze się przyjrzałem i auto podoba mi się jeszcze bardziej Jest mega, kolor i lotka idealnie pasują do tego auta. Felgi na ogromny +. No i ten zawias
Co istotne auto bardzo dobrze podaje, było widać na końcu po oponach
Gratuluję postępu po przesiadce z 323F bo dla mnie jest postęp, efka robiła gnój ale Celica nadrabia wyglądem i rocznikiem. Gratki.
P.S jak będziesz sprzedawał daj znać
a jak tam na odchudzonym kole się śmigało?
Dzieki, na lekkim kole auto odzyskalo duzo odczuwany dol ktory byl Bardzo marny. Brakuje mocy ale reszta jak dla mnie bardzo nadrabia, prowadzenie i frajda z wariacji jest zadowalajaca bynajmniej jak dla mnie media i czasy wkrotce po powrocie z delegacji.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Prawdziwy samochód jest jak Piękna Kobieta!!
To taki, który jest wymagający w prowadzeniu,
ciasny, spala niewyobrażalną ilość benzyny,
jego utrzymanie kosztuje worek pieniędzy,
mruczy do ucha za każdym muśnięciem gazu, ma swoje kaprysy, ale wystarczy jedno spojrzenie na jego felgi/światełka/maskę i już mu się wszystko wybacza.
To taki, który jest wymagający w prowadzeniu,
ciasny, spala niewyobrażalną ilość benzyny,
jego utrzymanie kosztuje worek pieniędzy,
mruczy do ucha za każdym muśnięciem gazu, ma swoje kaprysy, ale wystarczy jedno spojrzenie na jego felgi/światełka/maskę i już mu się wszystko wybacza.
Tak wygladaja moje opony po zlocie
Kilka fotek ze zlotu;
Kilka fotek ze zlotu;
Prawdziwy samochód jest jak Piękna Kobieta!!
To taki, który jest wymagający w prowadzeniu,
ciasny, spala niewyobrażalną ilość benzyny,
jego utrzymanie kosztuje worek pieniędzy,
mruczy do ucha za każdym muśnięciem gazu, ma swoje kaprysy, ale wystarczy jedno spojrzenie na jego felgi/światełka/maskę i już mu się wszystko wybacza.
To taki, który jest wymagający w prowadzeniu,
ciasny, spala niewyobrażalną ilość benzyny,
jego utrzymanie kosztuje worek pieniędzy,
mruczy do ucha za każdym muśnięciem gazu, ma swoje kaprysy, ale wystarczy jedno spojrzenie na jego felgi/światełka/maskę i już mu się wszystko wybacza.
przygladalem sie im juz na zlocie. masakra jakas. dodawales gaz w srodku luku? zasadniczo to nie nowum. uliczne opony nie nadaja sie na tor i klocki na zewnetrznej stronie zxazwyczaj odpadaja lub sie krusza. a taki stan przyspiesza dodawanie gazu w srodku luku, niskie cisnienie lub za male katy. z semislikami nie ma takich problemow.
To Maxxisy z tego co po zdjęciach z poprzedniej strony widzę? Ale hmm mimo wszystko, ja na swoich Yokohamach przejeździłem 2 zloty w tym oes w Rykach i nic się z nimi nie działo Albo tak tragiczne opony, albo zbieżność/geometria w cały świat
Bartg napisał(a):Ale hmm mimo wszystko, ja na swoich Yokohamach przejeździłem 2 zloty w tym oes w Rykach i nic się z nimi nie działo Albo tak tragiczne opony, albo zbieżność/geometria w cały świat
Pytanie jak go przejechałeś Reissik raczej ich nie oszczędzał ;–)
Dawidoski napisał(a):Z przodu siedział chyba jakiś Uniroyall.
Ja na moich Uniroyalach w BJ w czaplinku szedłem pełnym ogniem ''driftując''przodem kilkanaście razy i przeżyły.
Wojtas ma opony od tego samego gościa co ja,więc pewnie tak jak moje są z okolic 2003roku
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Z przodu byly uniroyal. Niezly szit tym bardziej ze zbierznosc byla robiona. Wczesniej mazda na paradach czy conti sport3 takie rzeczy nie mialy miejsca. Jedyny czynnik sprawczy to za duza moc haha
Prawdziwy samochód jest jak Piękna Kobieta!!
To taki, który jest wymagający w prowadzeniu,
ciasny, spala niewyobrażalną ilość benzyny,
jego utrzymanie kosztuje worek pieniędzy,
mruczy do ucha za każdym muśnięciem gazu, ma swoje kaprysy, ale wystarczy jedno spojrzenie na jego felgi/światełka/maskę i już mu się wszystko wybacza.
To taki, który jest wymagający w prowadzeniu,
ciasny, spala niewyobrażalną ilość benzyny,
jego utrzymanie kosztuje worek pieniędzy,
mruczy do ucha za każdym muśnięciem gazu, ma swoje kaprysy, ale wystarczy jedno spojrzenie na jego felgi/światełka/maskę i już mu się wszystko wybacza.
Z oponami rzeczywiście wyszła masakra Wojtas jeszcze raz dziękujemy za przewozke. Było przednio jak zawsze
Nightfallówna
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości