Klub MazdaSpeed

i z jakiej hurtowni bierzesz papier?

Dobrze że sa ludzie tacy jak ty którym spalanie 24 L /100 nie przeszkadza

Laserówka HP Papier szwagier sąsiada załatwia

Spalanie przeszkadza nie da się tego ukryć, ale jeżdżę Jeepem tylko jak jest śnieg i sól na drogach Latem tylko okazjonalnie dla przejażdżki

radzi89 napisał(a):Papier szwagier sąsiada załatwia

z Berlina? jest górnikiem?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title, ... omosc.html

radzi89 napisał(a):ale jeżdżę Jeepem tylko jak jest śnieg i sól na drogach

w Szczecinie to częściej jest sama sól, bez śniegu ale i tak Jeep wygląda zacnie nawet na soli

Jakby ktos byl chetny na starego, paliwozernego i drogiego jeepa to zglaszac sie na pw, powoli decyduje sie na sprzedaz

O cenę aż strach pytać
Ale zapytam, co potem? Rozumiem, że jest plan na nowy projekt?

Cena hmm moim zdaniem nie jest specjalnie wygórowana, chce 30 tys. Modyfikacje itd kosztowaly 40, auto chyba 22 wiec raczej okazyjna dalej sa dwie opcje, ta glupia to porsche 911, ta mniej glupia to cayenne lub range rover

Co do autka, faktycznie ktoś się będzie nim bardzo cieszył Gdybym miał taką kasę wolną, ogłoszenie było by już nieaktualne Podziwiam za modyfikacje, pomysły, pracę i pieniążki włożone w projekt
A czuje, że kolejne będzie porsche...
Ale tylko nie cayenne... nie chcesz pójść w jakiegoś klasyka porsche? Wiem, że stare kosztują tyle co w miarę świeże.. ale świeże porsche może kupić każdy kto ma kasę, kto ma gust bierze klasyka
Pzdr.

Nie chce za duzo wydac gdybym mial kupic klasyczna 911 potrzebowalbym ze 140 tys, a na dzien dzisiejszy taki budzet jest nieosiagalny, kolejna sprawa, ze auto typowo weekendowe mam -e30. Cayenne lub range sprawdzilyby sie tez jako codzienne auta, a zimowe to juz pewniakiem

To bierz Range'a, trzymaj się z dala od tego Touarega ze znaczkiem Porsche :-P

No niby jest coś w tym co mówisz ale jeden taki o mocy 500 KM dość mocno kusi

Jeep zmienił właściciela więc temat do zamknięcia