Klub MazdaSpeed

Dziękuję

Na razie kiepsko z czasem by nawet myśleć o jakichkolwiek zmianach. Przez ostatni tydzień nawet Focusa nie odpalałem. Dzisiaj trochę przeorganizowałem bagażnik korzystając z okazji, że udało się nabyć wkład styropianowy którego Niemiec poskąpił przy zakupie auta w salonie. Plan jest by przez ten długi weekend chociaż pierwszy raz od zakupu posprzątać w środku i umyć czarnucha Strzelił nam wczoraj miesiąc, zrobiłem niewiele km, bo raptem ok 900km. Na razie jestem zadowolony.

Wracając do bagażnika. Z racji braku wnęki na koło było jak poniżej. Po dorzuceniu jakiejś torby z lewarkiem, gaśnicą i kilkoma pierdołami w zasadzie bagażnik stał się bezużyteczny.



Dorwałem wkład i zrobiło się zdecydowanie lepiej. Plecak z laptopem i niewielkie zakupy wejdą bez problemu





Tyle emerytowania. Następne modyfikacje mam nadzieję, że będą ciekawsze. Na razie się jeszcze nie mam kiedy wyjeździć. Wprawdzie dorzuciłem po kilka km z drogi do/z pracy ale wciąż mi mało

ten bagażnik jest tak płytki? Ile to ma litrów?

No teraz jest płytki, bo go podniosłem wkładem o jakieś 20cm. Bez wkładu niecałe 400l wg wiki. Styknie

W pierwszej chwili pomyślałem że lpg założyłeś
To ori styropiany? Dobrze wygląda

Beny napisał(a):W pierwszej chwili pomyślałem że lpg założyłeś

No wcześniej tak to wyglądało po otworzeniu bagażnika

Odkupiłem te styropiany od gościa który założył LPG i po montażu butli nie miał co z nimi zrobić. Koszt instalki 5kzł. Póki co nie planuję. Za małe przeloty mi się tym autem kroją by to było warte gazowania. Nie mam nic do LPG, ale chyba pierwszy raz szkoda mi trochę zniszczyć oryginalność tego egzemplarza. Znalezienie w tej chwili nietkniętego czymkolwiek STka jest bardzo trudne. Zagazowane egzemplarze również bardzo ciężko sprzedać.

Nie liczę jakoś specjalnie spalania, ale póki co za głowę się łapać nie muszę. Wychodzi ze 3l więcej od Scenica 1.4

Beny napisał(a):To ori styropiany?

Ta. Dostępne tylko przy zakupie opcji koła zapasowego, bo w standardzie nie było.

i trzymaj LPG z dal od tego wozu. LPG jest do ogrzewania – w ostateczności. Bagażnik faktycznie mały, jak się zapas umieści. Nie lepiej było już bez zostawić?

mysiak napisał(a):LPG jest do ogrzewania – w ostateczności.

oczywiście..

Dla mnie LPG to niepodważalny dowód na to, że Bóg istnieje

Fajna foka , silnik w tym aucie bardzo łatwo dmuchnąć . Dobry wybór według mnie . Auta chwalone przez użytkowników i raczej bezawaryjne , ostatnio kumpla nakręciłem na podobną pomarańczową fokę , a szukał tfsi ka. Jak już kupił to nie wysiada chyba wcale z niego a gęba mu się cieszy zawsze jak jedzie

mysiak napisał(a):Nie lepiej było już bez zostawić?

Lubię mieć koło ze sobą. Assistance nie rozwiązuje problemu, bo jak nie masz własnego koła to mogą cię po prostu holować do wybranego miejsca. Dla mnie strata czasu. Poza tym w tym bagażniku poza tym kołem ma się zmieścić tylko plecak, który zabieram do pracy.

mysiak napisał(a):LPG jest do ogrzewania – w ostateczności

Ziemny do ogrzewania popularniejszy i nie jest to ostateczność, ale obecnie jedno z najlepszych rozwiązań grzewczych Spoko LPG w foce nie będzie, chociaż ten silnik ponoć bardzo dobrze znosi to paliwo. Bez herezji

gazparts napisał(a):Dobry wybór według mnie

Dzięki. Masz ten sam silnik W sumie nie wiele brakło, a żonie zamiast Scenica kupiłbym S-MAX'a z tym silnikiem, ale tam już LPG musiałoby być. Niestety ilość miejsca po montażu butli w bagażniku mocno go ogranicza, a nam właśnie na miejscu zależało. Tak więc T5 kupiłem w innej, lżejszej budzie Też jestem zadowolony. Nie jest to taczka na tor, ale daje mi kupę frajdy i jeżeli nie chcę się wygłupiać, to do 4krpm zachowuje się jak normalne auto (spalanie, hałas).

Tak T5 to idealny silnik pod Lpg , nie widziałem żeby były problemy z nim po nawet 200tys na lpg. Bardzo wytrzymała jednostka. Jeszcze raz gratuluję zakupu.

Gratki wozu, super są te wskaźniki IMO, no i silnik przy którym każde 2.0 TSI czy inne reno brzmią bezpłciowo
PS. 5 k za instalke do T5 to zbytnia rozrzutność IMO. Moja za 3k spokojnie obsługuje to co jest w tej chwili, a to tylko 1 wtryskiwacz więcej

Znalazłem trochę czasu w ramach urlopu i postanowiłem ogarnąć hamulce. Na razie przód, bo było już tragicznie. Nawiercane zimmermany biły przy hamowaniu, a klocki przypominały żyletki. Padło na zestaw średnio budżetowy, do daily chyba w sam raz: ATE + DS Perf. Bicie przy hamowaniu ustało, ale jeszcze coś lekko telepie kierą pow. 130km/h. Liczę, że to tylko koła do wyważenia

Kolejka dalszych planów wygląda następująco:
– malowanie przedniego zderzaka (jakoś do miesiąca)
– kompletny wydech, ale wciąż nie wiem jaki, gdzie i po co Na razie na tapecie jest miltek i gtperformance.
– zawias i tutaj też jest dylemat, ale chyba na moje potrzeby wystarczy B6.
– jak mnie najdzie ochota to może delikatny program u Heko, a wtedy tez większy IC.

Tak wiem, zaciski do malowania. Ale mi się nie chciało i nie miałem czym

Moim zdaniem bardzo dobre klocki. W zasadzie nie potrzebują nagrzewania – czasami trzeba z rana trzy razy przyhamować, żeby zaczęły funkcjonować – i bez fadingu znoszą amatorską sesję na "Poznaniu". Zacisków nie malowałbym w ogóle.

Paweł napisał(a):Moim zdaniem bardzo dobre klocki.

Bardzo dużo szukałem informacji na temat tego co wybrać by było dobre na codzień i nadawało się do amatorskiej, nieco bardziej dynamicznej jazdy. Na wielu forach polecali DS2500 oraz Hawk HPS. Nawet już byłem zdecydowany na DS2500 ale czytając o nich coraz więcej zaczynałem mieć wątpliwości czy to nie przesadna inwestycja na moje potrzeby. Poza tym obawiałem się skuteczności na zimno. Pogadałem z mądrzejszymi i się potwierdziły moje wątpliwości.

Muszę na dniach ściągnąć tylne koła i zobaczyć w jakim stanie są klocki, zwłaszcza ten od strony tłoczka. Przód wyglądał fatalnie, cud że to jeszcze hamowało. Na przeglądzie przed zakupem mówili, że klocki przednie do wymiany ale nie sądziłem, że w trybie pilnym

Foka trafiła pod opiekę FSV-Performance – wg opinii najlepszych specjalistów od ST i RS na południu Polski. Lubie sam dłubać przy aucie, ale są rzeczy do których wymagana jest większa wiedza i narzędzia. Dobrze mieć fachowców, na dodatek tak blisko. Chłopaki przetrzepali całe auto, znaleźli rzeczy którymi trzeba się zająć oraz pomogli mi mniej więcej wybrać kierunek w jaki chce iść z tym samochodem.

Z racji tego, że tylne tuleje w wahaczach wymagały zainteresowania, to postanowiłem zrobić już wszystko razem z przodem. Długo się nie zastanawiałem i zdecydowałem na zestaw poliuretanowy by FSV Efekt przerósł moje oczekiwania. Auto wydaje się prowadzić jak po sznurku. Przy okazji prac z zawieszeniem tylnym, chłopaki wymienili też oba łożyska, bo niedawno lewa strona zaczęła przeraźliwie szumieć.

Powodem dla którego znalazłem się w FSV były nadmierne wibracje silnika. Problemem były zerwane poduszki pod silnikiem i skrzynią. Foka dostałą nowe poduszki silnika oraz skrzyni. Ta ostatnia została wzmocniona wkładką co pozwoli rozwiązać problem jej częstego zrywania oraz oszczędzić życia przegubom (które też pomału zbliżają się do wymiany).

Na ten moment do pełni szczęścia w zawieszeniu brakuje mi amorków i sprężyn, ale to musi poczekać aż konto trochę odsapnie









Stara gałka zmiany biegów miała już dość. Długo szukałem czegoś w zamian, ale nic ciekawszego nie znalazłem od oryginalnej gały z Focusa RS. Nie jest cudem piękności, ale jest oryginalna i trafiła się w dobrej cenie zupełnie nowa. Poluję jeszcze na mieszek z naturalnej skóry oraz czekam na odbiór zamówionej kierownicy w Evo3000

Myślałem że to jest mocniejsze...
Pewnie mi się z RS pomyrdało. Nie wnikałem nigdy zbytnio w szczegóły bo auto mi się zupełnie nie podoba.
Dla równowagi – myślałem że są droższe Pewnie też pomyliłem z RSem

Ale jak na takie niepozorne na ulicy to całkiem całkiem

ST to zwykły Focus tylko że z mocniejszym silnikiem niedostępnym w innej wersji niż ST. Trochę innym zawiasem i stylistyką. RS to kompletnie inny samochód. Niewiele jest podobieństw między RS, a ST chociaż niektórzy wierzą, że to prawie to samo Ceny RSów w tej budzie to jakiś kosmos, którego nigdy nie zrozumiem. Obecnie to już nie 2x, a 3x cena ST. Mimo wszystko mając odpowiedni zasób gotówki można z ST zrobić o wiele więcej niż to co oferuje RS. Żeby było zabawniej, to żeby cokolwiek zrobić z RS trzeba wsadzić tyle samo

Co do "myślałem, że mocniejsze" osiągi jak większość kompaktowych, cywilnych hotchatchy z tego okresu. Opel, Reno, Ford – wszystko w okolicach 6,5-7s do setki.

Mogło Ci się pomylić z RS przez te wszystkie Reno RS dookoła

Teraz pewnie posiadacze Mazda zastanawiają się jak to jest że auto ma 10 lat a podwozie nie jest skorodowane? Jakieś niemożliwe rzeczy pokazujesz

Foki też lubi chrupać. Skala nie ta, ale jednak problem występuje. W moim przypadku auto musiało bardzo mało widzieć zimę i sól.