Klub MazdaSpeed

Kolejna wycieczka do NL z Polski , trasa w nocy 99% przebyta na tempomacie z prędkością 106-108km/h 3osoby+ pełny bak+pełny bagaznik+2torby w kabinie +opony zimowe, komp wyliczył średnia prędkość 91km/h i spalanie 5.2l.

Spokojna jazda to i wynik ładny

Żeby nie było że nic się nie dzieje dziś pierwsza awaria-padła bateria w karcie po 11latach wymiana na nową za śmieszne 0.50 eurocentow i wszystko gra komunikat znikł.

jeśli jedna starczyła na 11 lat czyli do 88 masz zapas baterii Normalnie się wymienia i nic nie trzeba potem ustawiać na nowo?

Nic nie trzeba robić mimo iż instrukcja nakazuje po wymianie 4krotnie nacisnąć przycisk na karcie w celu skasowania błędu na zegarach. Ja po wymianie nic nie musiałem kasować info samo znikło. Co do zapasu bateri na 88lat to niestety tylko taka opcje miałem do wyboru w sklepie w NL-ot ich wymysl że większość bateri itp maja pakowane po kilka sztuk za śmieszne pieniądze,za całe opakowanie dalem 2.49€

mark.87 napisał(a):instrukcja nakazuje po wymianie 4krotnie nacisnąć przycisk na karcie w celu skasowania błędu na zegarach

U mnie trzeba było dokonać tej operacji po wymianie. Renault ma opinię marki w której są problemy z elektroniką bo ludzie nie czytają instrukcji... Cała internetowa histeria związana z awaryjnością kart i błędami pewnie ma takie podłoże

No w L2 karty to się jednak sypały... Kolega swojej to już nawet nie sklejał, tylko taśmą owinął bo dość często tam coś trzeba było wymieniać.

W L3 żadnych problemów z kartą nie miałem, w Sceniku również nie mam. Przyznaje, że jeżeli chodzi o hands free, to Renault zrobiło to 10 lat temu lepiej niż większość dzisiaj. W ioniqu jest to dziwnie zrobione i wymusza na mnie używanie guzika na klamce. Gdzie tu hands free? No tak... dlatego to nazwali keyless

Mieliśmy L2 przedlifta i z kartami problemów nie było, w czarnym są karty z generacji L2 i też problemów nie ma. W rodzinie sporo się przewinęło samochodów z tej generacji i tylko raz kojarzę problem ale wynikał on z tego, że użytkownik notorycznie nosił kartę w tylnej kieszeni i z nią siadal. Gdyby karty były grubsze albo były brelokami to by były na to odporne. W każdym bądź razie sądzę, że właściwie użytkowane nie sprawiały problemów.

Jakie to hands free jak musisz sobie sam drzwi otworzyć, powinny się otwierać same

brii napisał(a): Cała internetowa histeria związana z awaryjnością kart i błędami pewnie ma takie podłoże

Ja miałem częsty komunikat o rozładowanej baterii, z tym że po kilku tygodni walki dopiero ktoś skumał, że poniżej 30% baterii w telefonie i BT wywala błąd ale na panelui navi i to nie dotyczy karty No ale 3 baterie wymieniłem w międzyczasie

U mnie jest jasny komunikat przy rozładowanym telefonie (poniżej 40%), że chodzi o telefon.
Irytuje mnie to

Żeby nie było tak kolorowo Laguna się zbuntowala
W sobotę zauważyłem peknieta poduszkę silnika tak zwany łącznik przy hydro a
W niedzielę chciałem zatankowac a laguna mówi nie i nie otwiera klapki wlewu paliwa – wkoncu ostatnie tankowanie było 17listopada 2018 więc zbuntowala się że mało ja poje

Tak że jeśli pogoda pozwoli a ma być ponad 12stopni zabieram się za silniczek od klapki

W tym silniku klapki jest taki wodzik który pracuje w aluminiowej obudowie. Jak tam się nazbiera syfu to zaczyna się blokować. Rozebrać, wyczyścić, nasmarować Dostęp od nadkola o ile pamiętam.

Sam demontaż mechanizmu, to 10 minut roboty.
Wyciągałem bo skrzypiał przy zamykaniu.

Widziałem manual naprawy także myślę że to tylko zabrudzenie, no niestety od nadkola jest śruba trzymająca ale niema tragedi.
Lepiej naprawić bo nowy mechanizm kosztuje ponad 100 nie wiem za co za jeden trybik i silniczek w obudowie.

To funkcjonalność – samochód chce Ci ograniczyć wydatki na stacji paliw

Klapka otwarta awaryjnie na weekendzie zabiorę się za mechanizm bo brakło czasu i chęci dzis

loockas napisał(a):Przyznaje, że jeżeli chodzi o hands free, to Renault zrobiło to 10 lat temu lepiej niż większość dzisiaj.

Potwierdzam. To, co jest np. w kałdi, to dramat przy reno.

Jakie 10? Od 18 lat w Renaultach jest dostępny ten system