Strona 1 z 2

Mazda CX-7 ER 2,5 2010

PostNapisane: 22 kwi 2016, 15:23
przez jaskul
Po 3 latach jeżdżenia 6tką przyszedł czas na zmiany.
Założenie było następujące albo rodzinne auto szybkie albo jakiś SUV. Zwyciężyła myśl o SUVie.
Oglądałem Chrystlera Pacyfikę jednak środek – nie mój gust i styl.
Odbyłem jazdę próbną CX-5 zarówno nową jak i używaną, która bardzo mnie rozczarowała.
Potem przejechałem się CX-7 i już wiedziałem że to będzie moje następne auto.
Teraz tylko znaleźć model oraz egzemplarz.
Wybór ze względu na ekonomię oraz opisywane doświadczenia z eksploatacją padł na silnik 2,5.
Silnik ten był oferowany na rynek amerykański co jeszcze bardziej zawężało poszukiwania.
Wreszcie zakupiłem swoją Mazdę.
Rocznik 2010, przebieg 59 tys mil sprowadzone z USA. VIN JM3ER2W56A0318319 Zbadanie przeze mnie pobieżnie, co zostało potwierdzone potem w serwisie że auto ma oryginalną powłokę lakierniczą oprócz zaprawki na błotniku i klejonego zderzaka. Nie wystrzelały w nim nigdy poduszki, wszystkie szyby oryginalne z naniesionym nr VIN.
Porusza sie dostojnie na 18 calowych kołach letnich. A na zimę już ma przygotowane 17 calowe.
Jestem już po serwisie z nowymi filtrami i olejem. Klimatyzacja także przeszła przegląd. Wymieniłem łączniki stabilizatora z przodu.
Założyłem instalacje gazową LPG -Tech i jeździmy ja i moja szósta w życiu mazda :)

PostNapisane: 24 kwi 2016, 21:56
przez jpski
jaskul napisał(a):Zwyciężyła myśl o SUVie


Też myślałem o tym modelu ale linia i urok 6GH zwyciężyła :)
Chociaż teraz jak patrzę na Twoją to następną Mazdę jaką kupię to będzie właśnie CX-7 <faja>

Szerokości i bezawaryjnej jazdy <spoko>

PostNapisane: 3 maja 2016, 16:08
przez jaskul
Ja wcześniej 3 lata jeździłem 6GY, myślałem o zmianie na 6GH ale w sumie to mała zmiana by była. Chyba żeby z silnikiem poszaleć wiec patrzyłem w takie 2,5 albo 3,7 :)
Z drugiej strony SUVy zawsze mi się podobały na Cayenne mnie nie stać. Więc po przeanalizowaniu wybrałem ten model bo:
Auto stosunkowo młode 2010-2012 rok
Silnik normalny wolnossący bez udziwnień, zawieszenie także. Nie rajcuje mnie samochód w którym będę drżał aby się coś nie popsuło bo nie stać by mnie było na naprawę.
Większość opisywanych charakterystycznych usterek odnosi się do innych silników, ten jest naprawdę rzadko spotykany w CX-7, a w 6 GH uchodzi za bezproblemowy.
Opisywane usterki, które mogą dopaść w przyszłości o których użytkownicy piszą na forum odnoszą się do tarcz hamulcowych, sworzni wahaczy, łączników stabilizatora czy łożysk wiec w sumie nie jakiś trudnych do ogarnięcia tematów. Wiem denerwowało by mnie to jakbym wyjechał autem z salonu za 140 tyś pln i musiał wymieniać hamulce, ale jakby przyszło zrobić to w aucie 6 letnim za 50 tyś to już tak nie boli. Na razie wymieniłem łączniki stabilizatora bo wykazywały zużycie i czeka mnie jeszcze wymiana łożyska bo lekko szumi w czasie jazdy.
Komfort, jakość wykonania i wielkość środka porównywalna z 6GH przy nie wiele wyższej cenie na rynku wtórnym.
Wygląd linia urzeka :) No i udało się zaleźć ciekawy egzemplarz pomimo że z USA i uszkodzony był to uszkodzenie było naprawdę minimalne i nie naruszyło poważnie żadnych elementów auta.

PostNapisane: 9 maja 2016, 22:30
przez KMBak
No fajny CX. Szkoda, że już go nie produkują... Ma oryginalną urodę i mimo gabarytów fajną sylwetkę. <spoko>
Pilnuj jej, bo dalej chodliwe na czarnym rynku! <oczy>

PostNapisane: 13 maja 2016, 13:03
przez rclmati
Bardzo ładna sztuka :) Jak spalanie gazu ? Jedyne co mnie razi to pokrętła od klimatyzacji. Przy klimatyzacji automatycznej pewnie sa inne ?

PostNapisane: 19 maja 2016, 07:42
przez jaskul
Spalanie gazu na dojazdy do pracy wynosi do 15 litrów LPG niby dużo ale biorąc pod uwagę cenę tego paliwa wychodzi tak jakby paliła 6 -7 litrów Pb czyli podobnie jak fiat panda.
Komfort jazdy jest wysoki :) choć przy jeździe na trasie i wyprzedzaniu parę koni by sie jeszcze przydało – tego nigdy nie jest za dużo.
Na normalną jazdę w zupełności wystarczy, w ciągu miesiąca mam już jedną fotkę z fotoradaru :D więc może dobrze że nie mam 260 koni :)

Re: Mazda CX-7 ER 2,5 2010

PostNapisane: 20 maja 2016, 13:01
przez Senior
Bardzo ładna maszynka <spoko>
Powodzenia i unikaj fotek z żółtego pudełka <serduszka> <serduszka>

Re: Mazda CX-7 ER 2,5 2010

PostNapisane: 25 paź 2016, 10:22
przez jaskul
Minęło pół roku eksploatacji i ponad 4 tys mil (czyli około 7 tyś km) za mną można wiec coś podsumować.
Auto totalnie bezproblemowe, jak mazda 6.
Zrobiłem serwis pozakupowy – filtry oleje + serwis klimy + łączniki stabilizatora z przodu+ końcówka drążka kierowniczego + łożyska w kołach przednich i geometria.
I jeździ codziennie, dziecko do szkoły, ja do pracy, był nad morzem i był w górach bez żadnych przygód.

Zalety. Duże auto bardzo wygodne, wysokie o dużym prześwicie. Duże koła nie straszne podjazdy na krawężniki itp. Bezproblemowy silnik jeżdżący na LPG. Wygodny na jazdę miejską automat. Prosta klasyczna konstrukcja wszystkich elementów od zawieszenie przez skrzynię po silnik.

Wady. Nie można jadąc na LPG mieć na komputerze ustalonego chwilowego spalania bo wywala check – błąd czujnika poziomu paliwa – auto jedzie a paliwo nie znika. Problem nie występuje jak się ustawi komputer aby pokazywał średnie spalanie – proste i logiczne ale zanim do tego doszedłem chwile trwało. Troszkę ubogie wyposażenie jak na tą klasę auta brakuje gadżetów typu kamera cofania itp. Niestety przy kupnie używanego samochodu to spada na dalszy plan.

Spalanie od około 12 do 16 litrów LPG. Minimalne przy jeździe pozamiejskiej z prędkościami rzedu 90 km/h maksymalne przy jeździe autostradowej z prędkościami ponad 160 km. Z Łodzi nad morze 3 godziny – średnia prędkość 140 km/h

Re: Mazda CX-7 ER 2,5 2010

PostNapisane: 7 sty 2018, 15:04
przez barto0o
witam, wlasnie plynie do mnie takie auto. Uszkodzone ale wyglada na to ze w podobnym stopniu co Twoje.
Masz jakies nowe spostrzezenia odnosnie tego auta? Tarcze podobno maja taka wade i trzeba lzejsze klocki zeby sie nie gieły tarcze, cos poza tym?

PostNapisane: 7 sty 2018, 16:12
przez jaskul
Nie mam żadnych problemów z tarczami – klockami
Normalnie eksploatuję – nic się nie dzieje hamulce są jak nowe i wyglądają i hamują super. Co ciekawe poprzedni właściciel ich nie wymieniał jak też nie.
Auto jest jak każda mazda – bezproblemowe.
Dla ludzi którzy żyją swoim życiem, a samochód służy im do jeżdżenia, a nie naprawiania :D
Przejechałem nim około 12 – 13 tyś mil.

Re: Mazda CX-7 ER 2,5 2010

PostNapisane: 16 lut 2018, 20:30
przez barto0o
Mi tydzień temu przyszła moja cx7 zza oceanu. Musialem kupić pare czesci i wszystko udalo sie poskladac, mam problem z wiatrakami na chodnicy. Po rozgrzaniu auta załaczył sie tylko prawy :| nie wiem czy powinny od razu oba czy załaczaja sie selektywnie jeden po drogim? Byłbym ogromnie wdzięczny gdybyś sprawdzil jak to u Ciebie wyglada

PostNapisane: 17 lut 2018, 15:22
przez jaskul
A ten drugi nie włącza się po odpaleniu klimy??

Re: Mazda CX-7 ER 2,5 2010

PostNapisane: 17 lut 2018, 16:54
przez andrep
Jaskul piękna fura, widać że dbasz, a to się jak piszesz opłaca :) Życzę dalszej bezproblemowej jazdy <spoko>

Re: Mazda CX-7 ER 2,5 2010

PostNapisane: 17 lut 2018, 19:16
przez barto0o
klimy nie odpalam bo musialem zmienic chlodnice, byla szczelna ale wgnieciona i wymienilem na nowa i nie nabilem jeszcze czynnikiem

Re: Mazda CX-7 ER 2,5 2010

PostNapisane: 9 wrz 2018, 20:55
przez jaskul
Od ponad roku auto zostało "przejęte" przez moją żonę i kontakt mam z nim jak trzeba odkurzyć albo coś zrobić ;)
Na liczniku wybiło 75 tys mil :)
Nic się nie wydarzyło oprócz wymian oleju w silniku i skrzyni biegów – Mazda Dexelia.
Aż dostaliśmy informacje o akcji serwisowej – wymiana wahaczy :)
Dzięki temu mamy nowe przednie wahacze wraz z geometrią 3D sponsored by Mazda :)
Jak już wsiadłem za kierownice i pojechałem do serwisu to parę zdjęć by się przydało :)
kurcze to auto ma w sobie coś.

PostNapisane: 19 gru 2018, 20:02
przez KKrzysztof
jak czytam o tej akcji serwisowej to miłe ze strony Mazdy, że po tylu latach wymieniają :)

podoba mi się to auto jednak nie znalazłem nic Europejskiego z automatem, a to co znalazłem było dla mnie za drogie.

PostNapisane: 21 gru 2018, 21:41
przez jaskul
W CX 7 masz do wyboru
Rynek europejski – 2,3 DISI – benzyna z doładowaniem i wtryskiem bezpośrednim lub 2,2 Diesla.
Z rynku amerykańskiego dochodzi jeszcze zwykłe wolnossące 2,5 z automatem :) ma mniej koni od 2,3 ale za to odwdzięcza się bezawaryjnością i bezproblemowo współpracuje z LPG.

PostNapisane: 22 gru 2018, 21:08
przez KKrzysztof
jaskul napisał(a):W CX 7 masz do wyboru
Rynek europejski – 2,3 DISI – benzyna z doładowaniem i wtryskiem bezpośrednim lub 2,2 Diesla.
Z rynku amerykańskiego dochodzi jeszcze zwykłe wolnossące 2,5 z automatem :) ma mniej koni od 2,3 ale za to odwdzięcza się bezawaryjnością i bezproblemowo współpracuje z LPG.


z tego też powodu rozglądam się za CX9 jednak ciężki temat jak się okazało. Pordzewiałe, a koniecznie chcę bez LPG by samemu zamontować.

PostNapisane: 23 gru 2018, 22:05
przez jaskul
W tej chwili nie ma do sprzedania na otomoto żadnej CX-7 z silnikiem 2,5 – rzadko się pojawiają bo są bezawaryjne w przeciwieństwie do tych z innymi silnikami.
CX-9 to zupełnie inne auto – dużo większe, silniki V6 wygodniejsze fajniejsze, jest ich więcej na rynku – można nawet upolować auto z polskiego salonu ale trzeba być świadomy że koszta utrzymania są odpowiednie ;)

PostNapisane: 26 gru 2018, 22:14
przez KKrzysztof
jaskul napisał(a):CX-9 to zupełnie inne auto – dużo większe, silniki V6 wygodniejsze fajniejsze, jest ich więcej na rynku – można nawet upolować auto z polskiego salonu ale trzeba być świadomy że koszta utrzymania są odpowiednie


a podobno podobne w kosztach do cx9 może poza paliwem :)
a poczytać tez nie ma gdzie za dużo