Chmielu również mam taką nadzieję
Co mogę powiedzieć ile ludzi tyle opinii
Swap nie był robiony z myślą o zaoszczędzeniu pieniędzy bo wankiel taki drogi w utrzymaniu, a z myślą o dalszym rozwoju mocowym. To co mam teraz w tym samochodzie, żaden wankiel nigdy nie będzie wstanie osiągnać – przykro mi.
W tym momencie mam o wiele mocniejszy samochód, o wiele mniej awaryjny i o wiele mniej pijący PB
Przy o wiele większej mocy pali mi 13 litrów w mieście i czego tu się wstydzić ?
Rafał88 Myślisz, że płacąc za swapa 17.000 zł nie było mnie stać na nowy silnik za 18.000 zł ? Oczywiście, że było mnie stać, tak jak i na jego utrzymanie. Natomiast jaki jest sens pakować tam ten sam silnik, z którego nie wykrzesam już więcej mocy ? Jeśli komuś wystarcza w zupełności moc, którą oferują silniki mazdy to jestem jak najbardziej za tym, żeby utrzymać auto w oryginale. Nawet spalanie 20l w mieście jest do zniesienia, chociaż faktura na koniec miesiąca za paliwo w wysokości 2600 zł nie powoduje uśmiechu na ustach. Natomiast nie rozumiem "hejtowania" tej jednostki. Osoby siedzące w temacie swapa wiedzą, że najlepszymi jednostkami są silniki z hondy K20 oraz 1.8 T. Wszelakie 2JZ'y i inne wynalazki są jeszcze mocno niedopracowane. Tym bardziej nie boli mnie fakt, że 1.8 jest z koncernu firmy "Vag". Mimo, iż nie jestem fanem wszelakich vagowskich marek, silnika 1.8T zawsze im zazdrościłem, ponieważ jest to bardzo dobra, bezawaryjna i dopracowana jednostka