Mazda MX5 NA BP BRG USA 94
Wreszcie nadszedł czas aby przedstawić nowe maleństwo
Dzięki Treworowi, który namierzył ją na mobile.de, wybrałem się po to cacuszko do Niemiec. Przyjechało z Herne (niedaleko Dusseldorfu czy Koln) o własnych siłach, ze mną na pokładzie Piękna, długa i niezwykle męcząca wyprawa...
Co Miata ma:
– dwa jaśki
– wspomaganie
– ABS
– tempomat
– skórzaną tapicerkę i obicie drzwi
– oryginalne nagłośnienie na końcówkach mocy Pioneera + radio Pioneer made for Mazda; do tego wliczają się głośniki w zagłówkach oraz głośniki basowe w oparciach
– persening, o czym nota bene zapomniał w ogłoszeniu napisać poprzedni właściciel
– oryginalne felgi aluminiowe Mazda
//
//== Lista "to do", a więc co trzeba zrobić by cacuszko wypieścić
//== Update: 12 październik 2008
//
Autko ma w tej chwili 14 lat, w grudniu stuknie jej piętnastka.
Z tego też powodu ma kilka mankamentów, tak więc lista rzeczy do zrobienia (rewizja lipiec 2008):
– sprawdzenie tylnego wydechu, coś tam rzęzi przy większych wibracjach czy 150km/h
przestało rzęźić i jest spokój; przy najbliższej okazji sprawdzę na kanale czy osłona wydechu i układ wydechowy są dobrze zamocowane
– skóra jest w dobrym stanie ale wymaga wyczyszczenia, w jednym miejscu zszycia; boczek fotela kierowcy jest wytarty i pękł osłaniając wypełnienie – tu na razie nie wiem co z tym zrobić;
Niestety tapicer rzekł że nie da się tego zszyć nowym fragmentem skóry bo nigdzie nie dostanie się takowej – zastrzeżenie koloru przez firmę (?). Na razie zostaje jak jest...
– na lewym nadkolu lekka wgniotka, jakby ktoś się oparł o nie lub po prostu kopnął; powinno dać się "wyssać";
Zrobione – pozostał lekki ślad ale całość wygląda już bardzo przyzwoicie
– na lewej krawędzi dachu, nad szybą, trzy niewielkie dziurki; póki co woda się nie leje ale trzeba coś z tym zrobić (Trewor, jakieś pomysły?);
– niektóre plastiki w środku trzeszczą na nierównościach, trzeba sprawdzić dokręcenie elementów;
– lewy dolny głośnik harczy, prawdopodobnie już dokonał swego żywota – trzeba zweryfikować;
– tylna szyba też nie jest pierwszej młodości, trochę już zmatowiała; poszukam rozwiązania (wymiana części z szybą? wycięcie plus wklejenie na gorąco nowego kawałka? polerowanie jakąś chemią?)
– no i oczywiście – rozrząd + olej + płyny itp
– auto ma kilka małych otarć na lakierze (ech, właścicielka...), na przednim prawym rogu i w dolnej części tylnego zderzaka, na środku; cały przedni zderzak delikatnie spękany w pajęczynkę – z tego co mi wiadomo taki w tamtych latach stosowano podkład do plastikowych zderzaków – rozważam malowanie przedniego zderzaka
Po grubszym zastanowieniu zdecydowałem że gdy tylko wyjdę na finansową prostą Miata dostanie nowy lakier. Kompletny.
– odłączona poduszka pasażera i niedziałający klakson
tym zajmie się mój mechanik, kwestia pieniędzy (do zrobienia po wymianie płynów – wstępnie wrzesień)
– w wolnej chwili zajrzałem do obrysówek mając nadzieję że są zwyczajnie odłączone i dlatego nie świecą; niestety, ktoś z poprzednich właścicieli kompletnie poucinał wszystkie kable, jedynie przednia lewa obrysówka ma jeszcze kołnierzyk na żarówkę, trochę już zniszczony
Nie ma bata, będą świecić tak jak powinny. Prędzej czy później znajdę oryginalne kołnierzyki / jak już nie pozostanie nic innego to pójdą zamienniki z innego japończyka i Miata będzie oświetlona tak jak wyjechała z fabryki
//
//== Koniec listy "to do"
//
Do zrobienia:
– odkurzenie, wyczyszczenie, umycie, wypielęgnowanie skóry;
– usunięcie wyżej już wymienionych wad;
– jeżdżenie, jeżdżenie, jeżdżenie
– w trakcie rozważania – montaż instalacji gazowej, mimo wszystko jednak po zmierzeniu spalania w trakcie normalnej jazdy (bez butowania) wychodzi coś około 8 – 8,5l/100km tak więc możliwe że pomysł odpadnie
Sprawa dokładnie przemyślana – zostaje na PB.
– w trakcie rozważania jest także wymiana jednostki audio; fabryczna gra bardzo ładnie, mimo wszystko jednak ma problemy z odtwarzaniem nagranych płyt audio (o mp3 można zapomnieć); płyty te są jednak dość słabej jakości, spróbuję nagrać audio na lepszych i jeśli to nic nie da, trzeba będzie pomyśleć nad włożeniem mojego radia z efki, tutaj jednak może być problem ze zgraniem z końcówkami mocy Pioneera. Konieczna konsultacja, myślę że ze Skalikiem.
Rozwiązanie przyszło samo – PSP + przejściówka na taśmę i jest świetnie.
Plany na przyszłość:
– być może końcowy wydech Ultera;
– zachowanie stanu jak najbardziej oryginalnego, bez jakichkolwiek zderzaków, tuningu mechanicznego czy optycznego; po cichu marzę o tym żeby Madźka pojeździła na tyle długo by wreszcie dostać żółte blachy (zabytkowe) Zobaczymy jak to się uda
Poniżej kilka fotek które zrobiłem zaraz po dotarciu do Niemiec. Resztę wrzucę po powrocie do domu.
Nowe fotki będą po czyszczeniu itp, czyli najprawdopodobniej po weekendzie
//
//== Galeria pierwsza – pierwszy kontakt z Miatką 27 – 30 maj 2008
//
//
//== Koniec galerii pierwszej
//
Wrażenia: z miejsca rusza w piorunującym tempie 98km/h osiąga na II biegu, na oko gdzieś po 8 sekundach (do zmierzenia). Silnik jest tak elastyczny że po mieście można spokojnie jeździć 50km/h na V biegu Z tego też powodu nie trzeba mieszać biegami przy wzniesieniach itp. Tempomat to naprawdę świetna zabawka, na dłuższych trasach jest po prostu nieoceniony. Z dwiema osobami na pokładzie spokojnie dojeżdża do 190km/h, potem skończyła mi się prosta na autostradzie Oceniam że z jedną osobą on-board zamknie licznik
//
//== Galeria druga – Miata w domu 31 maj 2008
//
//
//== Koniec galerii drugiej.
//
//
//== Lista "to do", a więc co trzeba zrobić by cacuszko wypieścić
//== Update: 1 lipca 2009
//
Podłączono, dzięki uprzejmości Roosvelta, poduszkę pasażera i klakson.
Przeróbce na światło przeciwmgielne uległo lewe światło cofania. Kilka fotek, od lewej – wszystkie światła wyłączone, załączone mijania, załączone przeciwmgielne.
//
//== Kniec update'u.
//
To be continued...
Dzięki Treworowi, który namierzył ją na mobile.de, wybrałem się po to cacuszko do Niemiec. Przyjechało z Herne (niedaleko Dusseldorfu czy Koln) o własnych siłach, ze mną na pokładzie Piękna, długa i niezwykle męcząca wyprawa...
Co Miata ma:
– dwa jaśki
– wspomaganie
– ABS
– tempomat
– skórzaną tapicerkę i obicie drzwi
– oryginalne nagłośnienie na końcówkach mocy Pioneera + radio Pioneer made for Mazda; do tego wliczają się głośniki w zagłówkach oraz głośniki basowe w oparciach
– persening, o czym nota bene zapomniał w ogłoszeniu napisać poprzedni właściciel
– oryginalne felgi aluminiowe Mazda
//
//== Lista "to do", a więc co trzeba zrobić by cacuszko wypieścić
//== Update: 12 październik 2008
//
Autko ma w tej chwili 14 lat, w grudniu stuknie jej piętnastka.
Z tego też powodu ma kilka mankamentów, tak więc lista rzeczy do zrobienia (rewizja lipiec 2008):
– sprawdzenie tylnego wydechu, coś tam rzęzi przy większych wibracjach czy 150km/h
przestało rzęźić i jest spokój; przy najbliższej okazji sprawdzę na kanale czy osłona wydechu i układ wydechowy są dobrze zamocowane
– skóra jest w dobrym stanie ale wymaga wyczyszczenia, w jednym miejscu zszycia; boczek fotela kierowcy jest wytarty i pękł osłaniając wypełnienie – tu na razie nie wiem co z tym zrobić;
Niestety tapicer rzekł że nie da się tego zszyć nowym fragmentem skóry bo nigdzie nie dostanie się takowej – zastrzeżenie koloru przez firmę (?). Na razie zostaje jak jest...
– na lewym nadkolu lekka wgniotka, jakby ktoś się oparł o nie lub po prostu kopnął; powinno dać się "wyssać";
Zrobione – pozostał lekki ślad ale całość wygląda już bardzo przyzwoicie
– na lewej krawędzi dachu, nad szybą, trzy niewielkie dziurki; póki co woda się nie leje ale trzeba coś z tym zrobić (Trewor, jakieś pomysły?);
– niektóre plastiki w środku trzeszczą na nierównościach, trzeba sprawdzić dokręcenie elementów;
– lewy dolny głośnik harczy, prawdopodobnie już dokonał swego żywota – trzeba zweryfikować;
– tylna szyba też nie jest pierwszej młodości, trochę już zmatowiała; poszukam rozwiązania (wymiana części z szybą? wycięcie plus wklejenie na gorąco nowego kawałka? polerowanie jakąś chemią?)
– no i oczywiście – rozrząd + olej + płyny itp
– auto ma kilka małych otarć na lakierze (ech, właścicielka...), na przednim prawym rogu i w dolnej części tylnego zderzaka, na środku; cały przedni zderzak delikatnie spękany w pajęczynkę – z tego co mi wiadomo taki w tamtych latach stosowano podkład do plastikowych zderzaków – rozważam malowanie przedniego zderzaka
Po grubszym zastanowieniu zdecydowałem że gdy tylko wyjdę na finansową prostą Miata dostanie nowy lakier. Kompletny.
– odłączona poduszka pasażera i niedziałający klakson
tym zajmie się mój mechanik, kwestia pieniędzy (do zrobienia po wymianie płynów – wstępnie wrzesień)
– w wolnej chwili zajrzałem do obrysówek mając nadzieję że są zwyczajnie odłączone i dlatego nie świecą; niestety, ktoś z poprzednich właścicieli kompletnie poucinał wszystkie kable, jedynie przednia lewa obrysówka ma jeszcze kołnierzyk na żarówkę, trochę już zniszczony
Nie ma bata, będą świecić tak jak powinny. Prędzej czy później znajdę oryginalne kołnierzyki / jak już nie pozostanie nic innego to pójdą zamienniki z innego japończyka i Miata będzie oświetlona tak jak wyjechała z fabryki
//
//== Koniec listy "to do"
//
Do zrobienia:
– odkurzenie, wyczyszczenie, umycie, wypielęgnowanie skóry;
– usunięcie wyżej już wymienionych wad;
– jeżdżenie, jeżdżenie, jeżdżenie
– w trakcie rozważania – montaż instalacji gazowej, mimo wszystko jednak po zmierzeniu spalania w trakcie normalnej jazdy (bez butowania) wychodzi coś około 8 – 8,5l/100km tak więc możliwe że pomysł odpadnie
Sprawa dokładnie przemyślana – zostaje na PB.
– w trakcie rozważania jest także wymiana jednostki audio; fabryczna gra bardzo ładnie, mimo wszystko jednak ma problemy z odtwarzaniem nagranych płyt audio (o mp3 można zapomnieć); płyty te są jednak dość słabej jakości, spróbuję nagrać audio na lepszych i jeśli to nic nie da, trzeba będzie pomyśleć nad włożeniem mojego radia z efki, tutaj jednak może być problem ze zgraniem z końcówkami mocy Pioneera. Konieczna konsultacja, myślę że ze Skalikiem.
Rozwiązanie przyszło samo – PSP + przejściówka na taśmę i jest świetnie.
Plany na przyszłość:
– być może końcowy wydech Ultera;
– zachowanie stanu jak najbardziej oryginalnego, bez jakichkolwiek zderzaków, tuningu mechanicznego czy optycznego; po cichu marzę o tym żeby Madźka pojeździła na tyle długo by wreszcie dostać żółte blachy (zabytkowe) Zobaczymy jak to się uda
Poniżej kilka fotek które zrobiłem zaraz po dotarciu do Niemiec. Resztę wrzucę po powrocie do domu.
Nowe fotki będą po czyszczeniu itp, czyli najprawdopodobniej po weekendzie
//
//== Galeria pierwsza – pierwszy kontakt z Miatką 27 – 30 maj 2008
//
//
//== Koniec galerii pierwszej
//
Wrażenia: z miejsca rusza w piorunującym tempie 98km/h osiąga na II biegu, na oko gdzieś po 8 sekundach (do zmierzenia). Silnik jest tak elastyczny że po mieście można spokojnie jeździć 50km/h na V biegu Z tego też powodu nie trzeba mieszać biegami przy wzniesieniach itp. Tempomat to naprawdę świetna zabawka, na dłuższych trasach jest po prostu nieoceniony. Z dwiema osobami na pokładzie spokojnie dojeżdża do 190km/h, potem skończyła mi się prosta na autostradzie Oceniam że z jedną osobą on-board zamknie licznik
//
//== Galeria druga – Miata w domu 31 maj 2008
//
//
//== Koniec galerii drugiej.
//
//
//== Lista "to do", a więc co trzeba zrobić by cacuszko wypieścić
//== Update: 1 lipca 2009
//
Podłączono, dzięki uprzejmości Roosvelta, poduszkę pasażera i klakson.
Przeróbce na światło przeciwmgielne uległo lewe światło cofania. Kilka fotek, od lewej – wszystkie światła wyłączone, załączone mijania, załączone przeciwmgielne.
//
//== Kniec update'u.
//
To be continued...
Ostatnio edytowano 1 lip 2009, 02:46 przez Akar.Zaephyr, łącznie edytowano 9 razy
co tu w temacie dużo mówić, po prostu siostra Naszej robitki;) centymetr w centymetr jedyna w kraju
i nie wydaje mi się zeby znalazł się ( prócz mnie i Brata:D:D haha!!) ktoś tak zakochany w Miatkach by kupić taką samą;) (sprawa prosta >ekonomia). Wielki ukłon do Przemka, za to że docenił Miatke własnie w takiej wersji, że nie wział rzadnej innej tylko jak dla mnie i mojej rodziny najlepsze wcielnie Miaty wszechczasów:)
Zrobiłem autkiem za kierownicą (chyba jako pierwszy z towarzystwa:D haahaha) jakieś 10-15km po Naszych Rudzkich drogach, jak to Miata 1.8BP (i tutaj pod maską chyba czeka kolejna niespodzianka:), bardzo elastycznie, RWD za którym się już nie lada stęskniłem:( TOP DOWN i.. Lans Baus i Dziewczyny<lol>
Widać że Akar złapał bakcyla Miatowicza, każda usterka nawet najdrobniejsza jest dla niego belką w oku która widzi aż patrzec nie może, co mnie bardzo cieszy bo to zapowiada że następczyni Naszej Kochanej będzie równie> jeszcze piękniejsza i zadbana!
Technicznie nie mam nic do zarzucenia, rzadnych nietypowych reacji poza pierdkiem (tutaj dziurka w auspuffie prawdopodobnie) no porostu Miaata!!
Gratulacje dla Przemka jeszcze raz, oby służyła, i coś jeszcze.. niech cierpliwie czeka na siostrze
Piękna!
Akar.Zaephyr napisał(a):1994 MX5 NA British Racing Green M-Edition
i nie wydaje mi się zeby znalazł się ( prócz mnie i Brata:D:D haha!!) ktoś tak zakochany w Miatkach by kupić taką samą;) (sprawa prosta >ekonomia). Wielki ukłon do Przemka, za to że docenił Miatke własnie w takiej wersji, że nie wział rzadnej innej tylko jak dla mnie i mojej rodziny najlepsze wcielnie Miaty wszechczasów:)
Zrobiłem autkiem za kierownicą (chyba jako pierwszy z towarzystwa:D haahaha) jakieś 10-15km po Naszych Rudzkich drogach, jak to Miata 1.8BP (i tutaj pod maską chyba czeka kolejna niespodzianka:), bardzo elastycznie, RWD za którym się już nie lada stęskniłem:( TOP DOWN i.. Lans Baus i Dziewczyny<lol>
Widać że Akar złapał bakcyla Miatowicza, każda usterka nawet najdrobniejsza jest dla niego belką w oku która widzi aż patrzec nie może, co mnie bardzo cieszy bo to zapowiada że następczyni Naszej Kochanej będzie równie> jeszcze piękniejsza i zadbana!
Technicznie nie mam nic do zarzucenia, rzadnych nietypowych reacji poza pierdkiem (tutaj dziurka w auspuffie prawdopodobnie) no porostu Miaata!!
Gratulacje dla Przemka jeszcze raz, oby służyła, i coś jeszcze.. niech cierpliwie czeka na siostrze
Piękna!
Akar no gratulejszyn! MX5 to frajda murowana. Nie jeździj szybko, to usłyszysz jak dziewczynom majtki spadają na ulice
- Od: 11 cze 2007, 15:28
- Posty: 1650
- Skąd: Lublin
- Auto: Mazda Premacy CP 2.0DiTD RF4F 2003
niesamowita!! wprost nie moge sie napatrzec na nia, szczerze mowiac nie lubie za bardzo kabrioletow/roadsterow i tylko kilka mi sie dotychczas podobalo, dzisiaj dolaczyla do tego grona (ferrari 365 daytona spyder, corvette C3 stingray i kilka innych pieknych samochodow). w tej wersji jest po prostu ogien. tez chce taka gratulacje samochod bomba
Jestem spokojnym, skromnym i dobrym człowiekiem. Po prostu nie każdy zasługuje na to, by mnie takiego oglądać.
Nic tak nie drażni kobiety jak....................................wszystko
Nic tak nie drażni kobiety jak....................................wszystko
- Od: 31 paź 2007, 22:54
- Posty: 2316 (3/13)
- Skąd: Szamotuły
- Auto: Sirion 1.3 s
Fiat Panda 1.1
trewor napisał(a):co tu w temacie dużo mówić, po prostu siostra Naszej robitki;) centymetr w centymetr jedyna w krajuAkar.Zaephyr napisał(a):1994 MX5 NA British Racing Green M-Edition
i nie wydaje mi się zeby znalazł się ( prócz mnie i Brata:D:D haha!!) ktoś tak zakochany w Miatkach by kupić taką samą;) (sprawa prosta >ekonomia). Wielki ukłon do Przemka, za to że docenił Miatke własnie w takiej wersji, że nie wział rzadnej innej tylko jak dla mnie i mojej rodziny najlepsze wcielnie Miaty wszechczasów:)
Zrobiłem autkiem za kierownicą (chyba jako pierwszy z towarzystwa:D haahaha) jakieś 10-15km po Naszych Rudzkich drogach, jak to Miata 1.8BP (i tutaj pod maską chyba czeka kolejna niespodzianka:), bardzo elastycznie, RWD za którym się już nie lada stęskniłem:( TOP DOWN i.. Lans Baus i Dziewczyny<lol>
Widać że Akar złapał bakcyla Miatowicza, każda usterka nawet najdrobniejsza jest dla niego belką w oku która widzi aż patrzec nie może, co mnie bardzo cieszy bo to zapowiada że następczyni Naszej Kochanej będzie równie> jeszcze piękniejsza i zadbana!
Technicznie nie mam nic do zarzucenia, rzadnych nietypowych reacji poza pierdkiem (tutaj dziurka w auspuffie prawdopodobnie) no porostu Miaata!!
Gratulacje dla Przemka jeszcze raz, oby służyła, i coś jeszcze.. niech cierpliwie czeka na siostrze
Piękna!
Co tu dużo gadać – widząc jak się uśmiechasz i szalejesz za kółkiem (nie na drodze tylko za kółkiem ) wiedziałem że sprawia Ci to radochę Cóż, taka Miata już jest – to tak naprawdę zabawka która ani nie ma zabrać rodziny (tylko dwie osoby), nie ma służyć za zakupowóz (mały bagażnik) – ona ma dawać frajdę z jazdy, po to została stworzona i to robi świetnie
Dzięki za dobre słowa, i za pomoc doradczą w sprawach bolączek Miatki
brii napisał(a):<jupi>
Gratulując
Dziękując Mam nadzieję że zmierzymy się na 1/4 na zlocie w lipcu, bardzo jestem ciekaw wyniku
Badyl napisał(a):Akar no gratulejszyn! MX5 to frajda murowana. Nie jeździj szybko, to usłyszysz jak dziewczynom majtki spadają na ulice
No właśnie, to dość ciekawe uczucie – gdziekolwiek się nie zjawię zawsze jest ktoś kto ogląda się za tym samochodem Z jednej strony to miłe zwracać uwagę pięknym autem ale z drugiej... To Polska, prędzej czy później jakiś gówniarz coś jej zrobi...
duda napisał(a):Piekna wersja, cudny egzemplarz
Gratulowac i zazdroscic
Dzięki, a zazdrościć nie trzeba – marzenia się spełniają, jedne prędzej, drugie później Życzę żeby i Twoje się spełniły
Akar.Zaephyr napisał(a):widząc jak się uśmiechasz i szalejesz za kółkiem (nie na drodze tylko za kółkiem ) wiedziałem że sprawia Ci to radochę
wiem że szaleje:P i za kółkiem... ale na drodze też:] przepraszam za chwilowe przekroczenia x2 i więcej, za 6tyś obrotów:D iii za chwile dreszcze na co po niektórych zakrętach, ale to wszystko Przemek z tęsknoty, taki impuls życiodajny nie często od dnia skasowania sie zdaża, więc z mojej strony jeszcze większy ukłon za zaufanie:)!!
trewor napisał(a):Akar.Zaephyr napisał(a):widząc jak się uśmiechasz i szalejesz za kółkiem (nie na drodze tylko za kółkiem ) wiedziałem że sprawia Ci to radochę
wiem że szaleje:P i za kółkiem... ale na drodze też:] przepraszam za chwilowe przekroczenia x2 i więcej, za 6tyś obrotów:D iii za chwile dreszcze na co po niektórych zakrętach, ale to wszystko Przemek z tęsknoty, taki impuls życiodajny nie często od dnia skasowania sie zdaża, więc z mojej strony jeszcze większy ukłon za zaufanie:)!!
Hehe, muszę przyznać że momentami aż się przelękłem Ale mimo wszystko nic się nie stało, jak to sam powiedziałeś – kierowca płaci mandat Hehe, cieszę się że mogłem dostarczyć pięknych przeżyć
arti090 – dzięki za wizytę w topicu, oczywiście
nooo gratuluję!
naszukałeś się jej troszkę ale warto było bo wygląda świetnie
naszukałeś się jej troszkę ale warto było bo wygląda świetnie
Akar.Zaephyr napisał(a):marzenia się spełniają
Winkle Kotliny http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewt ... 93#p490493
Piękne maleństwo Oby ci jak najdłużej służyła.
-
like a shadow
- Od: 13 maja 2008, 16:22
- Posty: 2161 (14/6)
- Skąd: Krk / Ostr
- Auto: 323f BA Z5 '96
323 GTX BG BPT 4WD '89
Akar.Zaephyr, gratuluję Niech bezawaryjnie bawi i cieszy nowego właściciela
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...
Akar.Zaephyr No wreszcie ją przytargałeś
Gratuluję z całego , ale mam także nadzieję na osobiste gratulacje Pamiętasz o naszej umowie??
Tak jak Ci mówiłem na gg, wygląda bosko i pewnie tak samo jeździ, oby Ci się dobrze sprawowała
Pozdro
Gratuluję z całego , ale mam także nadzieję na osobiste gratulacje Pamiętasz o naszej umowie??
Tak jak Ci mówiłem na gg, wygląda bosko i pewnie tak samo jeździ, oby Ci się dobrze sprawowała
Pozdro
Poznasz głupiego po postach jego
- Od: 23 sie 2006, 20:59
- Posty: 836
- Skąd: Mysłowice
- Auto: Prelude BB9
Akar słoneczko gratuluje i starsznie się cieszę i jest boska...
aleeee...........
TO NIE JEST FRANCA !!!!!!<diabełek>
Fraca VEL Francolina VEL Frania VEL Franiuta to jak nie patrzył pewien czarny mx i w sumie to on jest mój
PS. mam już kilka informacji na gg, że mam dać ci lanie za podkradanie przydomku samochodu – wiesz donosiciele
aleeee...........
TO NIE JEST FRANCA !!!!!!<diabełek>
Fraca VEL Francolina VEL Frania VEL Franiuta to jak nie patrzył pewien czarny mx i w sumie to on jest mój
PS. mam już kilka informacji na gg, że mam dać ci lanie za podkradanie przydomku samochodu – wiesz donosiciele
In this white wave I am sinking...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
In this silence... In this white wave... In this silence... I believe...
I have seen you, in this white wave, you are silent...
You are breathing in this white wave ...I am free...
- Od: 31 mar 2007, 15:10
- Posty: 2013
- Skąd: cebullandia...
- Auto: hmmm nie ma wyjścia, musi być znów mx3...
Gratuluję, Przemku – cholernie się ucieszyłem, gdy dziś rano zerknąłem na Twój podpis... Gratuluję uporu, miłości i spełnionego marzenia – a szczególnie w tej formie, BRC z beżowym dachem i w A-Specowym wydaniu! Miód na moje oczy
Powodzenia z pieszczotami oraz samych smakowitych kilometrów życzy Prezes.
PS. Silniczek rządzi, zamawiam przejażdżkę
Powodzenia z pieszczotami oraz samych smakowitych kilometrów życzy Prezes.
PS. Silniczek rządzi, zamawiam przejażdżkę
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości