Nadszedł czas najwyższy na wybudzenie Szczurka z zimowego snu. Do zlotu został miesiąc, warto nie przespać tego czasu, aby na tydzień przed nie obudzić się z ręką w nocniku.
W związku z tym poczyniono:
1) Kontrola stanu opon – jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jak równomiernie się zużywają. Mięsa powinno jeszcze starczyć na pół lub cały sezon w zależności ile pojeżdżawek uda się zaliczyć. Sprawdziłem felgi, bo miałem wątpliwość po spotkaniu z dziurą, czy ucierpiała jedna z nich, ale wszystkie okazały się idealnie proste. Koła dałem wyważyć na wysokiej klasy sprzęcie HUNTER – fajna maszyna – koła montowane na 5 śrub, a nie centralnie jedną, wyważane pod naciskiem analogicznie jak toczą się na asfalcie, a nie luzem jak na zwykłych wyważarkach. System bada bicie promieniowe i podpowiada jak ułożyć optymalnie oponę względem felgi i ostatecznie wymagana jest minimalna ingerencja ciężarkami. Niestety usługa dosyć kosztowna i czasochłonna, ale coś za coś.
2) Serwis olejowy, który obejmował:
– silnik ponownie
NESTE CITY PRO 0W-40– filtr oleju
OE Mazda – skrzynia, tym razem ceniony w kręgach MX-5 olej
FORD 75W-90– płyn hamulcowy
MOTUL RBF 600
- Fluidy
3) Wymiana stabów na grubsze tzw.
yellow dot z RX-8
- Druciki z Rexa
4) Jeszcze w trakcie realizacji – modyfikacja mocowań fotela, która da obniżenie pupy o jakieś 2,5cm. Fotel pasażera już gotowy, kierowcy jeszcze do zrobienia. W wolnej chwili cyknę fotkę jak wygląda różnica.
- Iskrzenie
- Taka jest z grubsza różnica do ugrania
Coś tam jeszcze do zlotu pewnie wpadnie...
Aktualny przebieg:
127 932km
Mały bonus
– Nie spać. Modzić. –