...historia zakupu...
Szczęśliwym posiadaczem stałem się w połowie lutego 2016 r. po kilku miesiącach przeglądania ogłoszeń, znalazłem ofertę i wybrałem się po Miatkę. Tak..., kupiłem pierwsze auto, które mnie zainteresowało, dość się naoglądałem ogłoszeń. Zdecydowałem się na auto krajowe, sprowadzone do Polski w 2015r.
Mazda w Danii przejechała niecałe 160kkm (potwierdzone książką serwisową oraz duńskim rejestrem online
), kupiłem z przebiegiem 170368 km. Podróż do domu, pierwszy raz za kierownicą tylnonapędówki, letnie opony, temperatura w okolicach zera i prawie 300 km do domu... polubiłem ją od pierwszej przejażdżki 
... wyposażenie ...
– silnik BP-Z3 1,8 l (1839 cm3) o mocy 146 KM (107 kW)
– skrzynia 6 biegowa
– mechanizm różnicowy Torsen
– zawieszenie sport S (chyba jedyna różnica z wersją Sportive – brakuje amortyzatorów billstein B6)
– rozpórki dolne zawieszenia (przód i tył)
– hamulce "big breaki"
– alufelgi 16"
– grzane fotele skórzane
– webasto (już zapakowane w karton leży na półce w piwnicy, ktoś zainteresowany?)
– dach winylowy z grzaną szklaną szybą
– duńska konserwacja podwozia, profili zamkniętych, komory silnika, bagażnika... grubo i tłusto, czyli mechanik przeklinał jak dotykał, za to zdrowo i bez rudej
... plany na przyszłość ...
... modyfikacje, naprawy ...
– 2016.02.13 – kupno Miaty
