Mazda MX-5 NB BP-4W '98 Niunia/Ruda
Napisane: 7 cze 2014, 02:08
Hej
Chyba nadszedł czas żeby przedstawić Wam moją Niunię zwaną też przez co niektórych Rudą
Ja tam na kolorach się nie znam ale w dowodzie mam 'złota' a nie 'ruda' – no ale kłócić się nie będę
Moja przygoda z Mazdą zaczęła się w 2006r. kiedy to po zdaniu prawa jazdy kupilam śliczną 323F BG
Niestety ten związek nie przetrwał próby Lanosa na skrzyżowaniu i ze łzami w oczach musiałyśmy się rozstać
Następnie był epizod z Micrą, taaak wiem, jak można się przesiąść z Magdaleny na popierdółkę? No ale pocieszałam się tym że to nadal japoniec Wtedy też powiedziałam sobie że następne auto to Madzia albo nic ! Trochę to potrwalo ale warto czasem poczekać i spełnić marzenia
I tak oto w niedzielę Wielkanocną na 15min przed końcem aukcji zalicytowałam na ebayu, ktoś mnie przebił więc zaczęłam się zastanawiać czy warto dalej licytować, ale na 3min przed końcem powiedziałam do brata 'a co tam, licytuj!' Szczerze, to byłam święcie przekonana że ktoś mnie znów przelicytuje, więc możecie sobie wyobrazić moją minę kiedy okazało się że aukcja się skończyła a ja ją wygrałam... Pierwsze moje słowa to 'O – o!' następnie wypiłam złoty napój bogów i od razu było lepiej Zaczęłam się cieszyć a jednocześnie być troche przerażona jak ja będę prowadzić to auto skoro w jUKej wszystko jest nie z tej strony co powinno No ale to był temat do ogarnięcia na później
Następnego dnia całą bandą pojechaliśy ją odebrać – to była miłość od pierwszego wejrzenia
Oczywiśce panowie w składzie mojego brata, wujka i kuzyna zaglądali pod maske a ja najpierw sprawdzilam rdze a wlaściwie jej brak na nadkolach a potem jak na kobiete przystało po prostu do niej wsiadłam... i wiedziałam że to ta jedyna
Niestety pierwszą przejażdżkę musiałam podarować wujkowi ale za to już kilka dni później dzięki ogromnej cierpliwości mojego braciszka zaczęłam się wprawiać w jeździe po lewej stronie i teraz nie wyobrażam sobie życia bez mojej Niuni
Następnym krokiem był przegląd... Który Niunia ogarnęła bez problemów
Potem było przeglądanie ebay i szukanie co bym mogla na początek zmienić żeby Niunia była dokładnie taka jaką sobie wymarzyłam....
No ale mycha ogarnij sie !
Najpierw troche danych technicznych a potem zmiany i plany
Niunia:
Mazda: mx-5 NB
Rok produkcji: 1998
kolor: 18K evolution orange mica
silnik: 1.8 16V BP-4W
moc: 140KM
skrzynia: manualna 5-biegowa
przebieg: 90 072 mile
brak ABS
brak centralnego zamka
brak elektrycznych lusterek
brak elektrycznie wysuwanej i chowanej anteny
brak tylnych siedzeń
Za to są elektryczne szyby
jest immobiliser
jest poduszka powietrzna kierowcy
jest radio CD
jest wspomaganie kierownicy
jest welurowy dach ze szklaną podgrzewaną szybą
Zmiany:
Tuż po przeglądzie Niunia dostała nowe bucisze Barum i mogłam zabrać się za zmianę klocków hamulcowych z przodu i pomalowanie zacisków i jarzma na złoty kolor Nie obyło się bez pomocy i oooogromnej cierpliwości mojego brata któremu mega dziękuję
Nastepną zmianą były zegary – marzyły mi sie białe z wersji NBFL a więc ebay uruchomiony, zakupy zrobione i zaczęliśmy- oczywiście z braciszkiem – wymianę... Niestety okazało się że na nowych zegarach i przebieg większy i kontrolka od długich nie działa Padła decyzja i zaczeliśmy od zdjęcia wskazówek, potem odkręciliśmy białe tarcze, podmieniliśmy je, wymieniliśmy też żaróweczki z zielonych na czerwone i zamontoałam staro-nowe zegary
Plany:
Zmiana radia na takie z mp3 (jest w schowku – czeka na dogodny moment wymiany – wstyd sie przyznać, jeszcze sie nie dorobiłam śrubokrętu )
Marzą mi sie skórzane sportowe siedzenia, skórzana trójramienna kierownica Nardi, porządny windshot, nakładki ochronne na progi, większe felgi a zaś kiedyś zmiana koloru na granatowy...
No ale mam czas więc wszysto przede mną żeby dopieścić Niunię na perełkę
ups, chyba się rozpisałam, sorki ;/
Chyba nadszedł czas żeby przedstawić Wam moją Niunię zwaną też przez co niektórych Rudą
Ja tam na kolorach się nie znam ale w dowodzie mam 'złota' a nie 'ruda' – no ale kłócić się nie będę
Moja przygoda z Mazdą zaczęła się w 2006r. kiedy to po zdaniu prawa jazdy kupilam śliczną 323F BG
Niestety ten związek nie przetrwał próby Lanosa na skrzyżowaniu i ze łzami w oczach musiałyśmy się rozstać
Następnie był epizod z Micrą, taaak wiem, jak można się przesiąść z Magdaleny na popierdółkę? No ale pocieszałam się tym że to nadal japoniec Wtedy też powiedziałam sobie że następne auto to Madzia albo nic ! Trochę to potrwalo ale warto czasem poczekać i spełnić marzenia
I tak oto w niedzielę Wielkanocną na 15min przed końcem aukcji zalicytowałam na ebayu, ktoś mnie przebił więc zaczęłam się zastanawiać czy warto dalej licytować, ale na 3min przed końcem powiedziałam do brata 'a co tam, licytuj!' Szczerze, to byłam święcie przekonana że ktoś mnie znów przelicytuje, więc możecie sobie wyobrazić moją minę kiedy okazało się że aukcja się skończyła a ja ją wygrałam... Pierwsze moje słowa to 'O – o!' następnie wypiłam złoty napój bogów i od razu było lepiej Zaczęłam się cieszyć a jednocześnie być troche przerażona jak ja będę prowadzić to auto skoro w jUKej wszystko jest nie z tej strony co powinno No ale to był temat do ogarnięcia na później
Następnego dnia całą bandą pojechaliśy ją odebrać – to była miłość od pierwszego wejrzenia
Oczywiśce panowie w składzie mojego brata, wujka i kuzyna zaglądali pod maske a ja najpierw sprawdzilam rdze a wlaściwie jej brak na nadkolach a potem jak na kobiete przystało po prostu do niej wsiadłam... i wiedziałam że to ta jedyna
Niestety pierwszą przejażdżkę musiałam podarować wujkowi ale za to już kilka dni później dzięki ogromnej cierpliwości mojego braciszka zaczęłam się wprawiać w jeździe po lewej stronie i teraz nie wyobrażam sobie życia bez mojej Niuni
Następnym krokiem był przegląd... Który Niunia ogarnęła bez problemów
Potem było przeglądanie ebay i szukanie co bym mogla na początek zmienić żeby Niunia była dokładnie taka jaką sobie wymarzyłam....
No ale mycha ogarnij sie !
Najpierw troche danych technicznych a potem zmiany i plany
Niunia:
Mazda: mx-5 NB
Rok produkcji: 1998
kolor: 18K evolution orange mica
silnik: 1.8 16V BP-4W
moc: 140KM
skrzynia: manualna 5-biegowa
przebieg: 90 072 mile
brak ABS
brak centralnego zamka
brak elektrycznych lusterek
brak elektrycznie wysuwanej i chowanej anteny
brak tylnych siedzeń
Za to są elektryczne szyby
jest immobiliser
jest poduszka powietrzna kierowcy
jest radio CD
jest wspomaganie kierownicy
jest welurowy dach ze szklaną podgrzewaną szybą
Zmiany:
Tuż po przeglądzie Niunia dostała nowe bucisze Barum i mogłam zabrać się za zmianę klocków hamulcowych z przodu i pomalowanie zacisków i jarzma na złoty kolor Nie obyło się bez pomocy i oooogromnej cierpliwości mojego brata któremu mega dziękuję
Nastepną zmianą były zegary – marzyły mi sie białe z wersji NBFL a więc ebay uruchomiony, zakupy zrobione i zaczęliśmy- oczywiście z braciszkiem – wymianę... Niestety okazało się że na nowych zegarach i przebieg większy i kontrolka od długich nie działa Padła decyzja i zaczeliśmy od zdjęcia wskazówek, potem odkręciliśmy białe tarcze, podmieniliśmy je, wymieniliśmy też żaróweczki z zielonych na czerwone i zamontoałam staro-nowe zegary
Plany:
Zmiana radia na takie z mp3 (jest w schowku – czeka na dogodny moment wymiany – wstyd sie przyznać, jeszcze sie nie dorobiłam śrubokrętu )
Marzą mi sie skórzane sportowe siedzenia, skórzana trójramienna kierownica Nardi, porządny windshot, nakładki ochronne na progi, większe felgi a zaś kiedyś zmiana koloru na granatowy...
No ale mam czas więc wszysto przede mną żeby dopieścić Niunię na perełkę
ups, chyba się rozpisałam, sorki ;/