Mazda Xedos 9 TA KF '97 2.0 V6 Żłopek
No mam chrapkę na jakąś 17" ale przed kupnem felunku pojade do lakiernika (jak będzie cash),
no to wysoko musi mieć ten hamulec akurat siedze w takim "biznesie" ogrodzenia i takie rzeczy
no to wysoko musi mieć ten hamulec akurat siedze w takim "biznesie" ogrodzenia i takie rzeczy
Hamulec ma już przygotowany według wysokości pod kostkę, ale na wjeździe kostki jeszcze nie ma i są trochę koleiny. Stąd ta rozbieżność. Wjechałem dobrze a przy wyjeżdżaniu niespodzianka.
No ale cóż.
A co u lakiernika masz do roboty?
No ale cóż.
A co u lakiernika masz do roboty?
Sprzedam większość części do Mazdy Xedos 9 Millenii 2.5 V6 2001 2002
- Od: 16 mar 2009, 22:08
- Posty: 2047 (2/16)
- Skąd: Piotrków Kujawski
- Auto: Była Mazda Xedos 2.0 V6 KF 1994
Jest Mazda Millenia S 2.3 V6 KJ 2001
Aaaa no chyba że.. Mam pęknięty zderzak tylny, i na niektórych elementach lakier bezbarwny albo jest zmatowiały, przetarty albo po prostu już go nie ma odpękł w niektórych miejscach no i mam troche rdzy na drzwiach
Auto wróciło od mechasa i jak na razie większość rzeczy zrobiona jeszcze troche jest do zrobienia i coraz bardziej jestem nastawiony na swap silnika
Madzia była znowu u mechasa zagrzała się poraz kolejny, problem jak na razie naprawiony plus przy tankowaniu zauważyłem że ucieka mi paliwo i tu dziękuje jedrzej07 za cały wlew jak się okazało po próbie wymontowania starej części zostało tylko to:
reszta odleciała od razu rozpadając się na 3 części
Madzia teraz ładnie chodzi a jeszcze lepiej się prezentuje no i też zaczęło troszkę lepiej grać
reszta odleciała od razu rozpadając się na 3 części
Madzia teraz ładnie chodzi a jeszcze lepiej się prezentuje no i też zaczęło troszkę lepiej grać
No to tak w końcu usunąłem problem z niedziałającym hamulcem ręcznym okazało się że wszystko było doszczętnie zerdzewiałe a z szczęk nie zostało nic prócz stali Na dodatek na jednym kole nie miałem sprężynek ani kołków tylko sztukowane śrubki przez co szczęki ciągle tarły, i dziękuje jedrzej07 za zestaw do ich montażu
Teraz ręczny działa jak ta lala.
Ładnie pięknie wszystko działa ale miałem niemiłą sytuacje przy plaży na zakręcie... Wyniosło mnie w siatke i trochę mam wbity błotnik w niedalekim czasie będę lakierował madzie
no i nie za bardzo mi się to podoba ale chyba będę jednak zakładał ale wszystko w swoim czasie
Teraz ręczny działa jak ta lala.
Ładnie pięknie wszystko działa ale miałem niemiłą sytuacje przy plaży na zakręcie... Wyniosło mnie w siatke i trochę mam wbity błotnik w niedalekim czasie będę lakierował madzie
nie będę zakładał gazu, przynajmniej nic takiego nie planuje
no i nie za bardzo mi się to podoba ale chyba będę jednak zakładał ale wszystko w swoim czasie
Nie lękaj się kolego gazu, po kilkunastu tysiącach km się zwraca, a te silniki dobrego LPG się nie boją. Mam już drugiego zagazowanego i problemów (z gazem) nigdy nie miałem. Ładna furka , dbaj, a będziesz zadowolony, Pozdrawiam
- Od: 4 paź 2010, 21:50
- Posty: 50
- Skąd: Ścinawka Dolna
- Auto: Mazda Xedos 9 2001r. 2.5 B+G
Założe LPG w swoim czasie, myśle że jak nic nie wypadnie i wszystko pójdzie po mojej myśli założe w październiku gaz Beny to tak wygląda tylko ładnie piękne tarcze i zaciski na wierzchu a w tarczach bębny od ręcznego, nieraz nie wiada w jakim stanie u mnie akurat nie było nic prócz rdzy
W jaki sposób ci obrobił? bo ja miałem zamiast kołków trzymających szczęki śruby sztukowane z dwóch różnych nie tylko u ciebie robił jakiś specjalista
W moim obecnym Xedziu nie zaglądałem bo ręczny działa, ale w poprzednim przedlifcie jak się dowiedziałem że szczęki są za 200 pln to pojechałem do Agrola i na oko kupiłem okładziny po 4 zł sztuka i sam przyciołem, przykleiłem i zanitowałem- działało dozgonnie
- Od: 4 paź 2010, 21:50
- Posty: 50
- Skąd: Ścinawka Dolna
- Auto: Mazda Xedos 9 2001r. 2.5 B+G
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości