Witam Kolegów, wróciłem z delegacji, mam trochę czasu to się do Was odniosę:
Biniu777 wzmacniacz w popielniczce jest słabiutki i tylko po to bo tablet nie da rady puścić bezpośrednio dźwięku na głośniki samochodowe – basu brak, w efekcie słabiej niż z radia fabrycznego. Ale jeszcze pomyślimy
Maksiu921 po wyjęciu lamp, a to wymaga innych zabiegów, ale o tym było, potrzebna opalarka, płaskie śrubokręty do rozwierania klejonych powierzchni, cienka taśma dwustronna, wiertarka, bo taśma ma przewody które trzeba dyskretnie puścić odbłyśnikiem i obudową reflektora. Składasz odwrotnie, rozgrzewając pozostały klej przed złożeniem, lub czyścisz i dajesz nowy.
Chyba podepnę tak by gasły wieczorem po włączeniu normalnych świateł bo:
-w nocy rażą okrutnie
-z żółtym(puki co) światłem w soczewkach "wygląda to (i tu cytat z mojego brata) jakby Ci ktoś do klosza naszczał"
Panowie co do samych ledów to miał być równo świecący pasek (taki jak na dole),
a nie punktowe
, ale najzwyczajniej w świecie w fabrycznej "otulince" się nie zmieścił między odbłyśnikiem, a obudową
i trzeba było rozpakować, a samą taśmę układałem na taśmie dwustronnej tak jak układ odbłyśnika pozwolił, by sie trzymało jak najsolidniej, oczywiście można było trochę modyfikować, ale taka kosmetyka to rzecz gustu,
a o gustach
.... chociaż każdy lubi komentować
ale zielone kierunkowskazy??? ile trzeba wypić by na to wpaść
Same dzienne są nie tyle dla wyglądu co dla mojej wygody, by nie musieć pamiętać o włączaniu świateł, bo jeżdżę na dziennych już kilka lat i łapałem się ostatnio że jeżdżę na ślepo
-na szczęście niebiescy
nie widzieli