Mazda Xedos 9 TA KL 2001 164 kM

[ProboszczV6]

Zakładasz zbiornik cylindryczny między kołami i po problemie. Kanapa się przecież nie składa więc jaki problem. Poza tym przy zbiorniku cylindrycznym jest mniejsze i bardziej normalne obciążenie tylnego zawieszenia.

[jedrzej07]

A filtra paliwa nie wymienia się co miesiąc, więc raz na jakiś czas można odkręcić 2 nakrętki od mocowania butli i ją odsunąć na czas wymiany filtra. 10 minut więcej roboty.
Ale z drugiej strony dla wygody i większej pojemności bagażnika można się pokusić o założenie w miejscu koła. (Znam temat z własnej autopsji, ze czasem przydałoby się to miejsce które zajmuje butla)
Ktoś chyba ten temat przerabiał już jeśli dobrze pamiętam, albo przynajmniej ktoś rozważał gdzieś przeniesienie tego elementu

[radar88]

Filtr par paliwa we wcześniejszych modelach był montowany pod maską więc czemu nie zrobić tego na po staremu Rozwiercić zgrzewy i dorobić płaską powierzchnię we wnęce koła zapasowego.

Ładny X9 i niech służy jak najdłużej

[Dymian]

Czasem kolega nie ma rejestracji zaczynającej się od WA i nie jechał za mną kawałek z Pruszkowa?("obmachałem" 2x)

EDIT:
W sumie jestem pewny, że to ten wóz bo takie combo jak spryskiwacze i tak przyciemnione szyby to jeden na milion:P
p.s. już umyłem swojeg o- w końcu zasłużył bo ostatnio robi min. 1-2kkm miesięcznie.

[soter123]

Dokładnie to byłem ja, też odmachałem chociaż ze względu na słońce nie wiem czy było widać. Oczywiście zaobserwowałem ciekawe zjawisko tj 2 Mazdy i to w tym samym kolorze w jednym miejscu ...

[Dymian]

No niestety przez przyciemnione szyby nie było widać kolegi gestykulacji
A ja już coś takowego przeżyłem jakiś miesiąc temu- na lotniczej w raszynie jechał kolega na WPR- klon mojego poza felgami

Miałem już na jakim przystanku się zatrzymać na 3 słowa- ale narzeczona przypomniała mi, że byłem już spóźniony na spotkanie w ożarowie- także może gdzie następnym razem

[soter123]

Gdyby kolega kolejnym razem mnie spotkał to proszę się nie krępować, chętnie wymienię opinię na temat naszych pojazdów.

Dopisano 27 kwi 2015, 09:29:

Gdyby kolega kolejnym razem mnie spotkał to proszę się nie krępować, chętnie wymienię opinię na temat naszych pojazdów.

Dopisano 27 kwi 2015, 09:30:

A gdyby przypadkiem drogi poprowadziły w kierunku Biłgoraja to również jestem chętny na twórcze rozmowy.

[Dymian]

W piątek jestem w LBL

[soter123]

No niestety w ten weekend jestem uziemiony w Warszawie.

Dopisano 29 kwi 2015, 19:22:

No niestety w ten weekend jestem uziemiony w Warszawie.

[soter123]

Kolejny etap prac nad X9 zakończony, w zeszłym tygodniu pod maskę i nie tylko trafiła instalacja LPG. Instalacja ELPIGAZ, butla zamontowana w miejscu koła zapasowego.
Zastosowane zostały następujące komponenty:
Komputer Stella Exclusive OBD
Reduktor Drago Grande
Wtryski BLACK 3 sekcyjne
oczywiście do zestawu zbiornik, kilka zaworów i inne standardowe wyposażenie
Czy wybór był dobry czas pokaże mam nadzieję, że będzie dobrze . Pierwsze wrażenia no cóż nie widzę różnicy czy zasilam silnik LPG czy Pb, silnik nie szarpie, płynnie i przełącza się na LPG po osiągnięciu odpowiedniej temperatury. A poniżej kilka zdjęć jak to wszystko wygląda pod maską.

[szkodnik_byd]

Też zastanawiałem się nad elpi instalacja jednak suma summarum wybór padł na innego producenta życzę bezawaryjnej jazdy na lpg

[jedrzej07]

Trochę wysoko założyli wkrętki do wtrysków na kolektorze, jak już był zdemontowany to można to było zrobić lepiej, jak najbliżej wtryskiwaczy benzynowych. Tym bardziej, że jest na to sporo miejsca jeszcze. No ale grunt że wszystko działa jak należy. Oszczędzanie paliwa rozpoczęte

[szkodnik_byd]

Tam widziałem jakieś ciekawe przedłużki wewnętrzne zainputowali takich jeszcze nie widziałem

U mnie poszli tylko duszami za to bardzo blisko

[soter123]

Nie jestem jakimś wielkim specjalistą w sprawach technicznych dotyczących LPG, ale w opinii mechaników montujących instalację właśnie te wewnętrzne "przedłużki" mają za zadanie precyzyjne doprowadzenie gazu w odpowiednie i najbardziej optymalne miejsce

[jedrzej07]

Aaa taka sytuacja. ciekawe rozwiazanie. I w gruncie rzeczy wyglada to bardzo sensownie. Wychodzi na to ze tymi rurkami podaje gaz prawie prosto pod swiece, czyli lepiej niz wtryski pb. Pierwszy raz to widze ale wyglada ciekawie

[soter123]

Dokładnie tak, ale rozwiązanie podobno wcale nie jest jakąś nowością, z opowieści specjalistów od LPG wynika, że już od dawna stosują podobne "patenty", przeszkodą w upowszechnieniu może być fakt, że stosując takie rozwiązanie instalacja jest nieco droższa, niewiele droższa, ale zawsze, a w czasach kiedy prawie każdy ogląda wielokrotnie złotówkę zanim ją wyda może być to bariera nie do przeskoczenia.

Dopisano 5 maja 2015, 13:16:

Korzystając z okazji , jeśli chodzi o wieżyczki spryskiwaczy reflektorów, które wzbudzają zainteresowanie to kilka dni temu spróbowałem wspomniany system uruchomić, zgodnie z przypuszczeniami wystarczyło włożyć stosowny bezpiecznik w odpowiednie gniazdo i system zadziałał i od razu zrozumiałem dlaczego poprzedni właściciel go wyłączył.
Po pierwsze system działa razem ze spryskiwaczami szyby przedniej więc zużycie płynu do spryskiwaczy jest dosyć duże, a po drugie używanie spryskiwaczy reflektorów powoduje zmywanie kurzu z błotników i maski po takiej operacji samochód wygląda tak, jakbym przed chwilką wrócił z wyprawy po bezdrożach afrykańskich. Więc bezpiecznik już został wyciągnięty i czeka na naprawdę sprzyjające warunki do użytkowania.

[soter123]

Koniec roku za pasem więc można zrobić małe podsumowanie. Kiedy jakiś czas temu wpadłem na pomysł miałem sporo obaw czy to akurat ten model a potem długo zastanawiałem się, czy to aby ten egzemplarz. Teraz wiem, że było warto. Jak na razie mechanicznie doprowadzone wszystko do stanu używalności. Wszystko działa jak należy, no może z wyjątkiem spryskiwaczy reflektorów, które zostały celowo wyłączone. Instalacja LPG, która została założona sprawuje się bez zarzutu. Aktualnie przejechane na LPG ok 10 0000 km, samochód użytkowany na co dzień czasem w trasie czasem w mieście. Spalanie to: 10-11 L trasie i ok 13-14 w mieście, oczywiście bez rwania asfaltu ale również bez przesadnego eco driving-u, ot tak aby nie dać sobie zrobić pamiątkowego zdjęcia, ale jednocześnie nie blokować ruchu. Na zimę postanowiłem za eksperymentować i zostały wymienione opony. Zdecydowałem się na Michelin crossclimate i jak na razie rewelacja. Opony trzymają się drogi jak przyklejone zarówno na suchym jaki i na mokrym a przy tym są bardzo ciche. Z niecierpliwością czekam na warunki zimowe gdyż to opona letnia z certyfikatem zimowym. Co do jazdy w warunkach jesiennych rewelacja, jeśli nie sprawdzą się w zimie zawsze zostaną mi jako rewelacyjne opony na okres od wiosny do później jesieni. Na zimę Mazda otrzymała zabezpieczenie antykorozyjne. Podwozie zostało gruntownie wyczyszczone, wypiaskowane gdzie zachodziła taka potrzeba oraz zostały dokonanie niewielkie naprawy. Na wiosnę, zostanie już tylko gruntowna renowacja wnętrza oraz korekta lakieru.

[Dymian]

Szacunek za wytrwałość.
Co do podwozia to jakbym widział swoje- oczywiście sprzed roboty. Miałem robić jak Ty ale z zaskoczenia podjechałem do chłopaków co mieli mi to robić na pogadankę /znam ich od lat/ i jak zobaczyłem co oni "partaczą" to wymiksowałem się z zapisu.
A Ty sam je robiłeś?

Co do opon- z ciekawości ile za nie dałeś- bo z tego co widziałem są najzwyczajniej w świecie 2x droższe w zakupie aniżeli taki sam zestaw od innego producenta. Także jej zamysł i pochlebne opinie na forach powinien zbierać cięgi za wycenę.

[soter123]

Konserwację robił mój ojciec, który w tym zakresie według mnie jest mistrzem, no i ma tę przewagę nad innymi, że: robi jak dla siebie, nigdzie mu się nie spieszy, nie traktuje tego typu sportu komercyjnie tylko hobbystycznie, a że w latach 90 -tych zakonserwował chyba wszystkie samochody w okolicy, w której mieszkał to i niezbędne doświadczenie w tym zakresie posiada. Zresztą Madzia łatwo się poddała ta groźnie wyglądające rdza na tylnym zawieszeniu to w rzeczywistości bardziej rdzawy nalot, który bardzo łatwo się usuwał a pozostałe elementy wystarczyło dokładnie umyć. Z perforacji mieliśmy małą dziurkę z przodu po lewej stronie jakieś 3x3 cm i tyle. Miejsce to było już naprawiane prawdopodobnie po najechaniu na jakiś krawężnik. Na początku nie było widać, ale koledzy montując instalację gazową właśnie tam przyłożyli łapy od podnośnika i zapadło się... takie szczęście w nieszczęściu. Gdyby nie to, można było przeoczyć to uszkodzenie i pewnie wylazło by za rok lub dwa. Na razie drażni mnie ten szkaradny wydech. Spełnia rolę, ale wygląda paskudnie więc nie wykluczone, że również na wiosnę pokuszę się o coś nierdzewnego. Co do opon to kosztowały 532zł / szt. czy drogo? No tanio nie było, porównując do innego producenta może tak, ale porównując do producentów w klasie Dunlop, Goodyer... już jakiejś wielkiej różnicy nie ma. Nie że łatwo się poddałem, łamałem się nad tym zakupem kilka tygodni ale w końcu stwierdziłem, że raz kozie... zobaczymy po zimie czy wybór był dobry.

[Dymian]

OCB z wydechem?
wydech jak wydech- nie jest to jakiś ze stali nierdzewnej, w którym można się przypatrzeć- ale nie ma co narzekać.

Mój ojciec jak widzi ten rdzawy nalot na tylnych sankach to go skręca- ileż razy musiałem "demonstrować", że to nalot i się nim nie przejmuje.

Jaki rozmiar opon?
Za 205/55r 16 uniroyal rainsport 3 do plejad zapłacone było jakieś niespełna 900zł z dostawą prosto od niemieckiego dystrybutora, do tego drugie tyle za jakieś zimówki i mamy 2 komplety- kompletnie nie przeczę, że Twój wybór jest zajefajny- tylko jak dla mnie na chłopski rozum mam gumy na jakieś 2x więcej/dłużej. To mnie jedynie w nich boli.