Mazda Xedos 9 TA KL '98 MT 123kW by szkodnik

[weede]

Ja który wpakował wiele monet ( ) także uważam, że wynik jest jednak optymistyczny. Xedos z taka mocą kręciłby wysokie 15tki – seria powinna robić 16.2

PS. tak nienawidzę Cię za tą moc

[Piotr_]

Faja serią z kl-de robił 15,6

[deejay27]

Dobry kierownik+sprawna fura=dobry czas:)

[szkodnik_byd]

Zrobiłem tym autem 3 ćwiartki poucze się będzie poniżej 16 jak nie wsadzam fajfa za kółko niech udowodni że auto jedzie

A jedzie :–) ku mojemu zadowoleniu

Ps weed wpadnij w jakiś piątek to się na obwodnicę sam przejedziesz

[Beny]

A gdzie foty zlotowe Moze to na cytrynówce jeździ stąd taki power

[szkodnik_byd]

To oczywiste ze cytryna była też w baku

[Beny]

Jak się limuzyna sprawuje? Jak Spalanie lpg,jakiś przejazd na 1/4 był?

[szkodnik_byd]

Witam

xedos śmiga jak ta lala – czasami operator ją popsuje ale generalnie bezawaryjnie do zlotu było

po zlocie pękło prawie 15 tysięcy km i nadal śmiga

co do spalania na lpg średni w mieście wychodzi mi 13,5-14 litrów / 100 km

maksymalne przy autostradzie i prędkości przelotowej ponad 200km/h wyszło 15,5

minimalne przez przypadek po zlocie 9,6 l / 100k na odcinku 150km jechałem lokalnymi i nie było pośpiechu

potem autostrada 300km przelotowo 140 km z navi spalanie 13 litrów – więc nie jest źle

w załączniku całe 3 zdjęcia ze zlotu z prezentem który pojawił się na aucie aż w 3 miejscach

co do jednak psucie auta przez właściciela to jednak operator idealny nie jest

w przeddzień zlotu zaliczyłem sporą dziurę i słaby prawy przedni amor poddał się + w gratisie górna poduszka silnika lekko oddała olej na maskę – dopiero dzisiaj wróciłem więc zacznę negocjować z nynuchem termin naprawy – przy okazji od początku była do zrobienia tylna guma dolnego wahacza – więc zrobi się za jednym zajęciem terminu

no i po ponownym sprawdzeniu auta na hamowni okazało się, że wynik jest bardzo zbliżony do poprzedniego – przy najbliższej okazji sprawdzenia na innych rolkach na pewno skonfrontuje te ponad 180km

a i najważniejsze dotarły w końcu 2 nowe ori mazdy dekle do felg zakupione w GB

i to chyba na tyle leje paliwo i śmigam

a co do ćwiartkowania to był jeden przejazd ale przy wywalonym amortyzatorze miałem problem z trakcją czas chyba był 16,5 bez jakiejś spiny

[Beny]

Spalanie mam podobne,a jechałeś jakimś innym x9 żeby porównać moc?
Patrząc na zdjęcia lakier wyglada na bardzo zadbany
Koła jakieś znalazłeś?
Ps.Brakuje ci przedniej dokładki zderzaka

[szkodnik_byd]

Jechałem kiedyś siwusa ale to było wieki temu i on ma automat więc trudno coś porównywać

Generalnie nie wiem czemu na złocie się xeda xedem nie przejechałem
jednak kto się moim nie przejedzie to mówi że czuć że auto nie ma zadyszki
Wiadomo mx3 że zdrowym kl'em adisa musi być szybsza od x9 bo jest sporą różnica masy i przełożenia krótsze

Zapraszam kiedyś na jazdę próbna sam się przekonasz

[Piotr_]

No właśnie, dlaczego się nie przejechałeś

[deejay27]

AJ bym się w końcu przejechał zdrowym KL w X9 w manualu .Miałem okazję Szkodnikowozem sie karnąć w Czaplinku , lecz odmówiłem bo po alkoholu nie jeźdzę nawet po lotnisku.

[Majk500]

Przecież moim jechałeś.... po parkingu

[deejay27]

Tak , ale to jakby sie nie liczy , bo delikatnie:)

[Beny]

Będzie jakaś ładna felga na lato?

[szkodnik_byd]

Będzie jakaś ładna felga na lato?

tak ten sam felunek co rok temu – są tam jeszcze dobre opony i na pewno na sezon mi starczą więc nie będę nic zmieniał w tej kwestii – mam 6 ładnych oryginalnych poliftowych felg więc na razie zostaje

dopiero dzisiaj wróciłem ze zlotu więc zacznę negocjować z nynuchem termin naprawy

i się doczekałem terminu u nynucha

wymieniłem kilka elementów które musiałem i zdecydowanie więcej które przy okazji chciałem wymienić

musiałem wymienić:
amortyzator prawy
tylny lewy drążek stabilizatora
tylną tuleje wahacza dolnego lewego
tuleje wahacza środkowego z lewej strony

a skoro już się doczekałem i auto było na podnośniku pozwoliłem sobie wymienić

dwa amortyzatory
4 drążki stabilizującej (przód i tył) oczywiście jedyne słuszne czyli polskie ramech
poduszki stabilizatora przedniej i tylnej belki firmy yamato
tylna tuleja wahacza dolnego prawa i lewa strona – febest
środkowe wahacze tuleje prawa i lewa strona – febest poszło gładko dzięki dorobionym pierścieniom przez szwagra – jeszcze raz dzięki
górny wahacz kompletny prawa i lewa strona – febest – wymieniłem bo wszyscy piszą, że cukierki siadają więc wymieniłem całe drążki

termostat – w końcu silnik szybko się nagrzewa a co za tym idzie szybciej jedzie na jedynym słusznym paliwie + przy okazji płyn chłodzący prestone

poduszka silnika górna – udało się znaleźć olejową więc wymiana

2 żarówki – pozycyjna lewa i oświetlenia tablicy prawa – wyjęte z innej mazdy

olej + filtr – 5w30 motorcraft z beczki – poprzednio też był ten zalany i generalnie bardzo dobrze się sprawował do 12tkm, potem zaczął silnik głośniej chodzić (nic nie klepało nawet w mrozy na zimnym) jednak dźwięk silnika był na wyższych częstotliwościach – po wymianie z powrotem tak jak być powinno basowy gang silnika powrócił – co do zużycia to przez 15tkm dolałem litr i w momencie wymiany był maks na bagnecie więc jest super
dodatkowo przed wymianą oleju silnik pracował 10 minut z płukanką na wolnych obrotach

autko prowadzi się jak po sznurku i jest mega cisza w środku

przed zlotem jeszcze jest w planach wymiana płynu hamulcowego i jak operator nic więcej nie popsuje to chyba nic więcej nie trzeba będzie robić

aaa jeszcze jutro jadę na filtry gazu (faza ciekła i lotna) + korekta ustawień

jutro jeszcze muszę przegląd zrobić i zbieżność ustawić (choć po wymianie zawieszenia już 500km i auta nawet nie ściąga) ale lepiej sprawdzić

xedos jeździ już rok ze mną i nie zamieniłbym go na żadne inne auto – ostatnio nawet nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nie jest to ostatni x9 w moim życiu

pozdrawiam szkodnik

PS bym zapomniał

w okolicach września nasilił się hałas pod maską (który z xedem słuchaliśmy już na zlocie) – okazało się, że była to pompa wspomagania dostała mega charczenia – udało się podpasować od millera – przy okazji zostały wymienione paski, i jak już napinacze były w ręku łożyska – nie trzeba było ich wymieniać – jednak chciałem

więcej grzechów nie pamiętam

PS2

no dobra jeszcze wymieniłem wycieraczki z Bosch aero twin (nigdy więcej ich nie kupię) na zwykłe ramionowe denso, jak się nie sprawdzą to wracam do valeo

PS3
a i jeszcze jedno – miałem parrota zamontowanego i wymieniłem się z kolegą na 1din radio pioneera z BT – model 4500BT – także plan 2 dinowego radia odłożony w czasie – może zacznę szukać jakiś głośników zobaczymy jak starczy kasy

[zibi626]

Gruba robota zrobiona

Amory nówki czy używki montowałeś ?

4 drążki stabilizującej (przód i tył) oczywiście jedyne słuszne czyli polskie ramech

– ja u nich kupowałem łączniki stabilizatora – wydają się być ok

[jedrzej07]

Nie ma żadnych fot z operacji

[Paweł]

musiałem wymienić:
amortyzator prawy

a skoro już się doczekałem i auto było na podnośniku pozwoliłem sobie wymienić
dwa amortyzatory

Szaleństwo, ale odetchnąłem z ulgą. ;)

[szkodnik_byd]

Gruba robota zrobiona

Amory nówki czy używki montowałeś ?

4 drążki stabilizującej (przód i tył) oczywiście jedyne słuszne czyli polskie ramech

– ja u nich kupowałem łączniki stabilizatora – wydają się być ok

amory nówki – nie mam takiego budżetu na naprawy – choć ciekawe ile w ASO kosztuja dzisiaj przednie amorki

wstawiłem używki o pewnym i małym przebiegu – przechowywane przez kilka lat w cieplutkiej i suchej piwnicy

co do drążków firmy ramech – miałem je 4 lata w GF i naprawdę dawały radę a to były cięzkie lata budowy więc nie dość że miały co robić to i jeszcze tych km tez było sporo – sprzedawałem 626 jeszcze były ok po 70 tysiącach km

Nie ma żadnych fot z operacji

a z czego tu zdjęcia wrzucać – nic się nie ukręciło – nic się nie urwało – wszystko elegancko wyczyszczone posmarowane i skręcone