Mazda 626 GT 2.5i V6 24V (GE KL) '93

GF / GW / GE / CA / GD / GV / GC / CB

Postprzez Globy » 21 wrz 2006, 21:35

Mazda 626 GT 2.5i V6 24V 1993

Dane ogólne:
– rok produkcji 1993
– kraj pochodzenia: Polska, zakupiona jako nowa (cena wersji podstawowej V6 703 mln zł)
– kolor nadwozia: turkusowy metallic (Luna Green)

Dane techniczne:
Pojemność skokowa silnika: 2497 ccm
Moc maksymalna: 167 KM przy 5600 obr./min
Maksymalny moment obrotowy: 217 Nm przy 4800 obr./min
Przyspieszenie 0-100 km/h: 8,5 sek.
Prędkość maksymalna: 220 km/h
Wymiary: 4700x1750x1390 mm
Masa własna: 1275 kg

Wyposażenie:
– klimatyzacja
– ABS
– elektryczne otwierane szyby i regulowane lusterka (podgrzewane)
– elektrycznie otwierany szklany szyberdach
– elektryczna regulacja fotela kierowcy
– elektryczna antena
– regulacja wysokości kierownicy, pasów i reflektorów
– spryskiwacze reflektorów
– światła przecimgłowe
– welurowa tapicerka
– podgrzewane fotele
– tempomat
– wspomaganie kierownicy
– centralny zamek + alarm

Zmiany:
– radio Blaupunkt Kingston MP35 + 6 głośników fabrycznych
– alufelgi 16" (Mazda 323F BA GT)
– skrzynia biegów od silnika KF
– koło zamachowe od silnika K8
– amortyzatory gazowe Tokico + wzmocnione sprężyny
– hamulce Brembo + Lucas
– alu-oringi zegarów
– drewniana okleina deski rozdzielczej
– instalacja gazowa

Kiedyś...
=> http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=13560

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 26 kwi 2007, 22:47 przez Globy, łącznie edytowano 3 razy
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Globy » 21 wrz 2006, 21:35

We wczorajszym losowaniu Twojego Szczesliwego Numerka trafilem cyfre 7 – oto bowiem moja siodma Mazda :D Dlugie poszukiwania upragnionej V6 zakonczyly sie spotkaniem ze stara znajoma, bowiem 626 poprzednio ladny kawalek czasu byla w posiadaniu Smirnoffa. Z pewnoscia wraz z innymi fanami, posiadaczami tego rodzaju silnikow w Mazdach moglibysmy stworzyc pasjonujaca powiesc pt. "Jak kupic i jak nie zwariowac" :P

Na nasze – nie pierwsze przeciez – spotkanie jechalem bardziej z formalnosci... 626 GT szybko wyleczyla moja depresje i zmeczenie spowodowane brakiem auta. Przyznam tylko, ze brak nam jeszcze wzajemnego oswojenia, w czym pewnie ma udzial uzytkowanie 323 1.7D ojca ;) Samochod jest dziki, a od pierwszej chwili towarzyszy mi mysl, ze kupuje sie go dla wielu rzeczy... Ale wsrod nich brzmienie ma szczegolne znaczenie. Czysta esencja klasy sredniej w wydaniu prestizowym, gladkosc poruszania tej juz ponad 15-letniej konstrukcji wprawia w podziw. Milosc do naszej marki mam we krwi, ale teraz na nowo odkrylem jej znaczenie!

Kolejny prog zaskoczenia to zawieszenie, ktore dzieki dbalosci poprzedniego wlasciciela spisuje sie rewelacyjnie <list> Z jednej strony komfort, z drugiej pelne zaufanie... Mazda jest pociagajaca zaczynajac od detali, jak stylizacja halogenow, a konczywszy na wytrzymalosci. Zycze sobie tylko, by sluzyla mi w niezmiennej formie. Podroznicza finezja 626 jednym ruchem prawej stopy budzi wersje GT... Wiec w droge :D

PS. Podziekowania dla ekipy z Bydgoszczy oraz grupy wsparcia w czasie poszukiwan i zakupu.

PS 2. Jeden ze swiatecznych wieczor przyniosl te oto opowiesc z podrozy...

Minął rok, i znowu my... Ta sama droga, ten sam chłodny asfalt, który zdaje się pamiętać tak wiele. Oto godzina, gdy tylko księżyc dyskretnie na nas spogląda – godzina, gdy tylko ja mogę porwać Cię z garażu... Wyciągnąć na samotną przejażdżkę. Ale Ty jesteś inna. Bardziej tajemnicza, skrycie dzika, więcej oferujesz – więcej potrzebujesz. Życie mi Cię wymieniło... Serca nie wymieni, więc marka została.

Jeden gest, jeden ruch kluczyka i budzę do życia sekstet pod maską. Długą i lśniącą, a jednocześnie zwiewną w odbiciach nocy. Tak, lubię spoglądać w tę głębię... Topić w niej bezpowrotnie wzrok, ślepo nie szczędząc kosmetyki i odkrywając coraz to nowe pokłady blasku. Dla siebie, dla innych... Dla własnej dumy i Twego piękna. Ciche plaśnięcie drzwi, jakiego nie usłyszę w żadnym innym samochodzie. Otulony poduszką fotela wystawiam Cię centymetr po centymetrze na otwarte okno naszego świata.

Do uszu dobiega cichy szum, ale Ty już nie śpisz... Nie ściągam rękawiczek, tak chcę się Tobą delektować. Dziś nie czuję gładkości blachy, faktury plastiku, zmęczonej przebiegiem gałki. Tylko szelest towarzyszy nam przy każdym skręcie. Śliski podjazd nie zdąży nawet przemówić do świadomości, jedynka szybko prosi się o zmianę, szybciej niż uciekający przód. Oto bowiem z impetem wyjeżdżamy na miasto... Dreszcz zimowej jesieni przeszywa mnie jeszcze parę minut... Te parę minut, podczas których milczysz, łagodnie sunąc po kolneńskich uliczkach, kąpiąc się w mrocznym świetle latarni. Wskazówka leniwie podnosi się do pionu, dajesz znak...

Jeszcze chwilę każesz się oszczędzać, jestem posłuszny. Wbijam czwórkę z charakterystycznym kliknięciem, a Ty dostojnie przemierzasz świąteczną pustkę mojego małego Kolna... Tobie już chyba wystarczająco ciepło, mój oddech paruje na przedniej szybie. Wciskam gaz, prosisz o więcej – szybki ruch do tunelu środkowego i mamy z powrotem dwójkę... Wreszcie Cię słyszę, mimo tego zniekształconego basu fabrycznego audio, słyszę głos głęboki i ochrypły... Dojrzały i mocny. Światła latarni mijają nas coraz szybciej, szybciej, splatają się w złoty łańcuch, by nagle zginąć w lusterku wstecznym.

GT, te dwie litery od 13 lat wozisz na błotniku. Błoga chwila zapomnienia nad wiekiem, życiem. Kątem oka spoglądam tylko na obrotomierz i omijam samochodową oś czasu, licznik kilometrów. Pomarańczowa wskazówka niespokojnie rozświetla spokojną zieleń cyfr, nie błądzi ani na chwilę – pnie się błyskawicznie w stronę czerwonego pola, a sama obserwacja jej ruchu to przyjemność dla kierowcy. Dla mnie! Tylko z Tobą mogę kochać szum przydrożnych drzew... Zimny wiatr coraz bardziej daje o sobie znać. Mocniej ściskam wolant i dalej aplikuję sobie emocje...

Madonna, Sorry. Nie, ja Cię nie przepraszam. Potrafisz dać mi wiele, potrafisz być niebezpieczną zabawką... Droga pusta, 140, 4, 160, 5 – chcesz dalej? Tak, jeszcze chwila... Całą karoserią starasz się udowodnić te dwie magiczne litery, chociaż obydwoje wiemy, że bliżej Ci do rodzinnego samochodu. Gładko stłumione niedoskonałości nawierzchni, ugięcie sprężyn i znów płaska droga. Mijam tabliczkę "teren zabudowany", bardziej z pamięci... Przyzwoitość nakazuje zwolnić do prędkości dwucyfrowej, spojrzenie w lusterko, osłabiona czerwień stopu. Wieś znana, ale o tej porze raczej smutna, pogrążona we śnie.

Boczna dróżka, przystanek, papieros... Ten sam od lat, zupełnie jak Twoja marka. Nigdy nie będziesz igłą, to wiem... Ale zawsze droższa sercu niż portfelowi. Odchodzę parę metrów, słucham jak dźwięk V6 wtapia się w szum lasu... Nie mogę się napatrzeć na te linie, pękate, ale subtelne... Obchodzę Cię całą i opieram o przykurzoną płetwę – płetwę, której przed laty zazdrościły stylizacyjne elity klasy średniej. Dzisiaj jest tylko wspomnieniem miękkości japońskiego stylu lat 90., tej przygaszonej ekstrawagancji. Każde wyprzedzanie odbija w niej mgnienie białych pasów... Albo ciągłych linii.

A jednak, nikogo nie udajesz... Jesteś bezpieczna, lojalna, kochana, wyjątkowa – jak ludzie, o których teraz myślę. Pewnie namiętność mógłbym odnaleźć w prowadzeniu Ferrari, tymczasem mi wystarczysz. Wspólne chwile, odkrycia tych nieznanych dróg, niepewność nie zawsze znanych celów. Jak przed rokiem, znów przyszedł czas, by odsunąć dach i rozkoszować się spokojem tej nocy... Chociaż chwilę, łapiąc w rękę wiatr. Natrafiam na kombi, którego nie chcę już oglądać, znowu zabójcza trójka, przyspieszenie idealnie koordynuje się z moimi ruchami. Z powrotem w domu, nawet nie wiem kiedy minęła kolejna setka na blacie.

Infernal, Self-Control. Elektryzujący mrok kończy się za wzniesieniem, gdzie nagle ukazuje się panorama miedzianych światełek. Miedzianych niczym olej, którym zaspokajasz swoje pragnienie. Drobny efekt uboczny tej dynamicznej orgii obrotów, odetchnij już... Tak lubię tę piosenkę i miasto nocą. Lubię patrzeć na Ciebie z boku, jadącą i masywną, skąpaną w słońcu. Może za parę godzin. Z drugiej strony... Lewy fotel jest tylko mój. Perfekcyjne parkowanie, dzisiaj śpisz pod domem. Przez chwilę jeszcze tajemniczą ciemność mąci dźwięk radia, antena znika w błotniku. Kilka kroków, ostatnie spojrzenie – te, które rzuca się z podziwu. Te, które budzi pożądanie.
Ostatnio edytowano 9 sty 2007, 19:13 przez Globy, łącznie edytowano 1 raz
Klubowicz
 
Od: 24 paź 2003, 22:02
Posty: 9888 (0/3)
Skąd: Warszawa
Auto: C140 M120

Postprzez Puhcio » 21 wrz 2006, 21:36

Piękność niesamowita. <list>

Zadbane, sprawne ... i idealnie czyste jak na Marcina przystało.

Gratuluję :)

Ps. Pierwszy :P
Pozdrawiam,
Paweł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2005, 17:08
Posty: 2553
Skąd: Katowice
Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG

Postprzez Riki » 21 wrz 2006, 21:40

Globy moją opinie znasz :) piękne autko... gratulacje <spoko> najpiękniejsza GE KL w klubie ;)
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5584 (2/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez marcinkosky » 21 wrz 2006, 21:42

no GLOBUS gratulacje :]

ale ze swiatel i tak baty dostaniesz i tak <lol> <diabełek>
V40 dCi – TATUSIOWOZ :) – było
Mondeo mk IV TDCI KOMBI :) – było
Focus mk2 TDCI sedan :) – było
Auris TS HSD :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2005, 15:14
Posty: 1462
Skąd: Warszawa
Auto: Prius P2

Postprzez Smirnoff » 21 wrz 2006, 21:50

Globy, moja Ex-Mazda lepiej trafić nie mogła – tego jestem pewien, co już widać na załączonych obrazkach :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę bezpiecznej i bezawaryjnej eksploatacji.
Smirnoff :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 17:16
Posty: 1008
Skąd: Loobleen City
Auto: ma$da CA KL-ZE – już nie ;) & CA B6

Postprzez Adaś » 21 wrz 2006, 22:17

Gratulacje! Kolejny niepozorny pocisk na drogach w klubie :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2004, 16:11
Posty: 5866 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F BA Japan Muscle V6

Postprzez MiHaŁ » 21 wrz 2006, 22:25

wow ... gratulacje!! Sympatyczna mazdeczka :)
Globy napisał(a):Pojemność skokowa silnika: 2497 ccm
:D <ganja>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 lis 2004, 00:16
Posty: 457 (0/1)
Skąd: Poznań
Auto: 3 BK MPS rakietowóz
MX-3 taczkowóz

Postprzez martinez » 21 wrz 2006, 22:35

Prześliczna <list>
Gratulacje niech się sprawuje :)
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2004, 16:33
Posty: 148
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 6 GY

Postprzez Pajko » 21 wrz 2006, 22:37

Globy pieknosci zakupiles ,gratuluje

P.S oddal bys mi dokladki pod przedni zderzak , i tak ci sa nie potrzebne :P :) hehe
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 sty 2005, 21:18
Posty: 2563
Skąd: Tarnów
Auto: GMC Safari Hi-top , Skoda Fabia III 1,2 Tsi

Postprzez Adaś » 21 wrz 2006, 22:47

no to teraz tylko wyrzucic yellow z halexów i orange z bocznych kierunków ;) :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2004, 16:11
Posty: 5866 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F BA Japan Muscle V6

Postprzez Michallus » 21 wrz 2006, 23:01

No no... Globy lepiej chyba trafić nie mogłeś :)
Piękna sztuka.
Gratulacje <list>
Forumowicz
 
Od: 11 lip 2004, 00:08
Posty: 287
Skąd: Gdańsk
Auto: rodzinne

Postprzez wampir » 21 wrz 2006, 23:04

Ładna, gratulacje <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 wrz 2005, 19:42
Posty: 287
Skąd: Ząbki,W-wa
Auto: Mazda 323f 2.0 V6 95"

Postprzez MARRUD » 21 wrz 2006, 23:53

Cóż tu dużo pisać jedyny słuszny silnik :D , dobra historia, tylko szkoda, że to nie mx-6 :P, oby służyła Ci jak najdłużej
Sprzedam różne części do mx-6
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sie 2005, 08:49
Posty: 301
Skąd: Warszawa
Auto: Q50 3,0 TT, było 3 BL 2,3 MPS, mx6,626, 6 GH 2,5

Postprzez Palkerson » 21 wrz 2006, 23:59

Siema :) fajna furka :) superek silniczek :D:D i fajna okleina w środku ;) Pozdrawiam
<center><b><font color="red"> Kliknij w banner a zobaczysz moją MADZIE :)
<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=25839"><img src="http://img150.imageshack.us/img150/3744/bannerlr5.jpg">
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 wrz 2006, 12:56
Posty: 2622
Skąd: Świdnik
Auto: Mazda 323f BG 1.8 137 KM

Postprzez misiek06 » 22 wrz 2006, 01:40

Świetna furka a silniczek jeszcze lepszy :D Gratuluje autka :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2005, 15:39
Posty: 295
Skąd: Głogów
Auto: była 626GE 323BG Eclipse 323F BA a teraz Scion Tc

Postprzez Pawko_6 » 22 wrz 2006, 09:18

Naprawdę ładnie się auto prezentuje, gratuluję zakupu. Zobaczymy ją w niedziele na spocie w Białymstoku??
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2003, 15:25
Posty: 1083 (3/4)
Skąd: Białystok
Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune

Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02

Postprzez pestek » 22 wrz 2006, 09:34

To Ty masz teraz taką luksusową 626. Bajera są te elektryczne wyposażenie .No i niezłe serducho.
Pozdrawiam.
"Kabura-ya Signal arrow"
Nowy projekt DOHC TURBO już ukończony :) Frajda niesamowita :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 maja 2005, 14:10
Posty: 510
Skąd: MALBORK
Auto: MAZDA mx3 BP-T

Postprzez m4rcin » 22 wrz 2006, 11:25

Miło będzie w końcu zobaczyć Cię wysiadającego ze swojego samochodu. ;) Mam nadzieję, że będziesz we wtorek albo już dziś na IMOLi i się pochwalisz ...jak to gumy pali :P :P :P
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 wrz 2005, 21:51
Posty: 636
Skąd: 52.259°N 21.020°E
Auto: TT

Postprzez Crimer » 22 wrz 2006, 11:33

ten to zmienia samchody jak rękawiczki ;)
Gratuluje :)
Obrazek
Mazda Xedos 9 – jeszcze zawita...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 kwi 2004, 19:43
Posty: 861
Skąd: Rzeszów
Auto: Mazda 3

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

Moderator

Moderatorzy Nasze Mazdy