Madzia Blue 626 GF FP '97 [*] Do zamknięcia

GF / GW / GE / CA / GD / GV / GC / CB

Postprzez dj4xm » 8 lip 2017, 11:41

Witam, chciałbym przedstawić swoją Madzię (aktualną) oraz jaką miałem przed dwoma laty.
Wyposażenie obu jest identyczne, obie 1.8 16v 66kw benz + lpg, różnice tylko takie, że pierwsza to kombi fioletowe z 2000roku przedlift a teraz mam liftback niebieską 1997 tak więc:
– elektryczne szyby przednie,
– elektryczne podgrzewane lusterka boczne,
– elektryczna regulacja reflektorów,
– klima manualna,
– abs (podejrzewam, że też tcs ale ktoś wywalił przycisk, żeby wstawić diode – nie wiem co symbolizuje a pod nią przełącznik od LPG)
– 4 x głośnik w drzwi i oczywiście radio,
– regulacja wysokości fotela (oczywiście poddupna część już nie działa xD)
– podłokietnik :D

A teraz historia jaką znam tej niebieskiej pani. Przy 241tys. km przebiegu, remont kapitalny + montaż lpg to rok 2016 w którym też wymiana amortyzatorów, rozrządu, łożysk w kołach, i ogólnie dużo się tam działo – a przynajmniej tak twierdzi poprzedni właściciel.
Zajmijmy się "teraz", od dnia 4 czerwca jest u mnie. Jak na pierwszy strzał poszło czyszczenie przepustnicy (poprzedni właściciel powiedział, że ją czyścił płynem – nie ważne jakim dlatego stwierdziłem, że pewnie popsikał bez zdejmowania jej i dlatego ją zdjąłem do czyszczenia i bardzo dobrze zrobiłem bo przypuszczenia miały rację nagaru dużo...) i oczywiście regulacja bypass i IAC.
Następna rzecz to wymiana filtra powietrza, oleju wraz z filtrem (olej wlałem na czuja – mimo że po remoncie nie wiadomo jak to do końca wszystko zrobione, jak nie będzie brała oliwy to potem syntetyk wkroczy a na razie półsyntetyk 10w40 z allegro dedykowany do mazdy), oraz filtr od lpg, wymiana takżę szczęk hamulcowych na tyle (bębny) oraz ktoś wymieniał klocki z przodu (fajnie bo są jak nówki i tarcze też), ale nie założyłem tych blaszek i drucików rozpierających co denerwowało dzwoniąc podczas jazdy a nie było wiadomo w którym kościele dzwoni dopiero na drugi dzień doszło, że to klocki i oczywiście kupiłem wymieniłem i ciszaaa (oby nie przechwalić).

I zająłem się udogodnieniami typu srebrne oringi – ramki na zegary licznika, założenie podświetlenia na nogi na przód, wymiana radia na blaupunkt tokyo (dziewczyna ma takie samo gra wystarczająco dla mnie i obsługuje karty pamięci), wymiana charczących z przodu głośników na jvc cs-j6820 (super grają i mi wystarczy potem może kupie też na tył), naklejki na drzwi "mazda 626", oraz zdjęcie tych "fajnych zielonych filtrów" z żaróweczek licznika i włożenie nowych czystych żarówek co daje jaśniejsze podświetlenie, zakup gumowych dedykowanych wycieraczek oraz wycieraczek do szyb.

I póki co zrobione 1 tys km jeździmy do pracy i wszędzie indziej z Madzią i dziewczyną :D
Załączniki
20160623_184238.jpg
Madzia z 2 lat temu bardzo poprzecierana
20160623_184231.jpg
w dniu sprzedaży
20160623_184318.jpg
pupeczka jednak była niczego sobie jak na kombi :P
20160621_175501.jpg
a to max prędkość silnika 1.8 16v w kombi na lpg i kołach 15" 195/60
20170611_142233.jpg
a teraz "dzień dobry" wszystkim
20170706_210047.jpg
"profilowe" :P
20170706_210202.jpg
po myciu w czwartek 6.07. 2017
20170706_210255.jpg
takie oto nalepki
20170706_210346.jpg
i strona kierowcy ;)
Ostatnio edytowano 16 gru 2017, 10:16 przez dj4xm, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez PeKa » 13 lip 2017, 22:55

Matko bosko kochano! Po co te naklejki :|
Ta prędkość to raczej wybryk licznika (im szybciej tym bardziej zawyżał z tego co pamiętam), chyba, ze leciałeś z przepaści :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 kwi 2014, 23:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Postprzez dj4xm » 15 lip 2017, 08:34

Skoro mi się podobają to są :)
Hehe nie wiem, ale najpierw osiągnął 195 a potem tak poszedł i o :P
Na szczęście nie stali Panowie na A2 i nie zmierzyli prawdziwej prędkości :D
Co do zawyżania to każdy licznik jest ustawiony, że zawyża.
Może i się rozbujała aż tak choć trwało to troooochę xD ale po remoncie silnika, wszystko możliwe w końcu to Madzia i na lpg :P
Chcę niedługo tą niebieską też sprawdzić co potrafi haha :P
Kiedyś uzbieram to będzie wymianka na 2.0 136 <marzyciel>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez dajanek33 » 21 lip 2017, 09:41

ładnie wygląda, naklejki nie przeszkadzają
ważne ze Tobie podoba sie taka jaka jest hehe
dajanek33
 

Postprzez dj4xm » 22 lip 2017, 06:52

jak się dorobię to zacznę coś ulepszać, na razie ma jeździć bez awarii :P
Na ten czas tylko podświetlenie nóg + alu ramki na licznik + podświetlana skórzana gałka biegów i może wpadną owiewki na szyby, ale najpierw klimę uszczelnić trzeba... ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez jurand » 18 sie 2017, 20:12

Fajny d.powóz i widzę zamontowane odpowiednie felgi (te kołpaki na stalówkach na pierwszych fotach – koszmar <nie> )!
Przy opisie wspomniałeś o regulacji siedziska fotela, że nie działa. Jeśli to podobny mechaniczny układ jak w kupionej przeze mnie niedawno Premacy (pierwsza rzecz, którą naprawiłem) to podpowiem jak w prosty sposób sobie z tym poradzić.
Pokrętło kręci się luźno w pewnym zakresie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 wrz 2011, 21:24
Posty: 645 (1/13)
Skąd: OK
Auto: Citroen C5 2.0hdi '10
Mazda Premacy 1,8 '00
Renault Twingo 1.1 '00
były:
2x Xedos 6 2.0 V6 '92 i '96
Mazda 323 BG 1.6 '90,
VW Passat, Fiat 126p, Dacia, Audi 80, Renault 5, Ford Granada, Wartburg ;–)

Postprzez dj4xm » 19 sie 2017, 02:31

jurand napisał(a):Fajny d.powóz i widzę zamontowane odpowiednie felgi (te kołpaki na stalówkach na pierwszych fotach – koszmar <nie> )!
Przy opisie wspomniałeś o regulacji siedziska fotela, że nie działa. Jeśli to podobny mechaniczny układ jak w kupionej przeze mnie niedawno Premacy (pierwsza rzecz, którą naprawiłem) to podpowiem jak w prosty sposób sobie z tym poradzić.
Pokrętło kręci się luźno w pewnym zakresie?


No taka panna Madzia :D felgi już były nie są za ciekawe (na pewno dla 1.8 lepsze by były 6j szerokie a nie 7), ale proste chociaż są ;–) na razie zbieram na silnik 2.0 i potem swap, i dopiero wtedy zacznę myśleć o jakiś lepszych kołach, hamulcach itd.... bo na razie nie ma co za dużo pakować, a silnik po remoncie to powinien do swapu wytrzymać bez awarii <nadzieja>...

Hehe a mnie się podobały takie kołpaczki dlatego kupiłem – widocznie kwestia gustu, bo ci co kupili gw kombiaka ode mnie, też byli zadowoleni z kołpaków.

Czytałem temat i wątki o naprawie tych sprężynek, ale jak chciałem coś takiego w kombi naprawić (bo też przestało nagle działać to samo pokrętło co u mnie – poddupne :D to niestety ciężko było...
Dlatego chętnie skorzystam z podpowiedzi, a najbardziej mi zależy, żeby opuścić, sprawdzić chociaż czy pójdzie niżej ten fotel, bo wydaje mi się, że powinien, ale pewności nie mam, bo jednak rok jeździłem cliówką ;/. Tak powiedzmy, że w bardzo małym zakresie ;/ ale przekręca się.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez jurand » 19 sie 2017, 10:26

Jeśli to ten sam układ co w Premacy to musisz odkręcić i odchylić siedzisko do góry (miałem 4 śruby) wcześniej wyjmując gałę aby odchylić boki siedziska.
Po odchyleniu zobaczysz bębenek regulatora, który jest mocowany zgiętymi języczkami do obudowy fotela. Trzeba te języczki odchylić solidnym śrubokrętem lub cienkimi kombinerkami. Jak bębenek będziesz miał w ręce zobaczysz w środku nacinany wałek i sprężynki na wewnętrznym obwodzie obudowy.
Wszystko w smarze. Wyciągnij wałek i przetrzyj szmatką środek.
Zwróć uwagę na ułożenie sprężynek!
W 626 może to wyglądać inaczej ale zasada działania tego jest taka, że sprężynki tworzą opór między obudową a wałkiem i kiedy obracasz gałką siedzisko zostaje w wyregulowanej pozycji właśnie przez ten opór.
Najczęściej powodem jest pęknięta zagięta końcówka sprężynki.
Trzeba ją (je) wyciągnąć, wyczyścić i zagiąć kombinerkami końcówkę kilka milimetrów za pęknięciem, wcisnąć zwój za zwojem w obudowę bębenka zwracając uwagę na wycięcia obudowy w które wchodzą zagięte końcówki sprężynek, nałożyć dowolnego smarowidła na zwoje sprężynek, włożyć wałek zwracając też uwagę na wycięcia w wałku <co?>
W zależności która końcówka sprężynki pękła trzeba ją naciągnąć do pozycji w rowku. Będzie inny naciąg i opór ale będzie działać!
Wiem, że to brzmi skomplikowanie ale jak dostaniesz się do wnętrza bębenka będziesz wiedział o co biega <faja>
Układ i mocowanie może być trochę inne ale zasada działania będzie ta sama!
Mi to zajęło ponad 0,5 h ale teraz <dupa> ma wygodnie i reguluję jak chcę!
A dla mnie to bardzo bardzo ważne! Jestem po operacji kręgosłupa.
Naprawę wykonałem przed operacją a nie byłem już zbyt ruchawy to Ty też dasz radę! papa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 wrz 2011, 21:24
Posty: 645 (1/13)
Skąd: OK
Auto: Citroen C5 2.0hdi '10
Mazda Premacy 1,8 '00
Renault Twingo 1.1 '00
były:
2x Xedos 6 2.0 V6 '92 i '96
Mazda 323 BG 1.6 '90,
VW Passat, Fiat 126p, Dacia, Audi 80, Renault 5, Ford Granada, Wartburg ;–)

Postprzez dj4xm » 20 sie 2017, 05:47

jurand napisał(a):Jeśli to ten sam układ co w Premacy to musisz odkręcić i odchylić siedzisko do góry (miałem 4 śruby) wcześniej wyjmując gałę aby odchylić boki siedziska.
Po odchyleniu zobaczysz bębenek regulatora, który jest mocowany zgiętymi języczkami do obudowy fotela. Trzeba te języczki odchylić solidnym śrubokrętem lub cienkimi kombinerkami. Jak bębenek będziesz miał w ręce zobaczysz w środku nacinany wałek i sprężynki na wewnętrznym obwodzie obudowy.
Wszystko w smarze. Wyciągnij wałek i przetrzyj szmatką środek.
Zwróć uwagę na ułożenie sprężynek!
W 626 może to wyglądać inaczej ale zasada działania tego jest taka, że sprężynki tworzą opór między obudową a wałkiem i kiedy obracasz gałką siedzisko zostaje w wyregulowanej pozycji właśnie przez ten opór.
Najczęściej powodem jest pęknięta zagięta końcówka sprężynki.
Trzeba ją (je) wyciągnąć, wyczyścić i zagiąć kombinerkami końcówkę kilka milimetrów za pęknięciem, wcisnąć zwój za zwojem w obudowę bębenka zwracając uwagę na wycięcia obudowy w które wchodzą zagięte końcówki sprężynek, nałożyć dowolnego smarowidła na zwoje sprężynek, włożyć wałek zwracając też uwagę na wycięcia w wałku <co?>
W zależności która końcówka sprężynki pękła trzeba ją naciągnąć do pozycji w rowku. Będzie inny naciąg i opór ale będzie działać!
Wiem, że to brzmi skomplikowanie ale jak dostaniesz się do wnętrza bębenka będziesz wiedział o co biega <faja>
Układ i mocowanie może być trochę inne ale zasada działania będzie ta sama!
Mi to zajęło ponad 0,5 h ale teraz <dupa> ma wygodnie i reguluję jak chcę!
A dla mnie to bardzo bardzo ważne! Jestem po operacji kręgosłupa.
Naprawę wykonałem przed operacją a nie byłem już zbyt ruchawy to Ty też dasz radę! papa


Super ;) jak tylko skończę zabawę ze światłami to zacznę z fotelem – dziękuję za pomoc :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez jurand » 20 sie 2017, 09:57

Jeszcze tak nawiasem do fot wyżej i prędkości <co?>
Przy tych obrotach i przy tym silniku powinien ci wskazywać ok. 170 km/h <głaszcze>
Coś nie halo z prędkościomierzem mimo iż zazwyczaj im większa prędkość tym większe przekłamanie!
W najprostszy sposób można to sprawdzić w/g wskazań nawigacji czyli gps.
W starszym Xedzie kiedy pokazywało 220 km/h <faja> faktycznie miałem 205 km/h <płacze>
I to było wszystko! Ale starszy już puszczał dymek. W nowszym nie było dane mi sprawdzić ale myślę, że pod 220 poszedł by!
Aha, znajomy magik od lpg (jeden z lepszych w okolicy!) powiedział kiedyś, że jak chcę silnikowi "wstawiać" to przełączyć na benzynę. Że wtryski lpg to nie tak precyzyjny układ jak benzyny i że powyżej jakiś tam obrotów głupieje! Ponoć też ma znaczenie jednakowa długość wężyków i im krótsze tym lepiej.
Sam to wtedy zauważyłem, że powyżej 6 tys. obrotów było coś nie tak! Na benzynce – pszczółeczka!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 wrz 2011, 21:24
Posty: 645 (1/13)
Skąd: OK
Auto: Citroen C5 2.0hdi '10
Mazda Premacy 1,8 '00
Renault Twingo 1.1 '00
były:
2x Xedos 6 2.0 V6 '92 i '96
Mazda 323 BG 1.6 '90,
VW Passat, Fiat 126p, Dacia, Audi 80, Renault 5, Ford Granada, Wartburg ;–)

Postprzez dj4xm » 20 sie 2017, 10:10

jurand napisał(a):Jeszcze tak nawiasem do fot wyżej i prędkości <co?>
Przy tych obrotach i przy tym silniku powinien ci wskazywać ok. 170 km/h <głaszcze>
Coś nie halo z prędkościomierzem mimo iż zazwyczaj im większa prędkość tym większe przekłamanie!
W najprostszy sposób można to sprawdzić w/g wskazań nawigacji czyli gps.
W starszym Xedzie kiedy pokazywało 220 km/h <faja> faktycznie miałem 205 km/h <płacze>
I to było wszystko! Ale starszy już puszczał dymek. W nowszym nie było dane mi sprawdzić ale myślę, że pod 220 poszedł by!
Aha, znajomy magik od lpg (jeden z lepszych w okolicy!) powiedział kiedyś, że jak chcę silnikowi "wstawiać" to przełączyć na benzynę. Że wtryski lpg to nie tak precyzyjny układ jak benzyny i że powyżej jakiś tam obrotów głupieje! Ponoć też ma znaczenie jednakowa długość wężyków i im krótsze tym lepiej.
Sam to wtedy zauważyłem, że powyżej 6 tys. obrotów było coś nie tak! Na benzynce – pszczółeczka!


Wszystko możliwe, kłócić się nie będę, ale też bez przesady z przekłamywaniem licznika bo niedługo wyjdzie, że jadąc 60 pokazuje 100 xD Może o 10,15 przekłamuje, ale mówię, nie ma pewności na szczęście mnie nie złapali na suszarkę i nie potwierdzili xDDD
No z lpg się zgodzę, liczy się czas wtrysku, wydajność wtryskiwaczy i wiele innych rzeczy, ale też na lpg można jeszcze lepiej ustawić (choć nie zdrowo dla silnika) mapy itp., i więcej wyciągnąć :-P ale nie o to chodzi...
Jechałem sobie wtedy A2 wcisnąłem na max i niech się odmula – tą niebieską ostatnio też ledwo 160 szła a potem się rozbujała więcej i choć może licznik przekłamuje, ale widać czy szybciej jadę niż przedtem czy wolniej. Mogłem zapytać gościa co przede mną jechał jak miałem 200 :P ale niebieska nie poszła więcej jak 200 licznikowe ;P Nie jest samochód wyścigowy, ale jak na 20letnią Madzię i tak super i jak na 90km ;) mam porównanie z innymi autami 90km europejskimi i wiem że zostają daleko za Madzią (oczywiście porównuję do benzyny, bo jak ktoś chce się ścigać turbo dieslem to niech się ściga z turbo benzyną) – ale nie jestem rajdowcem lubię po prostu żeby auto nie było zamulone a czy jedzie 180 pokazując 200 czy jednak 200 to już mnie nie interesi, pokazałem co pokazała Madzia :)

Taki człowiek zeschizowany teraz po tym jak miałem clio, że jakieś szarpania i pojechałem na serwis lpg zobaczyć, podłączył trochę pozmieniał wartości, ale bez zmian bo robił się tzw. "karabin" i popatrzył na kable WN i widać na pierwszym białą ścieżkę, także już w poniedziałek kable wymienione zobaczymy czy będzie tak jak powinno z Madzią Blue :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez Gandol » 22 sie 2017, 14:38

Ta sztuka w liftbacku ładnie utrzymana <spoko> Naklejki na drzwiach też osobiście średnio mi się podobają ale każdy ma inny gust i najważniejsze, że Tobie się podoba :P A co do swapa to czy jest sens zmieniać 1.8 na 2.0? :P Wydaje mi się, że dużej różnicy nie poczujesz a swap to zawsze wydatek i sporo rozbierania :( Pomimo wszystko, najważniejsze że dbasz o 626 bo rzadko kto o nich pamięta, zwłaszcza z silnikiem 1.8 <oczy> Bez awaryjności! :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 mar 2016, 18:48
Posty: 212
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.

Postprzez dj4xm » 22 sie 2017, 15:37

Gandol napisał(a):Ta sztuka w liftbacku ładnie utrzymana <spoko> Naklejki na drzwiach też osobiście średnio mi się podobają ale każdy ma inny gust i najważniejsze, że Tobie się podoba :P A co do swapa to czy jest sens zmieniać 1.8 na 2.0? :P Wydaje mi się, że dużej różnicy nie poczujesz a swap to zawsze wydatek i sporo rozbierania :( Pomimo wszystko, najważniejsze że dbasz o 626 bo rzadko kto o nich pamięta, zwłaszcza z silnikiem 1.8 <oczy> Bez awaryjności! :)


Chętnie bym nakleił jeszcze znaki klubowe, ale gdzie je nabyć? Nie widzę ich nigdzie może za dużo informacji szukam ;)
noo z 90km na 136km to chyba jednak poczuje i powinna być rakieta? Ale skoro tak mało 1.8 FP to może zostanę jako wierny fan :D tylko przy przyspieszaniu brakuje chociaż z 15km :O
626 się zakochałem, większość rzeczy naprawię sam (albo chociaż wiem co trzeba zrobić i jak sprawdzić czy mechanik to zrobił poprawnie) i nie planuję zmiany, ponieważ nie lubię jakiś zbędnych gadżetów które się teraz znajdują w większości aut (jak kogoś stać na naprawy to ok, ja jednak nie mam kasy i czasu ma mechaników ani auto za 30tys), i potem ma się co psuć ;P A w takiej Madzi to nie ma w sumie nic :D
Miałem Clio pełne bajerów i już nie chcę, naprawdę nie chcę xD Żałowałem tylko że sprzedałem poprzednią Madzię i straciłem kasę na Clio...ale jak to mówią człowiek się uczy na błędach :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez Gandol » 22 sie 2017, 16:06

Źle to ująłem bo na pewno poczujesz ale moim zdaniem jak już swapować to grubo :D Ja tam zostaje przy 1.8 bo zawsze można coś pomodzić a opłaty i części tańsze :P Ale silnik to już kwestia indywidualna i zależna od potrzeb ;) Mam podobne zdanie, chociaż jak na tamte lata to można mieć dużo UŻYTECZNYCH bajerów tylko trzeba szukać :P A co do 626 no to moja lubi mieć humorki i to upierdliwe na tyle, że chodzą głupie pomysły po głowie ale tak na prawdę odkąd ją mam to mnie nie zawiodła, powiem więcej nawet ratowała inne auta z opresji także nie ma co za dużo narzekać ;) No i mechaniki można się na niej nauczyć bo nie naprawia się ich komputerem jak współczesne auta :P Człowiek uczy się całe życie :)

Dopisano 22 sie 2017, 17:20:

Zapomniałem odpisać na znaczki klubowe, znajdziesz je w sklepie masz zakładkę tutaj na stronie mazdaspeed ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 mar 2016, 18:48
Posty: 212
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.

Postprzez dj4xm » 22 sie 2017, 18:26

Gandol napisał(a):Źle to ująłem bo na pewno poczujesz ale moim zdaniem jak już swapować to grubo :D Ja tam zostaje przy 1.8 bo zawsze można coś pomodzić a opłaty i części tańsze :P Ale silnik to już kwestia indywidualna i zależna od potrzeb ;) Mam podobne zdanie, chociaż jak na tamte lata to można mieć dużo UŻYTECZNYCH bajerów tylko trzeba szukać :P A co do 626 no to moja lubi mieć humorki i to upierdliwe na tyle, że chodzą głupie pomysły po głowie ale tak na prawdę odkąd ją mam to mnie nie zawiodła, powiem więcej nawet ratowała inne auta z opresji także nie ma co za dużo narzekać ;) No i mechaniki można się na niej nauczyć bo nie naprawia się ich komputerem jak współczesne auta :P Człowiek uczy się całe życie :)

Dopisano 22 sie 2017, 17:20:

Zapomniałem odpisać na znaczki klubowe, znajdziesz je w sklepie masz zakładkę tutaj na stronie mazdaspeed ;)


no swapa chcę ale bez zmian w papirach (ciii) dlatego kupując brałem 1.8 bo za OC ponad 1400 mi wyjdzie :P a skoro 1.8 można modzić to i 2.0, wiesz do swapa potrzebny silnik i komputer od niego, bo skrzynia i sprzęgło koledzy z forum mówią, że pasuje ;–)
Niestety ale 2.5 v6 nie było w GF no i tam rzeczywiście już różnica w cenie części i samego swapu jest duża...ale mówię, że skoro tak mało 1.8 (zwłaszcza, że mój jest rok po remoncie i jest git) to pewnie zostanie ze mną, ale pomyślę o sprężynach obniżających tylko czy amorki też muszą być specjalne skoro tylko 35mm bym obniżył (bo tylko takie znalazłem w sprzedaży jak na razie)?
Fajne bajery w tych latach były, ale auto-klima czy elektryczne fotele to nie są bajery typu samoparkowanie, asystent pasa, jakieś autozatrzymywanie itp. – kierowca ma jechać a nie samochód za niego...co się stanie gdy czujnik zacznie wysiadać i auto na autostradzie nagle się zatrzyma? Ja tam wole nie mieć takich pierdół – chociaż jestem inżynierem i lubię nowinki techniczne :P
Humorki są – bo to kobiety tak mają :D a ja dodam co do niezawodności, że tą fioletową co miałem jeździła pomimo zaworów w głowicy wyglądających jak jajeczka – dopiero się okazało jak się rozebrało :O że wypalone gniazda i w ogóle zaniedbana, ale za to pierścienie i cylindry miód malina ;–)

Rzeczywiście nie zwróciłem uwagi na sklep, że jest ;O a tyle na forum już ;/
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez Gandol » 22 sie 2017, 19:53

No chyba, że w ten sposób kombinujesz :P Mówię to już musi być twoja decyzja co do silnika bo tak na prawdę każdy ma inne zdanie i wszystkim na raz nie dogodzisz, ważne żebyś Ty był zadowolony :P Ja mam oryginalne amory ze sportowymi sprężynami i nic się nie dzieje złego :P Nie wiem czy będziesz to robił sam czy komuś dasz i też nie wiem czy w GF jest tak samo jak w GE ale u mnie u góry amora są 4 śruby mocujące do kielicha z przodu i trzeba zaznaczyć jak wyciągasz żebyś włożył tak samo bo ja wyciągnąłem bez zaznaczania i okazało się że skopałem totalnie kąty pochylenia koła które są ustalane właśnie ustalane amorem w GE co poskutkowało zjechaniem do zera opon od wewnętrznej strony no i pisków na każdym zakręcie a że jeździłem wtedy na zimówkach w lato bo nie miałem hajsu na letnie to myślałem, że to normalne piski na zakrętach jak się rozgrzeje opona <glupek2> A tym sposobem jeszcze trochę i bym miał wystrzał opony bo druty było już widać i na szczęście brat to zauważył, tak jak mówiliśmy człowiek uczy się całe życie ale warto uczyć się na czyichś błędach ;) A jeśli masz trzy śruby mocujące to chyba powinny wchodzić tylko w jednej pozycji ale w sumie zaznaczyć to żaden problem a zaoszczędzisz kłopotu sobie :P Z bajerów też wole mieć tylko to co mi tak na prawdę potrzebne :P Nie ma się co dziwić w końcu to Mazda i trzeba się postarać żeby ją zabić <nie powiem> Zdarza się nawet najlepszym, ja też jeszcze wiele nie ogarniam na forum ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 mar 2016, 18:48
Posty: 212
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.

Postprzez Eklerek323f » 22 sie 2017, 19:57

Hehe no poduszki górne usatwiają kąt pochylenia koła i kąt wyprzedzenia zwrotnicy, ich położenie jest dosyć ważne :D
Gandol napisał(a):A jeśli masz trzy śruby mocujące to chyba powinny wchodzić tylko w jednej pozycji

GFki mają takie same albo bardzo podobne na 4 sruby
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 14 lut 2010, 21:32
Posty: 2994 (13/28)
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GE KL sedan 93r.
Mazda 626 GE KL liftback 96r.



była
Mazda 323F BG
MX-6 2.5 V6 KL

Postprzez dj4xm » 23 sie 2017, 06:24

To silnik zostawię, będę wiernym fanem :D (do puki się nie stanie coś z nim – to już zależy od mechaników jak zrobili remont). Będę śledził jakieś 17 (choć nie ukrywam, że jakieś tańsze będą poszukiwane, ale nie chińskie no i z jakimś ładnym wzorem jak kolega dansomi ma w GW Chappie – takie bardzo mi się podobają w GW ciekawe jak w GF *.*

Super dzięki za podpowiedzi :D może dlatego jak we fioletowej wymieniłem amory to prawy przód stał prosto, ale mechanik kazał wtedy zrobić fasolkę w dolnym mocowaniu amora i tak mi ustawił na zbieżności żeby się zgadzało i rzeczywiście było ok ;)
Nie mam ściągaczy do sprężyn więc pewnie zrobię tak jak we fioletowej, zdemontuje wszystkie 4 amory ze sprężynami zawiozę do mechanika i on same springi wymieni i wrócę założę i już :D Tylko to może dopiero na wiosnę, bo teraz to idzie Madzia na nieszczelność klimy ;)

Potwierdzam słowa kolegi, śruby są 4 ale nawet nie wiedziałem, że taka ważna sprawa położenie poduszki :O dobrze wiedzieć :D

Z nowości to wczoraj dotarł do mnie kabel OBDII i przejściówka na złącze do Mazdy 17 PIN, dzisiaj może sprawdzę co tam ciekawego pokazuje :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Postprzez Gandol » 25 sie 2017, 19:56

No ja też o tym ustawieniu nie wiedziałem i narobiłem tylko szkód więc wolę się podzielić z kimś moim błędem żeby następni go nie popełniali :P Tak czy siak bardzo się ciesze, że musiałem tylko to przestawić, ustawić zbieżność i zmienić dwie opony bo tak na prawdę to mogło się o wiele gorzej skończyć i nawet nie chcę myśleć jak bo w tamtym okresie najczęściej nie jeździłem sam :( Więc teraz jestem ostrożniejszy i wszystko dwa razy sprawdzam :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 mar 2016, 18:48
Posty: 212
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 626 GE liftback
1.8 benzyna 90km
1995r.

Postprzez dj4xm » 25 sie 2017, 20:56

Gandol napisał(a):No ja też o tym ustawieniu nie wiedziałem i narobiłem tylko szkód więc wolę się podzielić z kimś moim błędem żeby następni go nie popełniali :P Tak czy siak bardzo się ciesze, że musiałem tylko to przestawić, ustawić zbieżność i zmienić dwie opony bo tak na prawdę to mogło się o wiele gorzej skończyć i nawet nie chcę myśleć jak bo w tamtym okresie najczęściej nie jeździłem sam :( Więc teraz jestem ostrożniejszy i wszystko dwa razy sprawdzam :D


Nom mogłeś narobić bigosu :( ale na szczęście nic się nie stało nikomu i dobrze, że innych przestrzegasz, bo nie którzy by się nie przyznali do błędu i nie podpowiedzieli a nie o to chodzi ;–)

Dopisano 26 sie 2017, 11:42:

Zrobiłem manetkę świateł w końcu i działa jak powinna – uff :D
Dodam trochę świeżych fotek:
Załączniki
20170723_111057.jpg
Madzia wiozła rodziców na 40. Rocznicę – prawie jak ślub :) całą nawoskowałem ręce odpadały...
20170815_162317.jpg
alu rami są fajowskie i wskazówki czerwone :D
20170815_162802.jpg
V-max :P skoro przy 100km/h jest 2,5 tys obrotów to przy 200 jest 5tys ;–) – więcej nie chciała xDDD
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2015, 18:24
Posty: 260 (88/3)
Skąd: Konin (wielkopolska)
Auto: Mazda 626 GW 2.0 FS 115KM, B + LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy Nasze Mazdy