Madzia Blue 626 GF FP '97 [*] Do zamknięcia

[Gandol]

uuuuaa boli bardzo Współczuje Nie wiem czy coś pomogę bo czytając komentarze to w sumie dużo informacji nie mam ale mam kumpla który skasował kilka aut nie z jego winy i za pierwszym dzwonem robił jak Ty ubezpieczalnia, odwołania itd a niestety i tak dostał małe pieniądze jak na wartość auta Ale zrobił je jakoś po kosztach, że nie prezentowało się za ładnie i po czasie dzwon po raz drugi tyle, że wtedy pojechał do firmy (nie podam Ci nazwy bo nie wiem dokładnie musisz poszperać) która zajmuję się właśnie "gnębieniem" ubezpieczalni, w tej firmie zostawił swojego wraka, dostał auto zastępcze w podobnej klasie do jego auta a ta firma wszystkim się zajmuje, wyciąga jak najwięcej pieniędzy z ubezpieczalni, oni też nawet po sądach potrafią się bić a zarabiają w ten sposób, że wypożyczenie samochodu dla Ciebie kosztuje przykładowo 100zł dziennie ubezpieczalnie (zależy od klasy auta), holowanie auta i takie sprawy oni też ciągną od ubezpieczalni no i wiadomo jakiś procent też sobie biorą ale kumpel i tak wyszedł o 1/4 jak nie połowę lepiej niż jak sam walczył a niczym się nie martwił, tylko podpisywał papierki i tyle bo oni mają już swoich prawników i znają się na tym wszystkim lepiej Mam nadzieje, że w miarę zrozumiale napisałem, a jak to dokładniej wygląda musisz też poszperać podzwonić, popytać może akurat to będzie jakiś trop dla Ciebie a jeśli nie to śmiało możesz usunąć mój post żeby nie zaśmiecać

[dj4xm]

uuuuaa boli bardzo Współczuje Nie wiem czy coś pomogę bo czytając komentarze to w sumie dużo informacji nie mam ale mam kumpla który skasował kilka aut nie z jego winy i za pierwszym dzwonem robił jak Ty ubezpieczalnia, odwołania itd a niestety i tak dostał małe pieniądze jak na wartość auta Ale zrobił je jakoś po kosztach, że nie prezentowało się za ładnie i po czasie dzwon po raz drugi tyle, że wtedy pojechał do firmy (nie podam Ci nazwy bo nie wiem dokładnie musisz poszperać) która zajmuję się właśnie "gnębieniem" ubezpieczalni, w tej firmie zostawił swojego wraka, dostał auto zastępcze w podobnej klasie do jego auta a ta firma wszystkim się zajmuje, wyciąga jak najwięcej pieniędzy z ubezpieczalni, oni też nawet po sądach potrafią się bić a zarabiają w ten sposób, że wypożyczenie samochodu dla Ciebie kosztuje przykładowo 100zł dziennie ubezpieczalnie (zależy od klasy auta), holowanie auta i takie sprawy oni też ciągną od ubezpieczalni no i wiadomo jakiś procent też sobie biorą ale kumpel i tak wyszedł o 1/4 jak nie połowę lepiej niż jak sam walczył a niczym się nie martwił, tylko podpisywał papierki i tyle bo oni mają już swoich prawników i znają się na tym wszystkim lepiej Mam nadzieje, że w miarę zrozumiale napisałem, a jak to dokładniej wygląda musisz też poszperać podzwonić, popytać może akurat to będzie jakiś trop dla Ciebie a jeśli nie to śmiało możesz usunąć mój post żeby nie zaśmiecać

Bardzo boli, także uważaj bo nawet jak masz pierwszeństwo i nie z Twojej winy możesz stracić Madzię przez jakiegoś dziada...
Na spokojnie każdy ślad i porada są dobre ;–) to się nazywa tak naprawdę firma windykacyjna mam pomoc prywatną takiej osoby, więc może się coś uda... Mimo wszystko i tak trzeba będzie coś kupić potem i czekam na odpowiedź użytkowników Demio czy to warto czy nie (pewnie jak nie zaryzykuję to się nie dowiem)...

[jurand]

Demio? Nie znam tego autka ale małe mi się wydaje. T.zn. kto jakie ma potrzeby!
Jako drugie kupiłem Premacy 1,8 i jest to udany kompromis między dynamiką, pakownością a ekonomiką.
W dodatku zauważyłem, że ceny podobne Demio vs Premacy

[Gandol]

to się nazywa tak naprawdę firma windykacyjna mam pomoc prywatną takiej osoby, więc może się coś uda..

A czyli jednak coś tam wiesz na ten temat najważniejsze, że masz taką osobe po swojej stronie bo to zawsze pomaga i nie oszuka Cię byle kto Nic tylko trzymać kciuki za to żeby pieniążki dobre przyszły

[Matthew90]

Też bym brał Premacy nawet rozważałem, jak szukałem teraz kolejnej 626. Ale ostatecznie i tak temat odpuściłem bo nie było w czym wybierać jak oglądałem 626 a najeździłem się dość:) Moja Mazda trafiła do gościa, który holuje auta z wypadku i ewentualnie je naprawia. Zastanawiałem się jak to będzie, że pewnie za dużo nie dostane, ale nie miałem za bardzo wyjścia, bo jestem z Jaworzna a stłuczka była w Bielsku. Zaufałem więc. Facet zajął się wszystkim. Bałem się, że po nawałnicy, gdzie auto wyglądało kiepsko, wycena auta będzie adekwatna do tego jak się prezentuje. Tak też miało być, ale gość wyklepał mi dach i wycenili auto na 4200 z czego 900 wrak. Także 3300 dostałem od ubezpieczalni. Na złomie jeszcze 350zł , co też załatwiał ten gość. Wziąłem sobie swoje alufelgi i prawie nowe hamulce na przód. Z tego co widzę na zdjęciach Twój egzemplarz kwalifikowałbym do tych rodzynków, których jest już mało a co za tym idzie pułap cenowy tak jak pisał jurand: 4 – 5 tys. Do tego gaz, klima. To podnosi cenę.

[dj4xm]

Demio jest małe ale większe niż Clio – ale też cena mała, niski przebieg i małe silniki za czym idą niskie opłaty OC, a skoro i tak muszę pozbyć się Madzi...

Premacy to w sumie 323 tylko wysokie i same pożarte egzemplarze na sprzedaż, a jak nie to od razu 7tys. wołają, a niestety praca za najniższą krajową nie pozwala na taki zakup...

Akurat tutaj nie wiem czemu, Demio może jest specyficzne i dlatego mi się podoba – taki mały minivanik haha
Powiem inaczej, gdy szukałem 626 brałem pod uwagę Demio, 626 albo MPV – wiem, że każdy inny i szalone porównanie ale to co miłe dla mego oka patrzyłem ;–)

Niestety premacy jakoś nie widzi mi się, podglądałem nie raz, może i wygodne itd., ale jednak nie czuję tego samochodu dla siebie, na 626 jak spojrzałem szukając auta to wiedziałem już, że to jest to (tak samo Demio) a przecież najważniejsze to mieć auto, które się podoba (i się ma jakiś plan dla niego), i żeby nie było za karę...
I jak sami wiecie o dobry egzemplarz Mazdy ciężko a im większa tym gorzej...

[jurand]

Premacy jest jednak trochę większe od 323. To tak pomiędzy 626.
A wysokość sprawia, że ja prowadzę i czuję się jak w busie, z tyłu swobodnie siada facet 185 cm, moja żona z przodu zakłada nogę na nogę a w bagażniku tłuką się walizy bo jeszcze luz.
Przetestowane!
Mówisz, że 7 tysi wołają? No to pa:
https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-pre ... 4f3121c03b

Koło mnie!
Ale jak piszesz auto trzeba czuć.

[dj4xm]

No większa od 323, bo wyższa, ale podłogowa płyta od 323
Busem mi się dobrze jeździło, ale traffic reno (9osób) w pracy i nie ja płaciłem za naprawy i utrzymanko ;–)
Tylko zwróć uwagę, że ja patrzę na Demio pod kątem braku LPG a tutaj 3900 i znów 2500zł za lpg porządne i znowu ktoś przywali i będę w czarnej d***e ;/ a tego nie chcę... Ale oferta fajna i miło, że ktoś chce mi pomóc ;–) na razie i tak trzeba czekać na to co będzie z PZU ale warto już się rozglądać i jak macie jakieś fajne pomysły/oferty to dawajcie :-D

P.S. Albo duże auto na LPG albo małe bez ;–) Diesli nie trawię i nie chcę...

[jurand]

7,5 L/100 km w mieście to dużo? A to przepraszam.

[dj4xm]

7,5 L/100 km w mieście to dużo? A to przepraszam.

Przepraszaj bez sarkazmu proszę, bo ja nikogo nie obrażam i jestem wdzięczny za każdą pomoc (po to jest forum), a na marginesie to wszystkie tak palą przy zakupie a potem jest 10l nie ma cudów
Jeździłem swoimi Mazdami 626 na benzynie i sprawdziłem, że poniżej 9 to ciężko zejść w codziennej, i oszczędnej jeździe (na trasie to co innego, ale trasy to ja robię 2-3 razy w roku).
Jak Ci pali 7,5/100km to super, nic tylko się cieszyć ;–) (warto dodać opinie w autocentrum skoro tylko 7,5l/100km Ci pali – przy okazji zajrzyj jaka jest średnia dla 1.8 100km silnika) to powiem, że clio 1.2 16v którym jeżdżę teraz pali 6,5l/100km koła 14" 175/65 i nie martwię się, żeby oszczędnie jechać tylko jadę tak jak sytuacja wymaga i pozwala.
Dlatego taki klocek jak premacy mniej niż 8l przy normalnej jeździe mi na pewno nie spali raczej do 9l w mieście – a nie kręcę ostro silnika (co widać po Madzi skoro mi 90koników starczało w 626).
W takim razie Demio jak na takiego malucha powinien palić do 6L a ludziom palą nawet do 10l/ 100km w dużym mieście (Kraków, Warszawa). Masa i pojemność silnika robią swoje i nie ma co się oszukiwać.
Mając zarobki 1400zł/miesiąc, a do pracy 20km w jedną stronę to muszę kalkulować niestety dlatego jestem powiedzmy, że wybredny, ale na pewno nie złośliwy...

P.S. I nie liczmy danych z komputera (odnośnie tych 7,5l/100km w mieście w Mazda Premacy), ja tankuje zawsze na tej samej stacji i tym samym stanowisku i do momentu odbicia pistoletu, więc robię pomiar można by rzec "idealny". Oczywiście jeżeli tak koledze pali tutaj to jestem pełen podziwu i szacunku, bo w mieście takim dużym autem, na benzynie to aż super, to w trasie trochę ponad 6l/100km?

[jurand]

Trochę sarkazmu było ale nikogo nie obrażam! Jestem daleki od hejtu, złośliwości i tego typu podobnych rzeczy a doradzam kiedy tylko mogę i jak potrafię!
Nasza Premacka raz czy dwa razy na miesiąc za miasto wyjedzie a tak to do pracy, sklepu, mamusi, koleżanki. Ale nią jeździ praktycznie tylko moja pani własnym tempem
Czasem wskazania skaczą na 7,8 (to jak ja wsiądę ) i mniej więcej zgadza się to przy tankowaniu. Jak kupiłem Premacy to wyzerowałem wskazania i z Poznania przez wioski wyszło mi 6,3 a nie mam lekkiej nogi!
A skoro nie ściemniam, wychodzi na to, iż dokonałem zakupu dobrej sztuki!
Ale ja np. dojeżdżając do skrętu wrzucam na luz (tak też nauczyłem domowników), spokojnie przyspieszam (pozycja za kierownicą nie prowokuje do tego) a silnik trzymany jest w ograniczonym zakresie obrotów (przy wyższych zwyczajnie warczy i hałasuje), opony 185 z systematycznie kontrolowanym ciśnieniem, sprawne hamulce, nigdy nie siedzę na zderzaku to i co chwilę nie muszę hamować i dodawać gazu, itp.
W Xedosie sprawa ma się trochę inaczej Hamulce często śmierdzą

p.s. Niestety zbliża się zima i pewnie zużycie w Premacy już takie różowe nie będzie

[Matthew90]

Moja 626 była w dieslu i polecam, mimo że zwolennikiem ON nie jestem. Mój pierwszy klekot w życiu. Spalanie na trasie 5 litrów, miasto 7, czyli tyle co małe, niewygodne auto pali PB. Nie ma się co psuć,żadnego dwumasu czy pompowtryskiwaczy.Odpalanie przy dużych minusach bez problemu. Stary, dobry japoński diesel. Kolejnych szukałem też tylko ON, ale same parchy za niebotyczne kwoty....Teraz mam bravo w dieslu 1.9 jtd 320 tys. przebiegu i też może, jako auto na co dzień spoko. Spalanie jak w 626, tyle że już z dwumasem niestety.Do szaleństw mam Xedosa, gdzie LPG nie będzie. Także drugie auto ma mnie dowozić do celu i byle jak najtaniej:)

[dj4xm]

jurand Dlatego mówię (a raczej napisałem:P), że warto się tym pochwalić i to znaczy, że bardzo dobre auto trafiłeś, jednak nawet sam producent deklaruje ponad 8 w cyklu mieszanym, a w mieście 10,9 – z czym bym się zgodził, bo podobnie 626 swoje testowałem na benzynie i wychodziło tylko ciut więcej.

Matthew90 rozumiem, jednak większość rzeczy robię sam, a diesli nie znam zupełnie – akurat wiadomo, że nie ma się co psuć, bo to 626 i na tym się made in japan kończy, potem to już nie jest to co było (i niech się ktoś zgadza lub nie, ale Mazda 6,3,2 itd. to już nie ta jakość jak dla mnie).
I druga rzecz z jaką się zgodzę, nie ma co kupić (kupić g***o nie problem). I to nie tylko wśród diesli, jak szukałem tej co rozbił GOLF ;/ to dodał facet ogłoszenie w sobotę wieczorem i ja już dzwoniłem, że od rana w niedziele jestem a po mnie już kilku czekało oglądać...
A już nie mówię, jakie ceny ludzie krzyczą...a potem ktoś wjedzie jak w moją i dadzą 2400zł odszkodowania – śmiech na sali, na szczęście drodzy forumowicze wywalczyłem drugie oględziny i będzie odwołanie... ;–)

Już raczej podjąłem decyzję, że będzie Demio, potem może narzeczona (a może żoną już będzie) otrzyma a ja kupie większe cacko ;-P
Tylko szkoda, że z Demio mało osób na forum jest, na razie jeden użytkownik mi odpisał...po fotach widzę, że dostęp pod maską w razie czego jest do silnika i podzespołów to może dam radę ogarniać...

P.S. A nie chciałbym zmieniać forum, bo użytkownicy Mazd (przynajmniej w większości) szanują innych i siebie na wzajem. Byłem przez ponad rok użytkownikiem Clio i na forum też się zarejestrowałem i często tam podglądam, ale tam to (mam nadzieję, że nie ma tutaj forumowiczów klubu clio) chamstwo takie, że szkoda słów. Człowiek o coś zapyta a oni pretensję, a jak coś się zrobi po swojemu i inaczej niż inni to od razu wszystko nie tak i trzeba kupić nowe... Za przykład podam coś z Mazdy, jakby EGR był w benzynowym Clio którym miałem i bym wziął wyczyścił i zaślepił (tak jak w Madzi) to by był raban, że przecież on tam ma być i działać, a jak nie to trzeba kupić nowy a nie go zaślepiać itd. itp.
Także wiedzcie, że jesteście docenieni

[Matthew90]

Gratuluję!:) też większość przy aucie robię sam. W mojej 626 za 9 miesięcy wymieniłem tylko hamulce przód, wysprzęglik i olej z filtrem. Odzywało się zawieszenie ale tego już nie zdążyłem zrobić. Szkoda mojego egzemplarza na te co oglądałem i szkoda Twojego bo widać, że takiej sztuki ze świecą było szukać. Co do następnych Mazd zgadzam się w 100% i nie tylko Mazd zresztą

Dopisano 10 lis 2017, 14:23:

Co do forum Renault, akurat ja miałem Safrane i na forum Safrane byłem, to też nie było co wrzucać fotorelacji bo nie zostawili na człowieku suchej nitki. Od razu widać, że wielu tam takich co kupili kiedyś swoje za grubą kasę. Stać ich na profesjonalne naprawy, które niekoniecznie robią sami i szydzą sobie z ludzi, którzy kupili tańsze egzemplarze i starają się postawić je na nogi. Moim zdaniem to o wiele większa sztuka, niż dbać o zadbane. Zresztą przykładem jest mój Xedos. Bo jak wyglądał i co z nim było nie tak, widać na poście.

[dj4xm]

po prostu inna klasa ludzi tak jak z fanami BMW wiadomo, że są spokojni, którzy jak My wymieniają się ciekawostkami itd., ale większość jest taka jaka jest, np. dzisiaj lecę clio do pracy jedzie osioł 80km/h na drodze krajowej i oczywiście jak go już mijałem lewym pasem to zaczął przyspieszać... No z użytkownikami Mazdy przez cała karierę kierowcy jak i prywatne kilometry mnie nie spotkała żadna przykrość, ewentualnie wyjechała madzia na skrzyżowaniu ale od razu sorki poleciały awaryjnymi a tutaj taki osioł...
Albo jakby ktoś napisał tak jak kolega jurand wcześniej do mnie o spalaniu premacy, to matko jedyna obraza majestatu by była...
Forum clio to porażka total pomijam fakt, że taką kasę ładują w małe auta (rozumiem, że to ich pasja i lubią, ale wiele rzeczy można by zrobić taniej i lepiej i np. jak z tym egr rozwiązać problem na zawsze to nie), ale jak im podsuwam jak rozwiązałem jakiś problem, żeby ktoś skorzystał to nie bo "olabogaaaaaaa..." – szkoda słów.

Nie ma to jak forum rangi PREMIUM – mazdaspeed.pl
Niestety nie doczekała się moja Madzia ramek klubowych, mam nadzieję, że następna dostanie w prezencie na oświadczyny (po zakupie)
Ja w swojej dopiero co nówki klocki i tarcze kupiłem i założyłem (co prawda najtańsze, ale jak się zużyją to łatwo mi wymienić, a sprawdzone i mnie zadowalały) i oczywiście zestaw naprawczy zacisków przód, roczne sprzęgło, amorki, nowe łączniki stabilizatora, LPG roczne, remont silnika rok temu, olej w skrzyni i silniku, itd. itp. lepiej Madzia działała niż niektóre nowe auta (a na pewno lepiej niż większość nowszych).

[jurand]

Na forum tutaj też potrafią ci dopiec! Oj potrafią! Też mam na co wydawać zamiast na wodotryski w aucie a jak byłem czynny zawodowo to było więcej wydatków a czasu swojego praktycznie nie miałem. Teraz mniej wydatków ale eciepecie z ZUS nie pozwala na szaleństwa
Prześledź mój wątek jak kupiłem amory albo komplet tarcz z klockami równym cenie ...samym klockom z Textara do przodu! Czułem się jak pod ścianą z podniesionymi rękami! Ale wszystko wszystkim na pomoc można faktycznie tu liczyć choć trochę gorzej w dziale "autobusów"
A tu w "szóstkach" ledwo wejście i od razu "17''!" i "na glebę go!"
Co do Premacy aby "poprawić" samopoczucie forumowiczów jeszcze dziś sprawdzę (jak pani wróci) jak teraz średnie spalanie wychodzi ale jest już od pewnego czasu zimno i pewnie wara mi opadnie (nie ze zdziwienia tylko z paraliżu!).
p.s.

...producent deklaruje ponad 8 w cyklu mieszanym, a w mieście 10,9 – z czym bym się zgodził...

Sorry, ale tyle to mi Xedos spala!

Dopisano 10 lis 2017, o 23:39:

Sprawdziłem Premacy: równo 8L/100km. Miasto.

[dj4xm]

Na forum tutaj też potrafią ci dopiec! Oj potrafią! Też mam na co wydawać zamiast na wodotryski w aucie a jak byłem czynny zawodowo to było więcej wydatków a czasu swojego praktycznie nie miałem. Teraz mniej wydatków ale eciepecie z ZUS nie pozwala na szaleństwa
Prześledź mój wątek jak kupiłem amory albo komplet tarcz z klockami równym cenie ...samym klockom z Textara do przodu! Czułem się jak pod ścianą z podniesionymi rękami! Ale wszystko wszystkim na pomoc można faktycznie tu liczyć choć trochę gorzej w dziale "autobusów"
A tu w "szóstkach" ledwo wejście i od razu "17''!" i "na glebę go!"
Co do Premacy aby "poprawić" samopoczucie forumowiczów jeszcze dziś sprawdzę (jak pani wróci) jak teraz średnie spalanie wychodzi ale jest już od pewnego czasu zimno i pewnie wara mi opadnie (nie ze zdziwienia tylko z paraliżu!).
p.s.

...producent deklaruje ponad 8 w cyklu mieszanym, a w mieście 10,9 – z czym bym się zgodził...

Sorry, ale tyle to mi Xedos spala!

Dopisano 10 lis 2017, o 23:39:

Sprawdziłem Premacy: równo 8L/100km. Miasto.

I nikt w to nie wątpi, tylko się cieszyć i chwalić styl jazdy (chociaż i tak już pokazuje Ci 8l, a po drugie mówisz o wskazaniach komputera, a ja mierzę tylko i wyłącznie przez tankowanie do momentu odbicia pistoletu i tak jak wyżej napisałem ta sama stacja i stanowisko), ale mi to nie zagwarantuje, że kupie premacy i też będzie taki "cud spalania" skoro producent nawet więcej deklaruje a z reguły to jest więcej niż producent (dlatego już kończymy spór spalania w premacy, bo nikt nie podważa Twojej racji jurand, i się z nią zgadzam, ale to pojedynczy przypadek, inni na naszym forum w Waszym dziale premacy podają ponad 8 (a raczej 9-10) spalania w mieście, wiec trzeba brać średnią, więc jeśli nawet premacy dla mnie tylko z LPG), a ja będę głównie w godzinach szczytu jeździł, bo akurat wszyscy jeżdżą na tą samą godzinę (zawsze jak pracowałem od 8-18 też tak było) nie wiem czemu ;/ – więc Demio i jeśli coś wiecie na jego temat (oprócz tego co informacje w necie) to poproszę o słowa wstępu Nie wykluczone, że mam taki plan jak Demio po 2000roku 1.5 i po jakimś czasie LPG, ale to jak będę pewny silnika, najpierw bez LPG ;–)

Co do dopiekania na tym forum – nie obraź się jurand ( i inni użytkownicy autobusików premacy i samych 6 – bo wiem, że kilku z 626 poszło na 6), ale premacy to taki Mazdowy scenic a 6 to zbyt bajerancka się zrobiła i kupują to ludzie (oczywiście poza takimi jak My) często tacy sami jak kupujący renaulty, peugeoty i (w przypadku 6) bmw i vw niestety – co widać po Twoim przykładzie gleba i 17, każdy ma swój plan i przeznaczenie dla auta...a potem tak to wygląda jak na forum clio czy jak kolega pisał o safrane ;/ ale spokojnie, o japonki trzeba dbać i czuć sercem te auta, inaczej jak mój sąsiad (miał 6 bardzo ładną, ale po prostu "nie umiał tego samochodu" – dosłownie, kupił vectre w kombi i astre w hatchbacku i jest zadowolony xD) ich nie docenią i sami odpadną i nie będzie na forum takich.
Ja też clio 1.4 16v jeździłem ponad rok i za cholerę jak wsiadałem nie czułem się w tym, cofać się nie da, okej zrywne i szybkie bo 98km, ale jakoś tak nie szło usiąść wygodnie i czuć się bezpiecznie, że jadę i mam kontrolę nad tym autem, w 626 po tym roku wsiadłem i od razu jechałem ;–) i o tym mówię, w wyborze samochodu.
Kupujesz tanie klocki czy amory no to warto Cię ostrzec, jeśli miałem takie i się popsuły itp., ale skoro nie miałem bo kupiłem kayabe za 350zł sztuka (bo mnie stać na przykład) to nie nie ma nikt prawa marudzić, że kupisz g***o i poniżać za to, że Cię nie stać – forum jest do pomocy, a nie kłótni i hejtu, bo tego mamy dosyć na co dzień na ulicach, a nie po to wchodzę na forum, żeby ktoś mi wytykał coś tylko po informację, albo ich udzielać.
Ja też miałem tanie amorki daichi (~770zł komplet) a klocki i tarcze roper (~150zł komplet na przód) i mnie to zadowalało, hamowało lepiej niż na starych a amorki pracowały perfekcyjnie i pracują do dzisiaj a założone jakoś 3 lata temu (daichi miałem w tej fioletowej kombi i mam kontakt z dalszymi właścicielami, którzy jeżdżą 626 gw 1.8 w lpg do niemiec ).

[jurand]

Ja nie pisałem tylko o wskazaniach komputera ale też o zestawieniu tego z tankowaniami z pół roku! To chyba miarodajne? Dział "szóstek" miałem na myśli 626/MX6/Xedos6. M6 to zamknięta społeczność jak MX-piątki (ktoś napisał, że innym językiem rozmawiają ). "Dziewiątki" i CX-y to wyższa kasta.
Jeszcze co do spalania to mieliśmy kiedyś 323 1,6, nie chciała się psuć, szła jak przeciąg ale łoiła przy tym paliwo! Nic z tym nie mogliśmy poradzić. Młody ją zajechał i poszła na graty
A tarcze hamulcowe z klockami kupiłem firmy ...Roper!
Komplet na przód i tył ceną równy klockom Textar na przód. Wtedy mnie napadnięto
Mają się świetnie do dziś
Piszesz o tanich amorkach za 770,– za komplet. Co powiesz o amorkach GH na przód za 85 złociszy – 1szt.?
Też mają się dobrze! Z polecenia kumpla to i nie kupowane w ciemno
Teraz u tego samego sprzedawcy są za 88,–. Zdrożały!
http://allegro.pl/amortyzatory-przod-ma ... 50179.html

Pozdrawiam!

[dj4xm]

Ja nie pisałem tylko o wskazaniach komputera ale też o zestawieniu tego z tankowaniami z pół roku! To chyba miarodajne? Dział "szóstek" miałem na myśli 626/MX6/Xedos6. M6 to zamknięta społeczność jak MX-piątki (ktoś napisał, że innym językiem rozmawiają ). "Dziewiątki" i CX-y to wyższa kasta.
Jeszcze co do spalania to mieliśmy kiedyś 323 1,6, nie chciała się psuć, szła jak przeciąg ale łoiła przy tym paliwo! Nic z tym nie mogliśmy poradzić. Młody ją zajechał i poszła na graty
A tarcze hamulcowe z klockami kupiłem firmy ...Roper!
Komplet na przód i tył ceną równy klockom Textar na przód. Wtedy mnie napadnięto
Mają się świetnie do dziś
Piszesz o tanich amorkach za 770,– za komplet. Co powiesz o amorkach GH na przód za 85 złociszy – 1szt.?
Też mają się dobrze! Z polecenia kumpla to i nie kupowane w ciemno
Teraz u tego samego sprzedawcy są za 88,–. Zdrożały!
http://allegro.pl/amortyzatory-przod-ma ... 50179.html

Pozdrawiam!

To już musieli Cię w dziale xedosa zaatakować, bo to jednak ekskluzywne auto, więc i użytkownicy "trochę inni" (oczywiście mowa o tych atakujących). Ja też jako informatyk mogę atakować każdego co przychodzi z jakimś złomem do mnie do serwisu, a jednak pomagam jak mogę każdemu.
Dokładnie tak to wygląda, zaryzykujesz i masz taniej, w Clio klub by Cię zbanowali, za takie amorki a hamulce by na policje zadzwonili, że zagrażasz życiu
Ropera miałem w tej fioletowej to i teraz kupiłem bo już znałem i polecam – chyba, że ktoś sportowo jeździ.
Też miałem 323, ale za to na odwrót bo paliła 7,5l LPG a jeździłem ostrawo nią a był to rzadko spotykany model 323 BW 92r. 1.6 86km (od 1985 do 1994roku wychodziła), a poszła na złom bo nie było mechanika, który by się znał na tym a zbliżało się OC i trzeba było coś zrobić, dzisiaj to sam bym opanował to...

[jurand]

BW? Ani jednej tak oznaczonej na forum! Fajne autko i były też wersje 4WD a taką to bym przytulił!