Auto jeździ... czyli w sumie najważniejsze info
Jakiś czas temu przestała działać dmuchawa. Zacząłem szukać to bezpieczniki, to rezystor, może przełączniki, może gdzieś kabel przerwany...? No i znalazłem- przy przekaźnikach upalił się konektor. Cała deska rozebrana w poszukiwaniach a tu taka pierdoła była przyczyną
W ostatnim czasie zajrzałem do rozrządu. Jest całkiem świeży więc nie dotykam. Za to układ zapłonowy chyba od nowości tam siedział. Świece wyglądały jak przedpotopowe...
Po wymianie kompletnego zapłonu auto nadal jeździ- nie!! nic nie zepsułem
Poza tym autem jeżdżę więc na razie nie będzie przygotowywane do jakichkolwiek prac w kierunku MX-6.