Strona 32 z 32

PostNapisane: 4 paź 2015, 21:33
przez Piotr_
Ja za swoje x6 dałem 6,5 wpakowałem 15k i znajomemu sprzedałem za 8000...nikt nigdy nie doceni wkładu pracy i pieniędzy w auto, liczy się cena giełdowa.Xedos nie jest żadnym klasykiem...ani wyjątkowym i niespotykanym modelem, to po prostu fajne auto i tyle.
Albo je sprzedaż za tyle ile ktoś da, albo zgnije pod drzewem.

PostNapisane: 4 paź 2015, 21:53
przez DamianoV6
dokładnie... patrząc oczyma ludzi masz rację!
Ale patrząc naszymi oczyma wiesz, że takie auto ma duszę! NIe tak jak te nowe...
I dlatego każdy do nich wkłada serce i ich dopieszcza.. stąd takie ceny..

Re: Mazda Xedos 6 CA KF '92 – Kaszel91 – REBUILD

PostNapisane: 4 paź 2015, 22:18
przez freezoneq
No nic nowego nie napisaliście. Mi generalnie bardziej chodziło o wkład każdy poza finansowym. Ja swojego X6 będę wykorzystywał w pełni tak długo jak to możliwe. Dlaczego? Bo za to zapłaciłem ratując to auto, sentyment to kwestia drugorzędna. A tak w ogóle to mi włożenie kupy kasy dało pewną pewność.... (masło maślane), otóż zrobiłem Xedosem ponad 100 tyś km w 2 lata praktycznie bezawaryjnie i wiem, że jak teraz do niego wsiądę i pojadę na drugi koniec Europy to wrócę, bo w nim już nie ma co naprawiać :P

Także Kuba, albo oddaj za "grosze", albo schowaj gdzieś pod dach i niech czeka na lepsze dni...

PostNapisane: 4 paź 2015, 22:23
przez Piotr_
I dlatego... ja także kupiłem zdychające X9 i je odratowałem ;) Jakoś nie przemawiają do mnie te nowe plastikowe zabaweczki, ale każdy robi co chce :)

Re: Mazda Xedos 6 CA KF '92 – Kaszel91 – REBUILD

PostNapisane: 4 paź 2015, 22:25
przez risto77
Ja za moją otrzymałem propozycję między 7 a 9 tys. W zależności od tego w jakim jest stanie. hahaha hahaha hahaha hahaha hahaha hahaha hahaha Przecież nic nie mam do ukrycia – wszystko co mnie i ją boli jest opisane we wątku.
No śmiech, wolę żeby w garażu stała następne 16 lat może wtedy zyska na wartości :D

Re: Mazda Xedos 6 CA KF '92 – Kaszel91 – REBUILD

PostNapisane: 16 lut 2016, 10:46
przez Brodzisz
Kawał dobrej roboty. Wielki szacun. Ja mam swoją od miesiąca, i kupowałem ją z myślą, żeby dojeździć do jesieni i z głowy. A tu klops. To auto ma coś takiego w sobie, że chcę się niem jeździć. Tak więc powoli wkładam w Madzię hajs. Teraz czeka mnie wizyta u magika spawacza, żeby powiedział czy podłużnice da się jeszcze wzmocnić, czy już totalna kicha, a przy okazji też blacha przy kielichach na tyle. Mam nadzieję, że Mazda sie odpłaci za ten wkład, bo w tej chwili bliżej jej na złom niż do mechanika.

Re: Mazda Xedos 6 CA KF '92 – Kaszel91 – REBUILD

PostNapisane: 26 kwi 2018, 00:13
przez Kaszel91
Więc tak...
Po 2 letnim przestoju(forumowym i samochodowym) wznawiamy wątek..
Nie nie..Xedi nie poszła na żylety..
Troche się ostała trochę zakurzyła ale...


Po 2 letniej przerwie zgarnąłęm ją spod firmy ojca ku lepszemu stanowi <diabełek> <diabełek> <diabełek>

IMG_20180423_174749.jpg

IMG_20180423_175650.jpg



I po latach proszę...1sza miła niespodzianka...


Odpalił od strzała :)

Część dalsza jak skonczymy walkę z maglem, zawiechą, hamulcami i pogiętą felgą... <glupek2> <glupek2>


Cya papa

PostNapisane: 13 cze 2018, 19:11
przez DamianoV6
o siemanko :D troszkę się zakurzył :D :D :D będę przeglądał co tam będziesz modził :P

Re: Mazda Xedos 6 CA KF '92 – Kaszel91 – REBUILD

PostNapisane: 13 cze 2018, 20:00
przez risto77
Ooooooo, no to czekam na efekty.