Mazda 626 GD FE '92 2.0 90km – Szynowóz
Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że to nie jest Generacja Doskonała, ale jak każda Równie dobrze moje samochody mógłbym okrzyknąć Generacją Fenomenalną, chociaż wiem, że lubią żeby je podłubać od czasu do czasu tu i ówdzie
Ostatnio padł moduł zapłonowy został już wymieniony, zamówiłem od razu nowe świece, kable, kopułkę i palec. Ciekawostka której się dowiedziałem od brata który od niedawna użytkuje samochód z gazem, podobno do LPG powinna być mniejsza przerwa na świecach dla mocniejszej iskry albo zamontowane świece irydowe, możliwe że to przyczyniło się do szybszego zepsucia modułu ponieważ musiał dawać większą iskrę.
Ile w tym prawdy nie wiem
Na dniach Madzia pojedzie do mechanika na wymianę pasków, regulacje zaworów i sprawdzenie wycieku.
Ile w tym prawdy nie wiem
Na dniach Madzia pojedzie do mechanika na wymianę pasków, regulacje zaworów i sprawdzenie wycieku.
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3348 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Nie wiem gdzieś prawdopodobnie z okolic rozrządu na to wygląda W środę idzie do mechanika przy okazji wymieni rozrząd bo już trochę km zrobionych, dodatkowo regulacja zaworów, wymiana pasków i wszystko inne co wyjdzie w praniu... Niedawno miałem wymieniane łożysko w prawym przednim kole minęło kilka miesięcy znowu coś puka..., a zawieszenie całe wymienione.
Już mi się nie chce nic robić przy tym samochodzie
Już mi się nie chce nic robić przy tym samochodzie
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3348 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Sprawdź obejmy drążka w mocowaniach do nadwozia.
Puchnie w nich rdza i przeciera gumę, z wierzchu wygląda dobrze
a tłucze niemiłosiernie na drobnych nierównościach.
Padanie modułu przy LPG i przerwach na świecy około 1.1 mm
jest spowodowane tym że w gazie napięcie rośnie dużo wyżej
zanim przeskoczy iskra. Obciąża to i moduł i przewody.
W starych wątkach LPG jest to opisane wiele razy.
Polecam 0,7-0,85 mm, w moich starych GD się sprawdzało.
Puchnie w nich rdza i przeciera gumę, z wierzchu wygląda dobrze
a tłucze niemiłosiernie na drobnych nierównościach.
Padanie modułu przy LPG i przerwach na świecy około 1.1 mm
jest spowodowane tym że w gazie napięcie rośnie dużo wyżej
zanim przeskoczy iskra. Obciąża to i moduł i przewody.
W starych wątkach LPG jest to opisane wiele razy.
Polecam 0,7-0,85 mm, w moich starych GD się sprawdzało.
Szukam kogoś kto zaopiekuje się GD GT 4WS
Samochód ogólnie sprawny z zadbaną tapicerką co jest unikalne w tym wieku auta.
Wymagający jednak poprawek blacharskich i lakierniczych na które ani ja ani Mazda nie mamy czasu.
Ewentualnych kandydatów zapraszam na PW
Samochód ogólnie sprawny z zadbaną tapicerką co jest unikalne w tym wieku auta.
Wymagający jednak poprawek blacharskich i lakierniczych na które ani ja ani Mazda nie mamy czasu.
Ewentualnych kandydatów zapraszam na PW
- Od: 18 lis 2003, 15:56
- Posty: 774
- Skąd: wawa
- Auto: 626GD89 GT 4WS
Są nowe, kable, kopułka, palec i świece też, przerwa ustawiona na 0,7 No praktycznie została mi tylko ta poduszka tzw. mcperson jest możliwość ze jeszcze przegub ma luz chociaż pół roku temu był wymieniany
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3348 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
mi zerwało dwie nowe gumy przegubów... wytrzymały 3 tygodnie... popieram zdanie
"Już mi się nie chce nic robić przy tym samochodzie"
jeszcze mi ostatnio ktoś wjechał w drzwi, i je złamał na pół.. ale srogo z OC dostałem
"Już mi się nie chce nic robić przy tym samochodzie"
jeszcze mi ostatnio ktoś wjechał w drzwi, i je złamał na pół.. ale srogo z OC dostałem
Kolego Nie ma co się poddawać po kilku dniach burzy zawsze przychodzą słoneczne dni będzie dobrze ja mam 2 GD i tez nie jest łatwo Pozdrawiam
Niektórzy twierdzą, że warto zmienić przerwę na świecy na nieco mniejszą gdy ma się lpg. Nawet producenci robią "specjalne" świece pod lpg z mniejszą przerwą. Ile w tym prawdy? Jest spore grono zarówno zwolenników jak i przeciwników tej teorii. Ja sam osobiście od zawsze jeżdżę na lpg i kupuje najzwyklejsze świece takie jak książka nakazuje i nie zmieniam przerwy. Raz tylko to zrobiłem eksperymentalnie i żadnych zmian. No może poza delikatnie gorszą pracą na pb, ale to mogło być placebo. Na gazie żadnych różnic ani na plus ani na minus. Także polecam samemu potestować ale odradzam pchanie się w irydowe czy platynowe skoro auto tego nie wymaga, nie potrzebna strata kasy.
A co do rozrządu to warto zrobić przy okazji wszystkie uszczelniacze na wałkach, tym bardziej jak jest podejrzenie że z tamtąd leci. Koszt uszczelniaczy śmieszny, robocizna nieco więcej ale spokój na lata. Chociaż już pewnie jesteś po zabiegu to nie wiem na ile przydatna rada
A co do rozrządu to warto zrobić przy okazji wszystkie uszczelniacze na wałkach, tym bardziej jak jest podejrzenie że z tamtąd leci. Koszt uszczelniaczy śmieszny, robocizna nieco więcej ale spokój na lata. Chociaż już pewnie jesteś po zabiegu to nie wiem na ile przydatna rada
Mazda w ostatnim czasie dostała kilka fantów np 4 nowe letnie opony Falken SN 832 ECORUN
Do tego nowe oryginalne łożyska Macphersona.
Przednie lewe łożysko koła bo prawe było wymienione pół roku temu.
No i teraz zaczyna sie kolejny problem bo ciągle coś mi puka/wyje/tłucze (łup łup łup łup) podczas jazdy najgłośniej w przedziale 40-60 km/h na początku myślałem opony, wymienione, potem łożyska, wymienione, przełożyłem koła, nadal to samo ciągle ten odgłos wydobywa się w okolicy przedniego koła kierowcy zawieszenie robione jakiś rok temu, nie ma znaczenia czy na luzie czy na biegu. Zostało mi chyba łożysko podpory albo jakaś grubsza sprawa w skrzyni biegów ? Jakieś pomysły
Troszkę odświeżyłem pierwszy post w tegoroczne ładne zdjęcia
Do tego nowe oryginalne łożyska Macphersona.
Przednie lewe łożysko koła bo prawe było wymienione pół roku temu.
No i teraz zaczyna sie kolejny problem bo ciągle coś mi puka/wyje/tłucze (łup łup łup łup) podczas jazdy najgłośniej w przedziale 40-60 km/h na początku myślałem opony, wymienione, potem łożyska, wymienione, przełożyłem koła, nadal to samo ciągle ten odgłos wydobywa się w okolicy przedniego koła kierowcy zawieszenie robione jakiś rok temu, nie ma znaczenia czy na luzie czy na biegu. Zostało mi chyba łożysko podpory albo jakaś grubsza sprawa w skrzyni biegów ? Jakieś pomysły
Troszkę odświeżyłem pierwszy post w tegoroczne ładne zdjęcia
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3348 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Ta półośka przy podporze (przegub) potrafi stukac przy skreconych kolach bic podczas jazdy po prostym i pare innych sztuczek, też mam go do wymiany
- Od: 14 lut 2010, 22:32
- Posty: 2994 (13/28)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 626 GE KL sedan 93r.
Mazda 626 GE KL liftback 96r.
była
Mazda 323F BG
MX-6 2.5 V6 KL
W międzyczasie wpadł wosk Softa99
A co do moich perypetii to podejrzewam że mechanik się pomylił i wymienił mi nie to łożysko
Dzisiaj machnąłem prawie 400 km i jest coraz gorzej nawet zaczynam odczuwać lekkie bicie kierownicy, hałas praktycznie już w całym zakresie prędkości, a jutro prawie drugie tyle km do zrobienia
Po weekendzie jadę do niego niech się przejedzie i sam oceni co to jest, bo ciągle coś mi przeszkadza żeby cieszyć się z jazdy i ciszy środku
A co do moich perypetii to podejrzewam że mechanik się pomylił i wymienił mi nie to łożysko
Dzisiaj machnąłem prawie 400 km i jest coraz gorzej nawet zaczynam odczuwać lekkie bicie kierownicy, hałas praktycznie już w całym zakresie prędkości, a jutro prawie drugie tyle km do zrobienia
Po weekendzie jadę do niego niech się przejedzie i sam oceni co to jest, bo ciągle coś mi przeszkadza żeby cieszyć się z jazdy i ciszy środku
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3348 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Po kilku dniach poszukiwań chyba została znaleziona usterka. Prawdopodobnie padnięte jest łożysko koła z prawej strony które było wymienione jakieś pół roku temu. Nie wiem czy poprzednik założył jakiś szajs albo robił to młotkiem, czy ja może wpadłem w jakąś dziurę
Po weekendzie samochód wraca do stałego bywalca na dalsze prace
Po weekendzie samochód wraca do stałego bywalca na dalsze prace
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3348 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości