Strona 1 z 17

Mazda 626 GD FE '92 2.0 90km – Szynowóz

PostNapisane: 16 mar 2013, 12:40
przez Szyna
Witam wszystkich :)
W końcu po wielu latach obecności na forum i długiego zwlekania z założeniem swojego wątku, postanowiłem to zrobić.
Nie zajmę Wam dużo czasu wiec warto przeczytać do końca ;)
Zacznę od krótkiej historii jak to się stało że jeżdżę Mazdą :P Już za dzieciaka zachwycałem się Mazdą mojego wuja. Posiadał 626 GC, która od samego początku mi imponowała, potem przeszła ona w nasze posiadanie :D
Kiedy w końcu ja doczekałem się swojego prawa jazdy, przejąłem samochód od brata. Dostałem ją dość mocno sfatygowaną, ale jak na pierwszy samochód nie było co narzekać, zwłaszcza że nie musiałem się tam o nic martwic tylko wsiadałem tankowałem i jechałem. Nic się nie psuło.
gc.JPG


No i jak to w życiu bywa – człowiek dojrzewa i zaczyna rozglądać się za nowym "lepszym" modelem (oczywiście Mazda) bo w końcu ciężko pracuje i go stać <faja>
No i stało się, kupiłem GE – mój życiowy błąd, pieniądze wpakowane w błoto. Nigdy więcej tego samochodu nie chce widzieć na oczy, nawet po rejestracji było widać ze jest UJ-owy ;)
Wtedy dopiero naprawdę doceniłem GC.
ge.JPG


No, ale wróćmy do naszej GD :) Po jakimś czasie ten sam wuja sprzedawał swoją brykę (wiedział co dobre), tym razem 626 GD, wiec nie zastanawiając się odkupiłem ją od niego...
Samochód jest ze mną od maja 2009, i zostanie jak najdłużej :)
Tak wiec zaczęła się moja przygoda z Generacją Doskonałą. Po porównaniu wszystkich moich dotychczasowych nabytków, stwierdziłem ze era dobrych samochodów skończyła się na GD. Ta Mazda nie boi się żadnej wyprawy.
Tak wyglądała zaraz po zakupie.
kupno.JPG


Model: 626 GD
Silnik: 2.0 FE 8V 90km
(hamownia 88km, 152Nm)
Data produkcji: 1992
Paliwo: PB 98 + LPG
Kupiłem ją w maju 2009 z przebiegiem 180 tys km (pewnie ze 2 razy przekręcony)
Czerwiec 2018 – 340 tys km


Jak widać gaz został "profesjonalnie" zamontowany u fachowca :|
PB – 88 km, LPG – 72 km
Ale na szczęście na PB trzyma serie :)
P1030809.JPG


Wyposażenie:
– centralny zamek na pilota
– 4 elektryczne szyby
– elektryczne lusterka
– welurowa tapicerka
– klimatyzacja
– standardowe radio i głośniki
– CB radio
– termometr wewnątrz/zewnątrz

Modyfikacje/Naprawy:
Modyfikować za dużo nie zamierzam, chce pozostać przy serii.
Zaraz po zakupie została założona instalacja LPG BRC, potem konserwacja profili i podwozia, kierownica obszyta skóra, centralny zamek z dodatkową centralką na pilota (scyzoryk), wymiana pompy wody i rozrządu, regeneracja przednich i tylnych hamulców, aluminiowe felgi, oświetlenie kabiny LED'ami.
Wszystkie naprawy i wymiany części eksploatacyjnych prowadzone są na bieżąco (wszystko mam w exel'u od 6 lat). No i jak wiadomo trzeba było zadbać trochę o kosmetykę, dlatego była zrobiona polerka, pomalowany przedni zderzak, maska, błotnik przód i tył, progi no i dach, czyli jednym słowem prawie wszystko. Zakonserwowane podwozie łącznie z profilami. Wstawione nowe błotniki i progi, do tego nowe sprzęgło i całe zawieszenie. Jednym słowem przez te kilka lat zostało zrobione wszystko co tylko się dało. Ale jak to w leciwym samochodzie bywa ciągle coś wychodzi...
Można by tak wypisywać do 142 wiersza w Exelu... <rotfl>

A tutaj kilka dokumentacji z prac:
– 2013 Konserwacja i wosk
– 2013 Dekielki na zamówienie i hamownia
– 2014 Nowe opony na tył
– 2014 Woskowanie
– 2015 Rozbieranie i pranie tapicerki. Wstawianie błotników i progów
– 2015 Efekt końcowy po "blacharzach" :|
– 2015 Składanie wnętrza i wygłuszanie
– 2015 Wymiana elementów i płynów eksploatacyjnych

Plany na 2018:
Ci, którzy spodziewają się tutaj F2T, kolektorów, przelotów i gwintów... niestety się zawiodą :P
Zostaje przy serii ;)
Standardowo wszystkie płyny i elementy eksploatacyjne.
Niebawem stanę przed trudną decyzja co do Madzi ponieważ we wrześniu przychodzi nowy członek rodziny ;) zatem zmieniają mi się priorytety...

Zdjęcia:
Może za dużo ich tu nie ma i nie są zbyt ciekawe, ale chodziło mi bardziej o pokazanie moich przygód z tym samochodem i ile można takim "czymś" osiągnąć, niż skupiać się na wyglądzie i sesjach :) Bo ktoś przecież może powiedzieć: "Po co komu taki stary samochód, przecież to się zaraz rozleci."

Wygląd na chwilę obecną:

2017
IMG_7555 kopia1.jpg
IMG_7663.jpg
IMG_7593.jpg


2016
DSCN5284.JPG
DSCN5285.JPG
DSCN5288.JPG
DSCN5289.JPG


2015
Sam nie mam czasu i okazji robić zdjęć, ale mam jedno ze zlotu :P
DSC02383.JPG


2014
P1040693.JPG
P1040689.JPG
P1040690.JPG
lakier.jpg


2013
P1020991.JPG
P1020993.JPG
P1020994.JPG
P1020995.JPG

Wnętrze i twarz obcego na wycieraczce <lol>
wnetrze.JPG


Setup zimowy.
zima.jpg
zi.jpg
zim.jpg



Buty zimowe
zima.jpg


Sandałki letnie :)
felgi.jpg


Jak wspomniałem wcześniej Mazda nie boi się wypraw.
W 2011 zaliczyła Chorwację...
chorwacja 1.JPG


... a w drodze powrotnej Großglockner i trasę Hochalpenstrasse. Istne szaleństwo, najwyższy punkt na trasie 2499 m n.p.m, 32km podjazdu, 19 km zjazdu. <diabełek>
glosglockner.JPG

glocker2.jpg


Oczywiście rok później nie było gorzej ;) Najwyższy szczyt Chorwacji Sveti Jure 1762 m n.p.m, ze swoim właścicielem.
sv jura.JPG

chorwacja 2.jpg


Jak to mówią do 3 razy sztuka ;) Chorwacja 2013. Tym razem Mazda zabrała klubową koleżankę na Riwierę Makarska.
P1040046.jpg


Na zakończenie chciałem powiedzieć ze:
"Nie wkładam pieniędzy w starego złoma, wkładam serce w pasję..."
Dziękujemy za uwagę, ja i moja... :)
znaczek.jpg

Pozdrawiam Szyna.

Re: Mazda 626 GD FE '92 2.0 90km – Szynowóz

PostNapisane: 16 mar 2013, 18:51
przez Rafał_
Chciałbym, żeby wszystkie tematy w poczekalni tak wyglądały <spoko>
Świetna GD <ok>

PostNapisane: 16 mar 2013, 19:32
przez kamilspider
"Nie wkładam pieniędzy w starego złoma, wkładam serce w pasję..." -aż mi się łezka w oku zakręciła ;)
Fajny opis zrobiłeś i widać, że kochasz to auto :)

PostNapisane: 16 mar 2013, 20:14
przez Wojtek
super historia... <serduszka>
Bartek, chyba pomyliles swoje powolanie... ;)

PostNapisane: 17 mar 2013, 00:15
przez noxes
Szyna napisał(a):No i stało się, kupiłem GE – mój życiowy błąd, pieniądze wpakowane w błoto. Nigdy więcej tego samochodu nie chce widzieć na oczy

Grzeszysz panie oj grzeszysz...

PostNapisane: 17 mar 2013, 08:58
przez Szyna
Po prostu trafiłem na niewłaściwy model o niewłaściwej porze :P Dlatego się tak zraziłem, jak udało by mi się kupić coś w lepszym stanie to pewnie nadal bym tym jeździł. Ale teraz zakosztowałem już przyjemności z jazdy GD i nic innego się nie liczy :D

PostNapisane: 17 mar 2013, 10:16
przez @tomek@
jarek.ZE napisał(a):Chciałbym, żeby wszystkie tematy w poczekalni tak wyglądały <spoko>
Świetna GD <ok>

Wojtek napisał(a):super historia... <serduszka>
Bartek, chyba pomyliles swoje powolanie... ;)

Dokładnie,fajnie przedstawiona historia twojego wozu miło się to czyta.

PostNapisane: 17 mar 2013, 10:38
przez misiak89-89
Pasjonat! Od razu da się zauważyć :)

Sądzę, że jesteś w posiadaniu unikatu, gdyż rzadko się je już spotyka bynajmniej w moich okolicach.

Oby służyła jak najdłużej <spoko>

PostNapisane: 17 mar 2013, 20:17
przez LAJCIK29
Bardzo ładny egzemplarz no i to "serce w pasję" poprostu pięknie to ująłes. Niech Madzia Ci się sprawuje jak najlepiej szerokości <spoko>

PostNapisane: 17 mar 2013, 20:32
przez dyszel
Długo czekałem na ten samochód. Świetna historia, od razu widać że mamy do czynienia z prawdziwym miłośnikiem marki. Trochę szkoda że awans na wyższy model nie był trafiony, ja z GE od 7 lat jestem zadowolony i nie zamierzam zmieniać, ale nie bez powodu GD nazywają generacją doskonałą. Gratuluję że po takim rozczarowaniu jakim był twój egzemplarz GE postanowiłeś zostać z mazdą i to cofnąłeś się do starszego modelu. Ale jak widać wypasik elegancki, pomimo że to nie GT. Poszukałbym atrapki z halogenami, uważam że fajnie komponuje się z kanciastą linią GD-ka. Super autko w rękach fana mazdy, gratuluję i liczę w przyszłych latach żółtych tablic, gdyż tych aut zostało naprawdę niewiele, a w takim stanie prawie nie istnieją – pozdrawiam ;)

PostNapisane: 18 mar 2013, 07:37
przez Szyna
Atrapy już kiedyś szukałem, znalazłem jedna na allegro ale biała i jeszcze ze zbitym jednym światłem. Od czasu do czasu będę szukał rarytasów, jak chociażby dokładka przedniego zderzaka od GT :D
W zółte blachy raczej nie będę inwestował, bo szkoda kasy i czasu. A co do GT'ka to w przyszłości są takie plany żeby go kupić <faja>
Wracając do GE to jak już wspomniałem trafiłem po prostu na zły egzemplarz, jak bym pominął jego wszystkie wady to był to nawet fajny samochód ;)

PostNapisane: 18 mar 2013, 08:13
przez cichy_86
W końcu pochwaliłes się autkiem ,jestem pod wielkim wrażeniem :) fajnie że dbasz o nią a ona Ci się odwdzięcza.
ps: GE To też fajne autko :P szkoda że trafiles na lipny egzemplarz.

Re: Mazda 626 GD FE '92 2.0 90km – Szynowóz

PostNapisane: 18 mar 2013, 08:38
przez zibi626
Gratuluję bryki, jak już napisano wyżej, GD w takim stanie to unikaty a dodając do tego klimatyzację mamy total unique item :) Również zaczynałem od GC, potem GD, GE, teraz TA. Z każdym wiążą się super wspomnienia i gdybym miał worek pieniędzy i garaż to stałyby w nim właśnie te modele – co najmniej bo nie jeździłem żadnymi 323 :( Najfajniejsza, najdroższa i dająca najwięcej satysfakcji sytuacja to kiedy kupujemy i budujemy "od nowa" :) w myśl zasady "built not bought" <spoko> Up the GD :D

Re: Mazda 626 GD FE '92 2.0 90km – Szynowóz

PostNapisane: 18 mar 2013, 11:20
przez Szyna
Jak już wspominałem niedługo szykuje się wymiana świec, filtrów i oleju.
Oczywiście Mazda dostaje zawsze to co najlepsze :P
olej.jpg

Re: Mazda 626 GD FE '92 2.0 90km – Szynowóz

PostNapisane: 22 mar 2013, 23:09
przez rafik89
no w końcu się pochwaliłeś swoją maździną, czasem jak przyjeżdżam i idę rano w sobotę po bułki to ją widzę :D ale z jednym się nie zgodzę – skoro GD to generacja doskonała, to GF jest generacją fantastyczną <lol>

Re: Mazda 626 GD FE '92 2.0 90km – Szynowóz

PostNapisane: 22 mar 2013, 23:10
przez Capazo
No gratki Szyna. Wkoncu mazda doczekała sie swojego wątku. To kiedy cos modzimy <diabełek>
Zostalo mi jeszcze pare gratów z Wdowy <faja>

PostNapisane: 22 mar 2013, 23:36
przez piwo
to keidy jedziemy na chorwacje? autko cudowne <jupi>

PostNapisane: 23 mar 2013, 02:09
przez sq2jul
Gratuluje auta. Widać nie bez kozery mowią 'generacja doskonała' :) Z ciekawości... Ile km zrobiles odkad jest u Ciebie?

PostNapisane: 24 mar 2013, 12:44
przez Szyna
Jak ją kupiłem licznik zatrzymał się na 180 tys (bo pewnie ktoś kręcił), naprawiłem i na chwile obecna brakuje mi 300km do 260 tys czyli przez niecałe 4 lata 80 tys km :) Biorąc pod uwagę że Mazda jeździ praktycznie tylko w weekendy, to dobry wynik :P Mam nadzieje że do 100 tys ze mną wytrzyma ;)
Co do modyfikacji to najprędzej zmienię ta kierownice, muszę tylko nabe kupić :D

PostNapisane: 24 mar 2013, 14:01
przez marcin_nad
Szyna napisał(a):Jak ją kupiłem licznik zatrzymał się na 180 tys (bo pewnie ktoś kręcił), naprawiłem i na chwile obecna brakuje mi 300km do 260 tys czyli przez niecałe 4 lata 80 tys km :) Biorąc pod uwagę że Mazda jeździ praktycznie tylko w weekendy, to dobry wynik :P Mam nadzieje że do 100 tys ze mną wytrzyma ;)
Co do modyfikacji to najprędzej zmienię ta kierownice, muszę tylko nabe kupić :D

W weekendy? Przez 4lata 80tys? :O To ja naprawdę mało jeżdżę :) A autko Twoje pięknie się prezentuje, na pewno lepiej niż moje, no i masz klimę! Zazdroszczę :) Gdybym ja miał u siebie klimę, może też bym się wybrał zdobyć Madzią Chorwację, bardzo bym chciał :P Ale przy braku klimy bez szans :(