Mazda 626 GF FS '01 sedan
Auto po wymianie oleju. Od wymiany do wymiany nie dolana ani kropla. Zawieszenie bez luzów, stuków, wszystkie elementy gumowe, łączniki itp w stanie idealnym. Zawory też ok, poduszki pod silnikiem tak samo... ale... już wiadomo, skąd drgania i metaliczny pogłos, który mam od początku posiadania... oberwany katalizator. Prawdopodobnie tylko część, ale to on powoduje takie metaliczne pobrzękiwanie przy mocniejszym przyduszeniu gazu. Nowy katalizator oryginał to pewnie więcej wart niż samo auto, używany sprawny pewnie ciężko dostać, zamiennik też tani nie będzie. Na razie mam z tym jeździć, auto błędów z sond nie wywala, jak wywali to co dalej? Wycinać kata w całości, robić przelot i emulator? Co z badaniem spalin na przeglądzie? Czy też da się jakoś tą oberwaną część usunąć i zostawić resztę?
-
ZdzichuZ
Lubię tanie naprawianie auta. Kila dni po powyższym poście odwiedziłem polecanych tłumikarzy z Torunia w sprawie kata i... wystarczyło usunąć osłonę katalizatora, w której znajdowała się brzęcząca blaszka. Dyszka za fatygę i po sprawie.
I mgłowe spryskiwacze założone. Działają jak należy, pompka spryskiwacza daje radę.
I mgłowe spryskiwacze założone. Działają jak należy, pompka spryskiwacza daje radę.
-
ZdzichuZ
Auto nieco pociągnie mnie po kieszeni. Myślałem, że będzie do regeneracji przekładnia, a tu do wymiany:
silentblocki wahaczy przód – Yamato za 81,52 za sztukę
sworzeń wahacza przód – Yamato za117,36 za 2 sztuki
końcówka drążka kierowniczego lewy – Delphi za 73,84
łącznik stabilizatora przód x 2 Yamato – 36,84 za sztukę
Poduszka silnika Yamato – jedna 63,48 + 109,68 druga
kolejne silentblocki wahacza przód Yamato – 44,14 za 2 sztuki
zamek bagażnika używany – 145 PLN
poduszka drążka reakcyjnego tedgum x 2 – 70,94 za 2 sztuki
czyli wychodzi 861,16 + robocizna 621,90
Do tego dojdą do wymiany tuleje wahaczy tył z robocizną niby około 800 PLN.
Więc trochę się uzbierało. Dobre ceny, dobrzy producenci?
silentblocki wahaczy przód – Yamato za 81,52 za sztukę
sworzeń wahacza przód – Yamato za117,36 za 2 sztuki
końcówka drążka kierowniczego lewy – Delphi za 73,84
łącznik stabilizatora przód x 2 Yamato – 36,84 za sztukę
Poduszka silnika Yamato – jedna 63,48 + 109,68 druga
kolejne silentblocki wahacza przód Yamato – 44,14 za 2 sztuki
zamek bagażnika używany – 145 PLN
poduszka drążka reakcyjnego tedgum x 2 – 70,94 za 2 sztuki
czyli wychodzi 861,16 + robocizna 621,90
Do tego dojdą do wymiany tuleje wahaczy tył z robocizną niby około 800 PLN.
Więc trochę się uzbierało. Dobre ceny, dobrzy producenci?
-
ZdzichuZ
Znaczy się zaniedbanie i teraz taka kumulacja bo chyba nie padło wszystko naraz? A w kwietniu była igla.
Ja połowy tej kwoty do zawieszenia przez 6 lat do dziewiatki nie dołożyłem
Łaczniki możesz jgr założyć,końcówki Ctr chyba będą lepsze od yamato.
Ja połowy tej kwoty do zawieszenia przez 6 lat do dziewiatki nie dołożyłem
Łaczniki możesz jgr założyć,końcówki Ctr chyba będą lepsze od yamato.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8660 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Beny, zaniedbanie... na serwisie na wiosnę w ASO wszystko było super niby. W październiku zaczęło mi z lewej strony postukiwać przy małej prędkości, podobnie jak z tyłu, to przy wymianie opon poprosiłem o sprawdzenie. Stwierdzili, że niby wszystko ok i przekładnia stuka. Mówię ok., podjechałem jeszcze do ASO Seata / Mitsubishi bo przy robocie blisko. Tak samo – nie ma luzów, przekładnia stuka + z tyłu na wiosnę do wymiany będą poduszki amortyzatorów. Zacząłem się martwić, szukać ile to kosztuje regeneracja przekładni, od momentu ostatniej diagnozy przejechałem 800 – 1000 km. I zdecydowany na naprawę maglownicy, podjechałem do drugiego warsztatu zaraz obok roboty, bardzo polecanego przez znajomych. I oni dali mi taką listę rzeczy. Więc w sumie już nie wiem, komu wierzyć A no i dodatkowo w okolicy świąt mi padł zamek bagażnika.
A z poduszkami silnika – już od jakiegoś czasu w ASO zgłaszałem, że chyba są dwie do wymiany (widzę na własne oczy, że są po prostu "stare"), to nie, wszystko jest ok. Pytam wiec – dlaczego maska rezonuje na ssaniu? – bo katalizator wykruszony i stąd drgania. I maska dodatkowo nie jest dobrze wyregulowana. Mówię sobie: ok, nie kłócę się ze specjalistami, podjadę do gościa od wydechu – sprawdził kat – jest ok, tylko osłona była przerdzewiała / uszkodzona i niby ona miała rezonować. Więc osłona wyrzucona, ale nic to prawie nie zmieniło.
Wiec – chyba kiepsko trafiam z mechanikami, bo każdy mówi co innego, w ASO nie potrafią zdiagnozować auta. A do Jaksy czy innego polecanego warsztatu mam za daleko.
Dziś wysłałem tĄ listę to mazparts, zobaczymy co powiedzą, tzn. jaka cena. Dodatkowo umówiłem się jeszcze raz w ASO na sprawdzenie na wtorek Do tego czasu auto może stać pod robotą, mogę z kolegą jeździć. Ciekaw jestem co powiedzą w ASO.
A z poduszkami silnika – już od jakiegoś czasu w ASO zgłaszałem, że chyba są dwie do wymiany (widzę na własne oczy, że są po prostu "stare"), to nie, wszystko jest ok. Pytam wiec – dlaczego maska rezonuje na ssaniu? – bo katalizator wykruszony i stąd drgania. I maska dodatkowo nie jest dobrze wyregulowana. Mówię sobie: ok, nie kłócę się ze specjalistami, podjadę do gościa od wydechu – sprawdził kat – jest ok, tylko osłona była przerdzewiała / uszkodzona i niby ona miała rezonować. Więc osłona wyrzucona, ale nic to prawie nie zmieniło.
Wiec – chyba kiepsko trafiam z mechanikami, bo każdy mówi co innego, w ASO nie potrafią zdiagnozować auta. A do Jaksy czy innego polecanego warsztatu mam za daleko.
Dziś wysłałem tĄ listę to mazparts, zobaczymy co powiedzą, tzn. jaka cena. Dodatkowo umówiłem się jeszcze raz w ASO na sprawdzenie na wtorek Do tego czasu auto może stać pod robotą, mogę z kolegą jeździć. Ciekaw jestem co powiedzą w ASO.
-
ZdzichuZ
Na razie auto stoi na naprawie zamka bagażnika + wymiana drążka lewego. Zamek zamówili używany (w moim pękło mocowanie bębęnka), ale mają problem z dopasowaniem (obstawiam, że jest nie z tego modelu).
Zastanawiam się nad następującą sprawą. Pisałem do mazparts odnośnie cen części i uzyskałem podpowiedź, że z przodu zamiast wymieniać sworznie i tuleje, lepiej jest wymienić całe wahacze. Oryginały na przód są warte około 1 tys. PLN za sztukę ( ), w mazparts polecają zamienniki Teknorot w cenie 169 PLN za sztukę. Miał ktoś styczność z takimi zamiennikami? Czy lepiej szukać czegoś innego? W tematach o zawieszeniu w GF doczytałem, że jest problem z wymiarami zamienników i podobno droższe o około 100 PLN za sztukę Dokuji trzymają wymiary. Dodatkowo większość ludzi i tak wymienia sworznie.
Poduszka drążka reakcyjnego to rozumiem inaczej nazywa się tuleja stabilizatora? Po jedną na każdy, tu w warsztacie polecają Tedgum w cenie 35 PLN za sztukę, podczas gdy w foxrzeszów znalazłem oryginał Mazdy w tej samej cenie.
Co do tyłu – lepiej wymieniać tuleje, czy jak będzie konieczna ich wymiana to wahacze? Oryginały są co prawda tańsze niż z przodu, ale jest kilka więc też ładna suma wychodzi, a w cenie około 100 PLN można przykładowo jeden wleczony od Febesta dostać. Tylko z tym tyłem to też muszę podjechać w inne miejsce jeszcze, bo gdzie indziej mi mówili, że to poduszki amorów. Co prawda ten warsztat gdzie auto stoi teraz ma dobre opinie i ludzie są zadowoleni w sensie rzeczywistego usuwania usterek, z których usunięciem był wcześniej problem, więc nie wiem...
No i może z tyłem jeszcze chwilę zaczekać i zamiast zmieniać wahacze, zmienić w nim tuleje na poliuretany. Tylko obawiam się, że do GF w sedanie jako dupowozu raczej nie dostanę.
Zastanawiam się nad następującą sprawą. Pisałem do mazparts odnośnie cen części i uzyskałem podpowiedź, że z przodu zamiast wymieniać sworznie i tuleje, lepiej jest wymienić całe wahacze. Oryginały na przód są warte około 1 tys. PLN za sztukę ( ), w mazparts polecają zamienniki Teknorot w cenie 169 PLN za sztukę. Miał ktoś styczność z takimi zamiennikami? Czy lepiej szukać czegoś innego? W tematach o zawieszeniu w GF doczytałem, że jest problem z wymiarami zamienników i podobno droższe o około 100 PLN za sztukę Dokuji trzymają wymiary. Dodatkowo większość ludzi i tak wymienia sworznie.
Poduszka drążka reakcyjnego to rozumiem inaczej nazywa się tuleja stabilizatora? Po jedną na każdy, tu w warsztacie polecają Tedgum w cenie 35 PLN za sztukę, podczas gdy w foxrzeszów znalazłem oryginał Mazdy w tej samej cenie.
Co do tyłu – lepiej wymieniać tuleje, czy jak będzie konieczna ich wymiana to wahacze? Oryginały są co prawda tańsze niż z przodu, ale jest kilka więc też ładna suma wychodzi, a w cenie około 100 PLN można przykładowo jeden wleczony od Febesta dostać. Tylko z tym tyłem to też muszę podjechać w inne miejsce jeszcze, bo gdzie indziej mi mówili, że to poduszki amorów. Co prawda ten warsztat gdzie auto stoi teraz ma dobre opinie i ludzie są zadowoleni w sensie rzeczywistego usuwania usterek, z których usunięciem był wcześniej problem, więc nie wiem...
No i może z tyłem jeszcze chwilę zaczekać i zamiast zmieniać wahacze, zmienić w nim tuleje na poliuretany. Tylko obawiam się, że do GF w sedanie jako dupowozu raczej nie dostanę.
-
ZdzichuZ
poliuretan trzeba się zorientować czy z GE nie pasuje. bo wszystko wygląda bardzo podobnie.
teknorot to jest najgorszy syf. albo prawie najgorszy. 20tys maksymalnie bym im dawał. lepiej wymienić sworzeń i tuleje.
teknorot to jest najgorszy syf. albo prawie najgorszy. 20tys maksymalnie bym im dawał. lepiej wymienić sworzeń i tuleje.
Łączniki, końcówka drążka i zamek już ogarnięte.
Zamówiony też komplet wahaczy na przód i tył Dokuji z Carspeedu. A jak już lecimy z tematem, to i poduszki silnika pójdą do wymiany (prócz tej już wymienionej kiedyś) na oryginały. Niby można jeździć na tych co są, ale jak po prawie tygodniowej przerwie odpaliłem auto i przejechałem kawałek na zimnym, to tego drgania na ssaniu nie da się wytrzymać. Także będzie cicho i wygodnie. Tylko myślałem, że tam są 4 poduszki silnika i skrzyni a okazuje się, że jest 5.
Zamówiony też komplet wahaczy na przód i tył Dokuji z Carspeedu. A jak już lecimy z tematem, to i poduszki silnika pójdą do wymiany (prócz tej już wymienionej kiedyś) na oryginały. Niby można jeździć na tych co są, ale jak po prawie tygodniowej przerwie odpaliłem auto i przejechałem kawałek na zimnym, to tego drgania na ssaniu nie da się wytrzymać. Także będzie cicho i wygodnie. Tylko myślałem, że tam są 4 poduszki silnika i skrzyni a okazuje się, że jest 5.
-
ZdzichuZ
Grubo lecisz z tematem, jeśli masz blacharkę na tip top to być może najbardziej zadbana GF'ka. Takie właśnie podejście powinien mieć każdy, naprawiać i wymieniać na części z górnej półki. Teraz też wymieniam parę dupereli w swojej 6 i wole zainwestować w nówki dobrej jakości niż np. używki które zaraz padną. Pozdro i szerokości.
No blacharsko jest ok. Nie jest idealnie, bo po zimie trzeba będzie robić pod mastyką na drzwiach kierowcy i przejrzeć spód, ale to wliczam w coroczne koszty eksploatacyjne jak wymianę oleju
Fanty dotarły, na wtorek zostawiam auto do zrobienia.
Fanty dotarły, na wtorek zostawiam auto do zrobienia.
-
ZdzichuZ
Kolejny przegląd za autem. Równe 131 tys km. Bezproblemowo. Auto po wymianie poduszek i wahaczy jeździ o wiele lepiej. Miałem nawet zrobione z okazji tego pięknego przebiegu zdjęcie stanu licznika, ale gdzieś umknęło z telefonu.
-
ZdzichuZ
OC w górę o 50 % mimo braku jakichkolwiek szkód i postarzenia się o rok. Tak się zastanawiam nad sensem posiadania samochodu... do pracy mam blisko – w lato można jeździć rowerem, w zimę z kolegą lub autobusem (który zatrzymuje się 200 metrów od domu i 200 od pracy). W trasy też dużo nie jeżdżę, rocznie przebieg mam około 6500 km. Co prawda teraz nieco zainwestowałem w samochód, ale mimo to... mimo to i mimo mojej sympatii dla marki nie da się ukryć, że jest to po prostu nudne auto. Nudne do bólu. Nie mając jeszcze 30, chyba nie chcę jeździć 4 doors family saloon, którego jedyną zaletą jest względna bezawaryjność i niskie spalanie. Ale jednocześnie mało ekscytujące osiągi, hałas i drogie części. Myślę, że gdybym wystawił za 6500 – 7000 PLN, pewnie znalazłby się kupiec?
-
ZdzichuZ
Samochód masz pewny, nie gnije jeszcze. Wyjścia są dwa. Albo sprzedajesz i otrzymujesz znośne jeszcze pieniądze albo jeździsz jeszcze parę lat, zdąży zgnic i wtedy szrot itp. Generalnie to wdzięczny samochód i chyba bym jednak przy nim pozostał.
A co to za nabijanie postów powyżej?
Żeby nie było, że auto nie jeździ – zdjęcie Co prawda brudna jak sam diabeł, ale cóż.
Z rzeczy najbliższych – po świętach wymiana oleju. Po raz pierwszy poza ASO. Będzie taniej, a dodatkowo nieco mnie olali ostatnio gdy dzwoniłem i pytałem o poduszki silnika. Miał szanonwy Pan Grzegorz oddzwonić i nic. Zresztą, sam mi 4 lata temu zalecał zamalować rdzę na drzwiach farbą Hammerite. Ciekawe jakby teraz wyglądały te drzwi, gdybym go posłuchał
Z rzeczy do zrobienia – naprawa bębenka /linki zamka bagażnika okazała się nietrwała. Znów nie mogę otworzyć bagażnika, urwany jest element mocujący linkę do wkładu zamka. Małe plastikowe ustrojstwo, a jak potrafi uprzykrzyć życie. Kolega poleca mi znaleźć kogoś kto zakuwa linki i w ten sposób rozwiązać problem. Zobaczymy. Na razie bagażnik nie jest mi potrzebny i chyba na spokojnie poszukam jakiegoś rozwiązania.
Z rzeczy mniej pilnych – w piątek podjadę do firmy gdzie zajmują się renowacją skór. Chcę tam oddać moje ulubione buty do renowacji i przy okazji zapytać o odnowienie kierownicy. I o spolerowanie rys na szybie przedniej. W lato podczas jazdy pod Słońce takie rysy są strasznie irytujące.
Żeby nie było, że auto nie jeździ – zdjęcie Co prawda brudna jak sam diabeł, ale cóż.
Z rzeczy najbliższych – po świętach wymiana oleju. Po raz pierwszy poza ASO. Będzie taniej, a dodatkowo nieco mnie olali ostatnio gdy dzwoniłem i pytałem o poduszki silnika. Miał szanonwy Pan Grzegorz oddzwonić i nic. Zresztą, sam mi 4 lata temu zalecał zamalować rdzę na drzwiach farbą Hammerite. Ciekawe jakby teraz wyglądały te drzwi, gdybym go posłuchał
Z rzeczy do zrobienia – naprawa bębenka /linki zamka bagażnika okazała się nietrwała. Znów nie mogę otworzyć bagażnika, urwany jest element mocujący linkę do wkładu zamka. Małe plastikowe ustrojstwo, a jak potrafi uprzykrzyć życie. Kolega poleca mi znaleźć kogoś kto zakuwa linki i w ten sposób rozwiązać problem. Zobaczymy. Na razie bagażnik nie jest mi potrzebny i chyba na spokojnie poszukam jakiegoś rozwiązania.
Z rzeczy mniej pilnych – w piątek podjadę do firmy gdzie zajmują się renowacją skór. Chcę tam oddać moje ulubione buty do renowacji i przy okazji zapytać o odnowienie kierownicy. I o spolerowanie rys na szybie przedniej. W lato podczas jazdy pod Słońce takie rysy są strasznie irytujące.
-
ZdzichuZ
Olej wymieniony. Wlany 5W30 Castrola Przy moim przebiegu i stylu jazdy pewnie wystarczy.
-
ZdzichuZ
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości