Napisane: 22 paź 2014, 15:21Jak tam postępy prac? 
Klub MazdaSpeed
mazdaspeed.pl/forum
http://www.mazdaspeed.pl/forum/
Mazda 626 GE KL 1992 2.5i V6 24V 2WD 4WS powolna konwersja na efini MS-6
Strona 13 z 13
Napisane: 22 paź 2014, 15:21Re: Mazda 626 GE KL 1992 2.5i V6 24V 2WD 4WS powolna konwersja na efini MS-6
Napisane: 31 gru 2014, 15:59Up,dzieje się coś?
Napisane: 29 sty 2015, 13:25cisza przed burzą
Napisane: 31 sie 2015, 08:59Dzieje się coś tam u Ciebie Wojtku czy projekt upadł?
Re: Mazda 626 GE KL 1992 2.5i V6 24V 2WD 4WS powolna konwersja na efini MS-6
Napisane: 29 paź 2017, 07:30Widzę jesteś na forum i gdzieś pisałeś ze sprzedałes swoje starocie. ? Chodzi o mazdę. ?
Pewnie widziałeś jak twoja milly skończyła
Pewnie widziałeś jak twoja milly skończyła
Re: Mazda 626 GE KL 1992 2.5i V6 24V 2WD 4WS powolna konwersja na efini MS-6
Napisane: 29 paź 2017, 21:30Wojtek sie skrada a 626 ciągle posiada 
Napisane: 2 mar 2018, 20:46Szkoda że fotki nie działają bo fajny temat.
Napisane: 18 kwi 2018, 15:03Projekt zostal odlozony na boczny tor. Powoli jednak wyprzedaje czesci z samochodu, co wieksze juz poszly (zawieszenie), zostaly felgi, elektryczne rzeczy (skladane lusterka, progi aluminiowe, reflektory) i jeszcze jakies drobiazgi (grill, chromowane klamki).
Stare fotki nie dzialaja, imageshack wprowadzil oplaty. W wolnej chwili przeniose wszystkie na na jakis inny serwis.
Widzialem, jak skonczyla moja millenia. Przyznam, ze az lezka w oko sie zakrecila, bo sporo wysilku poswiecilem wtedy na doprowadzenie jej do takiego stanu i na wielu plaszczyznach przecieralem szlaki.
Mam nadzieje, ze auto, ktore zastapilo millenie tak nie skonczy (tez niestety sprzedane).
Obecnie bawie sie czyms takim i powoli doprowadzam do idealu:
W sumie od 10 lat jezdze juz MB i przyznam, ze sa to bardzo dobre samochody. Chociaz caly czas poluje na kolejna GE, ale z jakims niskim przebiegiem, np 40-60Kkm i najchetniej w wersji Special.
Pozdrawiam,
voytecku.
Stare fotki nie dzialaja, imageshack wprowadzil oplaty. W wolnej chwili przeniose wszystkie na na jakis inny serwis.
Widzialem, jak skonczyla moja millenia. Przyznam, ze az lezka w oko sie zakrecila, bo sporo wysilku poswiecilem wtedy na doprowadzenie jej do takiego stanu i na wielu plaszczyznach przecieralem szlaki.
Mam nadzieje, ze auto, ktore zastapilo millenie tak nie skonczy (tez niestety sprzedane).
Obecnie bawie sie czyms takim i powoli doprowadzam do idealu:
W sumie od 10 lat jezdze juz MB i przyznam, ze sa to bardzo dobre samochody. Chociaz caly czas poluje na kolejna GE, ale z jakims niskim przebiegiem, np 40-60Kkm i najchetniej w wersji Special.
Pozdrawiam,
voytecku.
Napisane: 3 mar 2021, 15:35Przygoda dobiegla konca, auto niedawno trafilo na zlom. Fajne czesci beda nadal zyly gdzies dalej i w innych autach 
MB z ostatnich zdjec niedlugo rowniez odjezdza do nowego wlasciciela.
Wroce jeszcze z fajna GE lub GD i kolejnym MB
Temat mozna zamknac.
Pozdrawiam,
voytecku.
MB z ostatnich zdjec niedlugo rowniez odjezdza do nowego wlasciciela.Wroce jeszcze z fajna GE lub GD i kolejnym MB
Temat mozna zamknac.
Pozdrawiam,
voytecku.
Re: Mazda 626 GE KL 1992 2.5i V6 24V 2WD 4WS powolna konwersja na efini MS-6
Napisane: 3 mar 2021, 16:05Kurde kolejne twoje auto na złomie kończy.Jak widziałem twoja milly rozebrana na kawałki to aż przykro a dzięki niej ja kupiłem swojego pierwszego xedosa.
Napisane: 3 mar 2021, 16:07Millenię widziałem na własne oczy na tym złomie...
Tam trochę ruda tańczyła już, tu pewnie też skoro tak decyzja..
Ja na Millenię chorowałem właśnie przez tą Twoją i też dzięki niej jestem posiadaczem Millenii od tylu już lat
Tam trochę ruda tańczyła już, tu pewnie też skoro tak decyzja..
Ja na Millenię chorowałem właśnie przez tą Twoją i też dzięki niej jestem posiadaczem Millenii od tylu już lat
Napisane: 4 mar 2021, 01:48Panowie, ciesze sie bardzo, ze moje auto Was zainspirowalo
Auto przestalo kilka lat pod chmurka w jednym miejscu. Nawet nie bylo duzego problemu z korozja i mozna bylo wyprowadzic moja 626 na prosta, ale to pochloneloby mimo wszystko zbyt wiele kosztow. Z drugiej strony nie mialem juz zapalu i checi, zeby zajmowac sie tym autem, poniewaz na blacie byla ta czarna w210 oraz... w169
Rozgladam sie czasem za X9/milleniami, ale drugi raz jednak nie kupilbym tego auta
jedrzej07 napisał(a):Tam trochę ruda tańczyła już, tu pewnie też skoro tak decyzja..
Auto przestalo kilka lat pod chmurka w jednym miejscu. Nawet nie bylo duzego problemu z korozja i mozna bylo wyprowadzic moja 626 na prosta, ale to pochloneloby mimo wszystko zbyt wiele kosztow. Z drugiej strony nie mialem juz zapalu i checi, zeby zajmowac sie tym autem, poniewaz na blacie byla ta czarna w210 oraz... w169
Rozgladam sie czasem za X9/milleniami, ale drugi raz jednak nie kupilbym tego auta