Klub MazdaSpeed

phoenx napisał(a): Zdjęcia pokazujące Xeda z przodu i z tyłu były zrobione chwilę przed naklejeniem emblematów, także można porównać z ostatnim zdjęciem, czy lepiej wygląda 'nagi' czy oznakowany;)

Jak już Ci mówiłem, lepiej bez

Lepiej bez. A niech sie domyslaja co niektorzy
U nas nie ma rzadnego znaczka

Nie wiem jak Ty, ja uwazam ze Xedos to tak nietypowe wozidlo, ze po zdjeciu emblematow (co zrobie napewno po powrocie z UK) ludzie glupieja bo juz calkiem nie wiedza co to jedzie

Uwielbiam mine ludzi pytajacych jakie mam auto a potem strojacych durna gebe i ''A co to ten Xedos...''

Kaszel91 napisał(a):Uwielbiam mine ludzi pytajacych jakie mam auto a potem strojacych durna gebe i ''A co to ten Xedos...''

Aye, zdarza się dosyć często... Sam już nie wiem... Na szczeście przykleiłem je dość słabym klejem, to mogę zdjąć w każdej chwili. Chyba zrobie sonde na ten temat ^^

Kaszel91 napisał(a):Uwielbiam mine ludzi pytajacych jakie mam auto a potem strojacych durna gebe i ''A co to ten Xedos...''

Święte słowa, sam przeżyłem podobną sytuację

Dobrze ma z Tobą

phoenx napisał(a):

lukkil napisał(a):dawaj dawaj
zadowolony jesteś z auta? bo chciałem go kupić od Kyry'ego ale słabo się targowałem

Bardzo jestem zadowolony:) Muszę też dodać, że bardzo się ciesze że Tobie nie udało się kupić ^^ Hiii:)

P.S. Mała aktualizacja w temacie. Fotki niebawem, obiecuję;)

gdyby miał klimę i nie było widać różnicy w odcieniach lakieru pomiędzy malowanym tyłem a resztą elementów to bym go na pewno kupił

lukkil napisał(a):gdyby miał klimę i nie było widać różnicy w odcieniach lakieru pomiędzy malowanym tyłem a resztą elementów to bym go na pewno kupił

Klima jest niezdrowa A pomalowane nadkola i tak są całkiem nieźle zrobione... Idealny lakier to możesz mieć w aucie z salonu a nie w pełnoletnim Xedzie;)

hehe, no błagam Cię...
mnie denerwowałoby jakbym patrzył na swojego Xeda a on jakby dwukolorowy
a bez klimy w lato oj ciężko

lukkil napisał(a):hehe, no błagam Cię...
mnie denerwowałoby jakbym patrzył na swojego Xeda a on jakby dwukolorowy
a bez klimy w lato oj ciężko

Patrze na swojego Xeda, patrze na zdjęcia które ostatnio dodałem i nie widzę tych dwóch kolorów... Widzę jeden... Róznicę (drobną) widzę, jak się przyjrzę z bliska pod światło. Pozatym lakier Xeda i tak ma to do siebie, że zależy jak słońce pada, tak on się prezentuje inaczej...

P.S. Poza tym jak to mawia mój kumpel: 'lakierem się nie jeździ'

risto77 napisał(a):

Kaszel91 napisał(a):Uwielbiam mine ludzi pytajacych jakie mam auto a potem strojacych durna gebe i ''A co to ten Xedos...''

Święte słowa, sam przeżyłem podobną sytuację

Mnie to spotyka dosc czesto

Najlepszy byl gazownik
Zalozysz mi sekwencje?
Zaloze ...patrzy przez okno, wychodzi na zewnatrz,patrzy obchodzi....co to jest
Ja mu Xedos
Jaki Xedos
Ja no Xedos 6
Nie znam...
Mowie Mazda xedos 6.
Tez nie znam, ale zaloze
i tak zalozyl ze kitowo chodzilo,ale juz jest git poprawilem co nieco

Dziś na stacji diagnostycznej:
– To jest 626, prawda?
– nie Xedos.
– Jaki?
– Xedos 6
-Aaa, to rzadki model....

Miałem to samo jak pojechałem na geometrie

Dlatego tez nie zdecydowalem sie na zlomowanie swojego egzemplarza po odkryciu jego ''walorow'' .
Mam nadzieje ze po kompletnym generalnym remoncie blachy bedzie cieszyl nie tylko moje oko

Wszystkim nam zdarzały się takie sytuacje co najmniej kilka razy. Xedos nigdy nie był częstym gościem na polskich drogach. Większość egzemplarzy już nawet nie opłaca się ratować, więc podejrzewam, że coraz rzadziej będzie można spotkać to piękne auto.

Co raz mniej xedosow jest
Ja mysle nad swoim co zrobic bo tez progi bym musial zrobic a to ktorys tysiac nie starczy a nikt mi tego nie odda

A mój Xed pomimo przyklejenia znaczków został w niedziele pomylony z Saabem Oo. Jak można pomylić śliczną Japonke z Wikingiem? ^^

phoenx napisał(a):P.S. Poza tym jak to mawia mój kumpel: 'lakierem się nie jeździ'

ale d.upy leco

Świetny dziennik pokładowy i extra xedzik po KyRy'm

Crenshaw napisał(a):Świetny dziennik pokładowy i extra xedzik po KyRy'm

Dzięki, dzięki:) Staram się pisać wszystko co się dzieje z Xedem. Ostatnio mniej czasu, bo sezon regatowy, ale od nastpnego tygodnia znów zacznę dłubać:)