Mazda MPV Comfort LW L3 2003 r. – 2.3l 141 KM (lift)
Dzień dobry.
Ostatnio dużo dzieje się w życiu mojej Mazdy, w związku z tym postanowiłem założyć jej wątek w którym opiszę jej historię.
Temat chciałbym rozwijać, dopisywać bo nie zawsze wszystko jest w głowie
Auto zakupiłem w Niemczech przy pomocy .... (tutaj chciałbym pominąć tę osobę), przebieg w chwili zakupu 145 tyś. km., serwisowana w ASO, Mazda miała tzw. przygodę parkingową która została naprawiona w ASO Mazda (Niemcy), z faktury wynika że wymienione drzwi pasażera przód + jakieś tam lakierowanie.
Po zakupie wymienione wszystkie oleje (obecnie Valvoline) płyny i filtry (Mann) .
Mazda jak większość aut tej marki ma problemy z korozją z którą aktualnie walczę i jestem na dobrej drodze do jej opanowania co opiszę w dalszej części.
Na zakup większego auta miał praktycznie wpływ piesek wzięty ze schroniska, wcześniej była Honda Civic 98' i niestety w piątkę było nam już za ciasno
Wyposażenie fabryczne:
-15" felgi aluminiowe
-7-osobowy (6 osobnych foteli)
-klimatyzacja
-4 x AIRBAG
-ABS
-system kontroli trakcji TCS
-immobiliser
-fabryczne radio CD sterowane w kierownicy
-centralny zamek
-wspomaganie kierownicy
-elektrycznie sterowane szyby (przód i tył)
-elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka
-podłokietnik dla kierowcy i pasażera
-dwa schowki w podsufitce
wykonane – planowane naprawy, modyfikacje, zakupy
-przyciemnione szyby tył (pasażerowie + szyba bagażnika) zrobione
-wymiana łożyska oporowego zrobione
-mata bagażnika zrobione
-wymieniony akumulator VARTA BLUE DYNAMIC 12V 60Ah 60 Ah 540A zrobione
-wymienione kable WN na Bosh (pogryzione w Niemczech przez jakieś gryzonie ) zrobione
-wymienione świece na NGK zrobione
-kupno dwóch opon letnich Uniroyal RainExpert 205/65R15 zrobione
-żarówki Philips H4 VisionPlus +60% zrobione
-zaimpregnowanie środkiem Aksibet cholernych "dywaników" w nadkolach (pomysł kolegi Jey)zrobione
-jakieś dobre audio + głośniki
-zmiana koloru auta (marzenie )
-zakup dwóch opon zimowych i dwóch letnich
-totalna konserwacja podwozia z piaskowaniem włącznie (przyszły rok)
-naprawa/wymiana nadkoli plus progi (aktualnie robi się ) zrobione
-wymiana żarówek na jakieś LEDy
-rejestrator (kamera) trasy
-może jakieś CB radio
Kilka fotek...
a to sprawca całego zamieszania
na Chorwackich szutrach...
MPV ka przeżyła dwie wyprawy do Chorwacji bez żadnych niespodzianek (tfu, tfu )
to zdjęcie podoba mi się szczególnie (pomijając żonę i teścia ) chodzi o ten refleks na znaczku Mazdy
na razie to tyle, jak coś to poprawię
Ostatnio dużo dzieje się w życiu mojej Mazdy, w związku z tym postanowiłem założyć jej wątek w którym opiszę jej historię.
Temat chciałbym rozwijać, dopisywać bo nie zawsze wszystko jest w głowie
Auto zakupiłem w Niemczech przy pomocy .... (tutaj chciałbym pominąć tę osobę), przebieg w chwili zakupu 145 tyś. km., serwisowana w ASO, Mazda miała tzw. przygodę parkingową która została naprawiona w ASO Mazda (Niemcy), z faktury wynika że wymienione drzwi pasażera przód + jakieś tam lakierowanie.
Po zakupie wymienione wszystkie oleje (obecnie Valvoline) płyny i filtry (Mann) .
Mazda jak większość aut tej marki ma problemy z korozją z którą aktualnie walczę i jestem na dobrej drodze do jej opanowania co opiszę w dalszej części.
Na zakup większego auta miał praktycznie wpływ piesek wzięty ze schroniska, wcześniej była Honda Civic 98' i niestety w piątkę było nam już za ciasno
Wyposażenie fabryczne:
-15" felgi aluminiowe
-7-osobowy (6 osobnych foteli)
-klimatyzacja
-4 x AIRBAG
-ABS
-system kontroli trakcji TCS
-immobiliser
-fabryczne radio CD sterowane w kierownicy
-centralny zamek
-wspomaganie kierownicy
-elektrycznie sterowane szyby (przód i tył)
-elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka
-podłokietnik dla kierowcy i pasażera
-dwa schowki w podsufitce
wykonane – planowane naprawy, modyfikacje, zakupy
-przyciemnione szyby tył (pasażerowie + szyba bagażnika) zrobione
-wymiana łożyska oporowego zrobione
-mata bagażnika zrobione
-wymieniony akumulator VARTA BLUE DYNAMIC 12V 60Ah 60 Ah 540A zrobione
-wymienione kable WN na Bosh (pogryzione w Niemczech przez jakieś gryzonie ) zrobione
-wymienione świece na NGK zrobione
-kupno dwóch opon letnich Uniroyal RainExpert 205/65R15 zrobione
-żarówki Philips H4 VisionPlus +60% zrobione
-zaimpregnowanie środkiem Aksibet cholernych "dywaników" w nadkolach (pomysł kolegi Jey)zrobione
-jakieś dobre audio + głośniki
-zmiana koloru auta (marzenie )
-zakup dwóch opon zimowych i dwóch letnich
-totalna konserwacja podwozia z piaskowaniem włącznie (przyszły rok)
-naprawa/wymiana nadkoli plus progi (aktualnie robi się ) zrobione
-wymiana żarówek na jakieś LEDy
-rejestrator (kamera) trasy
-może jakieś CB radio
Kilka fotek...
a to sprawca całego zamieszania
na Chorwackich szutrach...
MPV ka przeżyła dwie wyprawy do Chorwacji bez żadnych niespodzianek (tfu, tfu )
to zdjęcie podoba mi się szczególnie (pomijając żonę i teścia ) chodzi o ten refleks na znaczku Mazdy
na razie to tyle, jak coś to poprawię
Ostatnio edytowano 27 gru 2013, 14:01 przez mirmur, łącznie edytowano 6 razy
- Od: 11 sie 2011, 06:14
- Posty: 114 (8/1)
- Skąd: Kudowa Zdrój
- Auto: MPV 2.3 benz. (141KM) 2003 r. LW
Moja Mazda
Zadbany busik
Kaizen Sushi Racing Team Polub nasz FP :)
-
jarek.ZE
- Od: 25 lis 2008, 00:19
- Posty: 3760 (180/234)
- Skąd: Konstancin-Jeziorna
- Auto: Mazda MX-5 NA B6 '93
Była:
Mazda3 BM PE 120KM '14
Rajdowe Clio F7P '91
Mazda mx-3 EC KLZE '91
Subaru Impreza WRX MY05
Mazda6 GG AJ '04
jarek.ZE dzięki, ale zadbany to będzie jak uporam się z niektórymi problemami...
Guinness no kopa to to ma szczególnie odczuwalne jest po przesiadce z 90-cio konnej Hondy Civic
chiałbym opisać + jakieś fotki z zakupów i napraw;
a więc na początku po zakupie zauważyłem że jest mały problem z kolektorem ssącym
a mianowicie, ułamane jest cięgno sterujące klapami wirowymi.
Szybkie pytanie do forumowego sklepu i załamka, część jest integralna (nierozdzielnie związany z całością) z kolektorem ssącym dostępna tylko w ASO i kosztuje jak na wtedy 3300 zł.
wyglądało to tak;
po wyciągnięciu całego "siłownika" tak;
wcześniej zakupiłem sam siłownik z myślą że tam będzie ten nieszczęsny złamany plasticzek i niestety ZONK część jest bez złamasa no i 200 stówki nie moje
potem coś mnie oświeciło i przypomniałem sobie że Mazdowskie silniki mają wspólne części z Fordowskimi (albo są takie same ) i zacząłem szukać na allegro kolektora ssącego do Forda... i udało się pasował dokładnie od Mondeo MK3 2.0 benz. oczywiście z uszkodzonymi klapkami wirowymi ale z dobrym plasticzkiem
kolektor od Forda z widocznym dobrym "cięgnem" (żółty);
koszt części 80 zł plus wymiana około 50 zł
tu złamany z dobrym
no jakby nie patrzył i liczył 3200 w kieszeni
Guinness no kopa to to ma szczególnie odczuwalne jest po przesiadce z 90-cio konnej Hondy Civic
chiałbym opisać + jakieś fotki z zakupów i napraw;
a więc na początku po zakupie zauważyłem że jest mały problem z kolektorem ssącym
a mianowicie, ułamane jest cięgno sterujące klapami wirowymi.
Szybkie pytanie do forumowego sklepu i załamka, część jest integralna (nierozdzielnie związany z całością) z kolektorem ssącym dostępna tylko w ASO i kosztuje jak na wtedy 3300 zł.
wyglądało to tak;
po wyciągnięciu całego "siłownika" tak;
wcześniej zakupiłem sam siłownik z myślą że tam będzie ten nieszczęsny złamany plasticzek i niestety ZONK część jest bez złamasa no i 200 stówki nie moje
potem coś mnie oświeciło i przypomniałem sobie że Mazdowskie silniki mają wspólne części z Fordowskimi (albo są takie same ) i zacząłem szukać na allegro kolektora ssącego do Forda... i udało się pasował dokładnie od Mondeo MK3 2.0 benz. oczywiście z uszkodzonymi klapkami wirowymi ale z dobrym plasticzkiem
kolektor od Forda z widocznym dobrym "cięgnem" (żółty);
koszt części 80 zł plus wymiana około 50 zł
tu złamany z dobrym
no jakby nie patrzył i liczył 3200 w kieszeni
- Od: 11 sie 2011, 06:14
- Posty: 114 (8/1)
- Skąd: Kudowa Zdrój
- Auto: MPV 2.3 benz. (141KM) 2003 r. LW
Moja Mazda
piękna mazda :@)))
dasz znać, ile Ci pali? zastanawiam się czasem nad kolejną i nie wiem, czy będzie znów w dieslu, czy w benzynie...
niby więcej pali, więcej kosztuje sprowadzenie, ale za to nie ma turbiny i dwumasu
pytanie, co ma w zamian, co lubi się zepsuć i dużo kosztuje
a a propos tego kolektora – jestem szczęśliwcem, który nie wie, co to jest... lub pechowcem, który go tanio nie naprawi, tak, czy siak – gratulacje!
dasz znać, ile Ci pali? zastanawiam się czasem nad kolejną i nie wiem, czy będzie znów w dieslu, czy w benzynie...
niby więcej pali, więcej kosztuje sprowadzenie, ale za to nie ma turbiny i dwumasu
pytanie, co ma w zamian, co lubi się zepsuć i dużo kosztuje
a a propos tego kolektora – jestem szczęśliwcem, który nie wie, co to jest... lub pechowcem, który go tanio nie naprawi, tak, czy siak – gratulacje!
- Od: 21 lis 2007, 14:41
- Posty: 151
- Skąd: 3miasto
- Auto: mpv mr 2002 diesel
Bardzo ładna madzia. Rozszerza się i tak małe grono MPV na forum. Natomiast w moim odczuciu twojemu busikowi brakuje przeciwmgielnych z przodu. Pomyśl o nich. W prawdzie i tak się ich praktycznie nie używa lecz dają ładne wizualnie wykończenie przodu . No i felgi nieco za małe w stosunku do całego, dużego jakby nie było samochodu. Sam miałem dylemat między 16", a 17" i wybrałem 16". Dziś brałbym 17" ale tylko pod warunkiem tego samego wzoru.
zobacz sobie tu może coś u siebie tak zrobisz
viewtopic.php?f=28&t=156168
viewtopic.php?f=401&t=148035
viewtopic.php?f=28&t=156168
viewtopic.php?f=401&t=148035
krystof
spalanie jest widoczne w moim "podpisie" sygnaturka
a co się może zepsuć??? jak to w aucie wszystko a koszty części są raczej wyższe niż przeciętne
kamilq05
dobry rada z tymi przeciwmgielnymi
a felgi na pewno kiedyś będą nowe
VPM
widziałem extra, ale na razie bawię się na zewnątrz auta
Dopisano 6 lis 2013, 02:33:
teraz tak na szybko co jeszcze wykonałem przy aucie plus fotki
a więc;
w minionym roku zrobiłem konserwację pod belką tylnego zderzaka środkiem NOXUDOL 900
dalej
wyczyszczenie felg środkiem Tenzi Alux
namazanie opon Tenzi Gum Wet
tu kupienie regału do garażu, plus montaż "odbojnika" na ścianie (z lewej strony) z gumowej wycieraczki
wcześniej koła przechowywałem w kanale, ale im to nie służyło (wilgoć) i trzeba było je powiesić;
montaż uchwytów na koła i box dachowy
lekkie zabezpieczenie przed zimą, po usunięciu luźnej rdzy , odtłuszczeniu benzyna techniczną popsikane antykorozją + baranek Boll
spalanie jest widoczne w moim "podpisie" sygnaturka
a co się może zepsuć??? jak to w aucie wszystko a koszty części są raczej wyższe niż przeciętne
kamilq05
dobry rada z tymi przeciwmgielnymi
a felgi na pewno kiedyś będą nowe
VPM
widziałem extra, ale na razie bawię się na zewnątrz auta
Dopisano 6 lis 2013, 02:33:
teraz tak na szybko co jeszcze wykonałem przy aucie plus fotki
a więc;
w minionym roku zrobiłem konserwację pod belką tylnego zderzaka środkiem NOXUDOL 900
dalej
wyczyszczenie felg środkiem Tenzi Alux
namazanie opon Tenzi Gum Wet
tu kupienie regału do garażu, plus montaż "odbojnika" na ścianie (z lewej strony) z gumowej wycieraczki
wcześniej koła przechowywałem w kanale, ale im to nie służyło (wilgoć) i trzeba było je powiesić;
montaż uchwytów na koła i box dachowy
lekkie zabezpieczenie przed zimą, po usunięciu luźnej rdzy , odtłuszczeniu benzyna techniczną popsikane antykorozją + baranek Boll
- Od: 11 sie 2011, 06:14
- Posty: 114 (8/1)
- Skąd: Kudowa Zdrój
- Auto: MPV 2.3 benz. (141KM) 2003 r. LW
Moja Mazda
Edit
teraz dodam kilka fotek jak wyglądały nadkola
jak widać była tragedia
na szczęście znalazłem dobrego człowieka, Pana Lubosza z Czech który ma profesjonalny zakład naprawczo-lakierniczy i jak pisałem w innym temacie, od pierwszej chwili podszedł do sprawy poważnie
bo nasi kudowscy "fachowcy" to by tylko reperaturki wstawiali
jak wiadomo do MPV łek nie ma reperaturek i trzeba kombinować
Pan Lubosz przy okazji zrobił progi, bo w trakcie prac okazało się czego nie było widać, ale jednak zjedzone też były
fotki z prac opis i jak pięknie to naprawił wstawię później
teraz dodam kilka fotek jak wyglądały nadkola
jak widać była tragedia
na szczęście znalazłem dobrego człowieka, Pana Lubosza z Czech który ma profesjonalny zakład naprawczo-lakierniczy i jak pisałem w innym temacie, od pierwszej chwili podszedł do sprawy poważnie
bo nasi kudowscy "fachowcy" to by tylko reperaturki wstawiali
jak wiadomo do MPV łek nie ma reperaturek i trzeba kombinować
Pan Lubosz przy okazji zrobił progi, bo w trakcie prac okazało się czego nie było widać, ale jednak zjedzone też były
fotki z prac opis i jak pięknie to naprawił wstawię później
- Od: 11 sie 2011, 06:14
- Posty: 114 (8/1)
- Skąd: Kudowa Zdrój
- Auto: MPV 2.3 benz. (141KM) 2003 r. LW
Moja Mazda
Patrząc na twoje zdjęcia to mnie pocieszyłeś , w mojej MPV-ce z 2001 roku to jest mały zalążek rdzy na jednym nadkolu i parę centymetrów na progu . Faktycznie , sprawdza się opinia że im młodsza Mazda tym bardziej apetyczna dla rdzy .
Najważniejsze że już masz to z głowy , teraz dobra konserwacja to może parę lat wytrzyma .
Najważniejsze że już masz to z głowy , teraz dobra konserwacja to może parę lat wytrzyma .
a więc, zaczęło się od tego że przy pierwszym spotkaniu Pan Lubosz wyciął z kartonu szablon nadkola (zdjęcia brak ) i obiecał że coś wymyśli...
potem jak już zostawiłem auto, powiedział że jak wykona pierwszą część prac (wycięcie i wspawanie) to zadzwoni żebym przyjechał i na "surowo" zobaczył jak to wygląda
oto co zastałem po tygodniu pracy;
na wstępie pokazał mi "formę" z blatu od której wykonał nadkole
no a potem, według mnie miodzio
mam nadzieję że tak miało być, znawcą nie jestem ale na żywca pięknie wszystko było pospawane
zrobiłem tylko tyle fotek żeby chłopa niestresować
a jak będzie pogoda i sucho wstawię już po robocie
potem jak już zostawiłem auto, powiedział że jak wykona pierwszą część prac (wycięcie i wspawanie) to zadzwoni żebym przyjechał i na "surowo" zobaczył jak to wygląda
oto co zastałem po tygodniu pracy;
na wstępie pokazał mi "formę" z blatu od której wykonał nadkole
no a potem, według mnie miodzio
mam nadzieję że tak miało być, znawcą nie jestem ale na żywca pięknie wszystko było pospawane
zrobiłem tylko tyle fotek żeby chłopa niestresować
a jak będzie pogoda i sucho wstawię już po robocie
- Od: 11 sie 2011, 06:14
- Posty: 114 (8/1)
- Skąd: Kudowa Zdrój
- Auto: MPV 2.3 benz. (141KM) 2003 r. LW
Moja Mazda
Solidna robota To prawda ze polscy fachmani tylko by cieli i spawali nie dając gwarancji ze nie spierdziela roboty
Tez spotkalem sie z opinnią ze mpv po lifcie bradziej korodują. Ale te przed liftem i po mają problem z korozją na słupkach drzwi zwlaszcza prawa strona a po paru latach i lewą bierze.
Chcialem ci podpowiedziec ze dobrze bylo by po takiej robocie kupić rustcheck do profili zamkniętych skombinować kompresor i zalać solidnie błotniki, progi i przednie drzwi. dobrze też jak być zdemontowal tylne lampy i po przez otwory technologiczne zalał tylną częśc błotnika bo lubi korodować kawalek blachy ukryty pod zderzakiem !
A swoją droga to skandal MPV prze liftem 99-02 byla o wiele tańsza niż po lifcie , a 10 lat temu pisali ze po lifcie są o wiele bardziej zabezpieczone:) i są wykonane z lepszych materiałów
Tez spotkalem sie z opinnią ze mpv po lifcie bradziej korodują. Ale te przed liftem i po mają problem z korozją na słupkach drzwi zwlaszcza prawa strona a po paru latach i lewą bierze.
Chcialem ci podpowiedziec ze dobrze bylo by po takiej robocie kupić rustcheck do profili zamkniętych skombinować kompresor i zalać solidnie błotniki, progi i przednie drzwi. dobrze też jak być zdemontowal tylne lampy i po przez otwory technologiczne zalał tylną częśc błotnika bo lubi korodować kawalek blachy ukryty pod zderzakiem !
A swoją droga to skandal MPV prze liftem 99-02 byla o wiele tańsza niż po lifcie , a 10 lat temu pisali ze po lifcie są o wiele bardziej zabezpieczone:) i są wykonane z lepszych materiałów
- Od: 20 wrz 2011, 20:41
- Posty: 113
Fajny autobusik
Sam się do takiego przymierzałem na początku roku w jednym z kłodzkich komisów
Niezła robota z tym zabezpieczeniem
do zobaczenia gdzieś w Kotlinie
Sam się do takiego przymierzałem na początku roku w jednym z kłodzkich komisów
Niezła robota z tym zabezpieczeniem
do zobaczenia gdzieś w Kotlinie
Winkle Kotliny http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewt ... 93#p490493
z nudów dzisiaj zabezpieczyłem koła na zimę
po wyciągnięciu wszystkich najdrobniejszych kamyczków i sprawdzeniu wizualnie czy nie ma jakichś uszkodzeń na oponach, wyczyściłem felgi najlepszymi dostępnymi środkami polecanymi w zaprzyjaźnionym Serwisie Opon
na koniec każda oponka z dwóch stron została psiknięta TENZI GUM i teraz czekają na cieplejsze czasy
po wyciągnięciu wszystkich najdrobniejszych kamyczków i sprawdzeniu wizualnie czy nie ma jakichś uszkodzeń na oponach, wyczyściłem felgi najlepszymi dostępnymi środkami polecanymi w zaprzyjaźnionym Serwisie Opon
na koniec każda oponka z dwóch stron została psiknięta TENZI GUM i teraz czekają na cieplejsze czasy
- Od: 11 sie 2011, 06:14
- Posty: 114 (8/1)
- Skąd: Kudowa Zdrój
- Auto: MPV 2.3 benz. (141KM) 2003 r. LW
Moja Mazda
znalazłem chwilkę aby wrzucić parę fotek z zabezpieczenia nieszczęsnych dywaników w nadkolach
(pomysł kolegi Jey )
zakupiłem trzy litry specyfiku Aksilbet
zaczęło się mazanko
druga strona
po wyschnięciu nie żałowałem, pomaziałem drugi raz
na końcu był test...wlałem do "dywaniku" wodę i po dwunastu godzinach nic nie ubyło znaczy że nie pije wody
co mogę jeszcze potwierdzić przy dzisiejszych już warunkach zimowych
na dwa dywaniki poszło trochę ponad litr (dwukrotne nałożenie), a resztą wysmarowałem kanał w garażu
(pomysł kolegi Jey )
zakupiłem trzy litry specyfiku Aksilbet
zaczęło się mazanko
druga strona
po wyschnięciu nie żałowałem, pomaziałem drugi raz
na końcu był test...wlałem do "dywaniku" wodę i po dwunastu godzinach nic nie ubyło znaczy że nie pije wody
co mogę jeszcze potwierdzić przy dzisiejszych już warunkach zimowych
na dwa dywaniki poszło trochę ponad litr (dwukrotne nałożenie), a resztą wysmarowałem kanał w garażu
- Od: 11 sie 2011, 06:14
- Posty: 114 (8/1)
- Skąd: Kudowa Zdrój
- Auto: MPV 2.3 benz. (141KM) 2003 r. LW
Moja Mazda
Mojej taka wizyta w Spa też by się przydała przed 1 śniegiem i solą
Cieszy oko jak ktoś dba o samochód a auto oddaje mu to samo – radość z jazdy
Cieszy oko jak ktoś dba o samochód a auto oddaje mu to samo – radość z jazdy
VW GOLF VII TDI – 115 KM
Mazda BG 323 2.2 TURBO
Mazda BG 323 2.2 TURBO
mirmur napisał(a):znalazłem chwilkę aby wrzucić parę fotek z zabezpieczenia nieszczęsnych dywaników w nadkolach
(pomysł kolegi Jey )
zakupiłem trzy litry specyfiku Aksilbet
Cieszy mnie fakt, że mój patent impregnacji szmacianych osłon nadkoli został tu wykorzystany, i to jak widać z pozytywnym skutkiem. Przyznam, że trochę się zastanawiałem jaki specyfik zastosować, aby otrzymać zamierzony efekt (nieprzemakalność), i po konsultacji ze sprzedawcą w sklepie zakupiłem właśnie AKSILBET, jak się okazało to był dobry wybór (to nie jest reklama )
Wracając do tematu, b. ładna MPV-ka, podziwiam przede wszystkim dobrą robotę z doprowadzeniem jej do pierwotnego stanu, i usunięciem wszędobylskiej rudej
dzisiaj przyszła paczka od kolegi Creasy
-Lusterka elektrycznie składane
-Licznik indiglo
-Chlapacze mazda MPV
+ kilka gratisów
dużo trochę tego , po weekendzie porobię fotki części i wrzucę (dzisiaj pożegnalna impreza pracownicza, a jutro będę "umierać" i nie dam rady
na razie jedna zbiorcza na szybko
szkoda że Creasy nie dokończył wizji swojej MPV-ki bo widać że ma pojęcie i dużą wiedzę na ten temat.
dzięki kolego
-Lusterka elektrycznie składane
-Licznik indiglo
-Chlapacze mazda MPV
+ kilka gratisów
dużo trochę tego , po weekendzie porobię fotki części i wrzucę (dzisiaj pożegnalna impreza pracownicza, a jutro będę "umierać" i nie dam rady
na razie jedna zbiorcza na szybko
szkoda że Creasy nie dokończył wizji swojej MPV-ki bo widać że ma pojęcie i dużą wiedzę na ten temat.
dzięki kolego
- Od: 11 sie 2011, 06:14
- Posty: 114 (8/1)
- Skąd: Kudowa Zdrój
- Auto: MPV 2.3 benz. (141KM) 2003 r. LW
Moja Mazda
a więc ;
zegary z tarczami INDIGLO
Lusterka elektrycznie składane (może drugie w Europie )
tylko nie wiem kto mi to zamontuje, chyba trzeba będzie się uśmiechnąć znowu do Pana Lubosza z Czech
OT (ostatnio się dowiedziałem że naszym strażakom malował wóz bojowy )
chlapacze, oryginał Mazda
bo to co Mazda zamontowała na pierwszy montaż, to woła o pomstę do nieba
przy tej klasie auta to powinni się troszkę bardziej postarać, ale widzę że ogólnie Mazda ma europejskich klientów w
przed niczym te kawałeczki plasticzku nie chronią auto po wyjechaniu z myjni za chwilę zasrane...
a to taki gratis
zegary z tarczami INDIGLO
Lusterka elektrycznie składane (może drugie w Europie )
tylko nie wiem kto mi to zamontuje, chyba trzeba będzie się uśmiechnąć znowu do Pana Lubosza z Czech
OT (ostatnio się dowiedziałem że naszym strażakom malował wóz bojowy )
chlapacze, oryginał Mazda
bo to co Mazda zamontowała na pierwszy montaż, to woła o pomstę do nieba
przy tej klasie auta to powinni się troszkę bardziej postarać, ale widzę że ogólnie Mazda ma europejskich klientów w
przed niczym te kawałeczki plasticzku nie chronią auto po wyjechaniu z myjni za chwilę zasrane...
a to taki gratis
- Od: 11 sie 2011, 06:14
- Posty: 114 (8/1)
- Skąd: Kudowa Zdrój
- Auto: MPV 2.3 benz. (141KM) 2003 r. LW
Moja Mazda
kilka fotek po pozbyciu się rudej z nadkoli
dla zainteresowanych jak to wyglądało wcześniej przewinąć kilka postów do góry...
dopiero na zdjęciach to zobaczyłem, pojawiły się takie mikro-ryski to raczej moja wina w trakcie wycierania ale już planuję całe auto wypolerować u pana Lubosza
widok od dołu
rancik pięknie wygląda nie patrzeć na brudne "dywaniki"
i widok ogólny z zamontowanymi chlapaczami od Creasy które zbierają prawie całe gó..o z pod kół
dla zainteresowanych jak to wyglądało wcześniej przewinąć kilka postów do góry...
dopiero na zdjęciach to zobaczyłem, pojawiły się takie mikro-ryski to raczej moja wina w trakcie wycierania ale już planuję całe auto wypolerować u pana Lubosza
widok od dołu
rancik pięknie wygląda nie patrzeć na brudne "dywaniki"
i widok ogólny z zamontowanymi chlapaczami od Creasy które zbierają prawie całe gó..o z pod kół
- Od: 11 sie 2011, 06:14
- Posty: 114 (8/1)
- Skąd: Kudowa Zdrój
- Auto: MPV 2.3 benz. (141KM) 2003 r. LW
Moja Mazda
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość