Ostatnio dużo dzieje się w życiu mojej Mazdy, w związku z tym postanowiłem założyć jej wątek w którym opiszę jej historię.
Temat chciałbym rozwijać, dopisywać bo nie zawsze wszystko jest w głowie

Auto zakupiłem w Niemczech przy pomocy .... (tutaj chciałbym pominąć tę osobę), przebieg w chwili zakupu 145 tyś. km., serwisowana w ASO, Mazda miała tzw. przygodę parkingową która została naprawiona w ASO Mazda (Niemcy), z faktury wynika że wymienione drzwi pasażera przód + jakieś tam lakierowanie.
Po zakupie wymienione wszystkie oleje (obecnie Valvoline) płyny i filtry (Mann) .
Mazda jak większość aut tej marki ma problemy z korozją z którą aktualnie walczę i jestem na dobrej drodze do jej opanowania
Na zakup większego auta miał praktycznie wpływ piesek wzięty ze schroniska, wcześniej była Honda Civic 98' i niestety w piątkę było nam już za ciasno
Wyposażenie fabryczne:
-15" felgi aluminiowe
-7-osobowy (6 osobnych foteli)
-klimatyzacja
-4 x AIRBAG
-ABS
-system kontroli trakcji TCS
-immobiliser
-fabryczne radio CD sterowane w kierownicy
-centralny zamek
-wspomaganie kierownicy
-elektrycznie sterowane szyby (przód i tył)
-elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka
-podłokietnik dla kierowcy i pasażera
-dwa schowki w podsufitce
wykonane – planowane naprawy, modyfikacje, zakupy
-przyciemnione szyby tył (pasażerowie + szyba bagażnika) zrobione
-wymiana łożyska oporowego zrobione
-mata bagażnika zrobione
-wymieniony akumulator VARTA BLUE DYNAMIC 12V 60Ah 60 Ah 540A zrobione
-wymienione kable WN na Bosh (pogryzione w Niemczech przez jakieś gryzonie

-wymienione świece na NGK zrobione
-kupno dwóch opon letnich Uniroyal RainExpert 205/65R15 zrobione
-żarówki Philips H4 VisionPlus +60% zrobione
-zaimpregnowanie środkiem Aksibet cholernych "dywaników" w nadkolach (pomysł kolegi Jey)zrobione
-jakieś dobre audio + głośniki
-zmiana koloru auta (marzenie

-zakup dwóch opon zimowych i dwóch letnich
-totalna konserwacja podwozia z piaskowaniem włącznie (przyszły rok)
-naprawa/wymiana nadkoli plus progi (aktualnie robi się
-wymiana żarówek na jakieś LEDy
-rejestrator (kamera) trasy
-może jakieś CB radio
Kilka fotek...






a to sprawca całego zamieszania


na Chorwackich szutrach...
MPV ka przeżyła dwie wyprawy do Chorwacji bez żadnych niespodzianek (tfu, tfu


to zdjęcie podoba mi się szczególnie (pomijając żonę i teścia





na razie to tyle, jak coś to poprawię