
Gdyby ktoś mnie zapytał o to co jest w Hiroszimie, odpowiedziałbym bez wahania – rozpad połowiczny. Jednak człowiek nie zwierze i uczy się nie tylko w dzieciństwie. Pięć lat od chwili wyjazdu tej MPV z taśmy dowiedziałem się, że w Hiroszimie ludzie żyją a niektórzy budują auta – a miało "niebyć nic".
W dniu, w którym nasza Mazda wyjeżdżała z montażu w świecie niewiele się działo.
* Japonia zażądała stałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa i to nie z powodu wyprodukowania takiego auta a z powodu że wysłali swoich wojaków do Iraku!
* Kenneth Lay, były CEO Enrona został formalnie oskarżony przed wielką ławą w Huston w związku z upadkiem tej firmy.
*Archidiecezja Portland w Oregonie wystąpiła do sądu z wnioskiem o upadłość w związku z wysokimi odszkodowaniami które musiała zapłacić.
* Odbyła się premiera filmu 'Ja robot'
To ostatnie wydarzenie było prawdopodobnie najdonioślejsze z powodu dużego wkładu robotów w budowę naszego auta, które tada! wygląda tak:



Krótka charakterystyka:
* standardowe wyposażenie wymagane przepisami
* kolor zewnętrzny 22V – sunlight silver metalic (jak ten płyn do mycia naczyń)
* kolor wewnątrza LB6 – szary, bury
* długość 4813 mm, szerokość 1831 mm, wysokość 1755 mm
* ABS trój-kanałowy na wszystkie koła poza zapasowym
* alufelgi 16 cali
* skóra
* klimatyzacja osobna dla dwóch pierwszych rzędów i ostatniego
* okno w dachu nad pierwszym rzędem
* radioodtwarzacz CD ze zmieniarką na sześć płyt bez RDS
* dwudrożne, dwupunktowe nagłośnienie przód/tył z waflem w ścianie bagażnika
* siedem miejsc do siedzenia
* elektrycznie sterowane okna pierwszego i drugiego rzędu
* elektrycznie sterowane wrota boczne.
* tempomat działający od 40km/h

* TCS
* halogeny
* poduszki pirotechniczne w przednim rzędzie
* FOUR SEASONS/TOWING PKG – ogrzewana tylna szyba, powiększony zbiornik spryskiwaczy 5,5l, akumulator Heavy Duty, podgrzewane lusterka, silniki wycieraczek Heavy Duty, większa chłodnica silnika, chłodnica transmisji, możliwość ciągnięcia 3000lb (1360kg). Auto zostało doposażone na wyjątkowo ciężkie warunki europejskie w jakich miało się znaleźć wraz se swoim sponsorem. Prawdopodobnie było to jedyny egzemplarz tak doposażony w Teksasie :–)
* silnik AJ95 – V6 DOHC 24V 2967cm3, 200 hp (149 kW) and 200 lb·ft (270 N·m), Duratec 30 odlany w Cleveland Engine Plant 2, Ohio. Ten typ silnika napędza także Mazdę 6, Jaguara S-Type czy Forda Mondeo ST220. Brak zmiennych faz rozrządu
* koła P215/60R16 95H wielosezonowe Cooper Lifeliner Touring SLE z przodu i Nexen SB-602 z tyłu
* rozkład mas przód/tył: 59% / 41%
* współczynnik oporu powietrza Cx: 0,34
* przekładnia automatyczna 5-biegowa elektronicznie sterowana
* pojemność zbiornika tylko 19,8 ale na szczęście galonów
Bardziej systematyczna lista wyposażenia dostępna tu: http://www.mpvclub.com/techinfo.php?action=spec04
Z zakresu eksploatacyjnych czynności wymieniłem:
– tablice rejestracyjne
– olej silnikowy AMSOIL ASL 5W-30
– płyn w przekładni Petro Canada Dexron VI
– płyn spryskiwaczy z Kauflandu za 10zł
– wycieraczki z Kauflandu za 10zł
– świece – niemożliwe do zdobycia w Europie przez sieć Forda – Motocraft AGSF32WM
– zawór PCV i rura łącząca
– płyn spryskiwaczy z Biedronki za 4zł (trzeba coś zrobić bo ciągle ubywa i muszę podnosić maskę a to obciach)
Właścicielem jest żona, moja żona. To babskie auto do wożenia dzieci. Ponieważ jednak boi się nim jeździć to dzieci wożę ja.


Pomysł fotografowania w trawie to eksperyment który wykazał, że może być ciekawie. Po lewej stronie słup o którym będzie więcej później.

Fotka boku na tle zaoranego już pola do tego brak drogi na Ostrołękę. Plasticzane progi dodają powagi. Bryła sprawia wrażenie dużej i taka jest.
Od chwili wykonania tej fotografii na plastyczanym progu przybyło niewidoczne tu z powodu kierunku upływu czasu zarysowanie. Morał z tego taki, że auto trzeba fotografować jak najwcześniej. Sytuacją idealną byłoby wykonywanie ich przez producenta i przekazywanie z książką serwisową bezpłatnie.

Fotka trzecia na tle Corsy daje porównanie jak bardzo różnią się kolorem. Corsa jest wyraźnie ciemniejsza ale to Opel. Niebieski worek na śmieci pełni rolę barwy odniesienia w systemie korekty barw. O słupach z fotki trzeciej nie będę pisać.

Dla większości entuzjastów motoryzacji samochodowej nie będzie zaskoczeniem, że także i ten pojazd wygląda podobnie z drugiej strony. Oczywiście dociekliwi od razu zauważą trzy różnice między stronami. Niestety z powodu ograniczonego budżetu i nabytego skąpstwa nie ogłoszę konkursu a sierotka nie wylosuje szczęśliwca. No właśnie co do drugiej strony, czy to takie szczęście zostać wylosowanym przez sierotkę?
Nieważne. Rację mają ci którzy różnic upatrują w lokalizacji wlewu paliwa oraz kierownicy kół przednich. Trzecia różnica jest sprytnie zakamuflowana między drzewami.

Wiem na co czekaliście więc macie. To jest tył. Utrzymany w konwencji a'la Jennifer Lopez jest mało skromny i wysublimowany. Nie wiem czy to wynika z jakiegoś urazu z dzieciństwa, czy to przez filmy z Rambo, ale producenci jakoś nie lubią miniwanów prawdopodobnie, skoro wszystkie mają taką szafę z tyłu. Ja wiem, że skojarzenia, że tu można coś tam zapakować ale hola! przecież to jest auto.
Nie będę też oceniać pomysłu umieszczenia w tym miejscu tylko jednej rury. Może twórcy też mieli skojarzenia i nie chcieli się narazić Armii Zbawienia, która skojarzeń mieć nie może, nie wiem. Jest jedna rura w aucie z V6 więc nie kusi amatorów szybkich startów a biorąc pod uwagę, że to babskie auto może i dobrze.
Mnie zadowala, że rura nie zardzewiała i nie zwisa.
Tu nastąpią następne fotki po pozytywnym odzewie modulatorów.
------------------------------------------------------------------------
To na razie zajawka i wstęp. Nie chcę aby się okazało, że komuś coś nie odpowiada i cenzura nie puści.
Proszę tego nigdzie nie przenosić.